Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopad 2019
Odpowiedz

Listopad 2019

Oceń ten wątek:
  • mrt87 Autorytet
    Postów: 1322 734

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja swojego mogłabym zabrać na poród naturalny bo on krwi kompletnie się nie boi, tzn u siebie to nie da chociażby palca ukłuć jak chcialam mu glukozę zbadać ale że chcę cesarkę to nie wpuszcza go na salę operacyjną. Natomiast jakbym zaczęła wcześniej niż 38 tydzień rodzić i musiała jechać do szpitala niedaleko domu to wolałabym żeby był zawsze to świadek jakby coś szło nie tak. Np zły zapis ktg a oni by mnie dalej do SN zmuszali zamiast cięcie zrobić.

    24cs
    Ja: insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy, endometrioza
    mąż: ok
    Ivf start luty 2019.
    13.03 transfer 1 blastocysty
    1x❄️
    20.05 - USG prenatalne
    22.11 - termin!
    201911222847.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To mój się krzywi, jak wspominam, że być może będę rodzić SN. On by wolał, żebym znów miała CC. Pewnie się cyka, że będę chciała by był przy porodzie :p
    A ja z jednej strony bym faktycznie chciała, żeby był. A z drugiej strony wiem, że to ja w naszym związku jestem ta spokojna i opanowana i on swoimi nerwami mógłby mnie tylko drażnić.
    No ale nie ma co wybiegać za bardzo w przyszłość. Czas pokaże jak będzie ;)

    A póki co jakieś bóle w krzyżu mnie już męczą od godziny.. zaraz chyba czas na no-spe.
    Tyle dobrego, że brzuch miękki.

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • Dzyzia Autorytet
    Postów: 1257 1474

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ze swoim mam taka umowe, ze na poczatku jest ze mna, a jak sie zacznie parcie to ma spadac na korytarz XD Chociaz ostatnio go strasze, ze ma byc do konca, ale tak naprawde to nie bede go zmuszac. Zreszta ja tez bede musiala sie skupic na sobie i dziecku, na tym co polozna mowi, a nie tam na mezu :P

    GD2qp1.png
    3dDYp1.png

    AMH=0,83
    1 transfer IVF: 12/1/2019; 12 dpt beta 0,4;
    2 transfer crio: 18/2 - 2 blastki
    7 dpt - 16.8
    9 dpt - 23.4
    11 dpt - 27.1
    14 dpt - 123
    17 dpt - 511
    22 dpt - 2400

    09/2021 naturals
  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1270 998

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też jeszcze nie mam żadnego problemu ze schylaniem się. Na codzien ten sprzątam na kolanach po 14 miesięcznym synku, przebieram mu pieluchę na ziemi bo mi tak nawet łatwiej itp. Brzuch też chyba jeszcze mały bo widzę absolutnie wszystko. Mogę mogę podnieść też bardzo wysoko, stoję na jednej, druga trzymam w pół szpagacie i jest git. Póki stoję stabilnie tak będę działać :) W 1 ciąży dopiero pod samiuski koniec miałam lekkie problemy.

    Mój mąż chociaż sam mdleje przy pobieraniu krwi ostatecznie był ze mną przy porodzie, miał wiele wygodna kanape, dużo pomagał przy komunikacji z personelem, później ja juz nie byłam w ogóle w stanie, wyjaśniał moje dokumenty anestezjolog, pomagal podjąć kluczowe decyzje. Ja nie wyobrażam sobie być wtedy sama. Trzymał mnie za rękę, ocierał pot, włączał i wyłączał kroplówkę (a przypomnę, on naprawdę mdleje w przychodniach) potem podawał mi tlen, wycierał z krwi od dzidziusia. Na koniec dostał go (już ubranego) w becik i siedział na kanapie z nim zanim mnie zszyli. To było cudowne słyszeć jak on do niego mówi, że jest cały czas z nami. Więc u mnie względy organizacji, mojego nagłego osłabienia no i tej pomocy były kluczowe. Chce żeby i tym razem tak było, cokolwiek się będzie dziać, wiem że mąż będzie przy mnie. A ja się bardzo, bardzo boje komplikacji.

