Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopad 2019
Odpowiedz

Listopad 2019

Oceń ten wątek:
  • Kimsik Przyjaciółka
    Postów: 92 61

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też miałam atak kolki, że wylądowałam na IP. Mi też polecono sok żurawinowy, żeby dodatkowo oczyszczać, że to tak ujmę elementy moczowe. Było to już z dwa miesiące temu. Od tamtej pory czasem mam leciutki atak, ale bez porównania z tym pierwszym, kiedy przez 8 h nie zeszłam z łóżka po telefon czekając na męża, aż wróci z pracy... Żadnych leków nie brałam.

    A pytanie z innej beczki. Czy Wasze Maluchy też są jakieś mniej aktywne? Ja swojego czuję, że tam sobie pływa i się przesuwa, ale nie tak często jak wcześniej, a takie mocne kopy zdarzają się rzadko. Byłam ostatnio u lekarza. Mówił, że wszystko ok. Puls 136. Ale wiecie, głowa robi swoje 😉

  • Dzyzia Autorytet
    Postów: 1257 1474

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kimsik wrote:
    Też miałam atak kolki, że wylądowałam na IP. Mi też polecono sok żurawinowy, żeby dodatkowo oczyszczać, że to tak ujmę elementy moczowe. Było to już z dwa miesiące temu. Od tamtej pory czasem mam leciutki atak, ale bez porównania z tym pierwszym, kiedy przez 8 h nie zeszłam z łóżka po telefon czekając na męża, aż wróci z pracy... Żadnych leków nie brałam.

    A pytanie z innej beczki. Czy Wasze Maluchy też są jakieś mniej aktywne? Ja swojego czuję, że tam sobie pływa i się przesuwa, ale nie tak często jak wcześniej, a takie mocne kopy zdarzają się rzadko. Byłam ostatnio u lekarza. Mówił, że wszystko ok. Puls 136. Ale wiecie, głowa robi swoje 😉
    I tak i nie. Czuje ja czesto i wyraznie, ale tak jak mowisz, raczej takie przekrecanie sie, niz porzadne kopy. Ale to ponoc normalne, bo ma juz coraz mniej miejsca.

    Kimsik lubi tę wiadomość

    GD2qp1.png
    3dDYp1.png

    AMH=0,83
    1 transfer IVF: 12/1/2019; 12 dpt beta 0,4;
    2 transfer crio: 18/2 - 2 blastki
    7 dpt - 16.8
    9 dpt - 23.4
    11 dpt - 27.1
    14 dpt - 123
    17 dpt - 511
    22 dpt - 2400

    09/2021 naturals
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorka wrote:
    Paula - na to chyba nie ma rady.. Powodzenia życzę :)
    Mi się tym razem nie udało wytrzymać do końca. Na szczęście cofnęło się już na sam koniec, więc uznałam, że co się miało wchłonąć, to się wchłonęło :p

    Iza - aż takie ciasne to cholerstwo? Może w piątek podejdę do sklepu ortopedycznego i też kupię. Ale u mnie ponoć podkolanówka wystarczy.

    Tak, takie to ciasne, jakbys foliowa kiszke chciala założyć. I jeszcze nad kostką wszystko mi sie zwinelo w walek i bol taki mialam ze sciagnelam i rzucilam w kat.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A moje sie chyba przekrecilo. Cala noc sid wiercilo a teraz czuje ruchy przy zoladku i na dole a bylo poprzecznie ułożone.

  • ListopadowaMama Autorytet
    Postów: 365 273

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    izabel_ka, sok żurawinowy jeszcze sobie popijaj. Super działa na sprawy moczowe! Tylko ten apteczny 100%, bez żadnych dodatków i nie słodzony. W smaku straszny, mega kwaśny, ale dla efektów warto.

    A ja ruchy w postaci kopniaków czuję mniej, ale za to mocniej i intensywniej się przeciąga, przemieszcza, brzuch zmienia sobie kształty :) I chyba się obrócił, bo jeśli kopie to gdzieś pod żebrami. Już raz zaliczyliśmy to słynne bolesne skopanie żeber. Czasem jak na to patrzę to wydaje mi się, że jeszcze z miesiąc i w ogóle nie będzie miejsca na akrobacje a wtedy wyskoczy przez skórę :D

    201910251756.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula - w pierwszej ciąży właśnie pierwsza godzina była najgorsza a później już luzik. A tym razem im dalej, tym gorzej.
    A co do wody - babka, która mi teraz pobierała krew mówiła, że można popić wodą :) ale mi ta woda chyba tylko zaszkodziła :p

    Iza - o masakra.. nie cierpię zakładać za ciasnych rajstop. A jak to jest jeszcze gorsze, to już w ogóle.
    No ale niby te pończochy najlepiej działają na żylaki.
    A Ty masz na obie nogi czy tylko na jedną?

