Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie moja mama przychodziła kilka dni bo ja byłam nieogarnięta Mały pomijając kilka godzin bezpośrednio po porodzie to bardzo mocno płakał. A ja 0 wiedzy o dzieciach więc bałam się z nim zostać, plus miałam mega nawał pokarmu i musiałam ogarniać ściąganie, okłady itd. Teraz myślę że sam mąż wystarczy bo już chrzest bojowy był
-
Ja po porodzie mieszkałam 2miesiace z mamą, a potem z małym wyjechałam do Szwecji do narzeczonego. Większość rzeczy ja robiłam przy dziecku, mama pomagała z kąpaniem i podczas kilkugodzinnych kolek przypilnowała małego abym mogła coś zjeść i się wykąpać. Plus prała i gotowała obiady. Specjalnie się nie wtrącała i nie udzielała złotych rad. Taki ma charakter. Ale my w domu mieliśmy jeszcze rok starszą córkę mojej siostry, którą w 80% zajmowała się moja mama albo ja, siostra mało co. Także doświadczenie jakieś było.
Do teściowej chodziłam z małym w odwiedziny i na szczęście ona za dużo się nie wtrącała. Teraz od początku będziemy sami,ale myślę że damy radę. Kwestia organizacji.[/url]
09.04.2019 - Crl 9.3 mm ,jest ❤
15.05.2019 - Crl 6.1 cm 😀
28.06.2019 - 270 g 😊
01.08.2019 - 700 g
03.10.2019 - 1957 g 😁 -
Mój ostatnio wypalił,że jak urodzę to może jego mamę ściągniemy tu. Po moim trupie. Ja chcę być sama a nie żeby ktoś mi na ręce patrzył. Poza tym przy pierwszym dziecku nie pomagała teraz też nie potrzebuję. A ona to straszna panikara. Ostatnio syn dostał pokrzywkę to dzwoniła żeby do szpitala jechać bo to mzoe być sepsa... Ręce opadają. Noworodka napewno by nie ogarnęła bo by się bała- zręsztą sama mówiła. Ja dziękuję za taką pomoc, tylko więcej stresu bym miała.[/url]
09.04.2019 - Crl 9.3 mm ,jest ❤
15.05.2019 - Crl 6.1 cm 😀
28.06.2019 - 270 g 😊
01.08.2019 - 700 g
03.10.2019 - 1957 g 😁 -
Ja z mama tez już bym nie wytrzymała .dzis pojechała ze mna po materac którego i tak nie kupiłam za to wstąpiłam kupić ze 2 bodziaki.patrze na roz 56 a ona mi ciagle gada ze za małe i koniec.juz scen nie chciałam robic ale wkurzało mnie to okropnie.ale pomnik za żywota postawiłabym mojemu mężowi gdyby się odważył mame poprosić żeby do nas przyjechała😂😂w życiu,moja mama do roboty tak ale jego absolutnie.no oczywiscie bym jej nie wzięła tylko tak czysto hipotetycznie😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2019, 15:58
-
Mnie w pierwszej ciąży ostrzegała kuzynka, żeby jeśli tylko jest taka możliwość nie angażować rodziców w opiekę nad dzieckiem.Oni na początku po narodzinach dziecka mieszkali z teściami, bo ich dom nie był wykończony. Teściowa chcąc jak najlepiej dla dziecka ciagle coś im tam wypomniała, ze robią tak a ma być inaczej. Niby bardzo miło i taktownie, ale efekt był taki, ze kuzynka, która normalnie zarządza ponad 200 osobami i jest twarda babką, płakała po katach i prawie wpadła w depresje. Teściowa wtrącała się tak bardzo, że zaczęło się psuć między młodymi i bali się ze skończy się na rozwodzie. Uciekali do kompletnie niewykończonego domu.Dopiero jak się wyprowadźcie poczuli radość z macierzyństwa i błogi spokój.
My kompletnie nie mieliśmy doświadczenia w opiece nad dzieckiem, ale przychodziła położna środowiskowa i bardzo dużo od niej się dowiedziałam. Wiadomo, ze były lepsze i gorsze momenty, ale ja mam wrażenie, ze taka wspólna opieka nad maluszkiem, gdzie nie ma wtrącania się osób trzecich, scala związek. My do tej pory bardzo dobrze wspominamy ten czas.
