Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Iza34 wrote:Sa jakies sposoby na bol plecow? Nie wiem od czego bola, duzo chodze, stoje w kuchni lub nad zelazkiem, nie dzwigam. Dzis tak bola ze rano mialam problem spodnie założyć i talerze włożyć do zmywarki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2019, 15:05
-
Iza34 wrote:Sa jakies sposoby na bol plecow? Nie wiem od czego bola, duzo chodze, stoje w kuchni lub nad zelazkiem, nie dzwigam. Dzis tak bola ze rano mialam problem spodnie założyć i talerze włożyć do zmywarki.
-
Ja mam wrażenie, że ból pleców zależy od pozycji w jakiej spałam. A że brzuch coraz większy to mało się kręcę, głównie lewy bok i plecy. BTW wasze dzieci też tak kopią jak wściekłe jak się kładziecie? Od tygodnia mały mnie budzi albo nie daje zasnąć.
-
Ja mam usg w 30+4 czyli za 1.5 tyg. Już nie mogę się doczekac.
U mnie cukry są już idealne ale oczywiscie pilnuje się. Na początku był problem ze śniadaniem, zawsze był wysoki. Zmieniłam chleb, jem Probody Putki lub żytni z piekarni Żabczynscy i cukier po 2 kromkach z masłem, wędlina, serem i tak na zmianę z parowkami lub 2 jajkami sadzonymi plus zawsze papryka, pomidor i ogórek wychodzi do 106. Z niby zytnim dla cukrzyków był zawsze wysoki.
Na drugie śniadanie jem 3 łyżki płatków owsianych, pół szklanki malin i pół borówek lub same maliny i do tego mały jogurt naturalny plus orzech. Cukier 100.
Dzisiejszy obiad to zupa krem z cukinii i 2 średnie ziemniaki, kotlet schabowy smażony bezglutenowy i full mizerii z jogurtem. Cukier 96 a to był szok. Podwieczorek przeważnie jest na szybko, jakaś zupa, kawałek chleba, np dziś zrobiłam ciasto orkiszowe ze śliwkami więc się okaże.
Kolacja to zazwyczaj znów 2 kromki chleba i do tego co mam naprzemiennie: śledzie, makrela, wędlina, jajko, kurczak, tak czy siak zawsze chudo i do tego warzywa. Im więcej ich zjem np z winegretem tym niższy cukier. Co sobota grilujemy i nigdy nie przekroczylam 110.
Sprawdzony mam temat z drugą kolacją, jeśli jej nie zjem to cukier rano około 92 a jak zjem przed snem choćby pół kromki chleba z wędlina to cukier jest zawsze 82-86
Zdaje sobie sprawę z tego, że to może się zmienić po 30tc i cukry zaczną szaleć ale póki co na szczęście głodna nie chodzę i już weszło w krew jedzenie równo co 3 godz o stałych porach.
-
Aishha wrote:Ja mam usg w 30+4 czyli za 1.5 tyg. Już nie mogę się doczekac.
U mnie cukry są już idealne ale oczywiscie pilnuje się. Na początku był problem ze śniadaniem, zawsze był wysoki. Zmieniłam chleb, jem Probody Putki lub żytni z piekarni Żabczynscy i cukier po 2 kromkach z masłem, wędlina, serem i tak na zmianę z parowkami lub 2 jajkami sadzonymi plus zawsze papryka, pomidor i ogórek wychodzi do 106. Z niby zytnim dla cukrzyków był zawsze wysoki.
Na drugie śniadanie jem 3 łyżki płatków owsianych, pół szklanki malin i pół borówek lub same maliny i do tego mały jogurt naturalny plus orzech. Cukier 100.
Dzisiejszy obiad to zupa krem z cukinii i 2 średnie ziemniaki, kotlet schabowy smażony bezglutenowy i full mizerii z jogurtem. Cukier 96 a to był szok. Podwieczorek przeważnie jest na szybko, jakaś zupa, kawałek chleba, np dziś zrobiłam ciasto orkiszowe ze śliwkami więc się okaże.
Kolacja to zazwyczaj znów 2 kromki chleba i do tego co mam naprzemiennie: śledzie, makrela, wędlina, jajko, kurczak, tak czy siak zawsze chudo i do tego warzywa. Im więcej ich zjem np z winegretem tym niższy cukier. Co sobota grilujemy i nigdy nie przekroczylam 110.
Sprawdzony mam temat z drugą kolacją, jeśli jej nie zjem to cukier rano około 92 a jak zjem przed snem choćby pół kromki chleba z wędlina to cukier jest zawsze 82-86
Zdaje sobie sprawę z tego, że to może się zmienić po 30tc i cukry zaczną szaleć ale póki co na szczęście głodna nie chodzę i już weszło w krew jedzenie równo co 3 godz o stałych porach.
Aishha, a co polecasz na grilla? Żeby cukru nie wywaliło?Córeczka 18.01.2023
Syn 2019
-
Aishha, tak z ciekawości, jaka ta wielkość kromek? Ważysz je? Bo w tych wszystkich jadłospisach dla diabetyków za kromkę uważają tak naprawdę połówkę kromki, czyli kawałek o wadze 25g. Każdy chleb który kupiłam miał kromki o wadze 40-50g, tak więc dzielę je teraz na pół i to są moje "kromki".. Mikroskopijne małe kawałki
-
Z Putki jeszcze bułka Beta jest ok. Tylko na początek pół bułki na posiłek. Ostatnie wołowinę jem na obiady bardzo dobre po niej są cukry. No i kakako do picia też u mnie nie wywala po nim cukru. Generalnie u mnie wywala tylko mąka pszenna, ale też zbytnio nie testuję na sobie nie wiem np KFC albo sushi czy kebaba zjadłam w ilości 0 podczas cukrzycy. No i tak więcej rzeczy by się znalazło. Chleb to jednak najczęściej drwalski z Lidla jem
Aishha lubi tę wiadomość
-
Kromki są standardowej wielkości, te kwadratowe, nic nie wazę.
A na grilu zjadam kielbaske mniejsza, pierś kurczaka, taka ilość jak zwykły kotlet, pół karkówki mega wypieczonej i cały talerzyk sałatki np greckiej, ostatnio też zjadłam do tego kromke ugrilowanego chleba. Byłam najedzona full i cukier niższy niż 100. A i musztarda tylko Dijon bo nie ma cukru.
-
Aishha wrote:Kromki są standardowej wielkości, te kwadratowe, nic nie wazę.
A na grilu zjadam kielbaske mniejsza, pierś kurczaka, taka ilość jak zwykły kotlet, pół karkówki mega wypieczonej i cały talerzyk sałatki np greckiej, ostatnio też zjadłam do tego kromke ugrilowanego chleba. Byłam najedzona full i cukier niższy niż 100. A i musztarda tylko Dijon bo nie ma cukru.Córeczka 18.01.2023
Syn 2019
-
Ja jadłam ciasto na mące orkiszowej z ksylitolem i cukier był ok, ale siedział mi cały dzień na żołądku ten ksylitol
wręcz mnie brzuch bolał i uczucie ciężkości. Coś słyszałam, że do ksylitolu trzeba się przezwyczaić i że w dużych dawkach powoduje efekt przeczyszczający, u mnie za każdym razem była po prostu niestrawność. A na całe ciasto dałam niewiele ksylitolu, więc ile tego mogło być w dwóch kawałkach. Nie wiem już czy nie lepiej zwykły cukier od czasu do czasu.
-
Ja daję erytrytol, w przepisie był ksylitol.
Na blaszkę tortowa ciasta:
2 szklanki mąki orkiszowej pełnoziarnistej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Pół szklanki slodzidla, ja dałam 3/4
25 gram roztopionego masła
2 duże jajka
Szklanka jogurtu naturalnego
Owoce do wyboru u mnie wegierki.
Kręcimy jajka z cukrem, dodajemy jogurt i przestudzone masło lejac powoli, na koniec mąkę z proszkiem.
Blachę wyłożyłam papierem, na ciasto duuuzo śliwek.
Pieczemy w 180 stopniach przez 35 minut albo do suchego patyczka.
To jest na tortownicę przepis, u mnie jadło 6 osób więc zrobiłam w dużej blasze z większej porcji.
Nic nie zostało A dziś zrobione 😁
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2019, 05:59
Audreyyy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPytanie do forumowych chudzielców: ile już przytyłyście?
Ja już miałam +4kg i trochę wyluzowałam, ale chyba schudłam bo od tygodnia +3,5kg tylko.
Martwię się trochę, nie jestem w ogóle głodna i mąż też mówi że brzuch jak był codziennie trochę większy to jakby teraz przystopował. Mały się rusza dużo, ale mimo wszystko się martwię o tą wagę.