    Po porodzie po cięciu krocza zrobil mi się ropień i tak jak dziewczyny piszą, są gorsze rzeczy niż golenie... Mąż był znów moja pielęgniarka i rehabilitantem. Dzielnie działał z lampą lecznicza, smarował ranę. Bez niego nie dałabym rady, musiałabym jeździć codziennie do szpitala a ja nie mogłam nawet usiąść ani stać. No ale golić się gole sama :-P

    zpbnj48a0fqxyaef.png

    34bwgywlqtank5nu.png
  • mrt87 Autorytet
    Postów: 1322 734

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka ile godzin rodzilas od pojawienia się w domu skurczy?

    24cs
    Ja: insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy, endometrioza
    mąż: ok
    Ivf start luty 2019.
    13.03 transfer 1 blastocysty
    1x❄️
    20.05 - USG prenatalne
    22.11 - termin!
    201911222847.png
  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1270 998

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mrt87 wrote:
    Kropka ile godzin rodzilas od pojawienia się w domu skurczy?
    Obudził mnie skurcz mega duży o 7:00 rano. Wstałam i zaczęłam zapisywać co ile są. Do 9:00 już wiedziałam że regularne, ale się nie spieszyliśmy. Musieliśmy też oddać taki obraz do kościoła pożyczony. Na porodówkę przyjechaliśmy na Brochów ok. 11 myślę a o 12:00 mnie przyjęli już na oddział i przebrana pojechałam z pielęgniarka winda do góry a mąż dojechał druga winda z walizka :) Urodziłam o 19:05, ale trochę przyspieszyliśmy akcję bo po znieczuleniu trochę tętno spadało małemu i dali mi oksytocynę to potem poszło już mega szybko :-D

    zpbnj48a0fqxyaef.png

    34bwgywlqtank5nu.png
  • agndra Autorytet
    Postów: 409 369

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój był przy I porodzie, ale gdy zaczęły się parte, to go wyrzuciłam (tak się wcześniej umawialiśmy), chociaż powiedział mi, że był gotów zostać. Wszedł, gdy syn był na świecie. Potem za nim chodził, bo syn wcześniak i na intensywną terapię noworodka poszedł ☹️,a mnie szyli.

    1) Wituś- 23.03.2015 😍
    2) Kajtuś- 25.10.2019 😍
  • mrt87 Autorytet
    Postów: 1322 734

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To tak książkowo jak na pierwszy poród.

    Kropka89 lubi tę wiadomość

    24cs
    Ja: insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy, endometrioza
    mąż: ok
    Ivf start luty 2019.
    13.03 transfer 1 blastocysty
    1x❄️
    20.05 - USG prenatalne
    22.11 - termin!
    201911222847.png
  • kudłata Ekspertka
    Postów: 146 261

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem w szoku, serio. sam mi zaproponował jak widział jak tańczę z tym lusterkiem i ani ja ani on nie był zażenowany. bardziej bałam się ze mnie potnie, ale goli się przecież prawie codziennie wiec ma wprawę. no jak ktos słusznie napisał, gorsze rzeczy są niż golenie, duzo zależy od relacji.

    agndra lubi tę wiadomość

    3b12e8ab79.png
  • Esti Autorytet
    Postów: 353 639

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż che być przy porodzie. Ja też chce żeby on był. Pomóc to mi za bardzo nie pomoże w komunikacji itp bo on z Polskim ma ciężko. Ale na razie nie wyobrażam sobie rodzić bez niego a on nie wyobraża sobie przy mnie nie być więc fajnie, że się w tym temacie zgadzamy.

    A jak będzie mi źle w jakimś momencie z tym, że on tam jest, bo może tak się przydarzyć, że zmienię zdanie - to go poproszę, żeby dał mi więcej prywatności i na pewno też to zrozumie.

