Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
To mój w takim razie obraca się kilkanaście razy dziennie raz mocno czuję go na dole, raz z boku, pare minut później gdzies na gorze. Teraz juz bywaja takie mixy, ze w jednej chwili stuka gdzies przy pecherzu i wysoko nad pępkiem.
A co do staników-zastanawiam się nad kupnem sloggy. Byl w ofercie rossmana niedawno. Wygląda jak top i podobno nie czuć go w trakcie noszenia. -
nick nieaktualnyBede miala druga corcie 😄.
Mala (no w koncu wiem) wazy 462g, ulozona miednicowo tak jak czuje ruchy, lekaz twierdzi ze za dużo przybieram w stosunku do wagi dziecka, no i raczej mam nastawic się na druga cc bo z reguły stan przedrzucawkowy lubi sie powtarzac.mrt87, silent, Kropka89, Paula_30, Audreyyy, Szczesliwa_mamusia, Meggs, kudłata, Kaczorka, Cecylia, Domcias lubią tę wiadomość
-
Iza a co to stan przedrzucawkowy jakie miałaś tego objawy? Tak myślałam że to druga dziewczynka.
Biustonosz Sloggy Ever Fresh teraz noszę w ciąży, kupiłam w Triumph bo chciałam zmierzyć czy nie uwiera i był w przecenie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2019, 21:06
-
Kimsik wrote:Dziewczyny, a jakieś sukienki ciążowe? Najlepiej długie, takie odcinane pod biustem?
Mam 4 wesela a w szafie wszystko za małe. Szukam, szukam i nic!
Pomóżcie! ☺️
Polecam Happymum. Zwłaszcza dla osób wysokich. Mam od nich kilka sukienek. Jakość jest świetna, niestety cena wysoka, ale ponoć teraz mają jakieś przeceny.
No i jak dzisiaj włóczyłam się po sklepach, to zajrzałam do Unisono. To jest marka, która szyje luźne ubrania (wprawdzie nieciążowe, ale chyba się nadadzą) z kolorowych, naturalnych materiałów. Chyba bardziej na co dzień niż na wesele, ale może coś znajdziesz. -
nick nieaktualnyStan przedrzucawkowy to zagrozenie dla zdrowia a nawet zycia matki i dziecka. Charakterystyczne objawy to wysokie cisnienie i bialkomocz pojawiające sie po 20tc. W pierwszej ciazy mialam tak pozno to rozpoznane ze 1 dnia bylam u gina.a kolejnego mialam juz cc z ciśnieniem 180/130 na stole podczas cc. Lekarz byl na tyle "dobry" ze pozwolil mi wyjsc od siebie z gabinetu i jechac po rzeczy do szpitala bo prawidlowo powinien wezwac karetke. Teraz tym bardziej jestem w grupie ryzyka.
-
Iza34 wrote:Stan przedrzucawkowy to zagrozenie dla zdrowia a nawet zycia matki i dziecka. Charakterystyczne objawy to wysokie cisnienie i bialkomocz pojawiające sie po 20tc. W pierwszej ciazy mialam tak pozno to rozpoznane ze 1 dnia bylam u gina.a kolejnego mialam juz cc z ciśnieniem 180/130 na stole podczas cc. Lekarz byl na tyle "dobry" ze pozwolil mi wyjsc od siebie z gabinetu i jechac po rzeczy do szpitala bo prawidlowo powinien wezwac karetke. Teraz tym bardziej jestem w grupie ryzyka.
-
nick nieaktualnyAudreyyy wrote:Ale nie mierzyłaś wcześniej cisnienia i nie badałaś moczu? Czy po prostu wszystko było w normie? Dobrze, że teraz jesteś pod kontrolą.
