Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
coma wrote:Kaczorka, jak jest mega krótka to ja takiej potrzebuję Bo ja lubię minimalizm, a ten spam reklam mnie dobija. Czym się do cholery różnią pajacyki od piżamki niemowlęcej? Co to jest otulacz, czym różni się od kocyka i od pieluszki muślinowej? Czemu wielki koc na moją narożną kanapę kosztuje 150 zł a metrowy kocyk dla niemowlaka 140 zł?
Co to jest rożek, kokon, śpiworek i w czym do diabła śpią niemowlaki?coma, JustBelieve lubią tę wiadomość
-
coma wrote:Kaczorka, jak jest mega krótka to ja takiej potrzebuję Bo ja lubię minimalizm, a ten spam reklam mnie dobija. Czym się do cholery różnią pajacyki od piżamki niemowlęcej? Co to jest otulacz, czym różni się od kocyka i od pieluszki muślinowej? Czemu wielki koc na moją narożną kanapę kosztuje 150 zł a metrowy kocyk dla niemowlaka 140 zł?
Co to jest rożek, kokon, śpiworek i w czym do diabła śpią niemowlaki?
Haha, spokojnie, z tego co pamiętam pracujesz w korporacji. Jak ogarnęłaś korpo-mowę, to dasz radę i z wyprawkowym slangiem
Ściąga z ubranek jest tutaj: https://mamaginekolog.pl/jak-ubierac-dziecko-do-snu/ . Pajacyk od piżamki się nie różni chyba niczym. Jak sklep nazwie, tak będzie.coma lubi tę wiadomość
-
Ja dzisiaj w smyku dorwalam tak ulotke "wyprawka dla bobasa" i ona jest naprawde minimalistyczna i niezywkle mi sie podoba. Zwlaszcza, ze wg niej mam juz jakies 70% wyprawki ogarniete
Paula_30 lubi tę wiadomość
-
Ja mam ciążowy budyń zamiast mózgu i uwielbiam przeglądać strony wyprawkowe, a zwłaszcza kupować ciuszki. Być może ma to związek z tym, że na ciążę czekałam ponad 4 lata. Dzisiaj byliśmy u moich rodziców oglądać kołyskę, w której kiedyś spałam ja i mój brat, a która obecnie służy jako kosz na rzeczy do prasowania. Chyba się zdecydujemy
-
nick nieaktualnyMoj synek,to spal w dzien w wozku, w salonie. Czasem go kladlam na lozku,to go poduszka ciazowa zabezpieczałam. Z kosmetykow pielegnacyjnych,to mialam oliwke hippa, żel do mycia hippa i maśc linomag (zielony). Choc pupe najczesciej zasypywałam mąką. U nas był totalny minimalizm. No,moze oprocz ubranek. Ale to tylko dlatego,ze bardzo duzo ciuchow dostalam po siostrzencu
Po echu wszystko dobrze. Wiedziałam,ale pojechałam dla swietego spokoju.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2019, 20:25
coma, Kropka89, Kaczorka, Paula_30 lubią tę wiadomość
-
coma wrote:Ja też mam budyń zamiast mózgu, nie da się ze mną o niczym porozmawiać, zapominam słów i niedługo mi zacznie cieknąć ślina z brody, a jednak jakoś nie mogę zacząć przeglądać stron z wyprawką
-
anqa123 wrote:oooo ślinotok!!! o mamo...ja nie chce, ta końcówka będzie najgorsza pod względem objawów...ja męczę się sikaniem, wracam na kanapę i stękam i jęczę, ciekawe kiedy mój facet powie mi, żebym już się zamknęła
Paula_30, momo lubią tę wiadomość
-
Z kosmetykow też idę tym razem w minimalizm: płyn do kąpieli typu Emolium, Sudocrem na jakieś większe odparzenie nie za duże opakowanie, krem do buzi na podwórko, linomag albo Nivea na codzien do przewijania. Będzie coś więcej potrzebne dokupie w Rosmannie albo w aptece.
Muslinow nie kupuję nie używałam kiedyś i myślę obejdzie się bez. Mam flanelę i tetre. Termoforek jak będą kolki to też dokupie taki z pestek wiśni. Mleko modyfikowane kupię jedno dla alergików i bez laktozy z racji mojego obciążenia bo pytałam w mojej aptece na miejscu od ręki nie ma. Muszą zamawiać a co ja zrobię jak dziecko będzie z głodu płakać.
