Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyGumcia1989 wrote:Dziewczyny, może wy macie jakieś pomysły. Chciałabym tacie i bratu wręczyć coś. Coś na czym będziemy napis w stylu, zostaniesz dziadkiem i zostaniesz wujkiem. Macie pomysły co to może byc? Gdzie kupić?
Też się zastanawiam, ja jeszcze nikomu nie powiedziałam. Mamie chciałam kupić złoty łańcuszek z zawieszką z jakimś bobasem bucikiem czy coś i wtedy powiedzieć. A tacie nie mam pojęcia, teściom tez nie wiem co i jak, rodzeństwu chyba nic nie będę organizować, będą chrzestnymi to im zrobię jakiś prezent przy okazji. Też nie wiem kiedy powiedzieć, na razie postanowiliśmy milczeć do wizyty w 12 tygodniu, ale nie wiem czy dam radę tyle czasu:)
Gumcia1989 lubi tę wiadomość
-
odnośnie zakomunikowania rodzicom i bratu to też coraz częściej zaczynam się zastanawiać, wiem jedno powiemy rodzicom dopiero po USG genetycznym. Moi rodzice są tak wrażliwymi osobami, że chce im oszczędzić jakiegokolwiek stresu...
Moja siostra cioteczna poronila dwukrotnie w 8tc i rodzice sami ją poprosili, żeby następnym razem wstrzymali się z dobra nowiną - może to egoistyczne z ich strony ale w pełni to rozumiem
...ale nie przeszkadza to już myśleć nad koncepcją
aha a teściowie powinni być wdzięczni jak dowiedzą się, że się w ogóle urodziłoGumcia1989 lubi tę wiadomość
4 cykl starań o pierwsze dziecko szczęśliwy 💗
Beta HCG
07.03.2019 - 29,9
09.03.2019 - 101,0
19.03 - p. ciążowy 6,6mm + 2,4 mm p. żółtkowy
02.04 - CRL 9.3, jest
13.04 - CRL 19,9,171
16.04 - CRL 25,3,175
-
nick nieaktualnyA ja wyszłam dziś ze szpitala... Krwawienie ustąpiło w zasadzie po paru godzinach ale musiałam zostać na obserwację, bo jeszcze mam delikatne brązowe plamienie. Z dzidzią wszystko ok na szczęście
my powiedzieliśmy w domu po wizycie serduszkowej i w sumie to dobrze bo za dwa dni trafiłam do szpitala i miałam pełne wsparcie Rodziny. Teściowa staje na głowie żeby mi we wszystkim pomóc, bo nie mogę się wogole przemęczać i naprawdę jestem jej za to bardzo wdzięczna
Spirit, Dzyzia, Paula_30, Ig004, Maija, sisi lubią tę wiadomość
-
My nic nie dawaliśmy nikomu. Natomiast o ciąży mówiliśmy jak nas odwiedzili rodzice, i później teściowie (albo na odwrót). Była kolacja na ciepło + tarta cytrynową z bezą i do tego był szampan dla tych co mogli wypić
. My mówiliśmy jakoś w II trymestrze, akurat tak się złożyło że nikt nas wcześniej nie odwiedził ani nas nie było w Polsce, a telefonicznie nie chcieliśmy.
Teraz się zastanawiam jak to zrobimy bo akurat jedziemy do Polski w weekend no i robimy urodziny synkowi więc będą wszyscy i moglibyśmy powiedzieć wtedy, ale to będzie raptem 6 tydzień więc nie wiem czy jest sens. Może poczekamy do świąt i weekendu majowego jak u nas będą rodzice i teściowie. -
izabel_ka wrote:A ja wyszłam dziś ze szpitala... Krwawienie ustąpiło w zasadzie po paru godzinach ale musiałam zostać na obserwację, bo jeszcze mam delikatne brązowe plamienie. Z dzidzią wszystko ok na szczęście
my powiedzieliśmy w domu po wizycie serduszkowej i w sumie to dobrze bo za dwa dni trafiłam do szpitala i miałam pełne wsparcie Rodziny. Teściowa staje na głowie żeby mi we wszystkim pomóc, bo nie mogę się wogole przemęczać i naprawdę jestem jej za to bardzo wdzięczna
Oby teraz juz bylo tylko dobrze do samego rozwiazania &&&
-
Ja na razie nie mowie nic rodzinie. 2 razy poronilam i rodzina to bardzo przezyla. Postaram sie wytrzymac do USG prenatalnego.
