X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopad 2019
Odpowiedz

Listopad 2019

Oceń ten wątek:
  • Audreyyy Autorytet
    Postów: 638 188

    Wysłany: 7 października 2019, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zwrot zasiłku to byłby koszmar!

    FNh9p2.png
  • coma Autorytet
    Postów: 2322 2715

    Wysłany: 7 października 2019, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorka wrote:
    A co to się stało, że tak nagle? :P

    Historia jak wszystkie - IP, skurcze, szmery, bajery. :)

    uIHap1.png
  • Domcias Autorytet
    Postów: 626 383

    Wysłany: 7 października 2019, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    coma wrote:
    Oficjalnie dołączam do teamu #oszczędnytrybżycia :) Byle do listopada!

    A jednak? 😃

    Ja od dziś nie biorę luteiny. Ciekawe kiedy sie zacznie 🤔 Troszkę mnie dzisiaj stresik dopadł. Boję się, że jak już sie zacznie akcja to nie wyjdę z toalety i nie dojedziemy do szpitala na czas, albo urodze w domowej toalecie 😅 Kurdee, zawsze w stresujacych sytuacjach dopada mnie po prostu sraczka... Nie potrafię sobie tego wszystkiego wyobrazić. Im blizej, tym bardziej do mnie to wszystko jakoś nie dochodzi. Niby wszystko przygotowane, nawet zawieszke w wózku już dziś powiesiłam 😆, ale dalej nie wierzę, że zaraz w domu będzie mały bobas.


    age.png

    08.10.2018 Aniołek 9tc
  • Domcias Autorytet
    Postów: 626 383

    Wysłany: 7 października 2019, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    coma wrote:
    Historia jak wszystkie - IP, skurcze, szmery, bajery. :)

    Kurcze... Zatrzymali Cie w szpitalu?


    age.png

    08.10.2018 Aniołek 9tc
  • coma Autorytet
    Postów: 2322 2715

    Wysłany: 7 października 2019, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domcias wrote:
    A jednak? 😃


    Nie z wyboru, los ze mnie i mojego luzu zakpił :P

    uIHap1.png
  • Dzyzia Autorytet
    Postów: 1365 1579

    Wysłany: 7 października 2019, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    coma wrote:
    Nie z wyboru, los ze mnie i mojego luzu zakpił :P
    Widzisz coma to tak, jak u mnie. Wszystko w porządku, nic się dzieje i nagle, bach, wody odeszły i ostatni kawałek ciąży spędzę w szpitalu ;)

    AMH=0,83
    IVF - 2 blastki
    7 dpt - 16.8; 9 dpt - 23.4; 11 dpt - 27.1; 14 dpt - 123;
    17 dpt - 511; 22 dpt - 2400
    Córeczka urodzona 10/2019

    Ciąża pozamaciczna 02/2021

    09/2021 ciąża naturals
    Synek urodzony 6/2022

    05/2025 ciąża naturals

    preg.png
  • coma Autorytet
    Postów: 2322 2715

    Wysłany: 7 października 2019, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzyzia wrote:
    Widzisz coma to tak, jak u mnie. Wszystko w porządku, nic się dzieje i nagle, bach, wody odeszły i ostatni kawałek ciąży spędzę w szpitalu ;)

    Ja na szczęście jestem w domu. Nie zgodziłam się na hospitalizację, bo bym się wykończyła psychicznie i fizycznie. Do powrotu męża z delegacji moim lokajem jest mama :)

    Janka78, Kijanka lubią tę wiadomość

    uIHap1.png
  • Janka78 Ekspertka
    Postów: 230 233

    Wysłany: 7 października 2019, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę do mnie jsk ktoś z ZUS zawita to zapewne mnie nie zastanie .przeciez js muszę się dotleniac i tez codziennie to robię.jutro idę za materacem.podejde tez po te cholerne pampersy.tez mam ciagle stresa ze wody mi się sączą .wkladki mokre ciagle😬ale na usg Ok wiec staram się nie schixowac.wychodzi mi to roznie.coma czyli na oddziale jesteś?zaczyna się już nasze towarzystwo rozpakowywać 😱ja muszę wytrwać do 22 go żeby na cc się umówić .chce rodzic 100km od domu wiec niespodzianek nie chce.

    qb3c3e5eyv2yhsqn.png

  • Ewelina92 Autorytet
    Postów: 670 404

    Wysłany: 7 października 2019, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    coma wrote:
    Historia jak wszystkie - IP, skurcze, szmery, bajery. :)
    Coma, to teraz odpoczywaj!jeszcze niech ze 4 tygodnie Mała posiedzi w brzuchu ;)


    Ja dzisiaj zamówiłam liście malin, wiesiołka i daktyle. Liście zacznę pić od przyszłego tygodnia, a wiesiołek będę aplikować za dwa tygodnie. Ciekawe czy to pomoże w jakiś sposób 😁 położna mówiła, że tak.

