Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Agndra też myślę że jednak Swing jest lepszy bo masz m.in lejki spersonalizowane
-
Dobra, to wezmę Medele skoro się już nastawiłam. Wezmę jednak pojedynczą ze względu na cenę, Canpola miałam pojedynczego i dałam radę to myślę, że i tym razem dam. Kurde, to było 4.5 roku temu, a ja czuję, że połowy spraw związanych z dzieckiem nie pamiętam. Wydaje mi się, że karmiłam/odciągałam co 3h z piersi na przemian. W sensie raz jedną po 3h druga. Jeśli czułam "kamyczki" to odciągałam do uczucia ulgi. Potem, gdy po 2 tygodniach uczyłam mojego wczesniaczka przystawiania to też z piersi na przemian, jeśli kamyczki to do uczucia ulgi.
Nie miałam jakiś mega problemów z nawałem, nie musiałam chłodzić piersi, ale mleka produkowałam tyle, że całą lodówkę turystyczną ze szpitala zabierałam... Ale ja byłam w szpitalu 11 dni.
Ciekawe jak będzie tym razem...1) Wituś- 23.03.2015 😍
2) Kajtuś- 25.10.2019 😍
-
Na Ceneo też jest sporo opinii o Lansinoh i ludzie porównują go z tymi znanymi mówiąc że ciągnie szybciej i przede wszystkim mniej boleśnie.
Ale właśnie tak jak piszecie, można spokojnie kupić po porodzie, są łatwo dostępne. Ja już tak bardzo chciałabym się rozpakować...mieć za sobą ten stres i myślenie czy wszystko będzie dobrze. No i chyba wolę nie czytać takich informacji o stracie ciąży lub czymś podobnym bo niestety to już zostanie w głowie do końca ciąży.
-
Aishha wiesz jak my mamy mieć 2 albo więcej dziecko to już mamy jakiś obraz kp czy te nasze cycki coś tam produkują czy sahara. Więc łatwiej podjąć decyzję w inwestycje w laktator. Opinie jak czytałam wczoraj m.in to jednak laktator jest ważna częścią wyprawki. Niestety mało jest wsparcia w kp. Temat na szkołę rodzenia albo jest prawie zlany, albo przedstawione jest że mleko samo płynie bez problemu a dzidziuś pięknie spija i że to czysta natura. W rzeczywistości człowiek jest obolały po porodzie jaki by nie był, położne w szpitalu coś tam sykna do kobiety, dzieciak nie wiadomo czy je czy śpi przy tym cycku a jeszcze nie raz mu te mleko leci po bokach i czy on to pije czy nie wiadomo. Albo jest takim spiochem że ma wywalone na cycka. I zazwyczaj jest w tym momencie płacz u kobiety bo hormony, przerażenie jak się zająć tym niemowlakiem , cycki w sumie chyba puste bo jak sprawdzić. W tym momencie jak się ma laktator jednak jest kilka możliwości: ściągać ta ważną siare i zamrozić jak maluch wzgardzi cyckiem albo położne gdzieś na zapleczu dadzą mu mm, rozchulac laktację regularna praca już w trakcie pobytu w szpitalu, uspokoić się samemu bo widać czy coś się ściąga czy jeszcze nie, można też wtedy albo zrobić ten Femaltiker, albo wezwać doradcę laktacyjnego szpitalnego w części jest, no i wiele innych plusów. Minusem chyba jest tylko koszt laktatora. Ale o tym wszystkim też jest w tym filmie na YouTube.
Aishha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAishha wrote:Na Ceneo też jest sporo opinii o Lansinoh i ludzie porównują go z tymi znanymi mówiąc że ciągnie szybciej i przede wszystkim mniej boleśnie.
Ale właśnie tak jak piszecie, można spokojnie kupić po porodzie, są łatwo dostępne. Ja już tak bardzo chciałabym się rozpakować...mieć za sobą ten stres i myślenie czy wszystko będzie dobrze. No i chyba wolę nie czytać takich informacji o stracie ciąży lub czymś podobnym bo niestety to już zostanie w głowie do końca ciąży.
