X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopad 2019
Odpowiedz

Listopad 2019

Oceń ten wątek:
  • Xkali Autorytet
    Postów: 565 478

    Wysłany: 27 marca 2019, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karolkowa wrote:
    Ja się z Wami żegnam. U mnie poronienie, w nocy zrobili łyżeczkowanie. Niestety. Wam życzę spokojnej ciąży i oby nie przytrafiło się to co mi.

    Karolkowa tak bardzo mi przykro. Dokladnie wiem co czujesz.

    Ja jestem na wakacjach w PL i zrobilam wczoraj Morfologie, mocz i bete (drugi raz w zyciu). Beta super, bo w 6t1d mam 19250 ale za to mam bakterie w moczu, Azotyny i leukocyty. Jutro o 14:40 wizyta o ginekologa tutaj na miejscu. Choc w planie byla dopiero wizyta serduszkowa po powrocie do domu z moim H. A teraz mam stresik, bo jak juz pojde i tyle zaplace to moze zrobic usg? Myslicie ze serduszko juz moze byc?

    ———————————
    Nicola 23.02.2018 (*) 26 tc
    niepłodność idiopatyczna, starania od lipiec 2015
    IVF: 25.02 punkcja 28.02 transfer :) !!! 9 x ❄️
    IUI:
    kwiecień 2017 1 UIU :( maj 2017 2 IUI :(
    Czerwiec 2017 3 IUI :( Lipiec 2017 4 UIU :(
    Sierpień 2017 5 IUI Nicola
    Czerwiec 2018 1 uiu :( Lipiec 2018 2 iui CB
    Sierpień 2018 3 IUI :( Wrzesień 2018 4 IUI :(
    Listopad 2018 5 IUI :( Grudzień 2018 6 IUI :(
  • Dzyzia Autorytet
    Postów: 1257 1474

    Wysłany: 27 marca 2019, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z taka beta sa duze szanse, ze juz bedzie :)

    GD2qp1.png
    3dDYp1.png

    AMH=0,83
    1 transfer IVF: 12/1/2019; 12 dpt beta 0,4;
    2 transfer crio: 18/2 - 2 blastki
    7 dpt - 16.8
    9 dpt - 23.4
    11 dpt - 27.1
    14 dpt - 123
    17 dpt - 511
    22 dpt - 2400

    09/2021 naturals
  • kudłata Ekspertka
    Postów: 146 261

    Wysłany: 27 marca 2019, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Xkali wrote:
    Karolkowa tak bardzo mi przykro. Dokladnie wiem co czujesz.

    Ja jestem na wakacjach w PL i zrobilam wczoraj Morfologie, mocz i bete (drugi raz w zyciu). Beta super, bo w 6t1d mam 19250 ale za to mam bakterie w moczu, Azotyny i leukocyty. Jutro o 14:40 wizyta o ginekologa tutaj na miejscu. Choc w planie byla dopiero wizyta serduszkowa po powrocie do domu z moim H. A teraz mam stresik, bo jak juz pojde i tyle zaplace to moze zrobic usg? Myslicie ze serduszko juz moze byc?


    może, ale nie musi. u mnie akurat były w 6t1d właśnie

    3b12e8ab79.png
  • Spirit Autorytet
    Postów: 2182 1352

    Wysłany: 27 marca 2019, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anqa123 wrote:
    ja jestem pielęgniarką, nie wyobrażam sobie zostać w pracy teraz na początku, do tego mam też nocki...a teraz zasypiam o 21.30....aż tak nie będę się poświęcać dla pracy!!
    No tym bardziej :p przecież się możesz zarazić. Ja teraz na wychowawczym jestem więc przynajmniej jeden problem odpadł :p

    2017 #1
    2019 #2
    :D
  • Ewelina92 Autorytet
    Postów: 670 404

    Wysłany: 27 marca 2019, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, mam pytanie: kiedy planujecie powiedzieć w pracy o ciąży?
    Mi się już śni po nocach, że jeszcze nie powiedziałam szefowej. Planuję pracować do końca czerwca, ponieważ pracuję m.in. w szkole i chciałabym poprowadzić swoje grupy do końca roku szkolnego. A od czerwca na moje miejsce ktoś już musi być.
    I mam dylemat, bo nie mam pewności, że wszystko będzie z ciąża ok a z drugiej strony nie chciałabym informować w pracy o ciąży w 12 tyg i stawiać przed faktem dokonanym...

    Synek ❤️

    ex2b3e5e83c3bu23.png

    11.03.19: hcg 59.5 :)
    13.03.19: hcg 147,1 <3
    27.03 jest serduszko ❤️
  • Spirit Autorytet
    Postów: 2182 1352

    Wysłany: 27 marca 2019, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja powiedziałam od razu ale to był początek roku szkolnego :p A jak masz umowę bo od tego dużo zależy od tego kiedy powiesz w szkole ;)

    2017 #1
    2019 #2
    :D
  • Nieplanowana Znajoma
    Postów: 28 98

    Wysłany: 27 marca 2019, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny od dawna Was podczytuję.
    Raz już się witałam, ale później nic nie pisałam, gdyż czekałam na pierwszą wizytę.
    W poniedzialek ujrzałam na usg małego człowieczka, z główką, rączkami i nóżkami. Wg om był to 7 + 4 tc i termin porodu na 7 listopada. Po pomiarach maluch wiekszy, bo na 8 + 1 tc , ctr 16.9 mm i termin na 3 listopada. Serducho biło 160.
    Wszystko zatem super, jak na tą chwilę ;)

