Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny które biorę insulinę. Czy zmniejszacie dawkę lub odstawilyscie calkiem?
Ja miałam 5jednostek na noc, max 6 przez chwilke. Przez tydz zmniejszalam za zgoda diabetolog bo cukry na czczo poniżej 80. Dzisiaj po 3j rano 72:(
Wiec zostaje 2 albo wcale???W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
Ja swoją już dostałam od losu:)
"https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png" -
sylvuś wrote:Dziewczyny które biorę insulinę. Czy zmniejszacie dawkę lub odstawilyscie calkiem?
Ja miałam 5jednostek na noc, max 6 przez chwilke. Przez tydz zmniejszalam za zgoda diabetolog bo cukry na czczo poniżej 80. Dzisiaj po 3j rano 72:(
Wiec zostaje 2 albo wcale???
Właśnie mnie diabetolog nic nie kazał zmniejszać. Ale myślę, że spokojnie zjedź do tych 2j. i się obserwuj.Córeczka 18.01.2023
Syn 2019
-
Sylwia albo zjedz więcej na kolację zależy jak ogólnie wychodzi Ci dzień pod względem kaloryczności i czy np Twoja waga nie stoi w miejscu
-
W ciągu kilku ostatnich dni napisało do mnie mnóstwo bezdzietnych znajomych, ale nie żeby zapytać kiedy rodzę/czy już urodziłam (nikt mi jeszcze nie zadał tego pytania), tylko żeby zapytać czy możemy się spotkać w ten weekend tak żeby mąż się trochę napił z nimi, bo potem pewnie długo nie będzie okazji
Chyba mi się szykuje pogrzeb życia towarzyskiego w weekendMoni**, Kijanka, sisi lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
Izabel_ka gratulacje
Witamy na świecie Adelko
My po wczorajszej wizycie. Muszę obserwować ciśnienie bo mi macica uciska i mam podwyższone. Na razie nic groźnego ale muszę mierzyć ciśnienie 3 razy dziennie i obserwować tendencję.
Nasz syn ma 3300 kg, szyjka nieznacznie się skraca, rozwarcie na paluszek. Jeszcze mały raczej nigdzie się nie wybiera.
Pyknęłam sobie przy okazji szczepionkę na grypę, jeszcze męża musimy zaszczepić.
Trzeba prasować i pakować tą torbę do szpitala. Już mam raczej wszytko więc nie ma wymówek.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2019, 09:17
coma, Moni**, JustBelieve lubią tę wiadomość
2019 zdrowy syn - ciąża naturalna
3 straty - puste jajo x 2 i dodatkowy x
02.23 - I IVF - 1 blastka z dodatkowym x
03.03.23 - cykl po stymulacji - ciąża naturalna
12 dpo beta 27mlU/mL
16 dpo beta 244 mlU/mL
18 dpo beta 747 mlU/mL
oby tym razem dobrze się skończyło -
Coma mojego męża już od kilku tygodni żegnają.a wczoraj mój biedaczek po pracy wszystkie okna mi w domu umyl. W garażu posprzatal i wieczorem pyta czy może się piwa napić. Ja mówię jasne że tak. A później jak się poszłam myć chyba miałam mój pierwszy bolesny skurcz. Trwał może z pół minuty i przeszedł i już nic nie było.
Dalej się poce w nocy Ale niby termometr nie pokazuje gorączki. Za to śnił mi się poród. Taki szybki był że byłam zła na męża bo nie zdążył mi zrobić zdjęcia na porodowce...sisi lubi tę wiadomość
-
Ja swojemu zabroniłam wypicie nawet jednego piwa miesiąc przed porodem .ja do szpitala mam 100 km i wole żeby nie ryzykował.moj to nigdzie nie wychodzi ale ja codziennie się staram żegnać wolność na jakiś czas.opijam oczywiscie woda lub kawa i ciastkiem ☕️ Ale potem takie wyjście będzie raczej utrudnione ot tak.od wczoraj stoi jyz lozeczko .chyba wszystko jyz gotowe.zamowilam dziś jeszcze monitor oddechu.chcialam spakować torbę do szpitala małego ale pieluchy gdzieś zgubiłam.preszukalam dom i nie ma😜wiec odłożyłam pakowanie.
-
Też miałam zamiar zabronić mężowi picia, ale na szczęście on sam nie chce więc nie musiałam wychodzić na zołzę No ale w weekend niech się chłopak napije już z kolegami, ja jeszcze raczej nie urodzę, a w razie czego to pojadę do porodu autbusem/taksówką/uberem/hulajnogą/pójdę z buta do najbliższego szpitala.
sisi lubi tę wiadomość
-
Też mam dzisiaj w planie ostatecznie domkniecie torby, w sumie chyba większość tam mam ale lepiej sprawdzę. Tylko staników do karmienia ciągle nie kupiłam. Myslicie, że jak wczoraj dziecięce pranie wisiało cały dzień i noc na tej mgle to lepiej to przeprać jeszcze raz?