Tez bym sie chciala rozpakowac ale wczoraj naczytalam się o stanie przedrzucawkowym (to co mialam w 1 ciąży) i tak naprawdę to nie wiadomo co u mnie teraz bedzie i trzeba cieszyc się kazdym dniem i tygodniem w dwupaku i z niskim ciśnieniem. -
Ale się wkurzyłam. Miałam niby na 8.10 wizytę u gina, siedzę przed tym gabinetem jeszcze z jedną babką i nagle o 8.30 kobieta w rejestracji się obudziła, czy my do ginekologa, bo on przełożył godziny przyjmowania i będzie na popołudnie. I ja np. mam wizytę na 15.35. No kurwa mać. A na pewno nikt nie dzwonił w tej sprawie z rejestracji, bo czekałam na telefon, bo uprzedzali, że mogą się godziny zmienić, ale jakby co będą dzwonić. Pieprzona przychodnia przyszpitalna i jej nonszalanckie podejście do cudzego czasu.
W ogóle wkurza mnie takie przekonania, że jak jestem w ciąży to pewnie jestem na zwolnieniu i siedzę w domu i mogę sobie dowolnie dysponować swoim czasem. I jeszcze musiałam kosmetyczkę odwołać, a nie cierpię odwoływać takich wizyt tak na ostatnią chwilę, bo uważam, że to nie fair wobec tej babki. A facet przyjmuje tylko raz w tygodniu i przełożyć na za tydzień też za bardzo nie chcę, bo chciałabym się o kilka rzeczy dopytać, żeby jak najszybciej załatwić.AMH=0,83
IVF - 2 blastki
7 dpt - 16.8; 9 dpt - 23.4; 11 dpt - 27.1; 14 dpt - 123;
17 dpt - 511; 22 dpt - 2400
Córeczka urodzona 10/2019
Ciąża pozamaciczna 02/2021
09/2021 ciąża naturals
Synek urodzony 6/2022 -
Aishha nie pisze tego w ramach laktoterroru, u mnie np powodem nr 1 dlaczego kupiłam laktator to jest walka z nawałem pokarmu bo był z tym problem wcześniej myślałam że z bólu sobie coś zrobię rana po CC to było przy tym nic. A ostatecznie musiałam spalić pokarm przez nietolerancje laktozy (ale to mega rzadkie). Nawał pokarmu zrobił mi się bardzo szybko pół dnia niby nic a nagle już było niewesoło. W takiej sytuacji część kobiet która sobie z tego nie zdawała sprawy kończy swoją przygodę z kp bo przecież w szkole rodzenia było że kp to taka sama natura mleko samo płynie, coś tam ewentualnie wspomnieli o przepełnieniu piersi. Tu Agandra jeszcze dobrze opisała że robią się kamienie z tych cycków. Natomiast jeżeli ma się problem z produkcją pokarmu to też widać bo np z laktatora poleci 5-10 ml i jest się w stanie jeszcze coś może zaradzić i szybko popracować. Wiadomo też że mleko mm jest drogie przeciętnie 40 zł za puszkę. Puszka po kilku dniach szybko znika
a na przestrzeni kilku miesięcy wychodzi pokaźna kwota. I już takie większe niemowlę zjada puszkę na 2-3 dni.
-
nick nieaktualnyDziewczyny,pamietajcie to,ze ilosc sciaganego pokarmu laktatorem nie jest wyznacznikiem,czy mamy pokarm,czy nie. Ale zawsze warto pobudzac. Niezaleznie,czy sciagniemy 5,czy 50ml. No i wiadomo,najlepszym laktatorem jest nasze dziecko. Mi laktator przydal sie juz w spzitalu. Mimo,ze praktycznie nic nie sciagalam. To jednak w prawej piersi pobudziło mi laktacje. Mlody tylko chetnie pil z lewej,bo z prawej prawie nic nie lecialo. A po3 dniaxh pracy z laktatorem,zaczal i ciagnac z prawej.
