X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopad 2019
Odpowiedz

Listopad 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2019, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wymyslilam dziś twórcze zajęcie jak córka pójdzie do szkoly- ide spac!

  • coma Autorytet
    Postów: 2322 2715

    Wysłany: 29 października 2019, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak to jest, ze 25.10 urodziło się tyle dzieciaczków, a teraz taka susza? Psychologia tłumu czy jak? :D

    sisi lubi tę wiadomość

    uIHap1.png
  • Spirit Autorytet
    Postów: 2182 1352

    Wysłany: 29 października 2019, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jutro ładniejsza data,Halloween też spoko :p

    2017 #1
    2019 #2
    :D
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 29 października 2019, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coma - może coś w powietrzu było ;)
    Jak byłam teraz w szpitalu, to było zatrzęsienie od 14 do 17 października. A później spokój :)

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • Kurczaczek89 Ekspertka
    Postów: 177 141

    Wysłany: 29 października 2019, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, ja wczoraj byłam na wizycie już raczej ostatniej. Dostałam skierowanie na cesarkę, jadę w czwartek umówić się na termin. Nie rodzę w szpitalu w którym jest moj lekarz prowadzący, ale przy dobrych wiatrach rozpakujemy się około 4-7 listopada 😉 Mały nadal ulozony podłużnie miednicowo, wazy na tą chwile 3200g. Lekarz badał mnie tez na fotelu i powiedział, że po badaniu moge troche plamić i faktycznie plamie na brązowo. Dziś widzę troszkę jeszcze jest na wkładce, mówił, że mam się nie martwić ale już sobie wkręcam. Miałyście tak? A co do gbs dodatniego, to powiedział, że że dostanę antybiotyk i mam się nie martwić. Także ja zostaje w gronie listopadowek 😉

    Audreyyy, sisi lubią tę wiadomość

    d29db7a339.png
  • ListopadowaMama Autorytet
    Postów: 365 273

    Wysłany: 29 października 2019, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my dziś chyba wychodzimy do domu! Pobyt nam się przedłużył, bo maluch trafił pod lampy :(
    A co do porodu - nastawiałam sie na gorsze przeżycia. O 7 rano zaczęły odchodzić mi wody, o 10 leżałam juz na porodowce po pierwszej dawce antybiotyku na gbs. Nie miałam ani jednego najmniejszego skurczu i rozwarcie na opuszek. Na porodowce zrobili mi usg, gdzie okazało się że mam wielowodzie (jak dobrze zrozumialam AFI coś koło 30). Potem zbadał mnie lekarz, dostalam buscolizyne na rozluznienie szyjki i chwilę później wody lały się wszędzie. Akcja zaczęła się juz rozkręcać, błagałam o zzo. Trochę pomogło, ale krzyżowe czułam dalej, moze z mniejszym nasileniem. Okolo 17 zbadali mnie znowu, było już pełne rozwarcie i zaczęły się parte. Parłam najpierw stojąc i kucajac na podłodze i sprzeczajac się z położna, że będzie wstyd za chwilę bo idzie giga kupa, a ona uparcie twierdziła że to głowa. O 17.50 na brzuchu miałam już mojego skarba :) Nie pękłam, nie nacieli mnie, jedyne 2 szwy założyli dla bezpieczeństwa na otarcie przy cewce. Ogolnie to na oddziale wszyscy sa w szoku i przychodzili mnie oglądać, że poród u pierwiastki przebiegł tak szybko. Obstawiali, ze urodze następnego dnia najwcześniej o 17. Podobno na przyspieszenie akcji pomogło to zzo i zastrzyk. Jestem maksymalnie zakochana <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2019, 08:49

    Iza34, Ig004, Audreyyy, JustBelieve, Esti, sylvuś, Alu_87, Cecylia, Kropka89, sisi, Kijanka lubią tę wiadomość

    201910251756.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2019, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zaczynam łapać ogromnego stresa przed porodem

  • Ig004 Autorytet
    Postów: 288 194

    Wysłany: 29 października 2019, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamuśki, napiszcie jak pierwsze dni z dzieciaczkami :) coś was zdziwiło/zaskoczyło? Jak ze snem, ogarnięciem się i ogólnie obsługa małego człowieka? Wasi mężczyźni pomagają?

