Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak rano 90 najlepiej o zbliżonej porze mierzyć, ja np mierzę przed 7 a jak mam ochotę pospać dłużej to zmierzę i idę do łóżka zamiast na śniadanie. Korzystam jak mam ochotę na spanie bo potem będzie coraz gorzej. W dzień 140 norma godzinę po posiłku.
-
sylvuś wrote:Czy picie w nocy wody smakowej np z nutą limonki może zawyzać rano cukier na czczo?
Sylvus wody smakowe maja ogromne ilości cukru w sobie, taka np Żywiec zdrój ma cukier na drugim miejscu w składzie. Lepiej sobie kupić zwykła wodę i wcisnąć np cytrynę lub pomarańcze do tego. Jeśli lubisz słodkie to odrobine miodu. Ogólnie smakowe wody to syf.Kijanka lubi tę wiadomość
Synek 1.11.2019 ❤️
53 cm i 3210g -
Boooooosh nie mam cukrzycy a juz sie zegnałam ze słodkim wmawialam sobie,ze krecik taki duzy, bo na pewno mam cukrzyce:-P
Moje wyniki:
Glukoza na czczo-83 mg
po 1 godzinie: 132 mg
po 2 godzinach: 143 mg
Opłaciło sie tyle jesc słodkiego ostatnio, to zahartowałam moją trzustkęsilent, Kaczorka, Ewelina92, coma, Kijanka, Esti lubią tę wiadomość
-
Dzisiaj przetestowałam w praktyce działanie ustawy o wsparciu kobiet w ciąży i rodzin "za życiem". Jako że ginekolog oraz przypadkiem dorwany genetyk nie bardzo wiedzieli, co zrobić z moją mutacją i wynikami badań z krwi, stanęło na tym, że mam pójść do hematologa. Skierowanie od rodzinnego dostałam od ręki. W poradni hematologicznej poszło mi trochę gorzej, bo zapisali mnie na 22 sierpnia. To więcej niż termin ustawowy, który wynosi 7 dni roboczych, ale rozumiem, że ustawodawca nie ma mocy sprawczej i sama ustawa nie zwiększy ilości specjalistów. U mnie sprawa też na pilną nie wygląda, więc luz. Chociaż mąż zrobił mi aferę, że nie walczyłam.
EDIT: "Normalne terminy" u hematologa w Łodzi to czerwiec 2020. Jak ktoś ma skierowanie na CITO to w styczniu 2020. Słabo, mam nadzieję, że dla pacjentów onkologicznych jest jakaś jeszcze inna kolejka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2019, 18:16
-
Kijanka 22 to i tak bardzo szybko. Ja do endokrynologa czekałam ponad miesiąc. Do dentysty też, a i tak 2 dni przed wizytą ją odwołali tłumacząc się że stracili umowę z nfz (mimo że mój tato swoją wizytę nadal ma zapisaną). A do ginekologa (tego samego co chodzę prywatnie) czekam już 5 miesiąc. I nic nie daje walka, słyszałam "to tylko prawo". Nie wiem czy to tylko wrocław ma takiego pecha, czy wszędzie tak jest.
-
momo wrote:Kijanka 22 to i tak bardzo szybko. Ja do endokrynologa czekałam ponad miesiąc. Do dentysty też, a i tak 2 dni przed wizytą ją odwołali tłumacząc się że stracili umowę z nfz (mimo że mój tato swoją wizytę nadal ma zapisaną). A do ginekologa (tego samego co chodzę prywatnie) czekam już 5 miesiąc. I nic nie daje walka, słyszałam "to tylko prawo". Nie wiem czy to tylko wrocław ma takiego pecha, czy wszędzie tak jest.
Jest taka metoda, żeby poprosić o pisemną odmowę udzielenia świadczenia zdrowotnego w terminie ustawowym. Potem pisze się skargę do NFZ.
Może jakby u mnie sytuacja była jakaś podbramkowa, to bym się w to bawiła. Ale doskonale rozumiem szpitale i poradnie. Tylko dlatego, że ktoś sobie napisał ustawę, oni nie wyrzucą kogoś z kolejki ani nie zwiększą ilości dostępnych miejsc. -
nick nieaktualny
-
Kaczorka wrote:Mam nadzieję, że moja ginekolog nie jest estetką.. rozpoczął się u mnie etap depilacji na ślepo. Ewentualnie w odbiciu lustrzanym.. :p
Kaczorka, mrt87, Cecylia, Paula_30 lubią tę wiadomość
1) Wituś- 23.03.2015 😍
2) Kajtuś- 25.10.2019 😍
-
Kijanka wrote:Jest taka metoda, żeby poprosić o pisemną odmowę udzielenia świadczenia zdrowotnego w terminie ustawowym. Potem pisze się skargę do NFZ.
