X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopad 2019
Odpowiedz

Listopad 2019

Oceń ten wątek:
  • mrt87 Autorytet
    Postów: 1322 734

    Wysłany: 8 października 2019, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie moja mama przychodziła kilka dni bo ja byłam nieogarnięta Mały pomijając kilka godzin bezpośrednio po porodzie to bardzo mocno płakał. A ja 0 wiedzy o dzieciach więc bałam się z nim zostać, plus miałam mega nawał pokarmu i musiałam ogarniać ściąganie, okłady itd. Teraz myślę że sam mąż wystarczy bo już chrzest bojowy był

    24cs
    Ja: insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy, endometrioza
    mąż: ok
    Ivf start luty 2019.
    13.03 transfer 1 blastocysty
    1x❄️
    20.05 - USG prenatalne
    22.11 - termin!
    201911222847.png
  • Zlaania1 Autorytet
    Postów: 541 322

    Wysłany: 8 października 2019, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po porodzie mieszkałam 2miesiace z mamą, a potem z małym wyjechałam do Szwecji do narzeczonego. Większość rzeczy ja robiłam przy dziecku, mama pomagała z kąpaniem i podczas kilkugodzinnych kolek przypilnowała małego abym mogła coś zjeść i się wykąpać. Plus prała i gotowała obiady. Specjalnie się nie wtrącała i nie udzielała złotych rad. Taki ma charakter. Ale my w domu mieliśmy jeszcze rok starszą córkę mojej siostry, którą w 80% zajmowała się moja mama albo ja, siostra mało co. Także doświadczenie jakieś było.
    Do teściowej chodziłam z małym w odwiedziny i na szczęście ona za dużo się nie wtrącała. Teraz od początku będziemy sami,ale myślę że damy radę. Kwestia organizacji.

    b33247a35f.png[/url]
    09.04.2019 - Crl 9.3 mm ,jest ❤
    15.05.2019 - Crl 6.1 cm 😀
    28.06.2019 - 270 g 😊
    01.08.2019 - 700 g :)
    03.10.2019 - 1957 g 😁
  • Zlaania1 Autorytet
    Postów: 541 322

    Wysłany: 8 października 2019, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój ostatnio wypalił,że jak urodzę to może jego mamę ściągniemy tu. Po moim trupie. Ja chcę być sama a nie żeby ktoś mi na ręce patrzył. Poza tym przy pierwszym dziecku nie pomagała teraz też nie potrzebuję. A ona to straszna panikara. Ostatnio syn dostał pokrzywkę to dzwoniła żeby do szpitala jechać bo to mzoe być sepsa... Ręce opadają. Noworodka napewno by nie ogarnęła bo by się bała- zręsztą sama mówiła. Ja dziękuję za taką pomoc, tylko więcej stresu bym miała.

    b33247a35f.png[/url]
    09.04.2019 - Crl 9.3 mm ,jest ❤
    15.05.2019 - Crl 6.1 cm 😀
    28.06.2019 - 270 g 😊
    01.08.2019 - 700 g :)
    03.10.2019 - 1957 g 😁
  • Janka78 Ekspertka
    Postów: 230 233

    Wysłany: 8 października 2019, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z mama tez już bym nie wytrzymała .dzis pojechała ze mna po materac którego i tak nie kupiłam za to wstąpiłam kupić ze 2 bodziaki.patrze na roz 56 a ona mi ciagle gada ze za małe i koniec.juz scen nie chciałam robic ale wkurzało mnie to okropnie.ale pomnik za żywota postawiłabym mojemu mężowi gdyby się odważył mame poprosić żeby do nas przyjechała😂😂w życiu,moja mama do roboty tak ale jego absolutnie.no oczywiscie bym jej nie wzięła tylko tak czysto hipotetycznie😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2019, 15:58

