Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa nie mam problemu ze spaniem. Wrecz odwrotnie, chwila moment i juz spie. A wieczorem jestem bardzo zmęczona az wczoraj sie wkurzylam bo corka nie chce chodzic spac tylko bajki wiec ustawilam na tv wyłącznik czasowy i koniec bajek.
Pozarlam ogora takiego swiezo ukiszonego. Lepsze to niz lody ktore kupilam. No i sukces- wracam do formy w 2 trymestrze-w koncu zrobilam sama duze zakupy, na to potrzeba czasu wkladac cięższe rzeczy pojedynczo do samochodu ale sie udalo, no i nic nie boli.Cecylia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mnie na początku ciąży pomogło picie naparu z lipy, do tego mleko z czosnkiem, tabletki nawilżające gardlo (chyba isla, czy cos w tym stylu), do smarowania klatki i plecow vicks. Jeszcze chyba kupowalam sok z dzikiej róży i dodawałam do herbaty, razem z malinami. Leków żadnych nie brałam, wiec nie doradze. U mnie akuart zawsze sprawdzają sie naturalne sposoby ratunku
Sabrina, Audreyyy lubią tę wiadomość
-
Domcias wrote:Mnie na początku ciąży pomogło picie naparu z lipy, do tego mleko z czosnkiem, tabletki nawilżające gardlo (chyba isla, czy cos w tym stylu), do smarowania klatki i plecow vicks. Jeszcze chyba kupowalam sok z dzikiej róży i dodawałam do herbaty, razem z malinami. Leków żadnych nie brałam, wiec nie doradze. U mnie akuart zawsze sprawdzają sie naturalne sposoby ratunku
-
Sabrina wrote:Pliss dziewczyny ratujcie, co na przeziębienie? Katar, ból gardła i ból głowy. Piję Prenalen, ale czuję, że to za mało.
Na ból gardła, zwłaszcza taki w początkowej fazie, zawsze pomaga mi płukanie jamy ustnej i gardła Listeryną. W ciąży kupujemy tą w wersji ZERO ALCOHOL. Na katar może jakieś inhalacje?Sabrina lubi tę wiadomość
-
Sabrina wrote:Pliss dziewczyny ratujcie, co na przeziębienie? Katar, ból gardła i ból głowy. Piję Prenalen, ale czuję, że to za mało.
Prenalen to shit. Rownie dobrze mozesz nie poc nic herbata z miodem, tantum verde oraz apapChanela, Sabrina lubią tę wiadomość
-
O tak tantum Verde duża ulga. Babciny sposób moczenie nóg w ciepłej wodzie z solą. Miód na gardło ale bez popijania ciepła woda bo traci właściwości. Sok z czarnego bzu. I zaglądać do gardła czy nie ma nalotów białych bo wtedy to antybiotyk.
Sabrina lubi tę wiadomość
-
Właśnie sok z czarnego bzu! A nie z dzikiej róży. Mnie bardzo pomógł, dodawany do herbaty
Sabrina lubi tę wiadomość
-
Sabrina wrote:Pliss dziewczyny ratujcie, co na przeziębienie? Katar, ból gardła i ból głowy. Piję Prenalen, ale czuję, że to za mało.
Sabrina lubi tę wiadomość
-
Kijanka wrote:Z ciekawości - co na to lekarz?
Bo szczerze mówiąc, Twoja krzywa się nieco wyprostowała
W tej ciąży chodzę również na NFZ do lekarza więcej rzeczy jestem w stanie się dowiedzieć no i naprawdę lekarka na każdej wizycie sprawdza doslownie wszystko najpierw waga ciśnienie potem fotel usg dopochwowe i mierzy szyjke i odległość łożyska później usg przez brzuch, sprawdza wszystko dokładnie, u niego niby prywatne wizyty A nigdy wizytą tak nie wyglądała 🤷♀️Kijanka lubi tę wiadomość
-
Liliaczerwcowa wrote:No właśnie nic..olal temat, ale on jest taki właśnie mało wylewny, nic nie mówi..ale jeśli chodzi o komplikacje w ciąży to bardzo dobry lekarz uratował ciążę mojej szwagierki której w 20 tc zaczely saczyc się wody, do tego doszła hipotrofia..ciąża donoszona do 38 tc dziecko z wagą 1300 skrajny hipotrofik, teraz ma 3 lata żadnych problemów ,rozwija się książkowo.
W tej ciąży chodzę również na NFZ do lekarza więcej rzeczy jestem w stanie się dowiedzieć no i naprawdę lekarka na każdej wizycie sprawdza doslownie wszystko najpierw waga ciśnienie potem fotel usg dopochwowe i mierzy szyjke i odległość łożyska później usg przez brzuch, sprawdza wszystko dokładnie, u niego niby prywatne wizyty A nigdy wizytą tak nie wyglądała 🤷♀️
Super, że jesteś tak zaopiekowana . W kolejnej ciąży też chyba spróbuję chodzić prywatnie i na NFZ. Bo teraz to nie jestem aż tak niezadowolona, żeby zmieniać lekarza prowadzącego.Liliaczerwcowa lubi tę wiadomość
-
Kijanka wrote:Super, że jesteś tak zaopiekowana . W kolejnej ciąży też chyba spróbuję chodzić prywatnie i na NFZ. Bo teraz to nie jestem aż tak niezadowolona, żeby zmieniać lekarza prowadzącego.
-
male_m wrote:Z jakiegoś konkretnego powodu?
Panicznie się boję porodu tzn bolu z nim związanego i ewentualnego nacięcia,przy trzecim porodzie udało mi się ochronić krocze za to przy drugim gdzie teoretycznie poród był fizjologiczny ,skorcze nie regularne wszystko tak szybko się działo, duże dziecko, zielone wody,w rezultacie nacięcie i pęknięcie,kilkanaście szwów nie mogłam usiąść przez 3 tygodnie, ból okrutny więc jak bym mogla wybrać to wolę ból brzucha niż krocza ale to tylko moja subiektywna ocena wiem że jest dużo zwolenniczek porodu SN mimo wszystko,no ja jestem panikara poprostu straszna