Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
My po wizycie. Młody kopał jak szalony jak gin przykładał głowicę do brzucha. Niby wszystko dobrze, szyjka 35mm, łożysko i wody OK tylko dziecko wielkie. Teraz mamy 34+2 a wazy 3098 gr. Gin się zastanawia kiedy zrobić CC skoro on już taki duży. Ma podjąć decyzje za 2 tyg. Nastraszył mnie, ze jak dziecko się urodzi powyżej 4500 to może mieć problemy z wydolnością krążenia bo serduszko małe a masa wielka 😢 wiem ze usg to tylko szacunkowa waga, no ale na tej podstawie będą wyznaczać termin CC.
Jedynie co dobre potwierdził, ze do szpitala nie muszę niczego zabierać z wyjątkiem kosmetyków dla mnie. Resztę mają i dla mnie i dla dziecka. Tak wiec torbą do szpitala za bardzo się nie przejmuje.
Zapytałam o szczepienia. Powiedział, że jak najbardziej trzeba tylko lekarze zapominają o tym mówić pacjentkom tak jak i on mi zapomniał powiedzieć 😏 Kazał iść do centrum szczepień, że tam się bardzo ucieszą, że ciężarna chce się szczepić.
Ciesze się, ze zaczęłam czytać to forum bo podejrzewam, ze o tych szczepieniach bym nie wiedziała!
Bardzo Wam dziękuję 🌺🌺🌹🌹❤️❤️🌼🌼Kijanka lubi tę wiadomość
-
reset wrote:Dzień dobry!
W woj. małopolskim mamy całe dwa szpitale z III stopniem referencyjności na województwo, przy czym oba w Krakowie. Dla mnie spoko, do jednego z nich (uniwersytecki) mam z domu 2 km, ale np. jedź sobie w korkach Zakopanego zimą do porodu... pięć godzin to czasem mało jak popada śniegiem na zakopiance. Paranoja...
Przy czym np. taka patologia ciąży w uniwersyteckim (czyli tu gdzie rodziły się np. sześcioraczki) ma aż 35 łóżek. Także tego...
U mnie wczoraj po raz pierwszy bóle i straszaki jak w ciąży. Jak wróciłam z miasta spanikowana do domu to w oczekiwaniu na rozwój sytuacji zaczęłam przeglądać wstecz strony naszego wątku i nieco mnie to uspokoiło, bo okazało się, że większość z Was na to narzeka już od jakiegoś czasu. A miałam skurcze, ból okresowy, ból krzyża, ból w pachwinie- no poród jak nic!
Dziś już było lepiej aż wrzuciłam w google jakąś frazę, a tu artykuł "8 oznak zbliżającego się porodu". No i mam prawie wszystkie Bo i wydzieliny więcej (w sumie do jakichś dwóch tygodni), i skurcze, i twardnienia, i ból krzyża itepe itede. Więc po wstawieniu zmywarki znów wróciłam do łóżka, a tyle miałam jeszcze planów na popołudnie... Jutro zamierzam być cały dzień w domu i muszę jakoś sobie odrobić te ostatnie rzeczy, żebym mogła już spokojnie leżeć i czekać. Bo tak to ciągle coś jeszcze do doprania, do skręcenia itp.
Coma, rozumiem Cię doskonale, bo sama ten strach przeżyłam. Na szczęście za jakiś czas ciut minie i o ile nie wrócisz już raczej do dziesięciokilometrowych spacerów, to podejrzewam, że jeszcze będą dni, że dasz sobie radę bez lokaja
A póki co jestem z siebie dumna, bo mam wizytę 10.10, ale miałam też opcję iść do drugiego z prowadzących jutro (mam go za darmo z pakietu w pracy). I się powstrzymałam, uznałam, że muszę wytrzymać od poprzedniej wizyty 1.10 do czwartku rano. Ciekawe czy jutro nie zacznę żałować swojej brawury
edit: Mały protip: jak nie chcecie dostać zawału w 35 tc to nie zakładajcie majtek w czerwono - białe wzorki. Właśnie byłam w toalecie i widzę mokra plamę z czerwonymi pasmami, myślę- czop! Po czym patrzę, a to przebijają kwiatowe esy - floresy z wierzchniego materiału majtek2017 #1
2019 #2
-
Agawa wrote:My po wizycie. Młody kopał jak szalony jak gin przykładał głowicę do brzucha. Niby wszystko dobrze, szyjka 35mm, łożysko i wody OK tylko dziecko wielkie. Teraz mamy 34+2 a wazy 3098 gr. Gin się zastanawia kiedy zrobić CC skoro on już taki duży. Ma podjąć decyzje za 2 tyg. Nastraszył mnie, ze jak dziecko się urodzi powyżej 4500 to może mieć problemy z wydolnością krążenia bo serduszko małe a masa wielka 😢 wiem ze usg to tylko szacunkowa waga, no ale na tej podstawie będą wyznaczać termin CC.