    2a82ae0ca8.png
    Nieudane: 3 IUI, 4 transfery ICSI
    Ciąża po operacji żpn
    Mamy synka ❤️
  • mrt87 Autorytet
    Postów: 1322 734

    Wysłany: 29 października 2019, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ig004 ja późno rodzę więc napiszę jak było z pierwszym synkiem a więc mój debiut jako matka. Kolki od momentu wyjścia ze szpitala, nie żadne tam książkowe od 3 tyg . Nawał pokarmu po powrocie do domu łącznie z podwyższoną temperaturą i mega bólem. Nie spał po kilka godzin tylko to były raczej takie drzemki po 45 min około. Ulewal porzadne ilości i to tak nawet fontanna czyli pod ciśnieniem na odległość. Mąż pomagał bo byłam po CC ale najbardziej moja mama bo dzwoniłam do niej z płaczem zeby przyjechała. Więc było średnio jeżeli chodzi o moją radość z macierzyństwa, potem oczywiście sytuacja się unormowała.

    24cs
    Ja: insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy, endometrioza
    mąż: ok
    Ivf start luty 2019.
    13.03 transfer 1 blastocysty
    1x❄️
    20.05 - USG prenatalne
    22.11 - termin!
    201911222847.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2019, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierwsze dni z dzieckiem dla kogoś kto wogole nie mial doswiadczenia to głęboka woda, przynajmniej dla mnie. Ale dalam rade, dziecko przezylo i ma sie dobrze.

  • sylvuś Autorytet
    Postów: 1158 985

    Wysłany: 29 października 2019, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na pewno sam człowiek schodzi na plan dalszy, pomimo ze o 20 mnie spionizowano to w nocy juz jak Malý samodzik "biegalam"kolo malutkiej. Trzeba umyć po smółce, domyślić się skoro umyta dlaczego nadal płacze, ululac, przytulic choć ręce jeszcze drżą, nakarmić, odbić, nałożyć pampersa...
    W sumie w dzień kiedy trafilam do szpitala spalam pol godz, na drugi juz ponad 2 godziny:)
    Następnie padlam i mój pilnował Niuńki a ja spalam ponad 2 godz w dzień nawet nie wiem kto kiedy wchodził do pokoju. Mamy 2 os sale ale jestem sama z dzieckiem:)
    Myslalam ze dzisiaj ale dopiero jutro nas wypiszą.
    Wszystko da sie znieść i wszystkiego nauczyć z MIŁOŚCI!!!<3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2019, 11:02

    sisi lubi tę wiadomość

    W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
    Ja swoją już dostałam od losu:)

    "https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png"
  • Agawa Autorytet
    Postów: 329 154

    Wysłany: 29 października 2019, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie pierwszy tydzień był stresujący bo synek był ospały, nie domagał się posiłków. Generalnie przez większość czasu spał, nie płakał. W nocy nastawiałam budzik, żeby go nakarmić. Potem było już fajnie bo zaczął ssać pierś, ładnie przybierać i nie był marudny. Kolek nigdy nie miał.

  • mrt87 Autorytet
    Postów: 1322 734

    Wysłany: 29 października 2019, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najważniejsze aby zdrowe było dziecko do całej reszty potrzeba cierpliwości i zaakceptowania tego że rzeczywistość okazała się być jednak trochę inna niż wyobrażenia. Myślę że najwięcej tej cierpliwości potrzeba jak jest drugi maluch w domu wymagający również opieki. Bo moglysmy myśleć że rano o 8 pojedziemy wózkiem np do przedszkola a tu nic z tego noworodek nieodkladalny i z kolka. Więc czasami jak jest kogo to poprosić o pomoc w takich codziennych czynnościach bez zgrywania bohaterki i idealnej pani domu. Inaczej ta flustracja i baby blues może narastać. Ale każdej i sobie życzę aby tylko jadło i spało maleństwo 😆

    24cs
    Ja: insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy, endometrioza
    mąż: ok
    Ivf start luty 2019.
    13.03 transfer 1 blastocysty
    1x❄️
    20.05 - USG prenatalne
    22.11 - termin!
    201911222847.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2019, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na czym polega to odbicie dziecka? Może głupie pytanie ale nic mi nie mówili o tym na szkole rodzenia a wygląda na ważne....