Poprzedni lekarz nie kazal mi mierzyc cisnienia a badania kazal robic co 2 mies. 2-3 dni przed wizyta rozbolala mnie głowa a od dłuższego czasu mialam okropnie opuchniete nogi. Ale ja nie jestem lekarzem, byl sierpien, gorąco, myslalam ze to normalne. Teraz mierze ciśnienie jak cisnieniowiec 2xdziennie, mocz co miesiac, pelna kontrola. Poza tym w kolejnych ciazach stan przedrzucawkowy moze wystapic ale w lżejsze postaci. Ten gin.na nfz tez zbytnio sie tym nie przejął, nic nie mowil. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnysilent wrote:Ależ on ma jeszcze conajmniej 10 tygodni na to! Byłoby wręcz dziwne jakby się na tym etapie już nie obracał. Większość podobno obraca się między 32 a 36 tc.
A u mnie ruchy są takie mizerne, że ja nie wiem... Może przez tą nową dietę bez cukru.. Może przez jego ustawienie stópkami w dół, wtedy zawsze słabiej czuję. Niby coś tam czuję, nawet często, ale żadne kopanie, tylko delikatne ruchy w środku przy pęcherzu... No ale wczoraj lekarka widziała go na usg, więc chyba by zauważyła gdyby coś było nie tak. -
nick nieaktualnyIza34 wrote:Pytanie o to jak wygladaja wasze wizyty teraz. Jestescie badane na fotelu? A zabieracie mężów/partnerow na wizyty?
-
Szczesliwa_mamusia wrote:Moj byl ze mna tylko na 2usg. Jakos tak sie sklada,ze zostaje z synkiem w domu. Ale moj lekarz zawsze bada najpierw na foltelu. Potem lezanka i usg dopochwowe. Mierzy dlugosc szyjki,a poten usg przez brzuch i ogladamy malucha. Ostatnio w 3d widzialam swoje miesniaki. Robia wrazenie.
-
U mnie lekarka bada tylko na fotelu. USG robiła tylko w I trymestrze. Od II trymestru wysyła tylko do specjalistów od USG. Nawet nie zmierzyła mi długości szyjki w USG transwaginalnym. Chwilowo schizy z szyjką mi minęły i ufam jej, że jest w stanie wymacać długość szyjki
Mąż chodzi ze mną na wszystkie USG. Na wizyty kontrolne chodził do 14 tygodnia, a teraz już nie, skoro i tak nie ma badania USG. -
nick nieaktualnyBo ja dzis nie weszlam do gabinetu z mezem tylko sama mimo ze byl ze mna. A wiedzialam ze bede miala usg. I nie chodzilo mi o to ze przy nim lekarz bada mnie na fotelu (nie ma zadnego parawanu ani nic, ja na fotelu a mąż doslownie obok) tylko ze w gabinecie jest jedno krzeslo dla pacjentki, on stoi a ja czuje sie jakbym przyszla z bodygardem a nie z mezem, no na serio takie mialam ostatnio odczucie.
Co do plci, byl juz tu ten temat, nie chce powielać ale napisze jak u mnie. Rodzina zawiedziona ze druga dziewczynka, mąż-trudno odgadnac, liczyl ze bedzie chlopiec ale wypil piwko za zdrowie drugiej córeczki, powiedzial ze wazne ze bedziemy miec drugie dziecko, niewazne ze nie chlopiec, tesciowa jeszcze ma nadzieje ze ptaszek wyrośnie, za to corka jest PRZESZCZESLIWA ze bedzie miala siostre, przychodziła, przytulala sie do brzucha, edit:do siostry, az stwierdzila ze gruba sie zrobilam przez ta jej siostrę 😂. Dzieci sa szczere. Tak wiec: mozemy prac różowe 😁.Paula_30, sisi lubią tę wiadomość
-
Iza przynajmniej nie musisz kupować dużo nowej wypeawki,bo będzie po siostrze u mnie różnie z tym wchodzeniem do lekarza było. Na USG prenatalnym i połówkowym był ze mną a na badaniu u lekarza prowadzacego tylko raz że mna. On bardzo by chciał być zawsze ze mną bo się bardzo zaangażował i twierdzi że jak ja czegoś nie dopytam bo zapomnę to on będzie obok i mi przypomni
Ale ja stwierdzilam,że na te kontrolne nie ma sensu żeby chodził bo po pierwsze to USG w Luxmedzie jest tragiczne więc i tak niewiele widać na monitorze po drugie mój prowadzący był starszy wiekiem i widac było że stresuje wizyta też mojego faceta chociaż nigdy nic nie mówił ale ja empatyczna jestem więc powiedziałam mojemu żeby nie chodził ale teraz zmieniam lekarza więc zobaczymy jaki tam będzie sprzęt
-
Mój ze mną chodzi tylko na prenatalne i to też dlatego, że mu każę On mówi, że i tak nic na tym USG nie widzi, napatrzy się na córkę, jak już się urodzi. Zresztą ja i tak z reguły na kontrolne wizyty chodzę rano, wychodzę na chwilę z pracy i wracam po wizycie. Mąż by tak nie mógł.