    qb3c3e5eyv2yhsqn.png

  • Agawa Autorytet
    Postów: 329 154

    Wysłany: 8 października 2019, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie w pierwszej ciąży ostrzegała kuzynka, żeby jeśli tylko jest taka możliwość nie angażować rodziców w opiekę nad dzieckiem.Oni na początku po narodzinach dziecka mieszkali z teściami, bo ich dom nie był wykończony. Teściowa chcąc jak najlepiej dla dziecka ciagle coś im tam wypomniała, ze robią tak a ma być inaczej. Niby bardzo miło i taktownie, ale efekt był taki, ze kuzynka, która normalnie zarządza ponad 200 osobami i jest twarda babką, płakała po katach i prawie wpadła w depresje. Teściowa wtrącała się tak bardzo, że zaczęło się psuć między młodymi i bali się ze skończy się na rozwodzie. Uciekali do kompletnie niewykończonego domu.Dopiero jak się wyprowadźcie poczuli radość z macierzyństwa i błogi spokój.

    My kompletnie nie mieliśmy doświadczenia w opiece nad dzieckiem, ale przychodziła położna środowiskowa i bardzo dużo od niej się dowiedziałam. Wiadomo, ze były lepsze i gorsze momenty, ale ja mam wrażenie, ze taka wspólna opieka nad maluszkiem, gdzie nie ma wtrącania się osób trzecich, scala związek. My do tej pory bardzo dobrze wspominamy ten czas.
    Prawda jest taka, ze wiele rzeczy, które były aktualne jak nasze mamy miały dzieci już nie są zalecane. Wręcz jest odwrotnie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2019, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agawa co do ostatniego zdania -"uwazaj, nie zmocz pepuszka, uważaj -woda do ucha się naleje, za cienko ubierasz, zaloz czapeczke, tego nie jedz bo karmisz, placze-na pewno jest usuniete, źle karmisz, za krótko na spacerze byliście". Masakra.

  • Domcias Autorytet
    Postów: 626 383

    Wysłany: 8 października 2019, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie, a jak bedziecie pielęgnować pępek? Przeczytałam tyle książek, artykułów, a i tak nie wiem co i jak 😃


    age.png

    08.10.2018 Aniołek 9tc
  • agndra Autorytet
    Postów: 409 369

    Wysłany: 8 października 2019, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W szpitalu powiedzą jak pielęgnować. Ja miałam zalecenie, aby psikać octaniseptem. Mojemu kikut odpadł już w szpitalu, więc był pod nadzorem 😉

    Domcias lubi tę wiadomość

    1) Wituś- 23.03.2015 😍
    2) Kajtuś- 25.10.2019 😍
  • Agawa Autorytet
    Postów: 329 154

    Wysłany: 8 października 2019, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie. Nie ma co panikować. Wszystko co najważniejsze powiedzą w szpitalu. No i oczywiście położna. Ja miałam super kobietę. Miałam jej numer wiec jak coś mnie niepokoiło to do niej dzwoniłam. Damy radę 🙂

    Domcias lubi tę wiadomość

  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 8 października 2019, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja mama przylatuje na pierwsze dwa tygodnie ale głównie po to żeby zająć się starszą córką, ugotować obiad i żebym mogła w spokoju się wykąpać czy zjeść. Absolutnie nie wtrąca mi się w wychowanie dzieci 😉
    Co do pępuszka to u nas kazali nic nie robić, tylko delikatnie osuszać po kąpieli. Odpadł po jakiś 7 dniach i nic się nie działo.

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2019, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pepuszek mialam psikac oktoniseptem i wycierac do sucha i z brudu zwyklymi patyczkami do uszu.

  • Alu_87 Autorytet
    Postów: 808 590

    Wysłany: 8 października 2019, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ListopadowaMama wrote:
    Ale miałam dzis znowu okropną noc... Nie mogę już spać na żadnym boku, na siedząco, ani tym bardziej na plecach. Ciągle odczuwam palący ból pod biustem. Nie mija w zadnej pozycji, a nasila się w nocy, pomimo że śpię obłożona poduszkami z kazdej strony. Mam dosyć, chciałabym żeby był już czas że można rodzić, jeszcze 23 dni do terminu!
    Mam to samo od kilku dni! Od wieczora do nocy że trudno usnąć pali i boli pod piersiami? czy żebrami. uznałam że to mała mi onkopała tam, ale czy tak jest?

