Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
momo wrote:Dziewczyny jak można podnieść sobie ciśnienie (męża nie ma to nie mam na kogo pokrzyczeć )? Zaczęłam mieć jakieś zaburzenia widzenia (Ale pomału przechodzi), więc zmierzyłam ciśnienie a tu 99/56. Kawa pomoże czy to tylko mit?
Może Cię tak ta krzywa cukrowa wykończyła?
Kawa powinna pomóc. I może coś słodkiego?
Może jakiś spacer? Ale fajnie by było, jakbyś poszła z kimś... bo samemu wychodzić z domu z takimi objawami to trochę słabo. -
Ja też używam poduszki ciążowej, mam tę w C i ja z moimi przepuklinami i torbielą na kręgosłupie nie wyobrażam sobie inaczej nocy. W sumie nawet rozważam czy po ciąży dalej jej nie używać, i tak sobie wkładałam zawsze chociażby kołdrę między nogi Tylko tak mi głupio że ta poduszka oddziela mnie od męża
-
Silent kolacja wyglądająca jak obiad czyli np na obiad masz kurczaka pieczonego plus sałatę z winegretem i ryż to też podobna kolacja. Tak aby było białko spora porcja, warzywa, tłuszcz, węglowodany złożone. Chyba że Twoja codzienna dieta odbiega od zdrowotności i kolacja to np ciasto z cukierni i sok z kartonu. To nie zmienia się przed krzywą swojego żywienia według zasad co mówią lekarze. Dieta przed tak jak i na co dzień. Masz najprawdopodobniej jakieś bledy żywieniowe w ciągu dnia że budzi Cię głód i nie ustaje nawet pomimo wypicia wody.
silent lubi tę wiadomość
-
Masz rację, Wydaje mi się, że jem za za mało treściwe rzeczy na kolację: jedna bułka z serem, warzywa i szklanka kefiru. Jak kilka razy zjadłam właśnie obiadokolację, np. spaghetti to nie miałam potrzeby jeść w nocy. Ale zmieniłam to, bo wszędzie piszą, żeby powinno się jeść lekką kolację, conajmniej 2h przed pójściem spać... Chyba jednak nie w ciąży...
mrt87 lubi tę wiadomość
-
ja z tą poduszką nie umiem chyba spać, mam tą C, ale wole patent ze zwiniętym kocem bo z nim mogę się na bok przełożyć, a ta poduszka zajmuje dużo miejsca, ale po porodzie będę miała imitację kokona, jedno po jednej drugie po drugiej i niech sobie leżą, a może do karmienia się przyda
-
Coma, nie pociesze, ale wspieram bo wiem co czujesz Moja zgaga jest na takim poziomie, że niezależnie co zjem albo pije to wypala wnętrzności. Wymiotowalam przez nia już duzo więcej razy niz przez cały 1 trymestr. A gin mówił że będzie tylko gorzej 😂
-
Kropka89 wrote:Ja też używam poduszki ciążowej, mam tę w C i ja z moimi przepuklinami i torbielą na kręgosłupie nie wyobrażam sobie inaczej nocy. W sumie nawet rozważam czy po ciąży dalej jej nie używać, i tak sobie wkładałam zawsze chociażby kołdrę między nogi Tylko tak mi głupio że ta poduszka oddziela mnie od męża
Ta pozycja, którą się ma na poduszce ciążowej, jest w ogóle super korzystna i odciążająca dla kręgosłupa. Czasem jak na jodze były takie zajęcia, że kręgosłup mógł dostać trochę bardziej w kość, to relaks zawsze był z użyciem wałka (taka podłużna poduszka w kształcie I). Po 10 minutach relaksu z użyciem takiej poduszki był zauważalny efekt.
Od dawna używam męża jako takiej poduszki i przed zaśnięciem odkładam sobie na nim jedną nogęKropka89 lubi tę wiadomość
-
silent wrote:Czy któraś z Was podjada w nocy? Ja ostatnio podjadam, bo zwyczajnie mnie ssie w żołądku i nie mogę spać co mam zrobić w noc przed krzywą? Wypadałoby zachowywać się normalnie. Zazwyczaj budzę się koło 1-2 w nocy i jem coś małego.