    Kimsik - moja to mam wrażenie, że co chwilę jest w innej pozycji.. raz ja czuję u góry, innym razem na dole a jeszcze innym na lewym boku ;) tylko po prawej stronie nie kopie :p
    A jeśli o częstotliwość chodzi, to właśnie od kilku dni czuję częściej niż do tej pory.
    Ale nie jestem w stanie wskazać jej ułożenia ani części ciała, która mnie pyrga ;)

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • Dzyzia Autorytet
    Postów: 1257 1474

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ListopadowaMama wrote:
    izabel_ka, sok żurawinowy jeszcze sobie popijaj. Super działa na sprawy moczowe! Tylko ten apteczny 100%, bez żadnych dodatków i nie słodzony. W smaku straszny, mega kwaśny, ale dla efektów warto.

    A ja ruchy w postaci kopniaków czuję mniej, ale za to mocniej i intensywniej się przeciąga, przemieszcza, brzuch zmienia sobie kształty :) I chyba się obrócił, bo jeśli kopie to gdzieś pod żebrami. Już raz zaliczyliśmy to słynne bolesne skopanie żeber. Czasem jak na to patrzę to wydaje mi się, że jeszcze z miesiąc i w ogóle nie będzie miejsca na akrobacje a wtedy wyskoczy przez skórę :D
    No wlasnie ja dzisiaj chyba dostalam w zebro, bo taki mi poszedl bol, ze az mnie w pol zgielo (a lezalam). Albo w zebro, albo w watrobe, bo jakos w tym rejonie poczulam.

    GD2qp1.png
    3dDYp1.png

    AMH=0,83
    1 transfer IVF: 12/1/2019; 12 dpt beta 0,4;
    2 transfer crio: 18/2 - 2 blastki
    7 dpt - 16.8
    9 dpt - 23.4
    11 dpt - 27.1
    14 dpt - 123
    17 dpt - 511
    22 dpt - 2400

    09/2021 naturals
  • anqa123 Autorytet
    Postów: 502 316

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja też czuję ruchy słabiej, czasami mnie to niepokoi, zwłaszcza, że nie umiem odróżnić kiedy która kopie, gin musiałaby mi mazakiem na brzuchy namalować gdzie która się znajduję...może fakt mają mniej miejsca, brzuch rośnie więc raczej wszystko jest w porządku ;) wcześniej czułam kopy na wieczór, teraz nad ranem...podobno na tym etapie tonone chyba 15h śpią

    zi13sek29opsyrz7.png
  • silent Autorytet
    Postów: 512 429

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja nareszcie czuję mocniej :) Do 27 tc w zasadzie rzadko czułam. Teraz bardzo często, ale bardziej takie rozciąganie niż kopniaki.

    3uqruv0.png
  • coma Autorytet
    Postów: 2322 2715

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2019, 10:53

    uIHap1.png
  • mrt87 Autorytet
    Postów: 1322 734

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w pierwszej ciąży pamiętam że jak już Mały był spory i ciąża bliżej 9 miesiąca to kopał mnie rano z głodu i złości żebym wstała i śniadanie zjadła 🤣 po porodzie jak miał problem ze złapaniem piersi a był głodny to tak samo nóżkami kopał.

    24cs
    Ja: insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy, endometrioza
    mąż: ok
    Ivf start luty 2019.
    13.03 transfer 1 blastocysty
    1x❄️
    20.05 - USG prenatalne
    22.11 - termin!
    201911222847.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny za rady. Narazie próbuje wlewać w siebie wodę a nie jest łatwo, bo akurat dziś cały czas naciąga mnie na wymioty :( jak nie urok to 💩

  • Ewelina92 Autorytet
    Postów: 670 404

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie ruchy też się zmieniły, już nie czuć takich typowych kopniaczków tylko przesuwanie, wyginanie. Wcześniej czułam je właściwie tylko na dole a teraz pod biustem. W piątek mam usg i już nie mogę się doczekać :) w ciągu ostatnich 2 tygodniu mam wrażenie, że brzuch zrobił się 2x większy 😬