Jedynie co dobre potwierdził, ze do szpitala nie muszę niczego zabierać z wyjątkiem kosmetyków dla mnie. Resztę mają i dla mnie i dla dziecka. Tak wiec torbą do szpitala za bardzo się nie przejmuje.
Zapytałam o szczepienia. Powiedział, że jak najbardziej trzeba tylko lekarze zapominają o tym mówić pacjentkom tak jak i on mi zapomniał powiedzieć 😏 Kazał iść do centrum szczepień, że tam się bardzo ucieszą, że ciężarna chce się szczepić.
Ciesze się, ze zaczęłam czytać to forum bo podejrzewam, ze o tych szczepieniach bym nie wiedziała!
Bardzo Wam dziękuję 🌺🌺🌹🌹❤️❤️🌼🌼2017 #1
2019 #2
-
nick nieaktualnyJa chyba musze zwiekszyc dawke lutki i zaczac brac regularnie nospe. Jakis taki twardy mam ten brzuch. I niby ten katar juz ustepuje ale zaczal splywac do buzi i gardla az zatyka i na wymioty mnie bierze, i do tego siedzi mi cos na oskrzelach i wykaslac tego nie moge, dusi mnie to i meczy i nic nie pomaga. I tym bardziej martwie sie o dziecko i szyjke.
-
Spirit, a u Ciebie będzie CC czy SN? Ja muszę mieć CC i wolałabym zaczekać na skończony 39 tyd. Nie myślałam ze przy CC duża waga ma jakieś znaczenie. Twój gin trochę spokojniej do tego podchodzi. Mój powiedział, ze jeśli na wizycie za 2 tyg. będzie miał dalej wątpliwości to skieruje mnie na dodatkową konsultację.
-
Ciecie bo poprzednie było też. W poniedziałek idę na kwalifikacje do cięcia do szpitala to zobaczę właśnie co tam powiedzą. no mój powiedział że gruby ale proporcjonalny i z dużym łbem :p tzn on mówił ładnie głowa, urocze słownictwo typu gruby czy łeb to już moje z szoku:p
Agawa lubi tę wiadomość
2017 #1
2019 #2
-
Ja teraz mam często ktg z usg i już sie przyzwyczaiłam, ze wszyscy lekarze mówią „ale wie pani, on mały nie będzie”. Dzisiaj wyszlo pomiędzy 3700 a 3890 (na dzień dzisiejszy). Nawet biorąc pod uwagę pomyłkę 500g mam się nastawiać na 4kg w dniu cięcia (38+6)
sisi lubi tę wiadomość
-
Dzisiaj, po 37 tygodniach, doznałam wewnętrznego przełomu, na korytarzu w szpitalu jak czekałam na opis ktg. Akurat widziałam jak przychodzą dziewczyny po wypisy z tymi wózkami - „mydelniczkami” z noworodkami w środku. I pierwszy raz dotarło do mnie, że to się dzieje naprawdę. Że za 11 dni też będę mieć takiego robaczka w mydelniczce. I też będę z nim jeździć po oddziale. I poryczałam się na całego
natki89, sisi, sylvuś, Kropka89 lubią tę wiadomość
-
Agawa wrote:My po wizycie. Młody kopał jak szalony jak gin przykładał głowicę do brzucha. Niby wszystko dobrze, szyjka 35mm, łożysko i wody OK tylko dziecko wielkie. Teraz mamy 34+2 a wazy 3098 gr. Gin się zastanawia kiedy zrobić CC skoro on już taki duży. Ma podjąć decyzje za 2 tyg. Nastraszył mnie, ze jak dziecko się urodzi powyżej 4500 to może mieć problemy z wydolnością krążenia bo serduszko małe a masa wielka 😢 wiem ze usg to tylko szacunkowa waga, no ale na tej podstawie będą wyznaczać termin CC.