    32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
    MTHFR_1298 A-C-homozygota,
    amh 3,8
    słabsze nasienie
    3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
    ...........................................................
    styczeń 2019 MedArt
    4 IUI: 06.03.2019 :)))
    Emilka 03.11.2019 :)))
  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 8 października 2019, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A słyszalyscie że kiedyś się dawało dzieciom rumianek lub przepajalo? Pamiętam jak moja mama truła tyłek siostrze i kazała jej podawać rumianek dziecku bo ciągle plakalo. Ona nie chciała tłumacząc ze to stare dzieje. Cokolwiek oprócz karmienia piersią daje się maluchom?

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 8 października 2019, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alu_87 wrote:
    Mam to samo od kilku dni! Od wieczora do nocy że trudno usnąć pali i boli pod piersiami? czy żebrami. uznałam że to mała mi onkopała tam, ale czy tak jest?
    Ja mam to samo praktycznie od początku ciąży ale tylko leżąc na lewym boku jakby paliło pod sercem, zebrami. Od początku raczej nazwałam to dretwieniem.

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • Domcias Autorytet
    Postów: 626 383

    Wysłany: 8 października 2019, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha wrote:
    A słyszalyscie że kiedyś się dawało dzieciom rumianek lub przepajalo? Pamiętam jak moja mama truła tyłek siostrze i kazała jej podawać rumianek dziecku bo ciągle plakalo. Ona nie chciała tłumacząc ze to stare dzieje. Cokolwiek oprócz karmienia piersią daje się maluchom?

    Z tego ci mi wiadomo to nic. Chyba, że jest upał lub dziecko ma gorączkę to można podać wody. Tak zapamiętałam, ale czy dobrze 😄


    age.png

    08.10.2018 Aniołek 9tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2019, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha wrote:
    A słyszalyscie że kiedyś się dawało dzieciom rumianek lub przepajalo? Pamiętam jak moja mama truła tyłek siostrze i kazała jej podawać rumianek dziecku bo ciągle plakalo. Ona nie chciała tłumacząc ze to stare dzieje. Cokolwiek oprócz karmienia piersią daje się maluchom?[/QUOTE

    Mi babcia męża na siłę kazala dawac soczek z surowej marchewki bo moja kilkudniowa córeczka wg niej robila za duzo kupek. A tak to nic sie nie daje, raczej to matka moze cis tam wypic z nadzieja ze przeniknie do mleka i pomoże malenstwu.

  • Janka78 Ekspertka
    Postów: 230 233

    Wysłany: 8 października 2019, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój 14 letni syn jak się urodził w lecie pił hektolitry rumianku inherbatek z koperku.ostatnio kolezanka mnje uprzedziła ze nie ma już tych granulowanych herbatek co byly kiedyś i dzieciom daje się wodę 😳😳kiedyś kapali się dziecko tez w rumianku żeby odkazić pępek .teraz podobno nie kapie się jakiś czas po narodzinach, zmienia się wszystko.

    qb3c3e5eyv2yhsqn.png

  • mrt87 Autorytet
    Postów: 1322 734

    Wysłany: 8 października 2019, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój pił troche wody do popicia lekarstw na refluks zalecenie lekarza.

    24cs
    Ja: insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy, endometrioza
    mąż: ok
    Ivf start luty 2019.
    13.03 transfer 1 blastocysty
    1x❄️
    20.05 - USG prenatalne
    22.11 - termin!
    201911222847.png
  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 8 października 2019, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli to wszystko kwestia indywidualna.
    Iza z tego co wiem to maluchy na początku maja prawo brudzic każda pieluche bo jelitka dopiero zaczynają przygodę z mlekiem i przechodzi to bez podawania jakichś soczkow 😁
    Jak sobie pomyślę co nam dawano kiedyś to głowa mała.

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • Domcias Autorytet
    Postów: 626 383

    Wysłany: 8 października 2019, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dostawałam mleko z mąką kukurydzianą, takze ten... 🙄😆


    age.png

    08.10.2018 Aniołek 9tc
‹‹ 784 785 786 787 788 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