    Synek ❤️

    ex2b3e5e83c3bu23.png

    11.03.19: hcg 59.5 :)
    13.03.19: hcg 147,1 <3
    27.03 jest serduszko ❤️
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 7 października 2019, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coma - no to teraz grzecznie leż i daj się rozpieszczać mamie i mężowi ;)
    A te skurcze to jakieś groźne, czy tylko postraszyły?

    Domcias - ale jakby tak się udało urodzić w domu, to by znaczyło, że poród szybki i niezbyt ciężki ;)
    A później przyjedzie karetka i zabierze Was na przegląd :D

    Ja się śmiałam w poprzedniej ciąży, że jak zacznę rodzić to mój mąż się w kibelku zamknie, bo on też sraczką reaguje na stres. Ale na szczęście dopadło nas na mieście, więc musiał zachować zimną krew :p

    Jutro idziemy ze starszą córką na kolejne zajęcia u fizjo, więc mam nadzieję, że nie będzie znów lać, jak tydzień temu, bo mam silną potrzebę wydania kasy.. a w deszczu zakupów robić nie będę.

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2019, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie już po wizycie, myślałam że te ostatnie to są mniej stresujące, ale gdzie tam, cały weekend mnie brzuch ze stresu bolał.

    Mały waży 2,60kg, wszystko wygląda w porządku!!

    Ja się nadal nie nauczyłam, żeby zapisać pytania przed wizytą i jak zwykle miałam pustkę w głowie i o nic nie zapytałam. Wiem tylko tyle, że poród może się zacząć w tym tygodniu, albo w terminie, albo dwa tygodnie po, ale mam się nie martwić, bo mały jest już dobrze rozwinięty i dobrze ustawiony...:) no i nie wiem ile ma szyjka, ale nic mi nie mówiła gin żeby się oszczędzać:)

    Trochę mnie nastraszyła, że może się już zacząć niedługo, ja cały czas myślałam ze mam jeszcze tyyyleee czasu.... chyba zacznę pranie i prasowanie jutro :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2019, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coma, napisz coś więcej, jakie są te skurcze? Jak szyjka?

  • Dzyzia Autorytet
    Postów: 1365 1579

    Wysłany: 7 października 2019, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    coma wrote:
    Ja na szczęście jestem w domu. Nie zgodziłam się na hospitalizację, bo bym się wykończyła psychicznie i fizycznie. Do powrotu męża z delegacji moim lokajem jest mama :)
    Wiesz, ja wczoraj, jak mi się skurcze zastopowały i wody przestały sączyć to tak pomyślałam, że może mnie do domu wypiszą i będę w domu czekać i że nawet bym tak może wolała. Ale jak się przespałam z tym, to chyba jednak nie chcę już z tego szpitala bez dziecka wychodzić. Nie zaufałabym sobie teraz, że zauważę, że coś jest nie tak :/

    AMH=0,83
    IVF - 2 blastki
    7 dpt - 16.8; 9 dpt - 23.4; 11 dpt - 27.1; 14 dpt - 123;
    17 dpt - 511; 22 dpt - 2400
    Córeczka urodzona 10/2019

    Ciąża pozamaciczna 02/2021

    09/2021 ciąża naturals
    Synek urodzony 6/2022

    05/2025 ciąża naturals

    preg.png
  • Kijanka Autorytet
    Postów: 1495 1263

    Wysłany: 7 października 2019, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina92 wrote:
    Coma, to teraz odpoczywaj!jeszcze niech ze 4 tygodnie Mała posiedzi w brzuchu ;)


    Ja dzisiaj zamówiłam liście malin, wiesiołka i daktyle. Liście zacznę pić od przyszłego tygodnia, a wiesiołek będę aplikować za dwa tygodnie. Ciekawe czy to pomoże w jakiś sposób 😁 położna mówiła, że tak.

    Szybko decydujesz się na te liście malin. Ja myślałam, żeby zacząć równo w skończonym 37 tygodniu.

    Tylko spokój nas uratuje :).

    8p3os65gur64a6vr.png
  • Meggs Autorytet
    Postów: 3945 5917

    Wysłany: 7 października 2019, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coma ale jak to Ty? Przecież Ty tu spacerki po 10 km i rodzisz w grudniu! Byłaś na karowej? Co powiedzieli? Nie wzieli Cie na oddział?

