Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Aishha wrote:Od 3 dni Was nie czytałam, postaram się to nadrobić. Cieszę się ze pomogło ale mi to już chyba aktualnie nic nie da. Mam po feroplexie taki problem z wyproznianiem że nie wiem nawet jak to opisać. To jakiś totalny brak możliwości wydalenia zbitej twardej masy. Sorry za szczerość ale jestem w kropce. Wczoraj nie wzięłam tego syfu bo mam dość tylko nie wiem co robić bo wizyta dopiero 28 sierpnia
Hmm, to mi w pierwszej ciąży jedynie czopki glicerynowe pomagały na takie akcje..
Ewentualnie lekarz mi wtedy zalecił ziołowe tabletki Boldaloin. Brałam na noc 2 i też pomagały możesz je spokojnie brać, bo nie powodują gwałtownych skurczów jelit.
A tymczasem czekam w kolejce u gina, ale już są opóźnienia. No nic, mam paluszki, Internet - chyba dam radę :p -
Banany przy cc tez można, ale z umiarem (np. połówkę na raz) i co ważne - te bardzziej zielone, niedojrzałe.
O zwykłych pomidorach nic złego nie słyszałam, oprócz tego, że nie wolno malinowych, śliwkowych tych koktajlowych, bo są słodsze.
Od tygodnia praktycznie żadnych przekroczeń, także żeby to uczcić piekę proste ciasto na ksylitolu i mące orkiszowej zobaczymy czy wyjdzie. -
anqa123 wrote:super zakupy Kaczorka ja dostałam jeden śpiworek od koleżanki, w środku wełna..gdzieś z w Niemczech kupowany, nad drugim pomyślę
a macie jakiś sposób na bóle łydek, skurcze w nich i stopach, biorę magne b6 2x dziennie czyli 100 mg Mg na dzień...wiecie ile magnezu można brać w ciąży ?mrt87 lubi tę wiadomość
-
niestety nie wysypiam się, wczoraj też od 17 nie było mnie w domu, byłam potem w kinie, i wróciłam ok 23, zmęczona jak diabli i obolała... w nocy miałam kurcze łydek więc pobudka, potem pobudka o 4 na siku...i wstałam o 6.30, o tej 4 odczuwałam głód ale cukru nie zmierzyłam..zasnęłam za chwile...może to dlatego..za dużo atrakcji na raz, mam rygorystyczną dietę, przez 2 tyg do kontroli będę się trzymać jej i godzin posiłków, dobrze, że do poradni mam 7 min tramwajem i otwarta jest codziennie, w każdej chwili mogę pojechać, bo te wartości powyżej 110 są niepokojące
-
nick nieaktualnyAishha wrote:Od 3 dni Was nie czytałam, postaram się to nadrobić. Cieszę się ze pomogło ale mi to już chyba aktualnie nic nie da. Mam po feroplexie taki problem z wyproznianiem że nie wiem nawet jak to opisać. To jakiś totalny brak możliwości wydalenia zbitej twardej masy. Sorry za szczerość ale jestem w kropce. Wczoraj nie wzięłam tego syfu bo mam dość tylko nie wiem co robić bo wizyta dopiero 28 sierpnia
No to ja uwazam ze po feroplexie czesciej chodze do wc, wczoraj bylam 3 razy, dzis rano mnie zgonilo z lozka i to takie wiercenie w jelitach jak na biegunke. Wogole mi cis niedobrze. Dzis jeszcze go nie bralam i nie wiem czy wezme. -
Silent wyjdzie dobre ale ciemne ja muszę kilka razy je wyjmować sprawdzać czy w środku jest upieczone bo na zewnątrz szybko się robi ciemnobrazowe. Lody na ksylitolu też robię sobie.
-
No to zazdroszczę. Ja nigdy nie miałam takiej akcji.
Co do pomidorów w diecie cc trzeba sprawdzić na sobie, ja do kanapki dwa grube plastry malinowego wcinam i cukier git, raz zjadłam cały talerzyk z cebulą do kanapki i fakt cukier 136 był ale to musiało się wydarzyć bo mam takie pomidory w ogrodzie że żal ich nie jeść tonami 😁
-
Ja tez normalnie miałam super cukier po pomidorach, a od kilku dni po sniadaniu mam cukier w granicach 140-150... Wydaje mi sie, ze wlasnie przez pomidory z ogrodu, bo od paru dni zaczelam je jesc. Jak jadlam te z biedry to bylo ok Jutro sprawdze, bo juz zaczelam sie wkurzac po sniadaniu...
-
Kaczorka wrote:
Jesteś na początku 27 tc (a wlasciwie to jutro będziesz), więc jest idealnie wg tego obrazkaKaczorka lubi tę wiadomość