Wiedza tylko bliskie przyjaciolki, a ze mieszkamy za granica, to nie boje sie ze wiadomosc sie rozniesie
Ostatnio bardzo wscibska kolezanka rozpytuje sie wokol czy nie jestem w ciazy, bo podobno przytylam. Najsmieszniejsze jest, ze ostatnio schudlam 3kg
Co do objawow, to mnie odrzuca od jedzenia. Tzn. zjadlabym cos, a za chwile juz nie mam na to ochoty. Nie moge pic wody, mimo ze od lat pijje tylko wode. Za to wchodzi mi Cola25 cs; 3 IUI udane- 15.04.17
17 cs2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
nick nieaktualnyU nas wie moja mama i siostra. No i maz oczywiscie. Tescie dowiedza sie..hm...nie wiem kiedy. Ich i tak gucio obchodziło jak sie czuje w ciąży,czy co z maluchem. A jak powiedzialam tesciowej,ze w 12 tyg widziałam rączki i nozki jak się ruszaja, to stwierdzila,ze wymyslac,bo to niemozliwe. Zacofana kobieta. A jak powiedziałam,ze planujemy wiecej dzieci, to stwierdziła,ze po co nam. Takze nie musi za szybko wiedziec
-
Jak ja wam współczuję takich teściowych. Moja jak tylko się dowiedziała dzwoniła z gratulacjami i zapewnieniami, że ze wszystkim nam pomogą. Moja cześć rodziny jeszcze nie wie, i wlasnie tacie chciałabym jakiś drobiazg podarować, tak łatwiej będzie mi zacząć tematOna - 35lat niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc, pęcherz reaktywny, pcos
Metformina, euthyrox , solinco
On - 35 lat
1.01.2019 odstawienie antykoncepcji
14.02.2019 owulacja
8.03.2019 beta 620
11.03.2019 beta 1624
14.03.2019 beta 4684
8.04.2019 na USG widać serduszko ❤
10.2019 mamy nasze
serduszko na świecie
08.2023- odstawienie antykoncepcji
6 miesięcy bezskutecznych starań na luzie. Ruszamy z badaniami i testami owulacyjnymi
8.03.2024 - test ciążowy negatywny
Włączeniem ziół Ojca Sroki
14.04.2024 - test ciążowy negatywny
10.05 - owulacja
21.05 - dwie kreseczki ⏸️
27.05 - beta 202 😍
31.05 - beta 1193
6.06 mamy serduszko ❤️
-
Ja czasami marzę że mam fajnych teściów, milo by bylo. Moja tesciowa bedzie ostatnią osobą ktora sie dowie, bo zaprzedalaby dusze diabłu żeby sie nam nie udalo
3 tygodnie po ślubie, na ktory przyjechali z rodzina jak goscie - zero pomocy, wykrzyczala ze zadzwoni do proboszcza zeby anulowal ślub 😂 a tak ogolnie to "zyczy mi i potencjalnemu bękartowi" jak najgorzej ... oczywiscie powiedziala to dosadniej - chorzy zacofani ludzie, na szczęście pomimo bycia wzorcowa cudowną rodzinną rodzina, 6 dzieci, mieszkaja 90km od nas i zupełnie sie nami nie interesuja uffff
Także Moje Drogie kolejna wspolna plaszczyzna 😂 mozemy sie tylko wspierac
PS mnie też odrzuca od jedzeniaWiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2019, 18:04
4 cykl starań o pierwsze dziecko szczęśliwy 💗
Beta HCG
07.03.2019 - 29,9
09.03.2019 - 101,0
19.03 - p. ciążowy 6,6mm + 2,4 mm p. żółtkowy
02.04 - CRL 9.3, jest
13.04 - CRL 19,9,171
16.04 - CRL 25,3,175
-
nick nieaktualnyBoże jak ja Wam współczuję takich teściów... Ja przyjechałam do domu i mam wszystko wyprane, wyprasowane, do szpitala teściowa przysłała mi obiadu i domowe konfitury. Anioł nie teściowa
podkreślę, że mieszkamy razem i super się dogadujemy. Strasznie ciężka sytuacja jak się nie można dogadać z rodziną. Ale moje koleżanki maja różne teściowie i wiem jak to czasem wygląda...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2019, 18:30
-
Ja dziś byłam na pierwszej wizycie u mojego gina prowadzącego. Bąble mają po 1,5cm i wszystko u nich git. Mowil że badania prenatalne dla ciąży mnogiej u kobiet po 30 są za darmo z NFZ, ale nigdzie nie widzę takiego info. Wie któraś z was coś na ten temat?
-
SHE Wolf łączę się w bólu... Też od dobrych kilku lat pije tylko wodę, nawet 3litry dziennie potrafiłam, to było dla mnie normalne. A teraz... Odrzuca mnie od wody, herbaty... I tylko słodkie i gazowane mi idzie, to mnie chyba najbardziej przeraża bo zawsze starałam się unikać takich rzeczy.
A co do teściów.. Teściowa mam naprawdę w porządku, zdarza się że mamy odmienne zdania, czasami aż za bardzo się przy swoim upiera ale generalnie nie mam na co narzekać. O ciąży dowiedziała się druga po mężu, jeszcze zanim poszłam na usg.. Ale, że tak powiem sytuacja trochę do tego zmusiła, 2tyg zmarł teść i mąż nie wiedział jak ma mi o tym powiedzieć żeby się nie denerwowala no i chcąc się "doradzić" powiedział mamie. -
nick nieaktualny
-
Cecylia wrote:USG genetyczne i prenatalne to to samo? Jak się nazywa to w 12 tygodniu (chyba to jest najważniejsze?)?
U nas nikt się nie dowie aż do prenatalnych. Pierwszą ciążę poroniłam i nie zniosłabym znów miliona telefonów jak się czuję itp, itd. Z Zosiakiem też tak zrobiliśmy. Tylko moja mama jak mnie zobaczyła to od razu się domyśliła co jest grane.
Współczuję Wam takich teściów... moi są zupełnie bezproblemowiWiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2019, 19:33
Cecylia lubi tę wiadomość
-
Magdalen, wlasnie wyslalam chlopa po wode gazowana, bo nie moge ciagle coli pic. Czuje sie jak po dragach. Mam delirke :p25 cs; 3 IUI udane
- 15.04.17
17 cs2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
Ja też ostatnio wody nie mogę. Ale zmusza się trochę. Nadrabiam jeszcze herbatami ziołowymi.
Natomiast co do teściów. To moja teściowa bardzo dobra kobieta. Z rodziny męża tylko jej powiedziałam o ciąży pozamacicznej. O następnych już tylko moi rodzinę wiedzieli. Teraz jeszcze czekam z informacją. Na razie czekam na pierwsze usg. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze.