Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJustbelive- spoko. Akurat fanka nivea nie jestem. Ale ten jeden raz kupilam na probe i do tego jakos sie przekonalam. Innych nie lubie,zapach mnie drazni. Akurat caly sklad przerabialam w 1 ciazy. Z reszta nie tlyko na sklad kosmetykow patrze. Co ciekawe np zel pod prysznic bambino -ten bialy,rodzinny ma bardzo dobry sklad (a jest niby od 3+) niz bambino dla dzieci,ktory ma sklad tragiczny. Ja swojego synka (21mcy) normalnie myje w tym rodzinnym bambino. Tego mlodszego,tylko na poczatku bede myla w linomagu,a jak sie skonczy,to tez bedziemy leciec z zelem bambino.
ListopadowaMama- nie widzialam nawet wodnych dady w biedronce. Ale kupiłam raz babyderma i zapach jest bardzo intensywny. Zuzywam je czasem do czyszczenia synka rzeczy lub starcia kurzypampers pure tez raz kupilam. Nie byly zle. Ale raz zamowilam te happy aquaint i stwierdziłam,ze sa duzo lepsze. Tylko ciezej dostępne. Bo stacjonarnie ich nie widziałam. My od początku lecimy z woda. W szpitalu uzywalam tylko chusteczek (oliwke nadal polecam wziac- bo jak sie od razu nie zauwazy smolki,to bardzo kiepsko sie ja domywa). No i na wyjscia. A czasem na szybko w domu teraz. Ale syn juz inne kupki robi niz wczesniej. A w domu ,to przez 1 mc platki kosmetyczne i woda,a potem,to juz na reke i pod kran
-
U nas kolki przeszły jak skończył 3 miesiąc. Więc fizjologia żadne krople nie pomagały. Akurat Delicol też nie bo miał tzw nietolerancję laktozy pierwotna czyli coś mega rzadkiego chyba tylko 1 czy 2 procent noworodków to ma.
-
Szczęśliwa mamusia ja nivea używam dla siebie do twarzy😂 tego białego, soft. Już tysiąc razy próbowałam zmienić na inny ale zawsze mam taka ściągnięta skore niefajne i zawsze jednak wracam do tego nivea 😉
Ja części kosmetyków dostępnych w pl w ogóle nie znam, tutaj przewaznie w drogeriach króluje Weleda i hipp, ewentualnie jakieś ich własne marki czyli np w rossmanie babydream a w dm babylove 😉Synek 1.11.2019 ❤️
53 cm i 3210g -
nick nieaktualnyMrt87- to dobrze,ze minely. Fakt jest taki,ze po 3mcach mija przewaznie. Ale sa maluchy co i 6mcy potrafia miec kolki. Moj mial do 4mca. I na pocxatku 14godz na dobę. Myslelismy,ze oszalejemy. Troche pomogl delicol,troche espunisan i spanie u mnie brzuszkiem do brzuszka. I jakos minely te 4mce. Ale ciezkie to czasy byly. Mam nadzieje,ze drugi nie będzie taki problematyczny
-
Skądś to znam w teorii kolki są na wieczór u nas już od 12 w dzień się zaczynało
-
Widzę, że wyprawki u większości ruszyły pełną parą
ja też już się bawię tymi zakupami i powoli ogarniam. Z ubranek nie kupuje kompletnie nic, koleżanki dały mi taką ilość rzeczy, że myślę że 6raczki by można było poubierać. Co do wózka ja mam po 1. dziecku Rico ecco brano ogólnie nie polecam jakby ktoś chciał kupić, ja go będę mieć bo szkoda mi kupować jak jest.
-
ja kosmetyki kupowałam z polecenia własnie srokao.pl, do pielęgnacji, mycie plus olejki z Anthylis baby, na niepogodę Weleda, do pupy Alantan albo Linomag, skład podobny, nie kupuje żadnych emolientów, oilatum czy tego typu rzeczy, mycie wodą i płatkami kosmetycznymi, mam 2 paczki chusteczek Waterwipes, ale to raczej do wózka czy przychodni
mojej koleżanki syn miał czerwone plamy na skórze, lekarz polecił balsam z la roche posay..chyba za 100 zł!!! i plamy zeszły...ale w tym samym czasie kupili nową pralkę i odstawiła bmk... ona zachwala balsam i zawdzięcza mu wszystko, a czy ja wiem czy to on pomogł..może
-
Sabrina wrote:Widzę, że wyprawki u większości ruszyły pełną parą
ja też już się bawię tymi zakupami i powoli ogarniam. Z ubranek nie kupuje kompletnie nic, koleżanki dały mi taką ilość rzeczy, że myślę że 6raczki by można było poubierać. Co do wózka ja mam po 1. dziecku Rico ecco brano ogólnie nie polecam jakby ktoś chciał kupić, ja go będę mieć bo szkoda mi kupować jak jest.
ja kupiłam wózek od koleżanki, która też go miała po kimś, nowy 2w1 kosztuje 4 tys, ja zapłaciłam 1500 zł, jest w super stanie, a powiedziałam, że już go dobiję i oddam jakiejś biednej rodzinie, może ktoś się z tego śmiać, ale jest mi to totalnie obojętne, że używany
-
Kijanka wrote:Dzięki dziewczyny za porady odnośnie tych nieszczęsnych kosmetyków. Jakoś to idzie. Zastanawiam się, czy kupować w gemini też termometr i te dziwne rzeczy do noska. Jak radzicie?
Korzystam też ze srokao.
nebulizator pneumatyczny Soho i termometr wzięłam z Brauna do ucha- ja nie jestem zwolennikiem tych bezdotykowych, ale wiele osób i te poleca
Kijanka lubi tę wiadomość
-
Ja w sumie do kąpieli nie kupiłam niczego. Raczej będziemy unikać nadmiernej ilości kosmetyków do ciała, a w razie jakichś większych zabrudzeń, albo odświeżenia
będę mieć od cioci kosmetyki weledy. Ostatnio w rossmanie miałam kupić na wszelki wypadek babydrema, ale pusta półka była 😑
Ja właśnie czekam na ostatnią partię artykułów higienicznych, już bede miec wszystko i dziś zaczynam pakować torbe do szpitala. Tym razem zrobilam zamówienie w aptece Tanie Leczenie, bo dodając te same artykuły do koszyka w Gemini, w aptece TL wyszło taniej i do tego z darmową przesyłką. W Gemini dodatkowo trzeba jeszcze za przesyłkę zaplacic...
My zamówilismy termometr Geratherm NonContact, jest swietny. Jestem nim podjarana jak małe dziecko haha 😅 szybki i prosty w obsłudze, a do tego mierzy temperaturę pomieszczenia. -
anqa123 wrote:ja kupiłam, po analizie Pana Tabletki
nebulizator pneumatyczny Soho i termometr wzięłam z Brauna do ucha- ja nie jestem zwolennikiem tych bezdotykowych, ale wiele osób i te poleca
A dlaczego nie jesteś zwolenniczką tych bezdotykowych?
Pytam, bo Ty z racji zawodu używasz ich na co dzień a my w domu mamy tylko termometr laboratoryjny. -
Nebulizatora nie kupowalismy, jak bedzie potrzebny do dokupi sie po prostu stacjonarnie w sklepie. A do noska kupiłam katarek plus. W sumie troche żałuję, bo moglam wziąć takie urzadzonko małe do kataru, bo mój pies na samo słowo odkurzacz dość ostro regauje. Panicznie boi sie odkurzacza i zaczyna głośno szczekać i wskakiwac mi dosłownie na głowę. Także będzie wesoło przy oczyszczaniu noska
-
No właśnie dziewczęta... ten nebulizator jest potrzebny na samym początku przy zdrowym noworodku? Kiedy go się używa? No bo katarek jakiś to kupię teraz. Nie ma możliwości, żeby się nie przydał.