Paula_30 lubi tę wiadomość
-
Z tym karmieniem piersią jest bardzo różnie. Wydaje mi się, ze trzeba się przygotować na każdy scenariusz czyli mieć ten laktator na wszelki wypadek, ale przede wszystkim trzeba myśleć pozytywnie, że się uda. Dużo procesów zaczyna się w naszej głowie i jak z góry będzie strach, że się nie uda, że nie będzie pokarmu to może być problem. Ja zaczęłam przystawiać dziecko późno bo w szpitalu karmili go MM. Po 2ch dobach od CC zaczęłam synka przystawiać, ale nie byłam w stanie stwierdzić czy on faktycznie coś je, wiec miałam nakaz karmienia MM i dokarmiania piersią. W domu zaczęłam używać laktatora, ale to była dla mnie mordęga bo prawie nic nie zbierał pokarmu, wiec zaczęłam się obawiać czy mam pokarm. Na szczęście przyszła położna, obejrzała piersi i powiedziała, ze są zablokowane. Odblokowała mi piersi (bardzo bolesne) i dała nowe wskazówki jak karmić. Skończyły się problemy, syn zaczął przybierać jak szalony. Karmiłam wyłącznie piersią (bez MM) przez 1,5 roku. Syn ku zgrozie niektórych lekarzy, w wieku 4 miesięcy ważył prawie 10kg ( wyłącznie na kp), jak miał rok ważył 14kg😓😳 Laktatora używałam sporadycznie jak chciałam wyjść z domu na dłużej. Ale zawsze ciężko mi szło z laktatorem. Jak przystawiałam synka to w kilka minut piersi były miękkie, a z laktatorem potrafiłam siedzieć 30min a nawet godzinę i ledwo pół butelki uzbierałam. Psychicznie się blokowałam na widok laktatora. Miałam elektroniczny avent. Synek jak zaczął chodzić zaczął zrzucać kilogramy i teraz w wieku 5 lat jest chudziną, waży w porywach 17 kg. Ale co się nadźwigałam to moje. Dlatego teraz bardzo zwracałam uwagę na ciężar nowego fotelika samochodowego
-
Agawa wrote:Z tym karmieniem piersią jest bardzo różnie. Wydaje mi się, ze trzeba się przygotować na każdy scenariusz czyli mieć ten laktator na wszelki wypadek, ale przede wszystkim trzeba myśleć pozytywnie, że się uda. Dużo procesów zaczyna się w naszej głowie i jak z góry będzie strach, że się nie uda, że nie będzie pokarmu to może być problem. Ja zaczęłam przystawiać dziecko późno bo w szpitalu karmili go MM. Po 2ch dobach od CC zaczęłam synka przystawiać, ale nie byłam w stanie stwierdzić czy on faktycznie coś je, wiec miałam nakaz karmienia MM i dokarmiania piersią. W domu zaczęłam używać laktatora, ale to była dla mnie mordęga bo prawie nic nie zbierał pokarmu, wiec zaczęłam się obawiać czy mam pokarm. Na szczęście przyszła położna, obejrzała piersi i powiedziała, ze są zablokowane. Odblokowała mi piersi (bardzo bolesne) i dała nowe wskazówki jak karmić. Skończyły się problemy, syn zaczął przybierać jak szalony. Karmiłam wyłącznie piersią (bez MM) przez 1,5 roku. Syn ku zgrozie niektórych lekarzy, w wieku 4 miesięcy ważył prawie 10kg ( wyłącznie na kp), jak miał rok ważył 14kg😓😳 Laktatora używałam sporadycznie jak chciałam wyjść z domu na dłużej. Ale zawsze ciężko mi szło z laktatorem. Jak przystawiałam synka to w kilka minut piersi były miękkie, a z laktatorem potrafiłam siedzieć 30min a nawet godzinę i ledwo pół butelki uzbierałam. Psychicznie się blokowałam na widok laktatora. Miałam elektroniczny avent. Synek jak zaczął chodzić zaczął zrzucać kilogramy i teraz w wieku 5 lat jest chudziną, waży w porywach 17 kg. Ale co się nadźwigałam to moje. Dlatego teraz bardzo zwracałam uwagę na ciężar nowego fotelika samochodowego
