Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
silent wrote:Paula, ja wczoraj pisałam, że miałam bardzo liczne fosforany bezpostaciowe, pojedyncze nabłonki płaskie, nieliczne bakterie, pojedyncze pasma śluzu i ph 7,5. Mój lekarz stwierdził, że takie wyniki są ok, a jak go spytałam o te fosforany, to tylko powiedział „No czego Pani chce, taką mamy wodę w Krakowie”... potem sprawdziłam na stronie wodociągów i wcale nie mamy twardej wody w mojej dzielnicy, więc chyba nie do końca... Ale w poprzedzających dniach piłam bardzo dużo Muszynianki i podejrzewam, że miało to wpływ,
Daj znać co Ci powie lekarz na te fosforany. Ja w poniedziałek robię znowu badanie i liczę, ze już nie bedzie tak duzo, bo piję od tego czasu nisko-mineralizowaną wodę.
-
Paula_30 wrote:to ciekawe, bo ja akurat bez sprawdzania wiem,ze u nas woda twarda ale nie wiem czy to wyznacznik. Ja akurat dzisiaj mam wizyte wiec o wszystko wypytam tym bardziej,ze moj lekarz prowadzacy konczy wspolprace z Luxmedem i dzisiaj bedzie ostatnia wizyta z nim i musze sobie nowego wybrac w połowie ciazy....jakas paranoja
Oo, to konieczne napisz co Ci powiedział! Może dostaniesz jakieś zalecenia odnośnie diety, bo podobno przy fosforanach dieta jest największym winowajcą. Mój lekarz-mruk nic nie powiedział, nie doradził. Co do zmiany lekarza to luz, ja też zmieniam, a już jestem nawet za półmetkiem. Ale warto, bo w ostatnich tygodniach ciąży wizyty są co dwa tygodnie, więc jeszcze trochę tych wizyt bedzie. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAngdra - ja kupuję nowy materac, bo będzie pierwsze:) ale jak już masz to może nie trzeba? Sama najlepiej wiesz w jakim jest stanie, czy często był zalewany na przykład. Jeśli zawsze miał podkład nieprzemakalny to bym nie wymieniała. Jak się czasem zmoczył, to może jednak tak.
Dzyzia, mam tak samo z ruchami, przez trzy dni jest niezła siłownia bez przerwy prawie, aż mi brzuch lata, a potem cisza następne dwa trzy dni. Pytałam lekarki w środę, mówi ze to normalne. Zawsze jak nam się wydaje, że coś jest nie tak, to mamy się położyć i czekać na 10 ruchów w ciągu dwóch godzin, nawet delikatnych. Wtedy jest ok. Faktycznie jak się położę i trochę poprzekręcam na boki to max. 20 min i już mam 10 ruchów w te leniwe dni.
Któraś ma taki mętny białawy mocz? Z internetu widzę, że to nic dobrego a moja lekarka z kolei mówi że w ciąży się może zdarzyć i mam się nie przejmować.. chyba jakieś badania pójdę zrobić, bo mnie to martwi już z miesiąc tak mam.
-
nick nieaktualnyKaczorka wrote:Iza - no ja właśnie mam w planach przenieść starszą córkę do większej komody a rzeczy dla młodszej przytargać, żeby sprawdzić co mam i czego brakuje
Szkoda, że musisz czekać aż teściowa skończy remont.. oby szybko jej poszło
Dzyzia - myślę, że do samego końca może być tak, że jednego dnia dzieciątko będzie bardziej aktywne i ruchy będą częstsze i bardziej intensywne, a innego dnia złapie leniuszka i będzie się tylko leniwie przeciągać grunt, żeby się po prostu ruszało.
Coma - ja na NFZ chodzę i mam rozpisane wizyty do końca i cały czas są raz w miesiącu.
Sęk w tym ze ciort wie kiedy skończy remont bo w pon.-wt. wymienia okna, w sierpniu ma przyjsc malarz tylko pytanie którego sierpni, no i pozostaje kwestia lazienkibo tu ani majstra ani decyzji czy wogole robić. -
Iza34 wrote:Sęk w tym ze ciort wie kiedy skończy remont bo w pon.-wt. wymienia okna, w sierpniu ma przyjsc malarz tylko pytanie którego sierpni, no i pozostaje kwestia lazienkibo tu ani majstra ani decyzji czy wogole robić.
O masz! To żeby się do tego listopada wyrobiła..
W takim przypadku bym chyba nie czekała aż ona skończy remont. Ubranka można wyprać i najwyżej w komodzie nakryć jakimś ręcznikiem. Wtedy nie powinny się zakurzyć.