Mi się kilka razy zdarzyło w ciąży podjeść w nocy. Ale już widzę, że muszę coś zmienić, bo pomimo przekąsek po obiadokolacji przed zaśnięciem czuję się trochę głodna. Wczoraj i dzisiaj aż głód mnie obudził. Wcześniej mogłam spać do 10 bez uczucia, że koniecznie musi zaraz być śniadanie.
Przed ciążą miałam super sprawdzony schemat żywieniowy. Konkretne śniadanko, potem w pracy II śniadanko (z reguły kanapka + pudełko warzyw), potem w pracy przekąska, powrót do domu, konkretna obiadokolacja, potem jakaś joga, potem w zależności od dnia albo nic albo przekąska - kanapka/ owoc/ warzywo. Jak wpadli znajomi to winko i niezdrowe rzeczy... jakieś słodycze pomiędzy, jak akurat się trafiły.
Teraz zasadniczo schemat jest utrzymany, tylko joga i winko odpadły, ale chyba skrzat wyjada moje zapasy, skoro mam wrażenie, że często chodzę głodna przy zachowaniu dotychczasowych nawyków. Dziwnie się z tym czuję, bo z jednej strony nie mam ochoty więcej jeść, z drugiej ssanie w żołądku jest . -
Dziewczyny...nic nie mówcie o niskim ciśnieniu...
U mnie to standardowy problem. Chociaż wolę tak, niż mieć wysokie...
Ja też nie potrafię spać w nocy. Budzę się po kilka razy, nie potrafię znaleźć sobie pozycji...
Jeszcze rano wstawanie z łóżka jakoś mi wychodzi. Gorzej w ciągu dnia podnieść mi się z kanapy
Co do ssania w żołądku, coraz częściej budzę się rano 4-5 z uczuciem głodu, połknięcie euthyroxu jeszcze bardziej wzmaga to uczucie. Ale staram się jeszcze dospać do jakiejś sensownej godzinykudłata lubi tę wiadomość
Córeczka 18.01.2023
Syn 2019
-
Maija wrote:Co do ssania w żołądku, coraz częściej budzę się rano 4-5 z uczuciem głodu, połknięcie euthyroxu jeszcze bardziej wzmaga to uczucie. Ale staram się jeszcze dospać do jakiejś sensownej godziny
Euthyrox zwiększa uczucie głodu? Jestem kompletnie zielona w tematach tarczycowych... -
Silent spróbuj na kolację takie właśnie Ala obiad danie a nie bułkę. Bułki to zupełnie mają słaby skład chyba że się samemu upiecze. No i w ciąży kolacja o 19 to za wcześnie, teraz może jeszxse przejdzie ale za chwilę jak dziecko intensywnie będzie nabierać masy to spożytkuje co zjadlyscie i bedzie duży głód albo w nocy albo nad ranem. Bułka, serek, owoc to na podwieczorek bardziej.
Kijanka lubi tę wiadomość
-
Kijanka wrote:Euthyrox zwiększa uczucie głodu? Jestem kompletnie zielona w tematach tarczycowych...
Ja tak mam, ale nie wiem, jak reszta dziewczyn. Chodzi mi tylko o moment po połknięciu tabletki. Normalnie nie wzmaga apetytu, jeśli o to chodzi. Euthyrox biorę od kiedy pamiętam, także spokojnieKijanka lubi tę wiadomość
Córeczka 18.01.2023
Syn 2019
-
Kijanka wrote:Euthyrox zwiększa uczucie głodu? Jestem kompletnie zielona w tematach tarczycowych...
