Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Agawa po cesarce nie można podnosić głowy jeżeli jedzie się na łóżku już z sali operacyjnej to na wznak, kręcenie się po łóżku podnoszenie głowy do drzwi do męża to jest pozamiatane chyba że się ma szczęście. Stąd się bierze ból głowy
-
mrt87 wrote:Agawa po cesarce nie można podnosić głowy jeżeli jedzie się na łóżku już z sali operacyjnej to na wznak, kręcenie się po łóżku podnoszenie głowy do drzwi do męża to jest pozamiatane chyba że się ma szczęście. Stąd się bierze ból głowy
-
nick nieaktualny
-
Wydawało mi się, ze chodzi o niepodnoszenie głowy. Ja po CC przekręcałam się z boku na bok bo ciało drętwiało, ale głowy nie podnosiłam. Może miałam szczęście. Nie wiem.
Mnie tez coraz częściej boli brzuch a wizyta dopiero w poniedziałek.mrt87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKurczaczek89 wrote:Dziewczyny ratujcie- co na katar? Czy marimer dla dzieci może być? (Taki mam w domu).
I czy miewacie pobolewania podbrzusza? Mnie dziś coś boli, jak na okres, do tego bolą tez plecy... A stopy tak mi spuchły, masakra.Moni** lubi tę wiadomość
-
izabel_ka wrote:Mnie tak pobolewa brzuch kilka razy dziennie od paru dni. Wręcz wyczekuję tego bólu i liczę na to, że to już skurcze 😂wiem... Nikt normalny nie cieszy się na skurcze 😒
Ja jedyną książkę jaką przeczytałam to taką napisaną przez położną i ona pisze, żeby skurcze traktować jak przyjaciół. Trafiło to do mnie, bo to są przyjaciele i pomogą dzieciom przyjść na świat
EDIT: a że bolesne to cóż, z przyjaciółmi trzeba zjeść beczkę soliWiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2019, 21:24
Moni** lubi tę wiadomość
💙 -
izabel_ka wrote:Mnie tak pobolewa brzuch kilka razy dziennie od paru dni. Wręcz wyczekuję tego bólu i liczę na to, że to już skurcze 😂wiem... Nikt normalny nie cieszy się na skurcze 😒
Nie jestes sama! Ja tez wyczekuje 😅 A jeszcze bardziej mój mąż... Co chwilę pyta czy mnie brzuch boli, a jaki zawiedziony jest, kiedy mowie, ze nie 😲 -
nick nieaktualnykarma wrote:Ja jedyną książkę jaką przeczytałam to taką napisaną przez położną i ona pisze, żeby skurcze traktować jak przyjaciół. Trafiło to do mnie, bo to są przyjaciele i pomogą dzieciom przyjść na świat
EDIT: a że bolesne to cóż, z przyjaciółmi trzeba zjeść beczkę soli
Tak nie mogę się doczekać porodu, że wyczekuję każdego zwiastunu..
Dziś nawet ogoliłam nogi "jakby czasem..." 😂 i pewnie dzięki temu urodze w 41 tygodniuWiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2019, 21:30
-
nick nieaktualnyDomcias wrote:Nie jestes sama! Ja tez wyczekuje 😅 A jeszcze bardziej mój mąż... Co chwilę pyta czy mnie brzuch boli, a jaki zawiedziony jest, kiedy mowie, ze nie 😲
-
W ogóle niby tak wyczekuje tych skurczy, ale jak przyjdzie juz naprawde jechać do szpitala to ja nie wiem co to bedzie. Chyba zemdleje 🤣🤣
Edit: ja też dziś ogarnęłam depilacje na wszelki wypadek, a ile sie pozacinalam przy tym... Piekło jak choleraWiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2019, 21:31
izabel_ka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA mi dzis zle i niedobrze. Mimo lezenia podbrzusze boli i ledwo zwleklam sie z łóżka i dalam rade ogarnąć córkę przed spaniem. Gary w kuchni niech sobie stoja i czekaja na lepsze czasy. Tez musze ogarnac dzis depilacje i nie wiem czy dam rade.
-
A ja od wczoraj sobie myślę, że fajnie mi ze Skrzatem w brzuchu i szkoda, że ten czas już powoli dobiega końca. Z drugiej strony już zaraz poznam Skrzacika i tego też nie mogę się doczekać.
Od dzisiaj mamy mieszkanko posprzątane. Zostały mi szafki w środku, bo nie chciałam, żeby mi tam ktoś grzebał. No i wykończenie kilku rzeczy, których wcześniej nie zdążyliśmy. Potem wielkie pranie i prasowanie. Cieszę się na to . A na koniec jeszcze bym z tydzień posiedziała w tym wykończonym mieszkaniu i poćwiczyła jogę, poczytała książki i napiłabym się herbaty przy kominku.
No ale teraz to już Skrzat decyduje. Jutro kontrola i zobaczymy, jak tam szyjka.mrt87, Domcias, silent lubią tę wiadomość
-
A ja dzis strzeliłam sobie hybrydy na stopach. Ale takiego grafitti to chyba jeszcze na palcach nie mial nikt 😂
No i witam w gronie obrzeknietych... Od kilku dni i to co raz mocniej puchną mi dłonie i kostki, najgorzej wieczorem. Pierścionki już zdjelam, a jutro wizyta wiec dowiem się jak się co, jak, jak dzieć miewa i jakie ma plany. -
nick nieaktualny
-
U mnie coraz częściej bóle brzucha się pojawiają, więc może coś się ruszy w koncu. Do 19.10 jeszcze 2 dni 😃 Noc minęła mi strasznie... Okropna zgaga, do tego mdłości, i to takie, że mało nie zwymiotowalam i o ok. 3:00 wizyta w toalecie z 2 😕😕
-
Kurczaczek89 wrote:Dziewczyny ratujcie- co na katar? Czy marimer dla dzieci może być? (Taki mam w domu).
I czy miewacie pobolewania podbrzusza? Mnie dziś coś boli, jak na okres, do tego bolą tez plecy... A stopy tak mi spuchły, masakra.
Sinulan Express Forte - całkowicie bezpieczny dla ciężarnych, nawet w ulotce ma to napisane Super odtyka nos, trzeba trochę pouzywac ale działaAgawa, Kurczaczek89 lubią tę wiadomość
-
Ja od ok 20 tygodnia miałam różne bóle, twardnienia brzucha i to często mimo brania luteiny i nospy. A teraz od około tygodnia praktycznie cisza. Co to ma w ogóle znaczyć...? 😂Synek ❤️
11.03.19: hcg 59.5
13.03.19: hcg 147,1
27.03 jest serduszko ❤️ -
nick nieaktualny