Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam wrażenie że moje brodawki są wielkości solniczki... Zastanawiam się jak noworodek miałby objąć ustami cała brodawkę jak ona taka wielka??? Przynajmniej tak czytałam na wszystkich stronach o karmieniu,że dziecko p powinno objąć cała brodawkę a nie tylko sutka?
sisi lubi tę wiadomość
-
Meggs wrote:Dziewczyny a miała ktoraś z Was takie jakby kłucia w pochwie albo szyjce? Nie wiem jak to określić. Ale męczą mnie od wczoraj. Tez czuje dyskomfort jakby mnie infekcja łapała , ale oczywiście już schizuje ze szyjka się skraca stad te kłucia. Tydz temu miała 34 mm czyli tyle co zawsze i była zamknieta, ale już sie zestresowałam i sobie wkrecilam oczywiscie do tego stopnia ze boje sie do kibelka isc ze mi dziecko wypadnie 🤦♀️
Też mam takie kłucia, tyle że są one ulokowane raczej na wargach sromowych niż w pochwie. Moja ginekolog po badaniu powiedziała, że wszystko jest w porządku, a te kłucia to najprawdopodobniej nerwobóle. I że mogą się zdarzać w ciąży. Magnezu biorę już i tak ok. 600 mg/doba.Meggs lubi tę wiadomość
-
Albo o karpia przed świętami 😂 no nie potrafię się na niczym innym skupic niż myślenie o tych lodach! Że tez musiala byc ostatnia paczka, bo zaserwowalabym dziś lody na obiad dla chłopa 😂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2019, 14:58
coma lubi tę wiadomość
-
Paula_30 wrote:ja sie ostatnio wpchnelam w kasie bo mi sie stac nie chcialo a mielismy piwa w koszyku co prawda bezalkoholowe ale mina pozostalych klientow bezcenna smialam sie potem jak opetana w aucie z tego
Jak kiedyś w Lidlu kupowałam mężowi klasyczne piwo zawierające alkohol, też miałam taką myśl, żeby skorzystać z pierwszeństwa ciążowego, wyeksponować piwo i patrzeć na miny towarzystwa wokół. Ale ostatecznie grzecznie odstałam swoje -
silent wrote:Mój gin nie mówił nic nawet jak ph było 7,5, liczne fosforany bezpostaciowe, nieliczne bakterie, kilka pasm śluzu... dla niego to były wyniki w normie, Lol. Oni chyba przejmują się tylko białkomoczem.
Uważaj z tymi fosforanami. Ja miałam raz pojedyncze i rozwinęła mi się kolka nerkowa. Nie mówię, że u Ciebie też tak będzie, ale profilaktycznie warto wlewać w siebie dużo wody -
Dziewczyny odczuwa któraś mocne bóle macicy? Od wczoraj mam ciągle taki ból,0że tylko leżę. Nospa nie pomaga. Wiem, że macica się rozciąga, ale wcześniej aż tak silnego bólu nie czułam.13 cs starań o drugie dziecko - szczęśliwy ❤️
Termin: 06.11.2019 - Dziewczynka ❤️
CC - 22.10.2019
10.09 - 1990g
15.10- 2837g
-
momo wrote:Mam dokładnie to samo! Nawet w aptece czy laboratorium czekam na swoją kolej. Wiem, że to ogromny błąd, ale nie mogę się przemóc... a ludzie i tak odwracają wzrok i udają, że mnie nie ma.
Ja też tak mam. Jeden jedyny raz w laboratorium skorzystałam z pierwszeństwa, bo robiłam krzywą cukrową i już przed pierwszym pobraniem byłam głodna, więc liczyła się każda zaoszczędzona sekunda -
Kijanka wrote:Uważaj z tymi fosforanami. Ja miałam raz pojedyncze i rozwinęła mi się kolka nerkowa. Nie mówię, że u Ciebie też tak będzie, ale profilaktycznie warto wlewać w siebie dużo wody
-
Moje takie mocniejsze klucia i ciagniecia brzucha kończą sie wiekszym brzuchem kilka dni później bobas rośnie, wszystko sie rozciąga i boli. Jak to mówi moj ginekolog - macica musi pracować jak sie bobas rozwija a to boli i ciąża bezbolesna dopiero bylaby zmartwieniem. Ja biorę na to większą dawkę magnezu, pomaga
-
coma wrote:Mam skierowanie, bo luxmed jest beznadziejny i podwójnie mi wystawił skierowania na badania drugiego trymestru Jeden komplet wystawił automatycznie system 'karta ciąży' a drugi położna. Więc mam 4x skierowanie na morfo, 4x na mocz, 2xtoxo, 2xkrzywa 2x połówkowe:) Ale nie skorzystam ze wszystkiego.