  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1270 998

    Wysłany: 29 października 2019, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cecylia, generalnie po każdym karmieniu dobrze odbić dziecko żeby mu się gazu nie gromadziły. My trzymaliśmy po prostu przytulnego malucha na swoim ramieniu, lekko klepiąc po plecach. Potem nas doradca laktacyjny poprawiła że wystarczy tylko czasem unieść do góry albo ponosić, nie klepać w ogóle a jeśli już to nigdy nie mocno, mega delikatnie. Potem mi jeszcze mówiła że w nocy często w ogóle nie trzeba odbijać bo dziecko jak je na śpiocha to nie nalyka się powietrza. A ja nosiłam czasem po pół h wokół stołu w pokoju....No ale człowiek się uczy na błędach ;)

    Cecylia lubi tę wiadomość

    zpbnj48a0fqxyaef.png

    34bwgywlqtank5nu.png
  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1270 998

    Wysłany: 29 października 2019, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas Ignaś raczej też spał, był bardzo słabiutki i nie chciał jeść. Też budziłam na karmienie. Ale płakał swoją drogą, właśnie z głodu tylko nie umiał jeść...wiec u nas pierwsze dni to walka z jedzeniem. Co do mnie to też nie spałam zbyt wiele, potem było jeszcze gorzej z odciąganiem pokarmu co 3h po 40 min. spalam super mało :-D ale jakoś się unormowało stopniowo. Mąż dużo pomagał, chociaż żałuję że nie poprosiłam go o ani jeden dzień żebym się mogła wyspać. Weszło mi mega na ambicje że nie dam dziecku butelki z mm ... oczywiście to i tak się stało i później zdarzało ale co wywalczyłam to moje i ostatecznie się karmiliśmy odciąganym moim na zmianę z mm, Potem samym odciąganym a później już tylko piersią.

    zpbnj48a0fqxyaef.png

    34bwgywlqtank5nu.png
  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 29 października 2019, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natki89 wrote:
    Sisi jestem wręcz pewna, że znowu urodze po terminie, więc zostaję na listopad i ustawiam się w kolejce do dziewczyn najdłużej chodzących w ciąży. Obstawiam pierwsza trójkę :) która z nas chodziła najdłużej póki co? :)
    Do 19 na pewno nie dociagniesz więc raczej ja będę jedną z zamykających 😉

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 29 października 2019, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja na początku też tylko jadła i spała ale walczyliśmy z laktacją i ssaniem bo miała za krótkie wędzidełko. Najgorzej wspominam brak snu bo co 2-3h ściągałam pokarm lakratorem (A ja jestem mega śpioch 😉 ) Po miesiącu zaczęliśmy wchodzić w rytm i jakoś się unormowało.

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
  • sylvuś Autorytet
    Postów: 1158 985

    Wysłany: 29 października 2019, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam ten sam problem, po wczesnym CC brak pokarmu, laktator co 3 godz. Malutka trzeba budzić,sama nie "woła" i karmić co 2-3 godz.
    Dzisiaj zaczelam zastanawiać się ze jak wrocimy to przydalby się Zlew w pokoiku ...;)

    W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
    Ja swoją już dostałam od losu:)

    "https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png"
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 29 października 2019, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas z Olą nie ma żadnych problemów. Je, śpi, brudzi pieluchy (chociaż kupkę by mogła robić częściej). Mleka mam pod dostatkiem, piersi nie bolą. W nocy całkiem nieźle sypiam (z 2 przerwami na karmienie).
    Ale za to dni są mega intensywne, bo starsza córka jest bardzo aktywna. I jednocześnie trzeba się z nią bawić i pilnować, żeby młodszej nie uszkodziła przypadkiem. Nie ma tak naprawdę chwili spokoju.

    sisi lubi tę wiadomość

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
‹‹ 854 855 856 857 858 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