Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Iza34 wrote:Natki ja nie mam mozliwosci sie wyprowadzic, tu nie ma ani kawalerek, ani mieszkań ani domow do wynajecia a na budowe wlasnego domu nas nie stac. To jest nasze marzenie mieszkac oddzielnie. A mam taki charakter jaki mam i nie potrafie sie odszczeknac i tak sobie pozwalam. I nie potrafie tego zmienic. Moj mąż to ciagle z mama sie kloci. Ja nie potrafie.
Iza,ja staram się rozumieć, że ludzie są różni, jedni bardziej pyskaci inni mniej.
Jednak w świecie jest często tak, że albo coś ze sobą zrobisz, albo dasz się "gnoić". Nie chcę Ci prawić morałów, ale trochę brzmisz jak syndrom bitej żony: bije, no bije...ale męskie spodnie w szafie są. Narzekasz na teściową i z tego co piszesz masz ku temu powody, ale jeśli nic nie zrobisz to będziesz za chwilę starą, narzekającą i nieszczęśliwa osobą. Chcesz, aby Twoje córki tak Cię postrzegały? Jeśli Ci to nie przeszkadza- to spoko. Myślę jednak, że nie chcesz dla siebie takiej przyszłości, więc znajdź w sobie siłę i albo przestań narzekać, albo pokaż teściowej gdzie jej miejsce. Są różne treningi, nawet psycholog by Ci pomógł odnaleźć pewność siebie- bo tego Ci właśnie brakuje. Zresztą jak większości z nas, bo tak nas kiedyś wychowywano- dziewczynki muszą być grzeczne, przekładać potrzeby innych ponad swoje... Gówno muszą.natki89, Zlaania1, Agawa, Kimsik, momo lubią tę wiadomość
1) Wituś- 23.03.2015 😍
2) Kajtuś- 25.10.2019 😍
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCo do gier. W leb powinnam sobie strzelic za moja glupote. Nudzi mi sie wiec sobie taka jedna sciagnelam na komorke. No i corka zobaczyla i grala. I juz system rozwalony- tzn. nawet pod kontrola czasu grania zachowanie córki zmienia się diametralnie i sa problemy z zachowaniem. Tak wiec gra do kosza, wieczor trudny no bo byla komorka w rekach dziecka. Czy wszystkie dzieci tak maja czy tylko my? Wystarczylo 30 min dziennie.
-
nick nieaktualnyTo ja Wam powiem,ze jak mialam problemy z zajsciem w 1 ciąże i moja gibekolog załamała ręcę,twierdząc,ze ona juz nic mi jie pomoze,wysłala mnie do ginekologa,kotry własnie nazywa sie Jarosław Kaczyński generalnie do niego bie trafiłam (choc nie ze wzgeldu na nazwisko,czy co). Po prostu po drodze spotkałam mojego obecnego lekarza i tak mnie zaczarowal,ze zostałam u niego.
-
Iza34 wrote:Co do gier. W leb powinnam sobie strzelic za moja glupote. Nudzi mi sie wiec sobie taka jedna sciagnelam na komorke. No i corka zobaczyla i grala. I juz system rozwalony- tzn. nawet pod kontrola czasu grania zachowanie córki zmienia się diametralnie i sa problemy z zachowaniem. Tak wiec gra do kosza, wieczor trudny no bo byla komorka w rekach dziecka. Czy wszystkie dzieci tak maja czy tylko my? Wystarczylo 30 min dziennie.
Uważam, że dzieci powinny być przyzwyczajane do wirtualnego świata, bo on będzie częścią ich życia w jeszcze większym stopniu niż naszego, ale trudno to zrobić tak, aby przy okazji nie schrzanic dziecku psychiki. Ciągle rozmyślam o tym jak ten problem rozwiązać. Izolować nie mam zamiaru, bo to też do niczego dobrego nie doprowadzi.1) Wituś- 23.03.2015 😍
2) Kajtuś- 25.10.2019 😍
-
Franciszka jest piękne!
U nas Lech pasowałby do jego brata, który nazywa się Mieszko. Ale już w głowie słyszę ten rechot kolegów Mieszka za te naście lat "chodź Miechu, zrobimy po Lechu"agndra, Szczesliwa_mamusia, Kimsik, coma, Cecylia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Co do gier to kiedys całe wieczory grało się w tysiąca i pana. Oj chyba aż zagram 😁
Co do netflixa to pamiętam jak ogladałam the orange-wszystkie sezony jeden za drugim ciurkiem,aż po nocach mi się śniło.