No ja mam dwie poważne schizy - jedno to, że toksoplazmoza. Dziś mnie bolała głowa więc już oczywiście mam objawy i przeczytałam jakie są skutki toksoplazmozy i płakałam godzinę rano w łóżku.
A drugi to, że cukrzyca, bo to dziecko takie duże bez sensu i na pewno zaraz mi się zestarzeje łożysko, odklei się i dziecko umrze. TA-DA!
Ale i tak żre lody.
Mój drugi schiz teraz to że nie donoszę tej ciąży nawet do 30 tygodnia i urodzę przedwcześnie i nic się nie będzie dało zrobić, bo brzuch mam ciągle napięty chociaż szyjka długa.
Dlatego czekam z wyprawką do września, boję się ciągle że to wszystko na nic. -
Paula_30 wrote:Kijanka ja po twoim pobycie w szpitalu dalej pije te 3 litry i pewnie przez to dzisiaj na wynikach moczu miałam za niski ciężar - bo czytałam że mocz może być rozwodniony :-p a że panicznie boje się pobierania krwi z żyły to zawsze pije minimum 1 litr przed pobraniem żeby tylko żyła była widoczna i żeby krew leciała od razu
Luzik. Ja jeszcze nigdy nie miałam ciężaru moczu w normie. Ale ja to nawet przed przygodą z kolką nerkową piłam bardzo dużo wody. -
Weronikaaa wrote:Dziewczyny odczuwa któraś mocne bóle macicy? Od wczoraj mam ciągle taki ból,0że tylko leżę. Nospa nie pomaga. Wiem, że macica się rozciąga, ale wcześniej aż tak silnego bólu nie czułam.
Weronikaaa, bóle macicy się zdarzają. U nas na wątku chyba statystycznie najczęściej po aktywnym dniu. Natomiast jeżeli Ci to od wczoraj nie przechodzi i to pomimo nospy, a wcześniej takiego bólu nie miałaś, to skonsultuj się z lekarzem prowadzącym albo pojedź na IP. Najprawdopodobniej wszystko jest dobrze, ale lepiej sprawdzić dziesięć razy za dużo niż raz za mało.
Ja jakiś czas temu miałam paskudny ból brzucha nieustępujący po nospie (ale on był tak jakby w obszarze większym niż macica) i okazał się być spowodowany kolką nerkową.Chanela lubi tę wiadomość
-
anqa123 wrote:ja to mam ciężar moczu...ale w pęcherzu...jeny jak sikam to muszę jeszcze posiedzieć się poruszać bo czuję, że coś zalega...cisną mi ten pęcherz ewidentnie!czuję jakby był wielkości orzeszka
-
A propos schiz, to chwilowo przestałam sobie wkręcać skracającą się szyjkę. Wczoraj musiałam się cały poranek pomartwić ogniskiem hiperechogenicznym w serduszku. Natomiast dzisiaj mam już nowy powód do zmartwień. Mianowicie wmówiłam sobie, że mam jakieś zaburzenia krzepliwości krwi. W najbliższym czasie zamierzam podjechać do laboratorium zbadać białka S i C, APTT i fibrynogen. Miałam dwukrotnie badanie APTT i wychodziło w dolnej granicy normy. Fibrynogen miałam niby w normie. Ale sprawdzę raz jeszcze.
-
coma wrote:Mam skierowanie, bo luxmed jest beznadziejny i podwójnie mi wystawił skierowania na badania drugiego trymestru Jeden komplet wystawił automatycznie system 'karta ciąży' a drugi położna. Więc mam 4x skierowanie na morfo, 4x na mocz, 2xtoxo, 2xkrzywa 2x połówkowe:) Ale nie skorzystam ze wszystkiego.
No ja mam dwie poważne schizy - jedno to, że toksoplazmoza. Dziś mnie bolała głowa więc już oczywiście mam objawy i przeczytałam jakie są skutki toksoplazmozy i płakałam godzinę rano w łóżku.
A drugi to, że cukrzyca, bo to dziecko takie duże bez sensu i na pewno zaraz mi się zestarzeje łożysko, odklei się i dziecko umrze. TA-DA!
Ale i tak żre lody. -
Kijanka wrote:Uważaj z tymi fosforanami. Ja miałam raz pojedyncze i rozwinęła mi się kolka nerkowa. Nie mówię, że u Ciebie też tak będzie, ale profilaktycznie warto wlewać w siebie dużo wody
Wiem właśnie, trochę się tym schizuję, bo czasami czuję pobolewanie w odcinku lędźwiowym...ale na samym środku, nie po bokach. Mam nadzieję, że wyszły takie liczne, bo w poprzedzających dniach piłam mega dużo Muszynianki. Chyba 3 litry przez 2 dni. Teraz pilnuję się, żeby pić nisko-mineralizowaną. Btw, a jak u Ciebie teraz z kamicą? Dostałaś coś na to?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2019, 15:37