    Trombofilia wrodzona
    25.10.19 - Wiktorek ❤
    cEAdp1.png
  • coma Autorytet
    Postów: 2322 2715

    Wysłany: 7 października 2019, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogólnie przeżyłam chwilę grozy, ale już jest OK. W sobotę od 18 nie czułam małej, a cąły dzień spinał mi się brzuch i słabo się czułam. Wieczorem był już non stop twardy jak skała, a skurcze były dość bolesne, ale wzięłam nospe i próbowałam wyluzować. Koło północy odpaliłam dopplera i nie znalazłam jej więc z płaczem pojechałam na IP - pech chciał, że byłam u rodziców więc najbliżej był szpital do którego normalnie bym nie pojechała. I tu znowu pech, bo mięli super gorącą noc i nie mieli na mnie czasu - zrobili mi USG na którym było widać, że mała żyje i w sumie nic więcej. Dopiero po konsultacji telefonicznej z moją lekarz wymusiłam na nich leki rozkurczowe i KTG (które też oceniła moja lekarz, bo tam nikt nie miał czasu). Chcieli mnie hospitalizować, co było śmieszne w kontekście tego, że niczego nie zbadali, nie dali mi żadnego wypisu ani nawet tego przeklętego zapisu KTG, musiałam im napisać w jakimś zeszycie, że odmawiam hospitalizacji na własną odpowiedzialność :D Nie zrobili mi badania ginekologicznego więc o 5-6 rano jechałam do Warszawy żeby mnie zbadał ktoś normalny. Szyjka mi się skróciła, ale nie jakoś drastycznie (mam 2 cm, na połowkowych było ponad 4 cm). W Waw skurcze się już praktycznie nie pisały, dostałam jakąś kroplówke i pojechałam z moim lokajem do domu.

    Biorę jakieś czopki rozkurczowe, nospę, magnezik i leże, a matka mi przynosi rosołek, prasuje ubrania, sprząta. A Młoda się już rusza normalnie - ogólnie gadałam z nią i powiedziałam jej, że może mi wsadzić jedną rękę w pęcherz, drugą w biodro, stopy między żebra i tak sobie nimi kręcić, a ja się już nie będę złościć. Byle więcej nie robiła mi takich numerów.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2019, 17:07

    uIHap1.png
  • Kijanka Autorytet
    Postów: 1495 1263

    Wysłany: 7 października 2019, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coma, myślałam o Twojej historii i doszłam do wniosku, że dziewczyny spoza dużych miast, gdzie jest spory wybór szpitali, mają ciężką sytuację, jak cokolwiek z ciążą dzieje się nie tak.

    Tylko spokój nas uratuje :).

    8p3os65gur64a6vr.png
  • Meggs Autorytet
    Postów: 3945 5917

    Wysłany: 7 października 2019, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coma najwazniejsze ze skurcze się wyciszyły. Brzuch juz pewnie i tak bedzie Ci sie spinał, byle nieregularnie. Bieerz scopolan, magnez , lutke i pachnij na kanapie ✊

    Trombofilia wrodzona
    25.10.19 - Wiktorek ❤
    cEAdp1.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 7 października 2019, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona wiedziała co zrobić, żeby mamuśkę na tyłku usadzić ;)
    Ale dobrze, że sytuacja opanowana a mała w środku :)

    Moje starsze dziecko dzisiaj daje matce żyć :) od rana była bardzo grzeczna i pięknie się bawiła a teraz już śpi 3 godzinę ;)
    Tatuś już wrócił z pracy, to można powiedzieć, że mam wolne :D

    coma lubi tę wiadomość

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • coma Autorytet
    Postów: 2322 2715

    Wysłany: 7 października 2019, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kijanka wrote:
    Coma, myślałam o Twojej historii i doszłam do wniosku, że dziewczyny spoza dużych miast, gdzie jest spory wybór szpitali, mają ciężką sytuację, jak cokolwiek z ciążą dzieje się nie tak.

    No ja też tak myślę i trochę mnie to przeraża. Ogólnie w tym szpitalu oni nawet jakby chcieli to niespecjalnie mieli co ze mną zrobić, bo akurat jedna laska rodziła, a drugiej w 30+1 leciała krew (?) i podobno zaczynał się poród - zabrała ją w końcu karetka do Matki Polki do Łodzi. Mieli do dyspozycji 2 lekarzy (nie chcę nic ujmować ich wiedzy, ale pieprzyli straszne farmazony) i jedno KTG. Jakbym tam przyjechała z akcją porodową to byłoby bardzo słabo, bo oni by po prostu nic nie zrobili - nie mieli ani personelu, ani miejsca ani wiedzy/doświadczenia do tego żeby reagować.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2019, 17:25

    uIHap1.png
‹‹ 778 779 780 781 782 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