Ja zaczęłam przystawiać po 2 tygodniach, wcześniej odciągałam szpitalna Medelą i do domu kupiłam Canpola. Też przybierał jak szalony, ale chyba nie aż tak jak Twój 😉 teraz ma 4.5 roku i waży 15kg jest na 5 centylu.1) Wituś- 23.03.2015 😍
2) Kajtuś- 25.10.2019 😍
-
Dlatego fajnie jest trafić przed porodem w takie miejsce jak to, gdzie kobieta, która nie miała do czynienia z KP, może się dowiedzieć, że nie zawsze jest łatwo i przyjemnie na początku. Ale że nie warto się poddawać
Ja mam tylko nadzieję, że Ola będzie takim samym ssakiem jak jej starsza siostra
A tymczasem czekam w kolejce do gina.. myślałam, że dziś sam zastrzyk a tu położna na wizytę mnie wysyła.
Dobrze, że się z rana wypisałam z tej opieki szpitalnej, bo mógłby być problem. -
nick nieaktualny
-
mao wrote:Jedziemy bodajże w poniedziałek kupić wózek i fotelik... Wózek Bebetto Tito, a fotelik prawdopodobnie Maxi-Cosi Pebble Pro i-size.
Ma któraś z Was ten wózek?? Bo kolor chcemy jasno szary... ale zastanawiamy się nad stelarzem czy biały czy czarny.. a biorę pod uwagę, że w sklepie mogę nie mieć możliwości porównania, który mi się bardziej podoba..
Ja bym wzięła czarny stelaż, mega nam się brudzi i rysuje stelaż wózka jak wkładamy do auta u spowrotem mimo naszej uwaznosci. Potem na Olx widuje bardzo dużo tych z białym stelażem i wielkimi rysami wszędzie przez co cenę obniżają. -
Aishha wrote:Bardzo szczegółowy opis ale przydatny 😁 Ja się boję że dzidzia nie złapie moich małych sutkow bo jakieś one dziwne no ale fakt, trzeba liczyć się z tym, że po ewentualnej cesarce laktator będzie niezbędny.
a wczoraj zanim zasnelam caly czas myslaam o tej biednej kobiecie w 8 mscu o ktorej coma napisała i sie zastanawialam czy moj kret mnie nie kopie
-
Jestem po USG Mała ma 1250 gram leży głową w dół. Następna wizyta 7.10. cukry powiedzial że mam w normie ale i tak pójdę do diabetologa
Paula_30, silent, Ewelina92, agndra, momo, kudłata, Kijanka, coma, Kaczorka, Ewelina29, Szczesliwa_mamusia, Aishha, Spirit, natki89, Domcias, Limonka, Kropka89, Zlaania1 lubią tę wiadomość
-
mrt87 wrote:Jestem po USG Mała ma 1250 gram leży głową w dół. Następna wizyta 7.10. cukry powiedzial że mam w normie ale i tak pójdę do diabetologa
Ja mam za 3h usg 😬mrt87 lubi tę wiadomość
Synek ❤️
11.03.19: hcg 59.5
13.03.19: hcg 147,1
27.03 jest serduszko ❤️ -
Ja po III prenatalnych, wszystko ok. Mały waży 1700g. Mamy zdjęcie 3d bo idealnie ustawił się do zdjęcia
jednak po drodze weszłam do sklepu i zaliczyłam lody i ciacho
aż zła jestem że nie umiałam sobie odmówić...
coma, Szczesliwa_mamusia, Kaczorka, Kijanka, kudłata, Spirit, Ewelina29, momo, natki89, Domcias, silent, Maija, Limonka, Kropka89, Zlaania1 lubią tę wiadomość