Sobie zrobię jakiś zapas w lodówce i zamrażarce żeby było co zjeść po powrocie do domu na szybko, zresztą apetyt jest też spory organizm się domaga nadrobić utratę energii, żelaza itd. -
nick nieaktualnyA ja zaczelam dzis prasowanie ubranek chociaz nie wszystko mam poprane i czesci nadal szukam na strychu.
Ale bierze mnie panika co do porodu-mimo ze bylam juz w ciąży w tym temacie czuje sie zielona jak szczypiorek na wiosne, nie mam poloznej, nie bylam w szpitalu na zwiedzaniu, do szkoly rodzenia tez raczej sie nie wybiore, nie wiem jak to bedzie. A jak patrze na te maleńkie ubranka to tez mnie strach ogarnia. -
nick nieaktualnyJa termoforek dostalam z bebiko. Zarejestrowalam sie i mi przyslali.
Coma- przydaje się przy kolkach. Wrzucalam do mikrofali, potem owijalam w tetre i przykładalam do brzuszka. Pomagało.
Mleka modyfikowanego na razie nie kupuje. Nastawiam sie na kp. A jak cos,to apteka blisko. Smoczek kupilam lovi, tak na wszelki wypadek. Ja z pieluszek to tez mam tylko tetre i flanele. Oj tetra,to nam sie przydala.
O,akurat mi sie przypomnialo,że musze jeszcze ten odciagacz z alie zamowic. Juz mam tak cycki napompowane,jakby zaraz miały wybuchnac od nadmiaru mleka.coma lubi tę wiadomość
-
Co do wyprawki to ja stawiam na minimalizm ostatnio na allegro zamówiłam artykuły do pielęgnacji typu szczotka, nożyczki, pieluchy, fotelik, sobie laktaror. Dzisiaj zamówiłam proszki do prania i płyny.
Do końca września chciałabym ogarnąć wszystko tzn zostały rzeczy dla mnie do szpitala i wózek 😬
Synek ❤️
11.03.19: hcg 59.5
13.03.19: hcg 147,1
27.03 jest serduszko ❤️ -
mrt87 wrote:Z kosmetykow też idę tym razem w minimalizm: płyn do kąpieli typu Emolium, Sudocrem na jakieś większe odparzenie nie za duże opakowanie, krem do buzi na podwórko, linomag albo Nivea na codzien do przewijania. Będzie coś więcej potrzebne dokupie w Rosmannie albo w aptece.
Muslinow nie kupuję nie używałam kiedyś i myślę obejdzie się bez. Mam flanelę i tetre. Termoforek jak będą kolki to też dokupie taki z pestek wiśni. Mleko modyfikowane kupię jedno dla alergików i bez laktozy z racji mojego obciążenia bo pytałam w mojej aptece na miejscu od ręki nie ma. Muszą zamawiać a co ja zrobię jak dziecko będzie z głodu płakać.
Sobie zrobię jakiś zapas w lodówce i zamrażarce żeby było co zjeść po powrocie do domu na szybko, zresztą apetyt jest też spory organizm się domaga nadrobić utratę energii, żelaza itd. -
Sabrina wrote:Też miałam problem z spaniem, u mnie był to raczej stawiający się brzuch. Pomogło spanie na plecach na dwóch poduszkach.
Bylam dzisiaj na SOR, bo od dwóch dni ruchów prawie brak... i szczerze to żałuję bo papierologia + reakcja lekarza ( jestem
na urlopie więc oddalona od swojego miasta) spowodowaly że poczułam się jak panikara okazało się, że Młody leży poprzecznie jakoś w miednicy i dlatego mogę go nie czuć. Serduszko bije więc to dla mnje jest najważniejsze, ale czy faktycznie spanikowałam?
Moje ciśnienie 98/56 nigdy tak nie miałam....
-
nick nieaktualny
-
anqa123 wrote:u mnie kolejny zakup zrobiony...po zajęciach w szkole rodzenia, mój facet powiedział, że potrzebny będzie stelaż do wanienki, bo on nie będzie kąpał na podłodze...no więc kupiony i śpiworek w Tk maxx w sumie mam chyba wszystko z wyprawki