Był ze mną na pierwszej wizycie serduszkowej, ale czekał pod gabinetem, nie chciał ze mną wchodzić. Wtedy poszedł głównie jako wsparcie psychiczne, żebym gdzieś po drodzę nie zemdlała ze stresu, bo ja jeszcze wtedy wkręcałam sobie, że albo ciąża pozamaciczna albo puste jajo płodowe. -
Iza34 wrote:Bo ja dzis nie weszlam do gabinetu z mezem tylko sama mimo ze byl ze mna. A wiedzialam ze bede miala usg. I nie chodzilo mi o to ze przy nim lekarz bada mnie na fotelu (nie ma zadnego parawanu ani nic, ja na fotelu a mąż doslownie obok) tylko ze w gabinecie jest jedno krzeslo dla pacjentki, on stoi a ja czuje sie jakbym przyszla z bodygardem a nie z mezem, no na serio takie mialam ostatnio odczucie.
Co do plci, byl juz tu ten temat, nie chce powielać ale napisze jak u mnie. Rodzina zawiedziona ze druga dziewczynka, mąż-trudno odgadnac, liczyl ze bedzie chlopiec ale wypil piwko za zdrowie drugiej córeczki, powiedzial ze wazne ze bedziemy miec drugie dziecko, niewazne ze nie chlopiec, tesciowa jeszcze ma nadzieje ze ptaszek wyrośnie, za to corka jest PRZESZCZESLIWA ze bedzie miala siostre, przychodziła, przytulala sie do brzucha, edit:do siostry, az stwierdzila ze gruba sie zrobilam przez ta jej siostrę 😂. Dzieci sa szczere. Tak wiec: mozemy prac różowe 😁. -
Ja na wizyty chodzę sama, mąż był tylko na połówkowym usg
Co wizytę mam badanie na fotelu (ostatnio było mi ciężko z niego zejść z tym brzuchem 😂), usg i mierzenie szyjki.
Nie wiem, czy też tak macie, ale ja na początku ciąży chodziłabym najchętniej co tydzień do lekarza i usg, żeby podejrzeć Małego. A ten czas między wizytami strasznie się dłużył. Teraz jakoś szybciej leciSynek ❤️
11.03.19: hcg 59.5
13.03.19: hcg 147,1
27.03 jest serduszko ❤️ -
nick nieaktualnyMi lekarz zawsze podaje reke zebym miala łatwiej podniesc sie czy to z fotela czy lezanki.
A teraz mam sie zastanowic o ta szczepionke przy konflikcie serolog. Moze mi ja zalatwic na nfz tylko musze zapisac się do innego gabinetu.
Pytalam tez o to zgrubienie na wardze- to faktycznie zylak. Miesiac temu widzislam poszerzone zyly w pachwinie, teraz sie rozeszlo dalej. Nic dziwnego ze jak kucne i rozszerze nogi robiąc miejsce na brzuch to czuje tam ciagniecie.