[/url]
09.04.2019 - Crl 9.3 mm ,jest ❤
15.05.2019 - Crl 6.1 cm 😀
28.06.2019 - 270 g 😊
01.08.2019 - 700 g
03.10.2019 - 1957 g 😁 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Jak już jesteśmy przy "politycznych" imionach to u mnie będzie Aleksander
Byłam dziś na USG i pierwszy raz ever usłyszałam, że jest ryzyko cc. Wystraszyłam się jakoś i boję się tego bardziej niż porodu naturalnego, chociaż może to irracjonalne..za 3 tyg kontrola i ewentualna kwalifikacja. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa rano zaliczyłam laboratorium. Niesamowite jest to,ze jak ludzie widza ciężarna,to dostaja takiego przyspieszenia. Babka wychodzila powolnie zauta,jak zobaczyła,ze zmierzam w kierunku przychodni,to przyspieszyła niczym strus pedziwiatr. W sumie i tak weszłam przed nią,bo dlugo sie rejestrowała.
W kazdym razie pielegnoarka mi powiedziala,ze moje zyly sa juz tak zmaltrerowane,ze zaraz nie bedzie sie gdzie wkluwac. Mam tyle zrostow. Ale co sie dziwic. Ciagla diagmostyka,mnostwo pobieran,1 ciaza. Potem co 3 mce badania tarvzycowe,znowu pelna diagnostyka i pierdylion razy pobierana krew. I znowu ciaza. To maja prawo nie wytrzymac. Mam nadzieje,ze to moje przedosratnie juz pobieranie. Bo wiem,ze na pewno bede miec jeszcze jedno za 2tyg. -
nick nieaktualny
-
Kasza wrote:Jak już jesteśmy przy "politycznych" imionach to u mnie będzie Aleksander
Byłam dziś na USG i pierwszy raz ever usłyszałam, że jest ryzyko cc. Wystraszyłam się jakoś i boję się tego bardziej niż porodu naturalnego, chociaż może to irracjonalne..za 3 tyg kontrola i ewentualna kwalifikacja.
A na drugie będzie miał Bolek ? 😂😂😅
Przepraszam nie mogłam się powstrzymać..[/url]
09.04.2019 - Crl 9.3 mm ,jest ❤
15.05.2019 - Crl 6.1 cm 😀
28.06.2019 - 270 g 😊
01.08.2019 - 700 g
03.10.2019 - 1957 g 😁 -
U nas tez niestety synek poznał co to gry bo ma starszego o 9 lat kuzyna a i mój mąż i jego brat nie uważają, że gry to coś złego bo sami grali od dzieciństwa i nigdy nie popłynęli. No ale jednak, na pewno nie grali w takim wieku 4-5 lat kiedy psychika mocno się kształtuje. U nas obecnie jest tak ze synek może grać tylko w weekendy po 15min. po posiłkach. Ale i tak widze, ze ma to na niego wpływ. Mąż tez już to widzi więc jest ustalone, ze ten młodszy dowie się o grach najpóźniej jak to możliwe. Kilka razy była awantura ze starszym (wył z godzinę) ze chciałaby zagrać na tygodniu, ale się nie złamaliśmy i jest spokój. Słodycze swojego czasu tez dostawał tylko w weekendy, ale w przedszkolu dzieciaki przemycają i panie niestety tez dają słodycze więc ten plan trochę już nieaktualny.
Ostatnio widziałam przerażający filmik. Dziecko chyba ok. 8 lat długo grało w grę gdzie bohaterem jest pies. Chłopiec dostał takiej psychozy, ze myślał ze jest psem. Filmik nagrany był w szpitalu gdzie dziecko leży na łóżku, szczeka, warczy, sapie i oddycha jak pies a lekarze go badają. Koszmar, wyglądało to strasznie 😢 -
nick nieaktualnyJustBelieve wrote:Co do imion to dajecie dzieciom drugie imię? U nas pierwsze wybrał mój mąż jeszcze zanim w ciąże zdążyłam zajść a nad drugim się zastanawiam ciagle bo nic mi nie przychodzi do głowy ani nic nie psuje.