Dziewczyny - a fosforany w moczu nie pojawiają się w przypadku zbyt ubogiej diety? Gdzieś się spotkałam z informacją, żeby w takim przypadku zjadać dodatkową kolację, żeby nie iść spać na głodniaka. -
silent wrote:Paula, ja wczoraj pisałam, że miałam bardzo liczne fosforany bezpostaciowe, pojedyncze nabłonki płaskie, nieliczne bakterie, pojedyncze pasma śluzu i ph 7,5. Mój lekarz stwierdził, że takie wyniki są ok, a jak go spytałam o te fosforany, to tylko powiedział „No czego Pani chce, taką mamy wodę w Krakowie”... potem sprawdziłam na stronie wodociągów i wcale nie mamy twardej wody w mojej dzielnicy, więc chyba nie do końca... Ale w poprzedzających dniach piłam bardzo dużo Muszynianki i podejrzewam, że miało to wpływ,
Daj znać co Ci powie lekarz na te fosforany. Ja w poniedziałek robię znowu badanie i liczę, ze już nie bedzie tak duzo, bo piję od tego czasu nisko-mineralizowaną wodę.2017 #1
2019 #2
-
nick nieaktualnyKaczorka wrote:O masz! To żeby się do tego listopada wyrobiła..
W takim przypadku bym chyba nie czekała aż ona skończy remont. Ubranka można wyprać i najwyżej w komodzie nakryć jakimś ręcznikiem. Wtedy nie powinny się zakurzyć.
Dziewczyny - a fosforany w moczu nie pojawiają się w przypadku zbyt ubogiej diety? Gdzieś się spotkałam z informacją, żeby w takim przypadku zjadać dodatkową kolację, żeby nie iść spać na głodniaka.
I chyba tak zrobie. Tylko meble poprzestawiamy. Ja do remontu tesciowej nic nie mam bo to jej czesc domu ale obawiam sie kurzu bo I nas namawia usilnie na remont ale my nie chcemy. No i pofukana ze nie chcemy jej poprzec w sprawie lazienki bo tesc na remont sie nie zgadza. A my nie zamierzamy sie wtracac, juz raz zabralismy glos w pewnej sprawie i to byl blad. -
nick nieaktualnyCo do materaca to mam 7-letni gryka-pianka-kokos, 2,5 roku uzywala go corka ale jest w idealnym stanie, 3,5 roku przelezal w szufladzie pod lozkiem owiniety przescieradlem, w ta zime wynioslam go na strych. I tez mysle czy sie taki bedzie nadawal, obawiam się robali no i roztoczy. Jak patrze na ceny materacy to jestem przerazona. Za tamten dalismy 80zl.
-
Coma, zainspirowałaś mnie wczoraj swoim wpisem do placków z cukinii. Byłam na zakupach. Kupiłam cukinie i uzupełniłam zapas krówek.
Nasze brzuszkowe towarzystwo się chyba jakoś synchronizuje z tymi leniwymi dniami. U mnie też od wczoraj spokój. Skrzat skopał mnie tylko, jak włączyłam blender, a potem poszedł spać i nawet śniadanie i krówki go nie ruszają.coma lubi tę wiadomość
-
mrt87 wrote:Ketony pojawiają się jak dziecko głoduje w nocy
Nie do końca.
Dziecko i tak dostanie glukozę z krwi matki. Chodzi bardziej o to, z czego energię czerpie matka. Jeśli ma dietę ubogą w węglowodany albo węglowodany jej się skończyły (np. dlatego, że nie jadła od dłuższego czasu), organizm matki po wyczerpaniu zapasu glikogenu zgromadzonego w wątrobie i mięśniach zacznie sobie produkować glukozę z produktów rozpadu białek i tłuszczy. W wyniku tego powstają ciała ketonowe jako produkt uboczny.
Jak są ketony w moczu, to w pierwszej kolejności należy się zastanowić, jak długa była przerwa w jedzeniu. U mnie pojawiły się kiedyś, jak ostatni posiłek (niby bogaty w węglowodany) zjadłam około 19. Próbkę moczu pobrałam około 6.00 i wyszły mi te nieszczęsne ketony. Sytuacja nigdy się nie powtórzyła.
One pojawiają się też w wyniku nasilonych wymiotów, przy biegunce oraz przy cukrzycy ciążowej (ale wtedy często w moczu jest też glukoza).Paula_30 lubi tę wiadomość
-
Są paski do mierzenia ketonów w moczu, ja mierzę raz w tygodniu i nigdy mi nie wyszły. Ostatnio rozmawiałam z diabetologiem o tym czy mam ketony, ja na to:
niee.. Pani doktor, ja się zagłodzić nie dam 😉
A ona: to nie o Panią chodzi, tylko abyśmy nie głodziły maluszka.Paula_30 lubi tę wiadomość
1) Wituś- 23.03.2015 😍
2) Kajtuś- 25.10.2019 😍
-
agndra wrote:Są paski do mierzenia ketonów w moczu, ja mierzę raz w tygodniu i nigdy mi nie wyszły. Ostatnio rozmawiałam z diabetologiem o tym czy mam ketony, ja na to:
niee.. Pani doktor, ja się zagłodzić nie dam 😉
A ona: to nie o Panią chodzi, tylko abyśmy nie głodziły maluszka.