Prawda jest taka, ze wiele rzeczy, które były aktualne jak nasze mamy miały dzieci już nie są zalecane. Wręcz jest odwrotnie. -
nick nieaktualny
-
Właśnie, a jak bedziecie pielęgnować pępek? Przeczytałam tyle książek, artykułów, a i tak nie wiem co i jak 😃
-
Moja mama przylatuje na pierwsze dwa tygodnie ale głównie po to żeby zająć się starszą córką, ugotować obiad i żebym mogła w spokoju się wykąpać czy zjeść. Absolutnie nie wtrąca mi się w wychowanie dzieci 😉
Co do pępuszka to u nas kazali nic nie robić, tylko delikatnie osuszać po kąpieli. Odpadł po jakiś 7 dniach i nic się nie działo.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
nick nieaktualny
-
ListopadowaMama wrote:Ale miałam dzis znowu okropną noc... Nie mogę już spać na żadnym boku, na siedząco, ani tym bardziej na plecach. Ciągle odczuwam palący ból pod biustem. Nie mija w zadnej pozycji, a nasila się w nocy, pomimo że śpię obłożona poduszkami z kazdej strony. Mam dosyć, chciałabym żeby był już czas że można rodzić, jeszcze 23 dni do terminu!32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
MTHFR_1298 A-C-homozygota,
amh 3,8
słabsze nasienie
3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
...........................................................
styczeń 2019 MedArt
4 IUI: 06.03.2019 ))
Emilka 03.11.2019 )) -
A słyszalyscie że kiedyś się dawało dzieciom rumianek lub przepajalo? Pamiętam jak moja mama truła tyłek siostrze i kazała jej podawać rumianek dziecku bo ciągle plakalo. Ona nie chciała tłumacząc ze to stare dzieje. Cokolwiek oprócz karmienia piersią daje się maluchom?
-
Alu_87 wrote:Mam to samo od kilku dni! Od wieczora do nocy że trudno usnąć pali i boli pod piersiami? czy żebrami. uznałam że to mała mi onkopała tam, ale czy tak jest?
-
Aishha wrote:A słyszalyscie że kiedyś się dawało dzieciom rumianek lub przepajalo? Pamiętam jak moja mama truła tyłek siostrze i kazała jej podawać rumianek dziecku bo ciągle plakalo. Ona nie chciała tłumacząc ze to stare dzieje. Cokolwiek oprócz karmienia piersią daje się maluchom?
Z tego ci mi wiadomo to nic. Chyba, że jest upał lub dziecko ma gorączkę to można podać wody. Tak zapamiętałam, ale czy dobrze 😄 -
nick nieaktualnyAishha wrote:A słyszalyscie że kiedyś się dawało dzieciom rumianek lub przepajalo? Pamiętam jak moja mama truła tyłek siostrze i kazała jej podawać rumianek dziecku bo ciągle plakalo. Ona nie chciała tłumacząc ze to stare dzieje. Cokolwiek oprócz karmienia piersią daje się maluchom?[/QUOTE
Mi babcia męża na siłę kazala dawac soczek z surowej marchewki bo moja kilkudniowa córeczka wg niej robila za duzo kupek. A tak to nic sie nie daje, raczej to matka moze cis tam wypic z nadzieja ze przeniknie do mleka i pomoże malenstwu. -
Mój 14 letni syn jak się urodził w lecie pił hektolitry rumianku inherbatek z koperku.ostatnio kolezanka mnje uprzedziła ze nie ma już tych granulowanych herbatek co byly kiedyś i dzieciom daje się wodę 😳😳kiedyś kapali się dziecko tez w rumianku żeby odkazić pępek .teraz podobno nie kapie się jakiś czas po narodzinach, zmienia się wszystko.
-
Czyli to wszystko kwestia indywidualna.
Iza z tego co wiem to maluchy na początku maja prawo brudzic każda pieluche bo jelitka dopiero zaczynają przygodę z mlekiem i przechodzi to bez podawania jakichś soczkow 😁
Jak sobie pomyślę co nam dawano kiedyś to głowa mała.
-
Ja dostawałam mleko z mąką kukurydzianą, takze ten... 🙄😆