Sorry, jeśli zadaję głupie pytania, ale w temacie kosmetyków jestem naprawdę ciemna. -
Kijanka wrote:A dlaczego nie jesteś zwolenniczką tych bezdotykowych?
Pytam, bo Ty z racji zawodu używasz ich na co dzień a my w domu mamy tylko termometr laboratoryjny.
Kijanka lubi tę wiadomość
-
Kijanka wrote:No właśnie dziewczęta... ten nebulizator jest potrzebny na samym początku przy zdrowym noworodku? Kiedy go się używa? No bo katarek jakiś to kupię teraz. Nie ma możliwości, żeby się nie przydał.
Sorry, jeśli zadaję głupie pytania, ale w temacie kosmetyków jestem naprawdę ciemna.
Kijanka ja kupiłam, a raczej zażyczyła sobie od osób które ciagle pytały co nam trzeba bo chcą zrobić prezent 😉 pewnie gdyby nie to to bym się wstrzymała a tak ja mam z głowy a ktoś tez się ucieszył ze wie co kupić i nie są to kolejne body których mam już wystarczająco 😅Synek 1.11.2019 ❤️
53 cm i 3210g -
nick nieaktualnyJa mam inhalator i nebulizator w jednym. Mamy microlife. Kupilam go jeszcze przed 1 porodem. I w sumie nie zaluje. Bo tydzien przed porodem dostałam takiego kataru i siadlo mi na oskrzelach,że bardzo mi się wtedy przydał. A Wojtuś jak mial 6tyg dostal katarku,to też robilismy inhalacje.
-
Kijanka - nigdy nie wiadomo kiedy bobas zachoruje i taki nebulizator/inhalator będzie potrzebny.
My kupiliśmy jeszcze pod koniec pierwszej ciąży i podobnie jak u Szczęśliwej mamusi przydał się jeszcze przed porodem. Akurat będziemy rodzić w sezonie chorobowym, wiec różnie może być.
Ale z drugiej strony jest to sprzęt, który można nabyć w każdej aptece, więc jeśli nie czujesz wielkiej potrzeby, żeby już teraz go kupić, to pewnie wielkiej tragedii nie będzie
A tymczasem skarżę się, że najgorsza noc tej ciąży za mną..
Temperatura i duchota zabija. A jeszcze moja młoda urządziła sobie w moim brzuchu jakieś zapasy i tak mi cisnęła na żołądek, że aż mi się wszystko do gardła cofało.. pół nocy na siedząco spędziłam.
Jak już młoda się uspokoiła, to starsza zaczęła wyć, bo gorąco i przez godzinę próbowała sobie miejsce znaleźć zmieniając pozycję co minutę..
I nie wiem czy mi się młoda głową nie ustawiła całkiem w dół, bo aż swoje spojenie łonowe odczuwam. I przy podnoszeniu nogi mam mały dyskomfort.
Ot, tyle żali 😉 -
Dziewczyny mam pytanie 🙂 Też podostawałam ciuszków i teraz właśnie je segreguje do prania. I tak się zastanawiam, w jakiej temperaturze je wyprać 60 czy 90 stopni? Bo prasować i tak je będę. No i czy prac je np. z nowymi ciuszkami, i czy tetry tez razem prac? Czy te nowe i tetry osobno?
Zgłupiałam 😜 -
nick nieaktualnyKurczaczek- ja prałam i te nowe i te używane oraz tetry razem w 60st. Tylko z podwojnym plukaniem. Nie segregowalam tez na kolory. Szlo,jak lecialo i sie miescilo do pralki. Nic sie nie pofarbowalo,ani nie zniszczyło.
Kaczorka- wspolczuje. Ja do 1 w nocy się meczylam z bolem szyjki,spojeniem lonwoym i do tego dostalam skurvzy. Scopolan,nospa,magnez i apap pomogly. Ale juz w glowie rozmyslalam plan co zrobic z mlodssym synkiem,czy jechac sama na ip,czy jednak pofatygowac meza. Caly plan ukladalam. Ale na szczescie przeszło.Kurczaczek89 lubi tę wiadomość