Może Maiji chodziło o to, ze Euthyrox przyjmuje się 30min przed sniadaniem. Czekanie tyle czasu na głodzie nie należy do przyjemności
U mnie dzis cukier na czczo 92 🙆♀️ mam nadzieję, ze będzie coraz lepiej. W sumie nie zmienilam bardzo nawyków zywieniowych, bo od poczatku ciazy staram sie odzywiac zdrowo. Ale jednak ostatnio pozwalałam sobie na za duzo słodkości, chipsów do filmów i pewnie tez stad ten cukier taki wyszedł... Zobaczymy dalej jak bedzie, moze sie obedzie bez insuliny.Maija, Kijanka lubią tę wiadomość
-
Wspominałyście wczoraj o anty-tpo. U mnie w wieku 20 lat zdiagnozowano Hashimoto, właśnie przez wysokie przeciwciała, do tego oczywiście niedoczynność. Męczyło mnie Hashimoto długo, szczególnie gdy zaczęłam czytać internety, wiecie jak to jest. Jak się nie wie o chorobie to człowiek jakoś tak zdrowiej się czuje. Nie wierzyłam lekarzom, że to choroba na całe życie, że przecież musi być jakiś sposób. Dużo czytałam, aż w końcu postanowiłam przejść 6 - tygodniowy post dr Dąbrowskiej. Przeciwciała spadły, aż w końcu zupełnie się unormowały. A USG tarczycy nie wykazało stanu zapalnego. Teraz widzę po sobie, jak bardzo złe jedzenie, a przede wszystkim stres potęgował reakcję autoimmunologiczną i jak destruktywnie wpływał na tarczycę. Obecnie, co prawda, przyjmuję euthyrox 88, ale od zajścia w ciążę TSH i ft4 idealnie są w normie. I nic złego się nie dzieje. Mam nadzieję, że jak najdłużej się to utrzyma...
Córeczka 18.01.2023
Syn 2019
-
Moje tej w pierwszej ciąży poszybowalo do ponad 12 A robiłam co 3 tygodnie i wcześniej było ok. Lekarz po prostu zwiększył dawkę. Z córka jest wszystko ok, co jakiś czas robię jej badania.
Obecnie zmniejszył mi dawkę bo mi zaczęło spadać do 0.4 I powiedział że to super wiadomość, bo rzadko tak się dzieje. Dodatkowo suplementów Jodid bo witaminy biorę co 2 dzień.
A co do brania euthyrox i że 30 minut to długo, to ja jak tylko otworzę oczy polykam tabletkę, idę się umyć, ubrać, budzę dziecko, szykuje śniadanie i spokojnie mija te 30 minut. Kiedyś miałam przy łóżku blister, teraz że z względu na dziecko idę do kuchni.
Jestem też po badaniu polowkowym. Wszystko ok, tylko ilość wód plodowych w dolnych granicach normy. No i brzuszek wyszedł mniejszy co podobno przy kolejnej ciąży nie jest niczym niepokojacym, a główka większa i podobno chłopaki tak mają. Następne badanie na początku września, bo powiedział że najlepiej 30-31 tv bo potem dziecko już jest duże i ciężko wszystko sprawdzić.Kijanka, male_m, Domcias, Maija, Kropka89 lubią tę wiadomość
-
Maija fajnie że u Ciebie to pomogło, ale znam sporo osób którym ten post jeszcze bardziej rozregulowal hormony. Też choruje na Hashimoto i moje przeciwciała są bardzo wysokie. Najniższa ilość do jakiej udało mi się zejść to 420. Mam nadzieję że teraz ta zmiana klimatu mi posłuży.
Maija lubi tę wiadomość
-
Domcias na dobre cukry rano pracuje się cały dzień. U mnie dzisiaj 79 zmierzone o 6.35.
Domcias lubi tę wiadomość
-
mrt87 wrote:Moja to mały leń póki co jeżeli chodzi o ruchy a czkawka to już wogole nie ma szans żebym poczuła. I tak się cieszę że wreszcie się doczekałam ruchów.
Czy wam też się źle śpi, nie możecie znaleźć dobrej pozycji do spania zanim zaśniecie? U mnie nie jest jakiś wielki brzuch ale już mi jest ciężko się ułożyć a to nie wina łóżka bo jest idealne i duże.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860