Jedynie co dobre potwierdził, ze do szpitala nie muszę niczego zabierać z wyjątkiem kosmetyków dla mnie. Resztę mają i dla mnie i dla dziecka. Tak wiec torbą do szpitala za bardzo się nie przejmuje.
Zapytałam o szczepienia. Powiedział, że jak najbardziej trzeba tylko lekarze zapominają o tym mówić pacjentkom tak jak i on mi zapomniał powiedzieć 😏 Kazał iść do centrum szczepień, że tam się bardzo ucieszą, że ciężarna chce się szczepić.
Ciesze się, ze zaczęłam czytać to forum bo podejrzewam, ze o tych szczepieniach bym nie wiedziała!
Bardzo Wam dziękuję 🌺🌺🌹🌹❤️❤️🌼🌼1) Wituś- 23.03.2015 😍
2) Kajtuś- 25.10.2019 😍
-
Dziewczyny, a jak polozna czy lekarz ocenia ile cm ma rozwarcie? Rozumiem, że w badaniu ginekologicznym, ale czy z pomocą jakiegoś urządzenia czy tak na oko? Bo skad np. wie, że jest 8cm, a nie 7cm? Tak mnie jakieś takie dziwne przedporodowe rozkminy nachodzą 😃 W ogóle tak przy okazji zwierzę się Wam, że ostatnio mam straszne problemy ze złożeniem sensownego zdania, zapominam słów i w połowie zdania sama nie ogarniam o czym chciałam powiedzieć... Czasem sama siebie nie rozumiem, a co dopiero mój słuchacz 😀
-
Agndra, to faktycznie spory Twój synek.
Dzięki dziewczyny, widzę, że nie jestem jedyna to już się tak nie przejmuje. Oby za 2 tyg nie było 4kg to będzie dobrze. Generalnie chłopcy są zawsze więksi, więc może taka uroda. Mąż powiedział, ze on się nie przejmuje bo mam kilku gigantów w rodzinie i pewnie to geny. Nie wiem jak moja babcia urodziła ich SN. Ona z tych mniejszych. Dzieci wielkie po dziadku. -
nick nieaktualnySpirit wrote:Ciecie bo poprzednie było też. W poniedziałek idę na kwalifikacje do cięcia do szpitala to zobaczę właśnie co tam powiedzą. no mój powiedział że gruby ale proporcjonalny i z dużym łbem :p tzn on mówił ładnie głowa, urocze słownictwo typu gruby czy łeb to już moje z szoku:p
Spirit nurtuje mnie dlaczego u ciebie cc po cc. Czy tylko dlatego ze już 1 mialas czy jeszcze jakies inne wskazania? Bo ja jestem po cc i argumenty gina zeby robic drugie cc mnie nie przekonuja skoro nie ma przeciwwskazań do sn. -
nick nieaktualny
-
Domcias wrote:Dziewczyny, a jak polozna czy lekarz ocenia ile cm ma rozwarcie? Rozumiem, że w badaniu ginekologicznym, ale czy z pomocą jakiegoś urządzenia czy tak na oko? Bo skad np. wie, że jest 8cm, a nie 7cm? Tak mnie jakieś takie dziwne przedporodowe rozkminy nachodzą 😃 W ogóle tak przy okazji zwierzę się Wam, że ostatnio mam straszne problemy ze złożeniem sensownego zdania, zapominam słów i w połowie zdania sama nie ogarniam o czym chciałam powiedzieć... Czasem sama siebie nie rozumiem, a co dopiero mój słuchacz 😀
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2019, 22:15
2017 #1
2019 #2
-
Agawa wrote:Agndra, to faktycznie spory Twój synek.
Dzięki dziewczyny, widzę, że nie jestem jedyna to już się tak nie przejmuje. Oby za 2 tyg nie było 4kg to będzie dobrze. Generalnie chłopcy są zawsze więksi, więc może taka uroda. Mąż powiedział, ze on się nie przejmuje bo mam kilku gigantów w rodzinie i pewnie to geny. Nie wiem jak moja babcia urodziła ich SN. Ona z tych mniejszych. Dzieci wielkie po dziadku.2017 #1
2019 #2
-
Iza34 wrote:Spirit nurtuje mnie dlaczego u ciebie cc po cc. Czy tylko dlatego ze już 1 mialas czy jeszcze jakies inne wskazania? Bo ja jestem po cc i argumenty gina zeby robic drugie cc mnie nie przekonuja skoro nie ma przeciwwskazań do sn.2017 #1
2019 #2