    A ze schylaniem, spacerami itp to u mnie nadal na razie wszystko dobrze :-)

    2019 zdrowy syn - ciąża naturalna

    3 straty - puste jajo x 2 i dodatkowy x
    02.23 - I IVF - 1 blastka z dodatkowym x
    03.03.23 - cykl po stymulacji - ciąża naturalna

    12 dpo beta 27mlU/mL
    16 dpo beta 244 mlU/mL
    18 dpo beta 747 mlU/mL

    oby tym razem dobrze się skończyło <3
  • Paula_30 Autorytet
    Postów: 1501 620

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzyzia wrote:
    No ja meza tez nie poprosze o golenie, nawet nog a co dopiero okolic intymnych 0_0 Mam blokade na takie rzeczy.

    Ostatnio polozna mi pokazywala plan porodu i tam jest taki punkt 'czy zgadzasz sie na ogolenie krocza', na co ja jej powiedzialam, ze wlasnie juz sie martwilam, bo przed porodem to nie wiem, czy sama dam rade, a ona mi na to 'to niech pani meza poprosi'. Kurcze az mnie zatkalo, ja tam wole, zeby mi obca osoba na porodowce to ogarnela, niz maz XD Ja nie chece, zeby on widzial, jak ja sama sie gole, a co dopiero mi w tym pomagal. Sprobuje sie dowiedziec, czy moge gdzies do jakiejs kosmetycznki isc w tym celu, chociaz wosk na tym etapie to juz raczej odpada.
    nie martw sie, ja tez rozwazam taka opcje :-) nawet mi przez mysl nie przeszlo,zeby moj facet to zrobil

    860i3e5edambhnvb.png
  • ListopadowaMama Autorytet
    Postów: 365 273

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój problem ze schylaniem się wynika chyba też z tego, że przed ciążą bolał mnie kręgosłup. Dużo dzwigałam w pracy, pacjenci czy niektóre szpitalne sprzęty do najlżejszych nie należą. Czasem z bólu cięzko było mi przebrać się po dyżurze, w domu wtedy nie dawałam rady nic zrobić póki nie polezałam plackiem na podłodze. Teraz boli podobnie, ale ból rozkłada się inaczej

    201910251756.png
  • Dzyzia Autorytet
    Postów: 1257 1474

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde myslalam, ze na razie jakichs wielkich rozstepow nie mam, tylko nawewnetrznej stronie ud, ale dzisiaj sie obejrzalam za siebie i ups - caly tylek w rozowych krechach XD

    Ale za bardzo mnie to nie martwi, bo na tylku juz mialam od okresu dojrzewania, takze teraz bede po prostu miala wiecej.

    GD2qp1.png
    3dDYp1.png

    AMH=0,83
    1 transfer IVF: 12/1/2019; 12 dpt beta 0,4;
    2 transfer crio: 18/2 - 2 blastki
    7 dpt - 16.8
    9 dpt - 23.4
    11 dpt - 27.1
    14 dpt - 123
    17 dpt - 511
    22 dpt - 2400

    09/2021 naturals
  • ListopadowaMama Autorytet
    Postów: 365 273

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angażowanie faceta w niektóre sprawy zależy od relacji. Swojego tylko nastraszyłam, że będzie musiał mi pomagać w takich czynnościach. Był przerażony, bo sam niegolący sie brodacz, strzyże i podcina sobie wszystko sam, ale powiedział, że jak będzie trzeba to pomoże. Ale nie zrobię mu tego, najwyżej w cętki, ale będę robiła to sama do samego końca :P

    201910251756.png
  • Paula_30 Autorytet
    Postów: 1501 620

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja jestem przerażona. Przytylam już 8 kg! Wszędzie w tych kalkulatorach mieszcze się w widełkach ale na belly best już wykraczam już lekko ponad górną granicę :-( wiem że są tutaj dziewczyny które też więcej przytyly ale niektóre są też w późniejszym tygodniu. A ja dopiero w 25 tc. Od dzisiaj odrzucam słodycze. Zero. Nie zamierzam ważyć ponad 80 kg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2019, 12:10

