Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
karma wrote:Coma, gbs będę mieć we wtorek w 34+3. Za te witaminy wpisz gince dużego plusa.
Dziewczyny cukrzycowe - czy Wam ktokolwiek powiedział, że jeśli nie urodzicie wcześniej to w 39 tygodniu będzie indukowany poród? Podobno takie są zalecenia, tak mi powiedziała położna (dzięki Kimsik za namiary). Padłam i nie mogę się otrząsnąć, bo pierwsze słyszę.2017 #1
2019 #2
-
Spirit wrote:Ja miałam wywołany jakoś pierwszy raz chyba 4/5 dni przed terminem ale ja i tak byłam już w szpitalu bo przyjechałam rodzic,tylko skurcze się wyciszyły i powiedzieli że zostaje a potem że oni z pobliżu terminu już nie puszczają do domu
Dzięki! Nie powiem, ucieszyło mnie to. Zobaczę jeszcze jak do tego podejdzie moja lekarka, bo dużego dziecka na pewno mieć nie będę, a cukry zawsze w normie.💙 -
Ja staniki zamawiałam z Italian fashion - ceny dobre, szyte w Polsce i na te rozbiegowe 3 mce powinny być dobre, jakieś bardziej eleganckie kupię jak będę wiedziała jaki mam ostatecznie rozmiar
-
Agawa wrote:Reset, super. Pozazdrościć takiego małego przyrostu wagi. Pewnie zaraz po ciąży wrócisz do dawnej wagi albo jeszcze niżej. Ja jak wróciłam ze szpitala to miałam jakieś 10kg mniej. Wiec jak ty masz tylko 11,5 to pozazdrościć. Zreszta z tego co czytam to dużo tu jest takich przypadków.
Jeszcze mogę przytyć, wszak mam 1.5 m-ca do terminu Ale widzisz- wszystko jest względne, bo wg mojego ginekologa tyłam na granicy dopuszczalnych norm i wg niego w całej ciąży (startując z BMI 20.4) mam przytyć 12 kg - 12.5 kg max. Podejrzewam, że realnie wyjdzie ciut więcej, ale też olałam to gadanie - przez kilka wizyt wychodziłam z gabinetu i mocno się tym gryzłam, a potem doszłam do wniosku, że bez jaj - rozchodzi się o jakieś 2 kg różnicy między jego założeniami, a tym, co pewnie faktycznie osiągnę, więc nie będę sobie ani z tego powodu dokładać stresów, ani odmawiać ciacha do kawy (a glukozę mam między 3.9 a 4.1 przy normach 3.9 - 5.5).
Poza tym po szpitalu to już w ogóle mi wszystko obojętne. Totalnie mi to optykę zmieniło...
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Ja kupilam staniki w hmie, narazie jestem zadowolona. Zobaczymy jak się sprawdzą przy karmieniu. A GBSa miałam pobieranego w zeszlym tygodniu - 35tc.
-
Karma mi też ginekolog wspominał o wywolywaniu, położna na sr też mówiła, że są takie wytyczne za to diabetologow mówił, że nie ma potrzeby, chyba że dziecko bardzo urośnie.
Co do wagi to u mnie pewnie już 7kg do wagi sprzed ciąży, z tym że ja w I trymestrze schudłam 3kg przez cukrzyce, teraz w III tyje jakiś 1kg na 2 tygodnie. Na szczęście mi cellulit zmalał przez zdrowsza dietę 🙂
Ja wózek pralam calutki bo kupiłam używany, na szczęście było jeszcze w miarę ciepło bo ciężko to schło. -
Reset, to ja na szczęście trafiłam na ginekologa, który kompletnie nie komentuje mojej masy:) wręcz jak ja zaczynałam się tłumaczyć, że szybko tyje to mówił, że tak mi się tylko wydaje, bo byłam szczupła przed ciążą i może bardziej to widzę
No i masz racje, to ile ważymy jest nieistotne w porównaniu do dobra dziecka. Jak czasami marudziłam mojej siostrze, ze jestem już taka gruba to zawsze kończyło się na wielkim opi...., że zamiast cieszyć się ciążą to ja marudzę. I miała racje! -
nick nieaktualnyJa gbs robiłam w 35+4
A teraz znowu siedzę na IP bo ta moja mała Klucha uznała chyba, że ma focha i zrobiła sobie dziś ciche dni... Od rana ruszyła się z 5 razy więc nie było mowy o liczeniu 3x10... Lekarz kazał jechać na ktg więc jestem... Jeszcze się mi to dziecię nie urodziło, a już mi tak daje w dupę od początku... 😂 -
izabel_ka wrote:Od rana ruszyła się z 5 razy więc nie było mowy o liczeniu 3x10... Lekarz kazał jechać na ktg więc jestem...