-
nick nieaktualnyComa- mojej kolezanki maz nie pil na 2 mce przed porodem. Juz bylo kilka dni po terminie,kolezanka wrocila z wizyty- mowi: szyjka zamknieta. Porodu z tego nie bedzie. Przyjechal do nich kolega,no i ejj maz w tym czasie stwierdzil,skoro porodu nie będzie,to się napijemy. No,trochę chlopaki poplyneli. A ona o 22zaczela miec skurcze. No i zaczęlo sie tak rozkrecac.ona w panice,bo po 1. On nie mogl jej zawiezc,po 2,jak ma isc na porodwke pijany. Kazala mu rzygac. Wypoc hektolitry kawy,o 4 rano pojechali na porodwke taksowke. O 11 rano urodzila. Jakos sie dobrze skonczyło,ale zła była na niego okropnie.
Oczywiscie,Tobie jeszcze daleko do terminu,wiec w zasadzie ostatni dzwonek,gdyby chcial Twoj maz sie napic -
A moi znajomi mają taką historię:
Pokłócili się rano, on poszedł do pracy. Ona dostała skurcze, w tej złości nie poinformowała go, tylko wsiadła z torbą w tramwaj i pojechała do szpitala. On wraca z pracy i jej nie ma- panika. Dzwoni do niej- nie odbiera. Dzwoni do teściowej- a ta mu gratuluje narodzin syna 😁Moni**, coma, sisi lubią tę wiadomość
1) Wituś- 23.03.2015 😍
2) Kajtuś- 25.10.2019 😍
-
Kurde ja mam 70km do szpitala. W sumie dobrze że wczoraj wypił sobie to piwo. Teraz już spokój. Trzeba być gotowym. I już nie mogę się doczekać swojej historii porodowej.
Co można brać na przeziębienie i gorączke w ciąży? -
Hmm... my jeszcze walczymy z remontem, więc często wieczorami sama kupuję mężowi piwko dla relaksu, bo wiem, że lubi. Przy poprzednich remontach lubiliśmy po całym dniu pracy siadać wieczorem przy grzańcu.
Jako że wczoraj podjęłam decyzję co do szpitala, w którym będę rodzić, dzisiaj przepakowuję torbę pod kątem tego właśnie szpitala. Przydałoby się skoczyć jeszcze po jakieś przekąski . -
Audreyyy wrote:Też mam dzisiaj w planie ostatecznie domkniecie torby, w sumie chyba większość tam mam ale lepiej sprawdzę. Tylko staników do karmienia ciągle nie kupiłam. Myslicie, że jak wczoraj dziecięce pranie wisiało cały dzień i noc na tej mgle to lepiej to przeprać jeszcze raz?
Co do prania to mój mąż (z zawodu znający się na tego typu zagadnieniach ) mówi że wszystko zależy od zanieczyszczenia w danym dniu/nocy. Np. jeśli widziałoby wczoraj w ciągu dnia i w nocy we Wrocławiu to kazałby mi je co najmniej wypłukać ....
-
agndra wrote:A moi znajomi mają taką historię:
Pokłócili się rano, on poszedł do pracy. Ona dostała skurcze, w tej złości nie poinformowała go, tylko wsiadła z torbą w tramwaj i pojechała do szpitala. On wraca z pracy i jej nie ma- panika. Dzwoni do niej- nie odbiera. Dzwoni do teściowej- a ta mu gratuluje narodzin syna 😁
Ooo, to my się dziś z rana pokłóciliśmy tak mocno, że jakbym teraz dostała skurczy tez bym mu nie powiedziała (bo DEBIL zamiast zainteresować się remontem to wszystko zwala na mnie, a sam siedzi pół wieczora na zalando i wybiera chinosy - no debil). -
Coma z jednej strony to jest zaleta bo możesz zrobić co Ci się podoba, ja miałam przeboje bo wszystko musiało być na zasadzie kompromisu poza jedną łazienka bo ostatecznie wojna o płytki i wzory skończyła się że on robi jedna jak mu się podoba a ja druga jak mi. Nawet w kuchni pomimo że on gotować nie umie to miał najwiecej do powiedzenia jak ma wyglądać 🤷. Mieszkanie oczywiście wspólne za wspólny kredyt 😁. A jak oglądam hgtv i Szelągowska to tylko siedzi i wszystko krytykuje co oni w tych programach tworzą.
-
nick nieaktualnyMoni** wrote:Kurde ja mam 70km do szpitala. W sumie dobrze że wczoraj wypił sobie to piwo. Teraz już spokój. Trzeba być gotowym. I już nie mogę się doczekać swojej historii porodowej.
Co można brać na przeziębienie i gorączke w ciąży?
Ja tez tyle mam do szpitala.