    860i3e5edambhnvb.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula - jestem tylko 6 dni za Tobą a u mnie już +10kg ;)
    Też mnie to denerwuje, ale myślę, że to nie jest nasza wina, tylko tak po prostu jesteśmy "zaprogramowane" :)
    Na szczęście do wiosny większość (jak nie wszystkie) tych kilogramów zniknie :)

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • Paula_30 Autorytet
    Postów: 1501 620

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorka,to prawda że większość zrzucimy. Ale mimo to teraz jest lato jeszcze i chciałoby się dobrze wyglądać a nie jak wieloryb z wielkimi nogami :-( u mnie akurat odkłada się w dolnej części ciała. Nigdy nie byłam gruba,już mi ciężko chodzić na dłuższe spacery i po prostu się źle z tym czuje :-( ale nogę jeszcze wysoko na zlew podniosę :-)

    860i3e5edambhnvb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do golenia, to w 1 ciazy golil mnie mąż. W tej powiedzial,ze nie ma szans. Dla niego to zbyt stresujace. Martwi sie,że mnie pozacina. Więc wiginam ciało i jakoś sie golę.
    U mnie porod zaczal sie 4.30 (wtedy poczułam 1skurcze),a mlody przyszedl na swiat 18.45. Wiec troche to trwalo. Na porodowce wyladowalam 14.30.
    Teraz młody lezy miednicowo,i o ile jeszcze kilka dni temu mowilam mu,że ma się przekrecic,tak teraz im dłużej o tym myślę,to mógłby tak zostac. Heheh. Przynajmniej znalabym date porodu i latwiej by mi było załatwic opieke nad starszym synkiem. Ale będzie co ma być. Tymek zdecyduje jak i kiedy chce przyjsc na swiat. :-)
    Dziś odebrałam moj plecak do wozka. Mega fajnym jestem bardo zadowolona. Bardzo pojemny. I bardzo ładny.

    Paula_30 lubi tę wiadomość

  • mrt87 Autorytet
    Postów: 1322 734

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja od 4.30 skurcze a około 16 nawet cm rozwarcia nie było.

    24cs
    Ja: insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy, endometrioza
    mąż: ok
    Ivf start luty 2019.
    13.03 transfer 1 blastocysty
    1x❄️
    20.05 - USG prenatalne
    22.11 - termin!
    201911222847.png
  • Kijanka Autorytet
    Postów: 1495 1263

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_30 wrote:
    A ja jestem przerażona. Przytylam już 8 kg! Wszędzie w tych kalkulatorach mieszcze się w widełkach ale na belly best już wykraczam już lekko ponad górną granicę :-( wiem że są tutaj dziewczyny które też więcej przytyly ale niektóre są też w późniejszym tygodniu. A ja dopiero w 25 tc. Od dzisiaj odrzucam słodycze. Zero. Nie zamierzam ważyć ponad 80 kg

    Paula_30, tutaj jest liberalny kalkulator ;) https://www.calkoo.com/pl/przyrost-wagi-w-ciazy
    U mnie na wizycie w 25t3d było +7 kg :(. Brzmi już całkiem poważnie. Zdziwiłam się trochę, myślałam, że od ostatniej wizyty nic nie przytyłam, albo tylko minimalnie, bo zadziwiająco dobrze się ze sobą czułam. Tzn. czuję się dobrze, póki nie stanę przed lustrem i nie popatrzę na swój cellulit. No ale Bogiem a prawdą to moja wina, bo ostatnio się w tej kwestii mocno zaniedbałam.
    A tak w ogóle to wczoraj się pokłóciłam z mężem i od wczoraj mamy ciche dni a ja zły humor :(

    Tylko spokój nas uratuje :).

    8p3os65gur64a6vr.png
‹‹ 563 564 565 566 567 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