Dwóch moich lekarzy prowadzących, w tym ordynator ze szpitala, w którym leżałam powiedzieli mi ostatnio, że metoda z liczeniem 10 ruchów na godzinę jest przestarzała i nic nie daje. Kazali liczyć 10 ruchów w ciągu dnia oraz zwracać uwagę, czy ruchy są podobne do tych poprzedniego dnia. Niepokoić ma mnie np. gdy jednego dnia czuję tylko przepływanie, a drugiego np. tylko kopniaki.
Kazali zachować czujność, ale nie liczyć tych 10 na godzinę (a miałam taką akcję, że już się na IP pakowałam właśnie z tego powodu).
Nie mniej jednak sprawdź i bądź spokojna :*
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualnyreset wrote:Dwóch moich lekarzy prowadzących, w tym ordynator ze szpitala, w którym leżałam powiedzieli mi ostatnio, że metoda z liczeniem 10 ruchów na godzinę jest przestarzała i nic nie daje. Kazali liczyć 10 ruchów w ciągu dnia oraz zwracać uwagę, czy ruchy są podobne do tych poprzedniego dnia. Niepokoić ma mnie np. gdy jednego dnia czuję tylko przepływanie, a drugiego np. tylko kopniaki.
Kazali zachować czujność, ale nie liczyć tych 10 na godzinę (a miałam taką akcję, że już się na IP pakowałam właśnie z tego powodu).
Nie mniej jednak sprawdź i bądź spokojna :* -
nick nieaktualnyKaczorka wrote:Izabelka - moja też dziś ma dzień lenia.. niby coś tam ją czuję, ale bez rewelacji.
A co najlepsze - zaczynam się zastanawiać czy mi się głową do góry nie obróciła. -
karma wrote:Moje dziecko nie ma żadnego rytmu i gdybym porównywała ze sobą dni to bym codziennie była na IP 😄
Ja właśnie też.
Do tego zaczyna przypominać swoją siostrę - wypina się i czka. I to jej główna aktywność
Ale jeszcze ten max. miesiąc i będzie po wszystkim -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTo ja byłam na wizycie w 31tyg,mialam 6kg na plusie,a lekarz,ze malo przybralam. Obecnie mam 7kg na plusie. Pewnie do dychy dobije. Ale sie tym nie martwie,zrzuce po. W poprzedniej ciazy przybralam 16kg,a jak wychodzilam po 6dniach ze szpitala, to 9mialam juz na minusie. 7tyg po porodzie,to mi tylko chyba 2kg zostalo z tych przybranych ciazowych.
-
A ja dziś mega słabo czuje ruchy Normalnie pojechałabym na IP, ale starszak gorączkuje, mąż był wczoraj i dziś też pojechał na nockę i się mega stresuje. Przecież nie pojadę do szpitala w razie czego z 1.5 rocznym dzieckiem sama w nocy i to ze sobą. Cała wczorajsza noc go dzwigalam, nosiłam, zasypiałam na fotelu i na podłodze bo nie chciał się inaczej uspokajać jak na bujaku a mama musiała być blisko i chyba jestem tym wykończona. Dziś był lekarz itp. ale niby odpoczywałam później a mąż się małym dużo zajmował no ale te ruchy Niby do 10 doliczyłam raz, potem do 7 ale teraz znów mega słabo czuje i juz nie wiem czy się nakręcam.... Mąż chyba myśli że się nakręcam zawsze jak on ma delegacje/ nocki ale naprawdę to tak nie jest przecież nie wymyślam...