    Kimsik lubi tę wiadomość

    Synek ❤️

    ex2b3e5e83c3bu23.png

    11.03.19: hcg 59.5 :)
    13.03.19: hcg 147,1 <3
    27.03 jest serduszko ❤️
  • Paula_30 Autorytet
    Postów: 1501 620

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izabelka ja codziennie pije 3 litry żeby nie mieć problemów z pęcherzem. Też było ciężko na początku wlać w siebie taka ilość ale teraz już lepiej. Po drugie ja się boje pobierania krwi a wypicie dużo wody pomaga w szybszym pobraniu :-)
    Przeżyłam ta glukozę :-o choć pierwsza godzina do łatwych nie należała.ale powiedziałam sobie,że nawet jak wymioty będą już w gardle to polkne he żeby nie robić tego drugi raz :-D
    Czekam na wyniki

    momo, Kaczorka, silent lubią tę wiadomość

    860i3e5edambhnvb.png
  • Kijanka Autorytet
    Postów: 1495 1263

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izabel_ka, u mnie z kolką nerkową było tak, że ona nie przeszła mi niestety tak od razu. Po wyjściu ze szpitala do miesiąca zdarzały się dolegliwości przy sikaniu. Teraz już jest zupełnie ok. Tak jak pisałam, u mnie pomogły duże ilości płynów (zdarzało się nawet 5 litrów dziennie), w tym woda JAN. Sok żurawinowy też będzie ok, bo on pozwala uniknąć zakażenia dróg moczowych. To niestety częste powikłanie kolki nerkowej.

    A ja ruchy czuję nadal tak samo. Są kopniaczki, do tego doszło więcej wypychania i przeciągania się. Na razie ruchy są urocze :). Skrzat nie ma póki co możliwości skopania mi żeber, bo zwyczajnie tam nie sięga. Dno macicy mam jakieś 2 cm powyżej pępka.

    Tylko spokój nas uratuje :).

    8p3os65gur64a6vr.png
  • sylvuś Autorytet
    Postów: 1158 985

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_30 wrote:
    Kaczorka zwróciłas na sam koniec? Myślałam że najgorzej jest na początku. Ja to wypiłam ale w trakcie picia tego było mi słabo jeszcze mnie pielęgniarka poganiała bo ma kolejkę.. masakra ten Luxmed. Zaraz po dali mi kubek wody do popicia smaku tego. A pamiętam że pisaliście tu żeby tego nie popijać więc już nie wiem.
    Ale na razie siedzę i żyje. Z palca miałam 68 więc licze na cud że może cukrzycy nie będzie :-(
    Ja tez robilam glukozę w luxmedzie tylko w innym mieście
    Mi nie pozwolono nic Pić ani oczywiście jeść przez 2 godz.
    Natomiast mogłam wcisnąć cytrynę do tego nektaru;) i spokojnie da się wtedy wypić.

    Paula_30 lubi tę wiadomość

    W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
    Ja swoją już dostałam od losu:)

    "https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png"
  • coma Autorytet
    Postów: 2322 2715

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2019, 10:53

    Paula_30 lubi tę wiadomość

    uIHap1.png
  • sylvuś Autorytet
    Postów: 1158 985

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy picie w nocy wody smakowej np z nutą limonki może zawyzać rano cukier na czczo?

    W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
    Ja swoją już dostałam od losu:)

    "https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png"
  • coma Autorytet
    Postów: 2322 2715

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2019, 10:54

    sylvuś, Kijanka, Paula_30 lubią tę wiadomość

    uIHap1.png
  • sylvuś Autorytet
    Postów: 1158 985

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Próbuje ogarnąć ta dietę, wczoraj byłam na wizycie u diabetologa, mam wpisywać pomiary 4 razy dziennie. Tylko ze w tamtym tyg miałam przed jedzeniem 78-84 a teraz jak na złość 92-95:( Nie wiem co jest przyczyna, wtedy byłam na wyjeździe, więcej spacerów itd, teraz mniej. No nic muszę dalej eksperymentowac, w dzień mam od 105-127 a podobno nie można przekroczyć rano 90 a w dzień 140 tak?

    W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
    Ja swoją już dostałam od losu:)

    "https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png"
‹‹ 559 560 561 562 563 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