Może jakby u mnie sytuacja była jakaś podbramkowa, to bym się w to bawiła. Ale doskonale rozumiem szpitale i poradnie. Tylko dlatego, że ktoś sobie napisał ustawę, oni nie wyrzucą kogoś z kolejki ani nie zwiększą ilości dostępnych miejsc. -
Kaczorka wrote:Mam nadzieję, że moja ginekolog nie jest estetką.. rozpoczął się u mnie etap depilacji na ślepo. Ewentualnie w odbiciu lustrzanym.. :p
Kaczorka lubi tę wiadomość
-
momo wrote:Myślałam o tym, ale nie mam siły się denerwować. A tym bardziej że jestem strasznie nerwową osobą, to nie chce jeszcze sobie dokładać. Wolę już iść prywatnie i mieć spokój.
Rozumiem. Ja też dotychczas miałam takie podejście.
Ale w Łodzi na znanylekarz.pl dostępnych jest raptem dwóch hematologów. Nic o nich nie wiem, a na te opinie w Internecie trzeba patrzeć przez palce.momo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyagndra wrote:Hehe 😉 u mnie też. W ogóle zastanawiam się, jak ludzie otyli funkcjonują na co dzień... Przecież to jest cholernie ciężkie życie... jest się praktycznie upośledzonym i do tego nic się nie chce... Współczuję im.
No ja sie męża pytalam jak zrzucil 20kg jak on mógł funkcjonowac z takim bebechem. Co prawda brzuch ma nadal (ten idzie w kolejna zime do zrzucenia) ale nie taki jaki mial. Jak ogladalam zdjecia z poprzednich wakacji z nad morza to lo matko 😱 wieloryb. I co mąż powiedzial- on tam u siebie widzial jak mocno wciągnal brzuch i mocno się schylil, tak to nie widział.
Mi mąż pomoc oferuje ale czy da rade? Noge to moge podniesc (no moja mala jest jeszcze malutka), niedawno paznokcie u stop malowalam ale tam sie ogolic to juz nie, a jeszcze ten zylak tam, skora na tym jak pergamin i ta gulba na wardze. -
Kaczorka wrote:Mam nadzieję, że moja ginekolog nie jest estetką.. rozpoczął się u mnie etap depilacji na ślepo. Ewentualnie w odbiciu lustrzanym.. :p
Kaczorka, Paula_30 lubią tę wiadomość
-
Nogę opieram na kibelku i jakoś jeszcze idzie z tym nie miałam problemu nawet na końcu ciąży.
Ale podwozie to już cięższa sprawa
Osoby otyłe mają o tyle "lepiej", że mogą się mocniej pochylić czy bardziej zgiąć. U nas się nie da, bo malucha możemy przygnieść. -
agndra wrote:Hehe 😉 u mnie też. W ogóle zastanawiam się, jak ludzie otyli funkcjonują na co dzień... Przecież to jest cholernie ciężkie życie... jest się praktycznie upośledzonym i do tego nic się nie chce... Współczuję im.
Tez się ostatnio nad tym zastanawiałam, nie dość ze ogolić się to wyczyn to przecież jak można tak nie moc zobaczyć miejsc intymnych 🙈 chyba ze u otyłych da się jakoś ten brzuch podnieść? Poza tym mi jest ciężko się przewrócić z boku na bok bo czuje ze ten brzuch już trochę wazy a co dopiero jak ktoś ma nadwagęSynek 1.11.2019 ❤️
53 cm i 3210g -
A ja dziewczyny nogi goliłam 2 mc temu i do tej pory odrosły mi jakieś pojedyncze włoski, których praktycznie nie widać 😁 ale za to łonowe rosną 2x szybciej niż przed ciążą.
Byłam dziś na dopplerze żył i tętnic - na szczęście nic się nie dzieje. Pani doktor kazała tylko dbać o nogi- trzymać często w górze.Synek ❤️
11.03.19: hcg 59.5
13.03.19: hcg 147,1
27.03 jest serduszko ❤️ -
nick nieaktualnyKaczorka wrote:Nogę opieram na kibelku i jakoś jeszcze idzie z tym nie miałam problemu nawet na końcu ciąży.
Ale podwozie to już cięższa sprawa
Osoby otyłe mają o tyle "lepiej", że mogą się mocniej pochylić czy bardziej zgiąć. U nas się nie da, bo malucha możemy przygnieść.
Ja sie boje ze dzidzie gniote jsk leze na boku bo zdaza mi sie mocniej do przodu przechylic i wtedy mnie kopie. Wiec sposobem 1 warstwe koldry jako blokade podkladam pod brzuch a drugi koniec koldry zwiniety w walek idzie pod plecy i mnie podpiera. I tak spie.
Otyli nie maja w brzuchu dziecka i jak juz cos gniota to jelita i żołądek. Ale jak niektorym az wisi ta skóra to przeciez w taki upal to pot, odparzenia i inne atrakcje. -
Ewelina92 wrote:A ja dziewczyny nogi goliłam 2 mc temu i do tej pory odrosły mi jakieś pojedyncze włoski, których praktycznie nie widać 😁 ale za to łonowe rosną 2x szybciej niż przed ciążą.
U mnie też włoski na nogach rosną dużo wolniej niż przed ciążą. Przed ciążą musiałam się golić co drugi dzień, teraz wystarczy raz na tydzień. Łonowe rosną chyba tak samo. Udało mi się jako tako tam ogolić kilka dni temu.Ewelina92 lubi tę wiadomość