    Dzisiaj czuję się fatalnie, bo dopadło mnie przeziębienie , katar , kaszel, bół głowy.
    Jak sobie radzicie z przeziębieniem, bo chyba za wiele to nie możemy zażywać?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2019, 18:44

    Jagódka_88 lubi tę wiadomość

    👧 👦 👦 👦 👦
    Smerfik 24.10.2019 👶
    "9 miesięcy nosisz w sobie.10 godzin rodzisz. Pół roku nie śpisz po nocach. A ono i tak okazuje się podobne do tatusia" 🙈
  • Gumcia1989 Autorytet
    Postów: 499 973

    Wysłany: 27 marca 2019, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w pracy już zgłosiłam, ale tylko szefostwu. Dzięki temu mogę pracować tylko w godzinach 7-15. W innych godzinach mam problem dojechać do pracy bo jest taki tłok w autobusach, że rzyganie gwarantowane, a o 6 jak jadę to autobus pusty i jakoś daję radę

    Ona - 35lat niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc, pęcherz reaktywny, pcos
    Metformina, euthyrox , solinco
    On - 35 lat

    1.01.2019 odstawienie antykoncepcji
    14.02.2019 owulacja
    8.03.2019 beta 620
    11.03.2019 beta 1624
    14.03.2019 beta 4684
    8.04.2019 na USG widać serduszko ❤
    10.2019 mamy nasze
    serduszko na świecie

    08.2023- odstawienie antykoncepcji
    6 miesięcy bezskutecznych starań na luzie. Ruszamy z badaniami i testami owulacyjnymi
    8.03.2024 - test ciążowy negatywny :(
    Włączeniem ziół Ojca Sroki
    14.04.2024 - test ciążowy negatywny :(
    10.05 - owulacja
    21.05 - dwie kreseczki ⏸️
    27.05 - beta 202 😍
    31.05 - beta 1193
    6.06 mamy serduszko ❤️

    preg.png

    age.png
  • ListopadowaMama Autorytet
    Postów: 365 273

    Wysłany: 27 marca 2019, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem pielęgniarką, pracuję w szpitalu na dyzurach i powiedziałam po pierwszej wizycie u ginekologa bo nie chcę ryzykować i sie narazac. Od razu wzielam zwolnienie i zamierzam ciągnąć do końca ciąży. Przełożona była bardzo niezadowolona, tym bardziej, że w listopadzie też byłam przez ponad miesiąc na ciazowym l4, ale straciłam ciążę. Teraz też usłyszałam, że pewnie się nie uda i znowu stracę, więc tym bardziej bez skrupułów będę ciągnąć ile się da :)

    201910251756.png
  • karma Autorytet
    Postów: 297 124

    Wysłany: 27 marca 2019, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ListopadowaMama wrote:
    Ja jestem pielęgniarką, pracuję w szpitalu na dyzurach i powiedziałam po pierwszej wizycie u ginekologa bo nie chcę ryzykować i sie narazac. Od razu wzielam zwolnienie i zamierzam ciągnąć do końca ciąży. Przełożona była bardzo niezadowolona, tym bardziej, że w listopadzie też byłam przez ponad miesiąc na ciazowym l4, ale straciłam ciążę. Teraz też usłyszałam, że pewnie się nie uda i znowu stracę, więc tym bardziej bez skrupułów będę ciągnąć ile się da :)

    Naprawdę tak Ci powiedziała? Szkoda, że jej nie nagrałaś.

    💙
  • Ewelina92 Autorytet
    Postów: 670 404

    Wysłany: 27 marca 2019, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spirit wrote:
    No ja powiedziałam od razu ale to był początek roku szkolnego :p A jak masz umowę bo od tego dużo zależy od tego kiedy powiesz w szkole ;)
    Ja mam umowę na czas nieokreślony. Nie jestem zatrudniona przez szkołę tylko przez firmę zewnętrzną - prowadzę zajęcia dodatkowe ;)
    No to chyba jutro powiem, ale obawiam się reakcji szefostwa... 😥

    Synek ❤️

    ex2b3e5e83c3bu23.png

    11.03.19: hcg 59.5 :)
    13.03.19: hcg 147,1 <3
    27.03 jest serduszko ❤️
  • Ewelina92 Autorytet
    Postów: 670 404

    Wysłany: 27 marca 2019, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ListopadowaMama wrote:
    Ja jestem pielęgniarką, pracuję w szpitalu na dyzurach i powiedziałam po pierwszej wizycie u ginekologa bo nie chcę ryzykować i sie narazac. Od razu wzielam zwolnienie i zamierzam ciągnąć do końca ciąży. Przełożona była bardzo niezadowolona, tym bardziej, że w listopadzie też byłam przez ponad miesiąc na ciazowym l4, ale straciłam ciążę. Teraz też usłyszałam, że pewnie się nie uda i znowu stracę, więc tym bardziej bez skrupułów będę ciągnąć ile się da :)
    Masakra, jacy ludzie potrafią być bezwzględni...
    Tym razem na pewno wszystko będzie dobrze :)

    ListopadowaMama lubi tę wiadomość

    Synek ❤️

    ex2b3e5e83c3bu23.png

    11.03.19: hcg 59.5 :)
    13.03.19: hcg 147,1 <3
    27.03 jest serduszko ❤️
  • Spirit Autorytet
    Postów: 2182 1352

    Wysłany: 27 marca 2019, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina92 wrote:
    Ja mam umowę na czas nieokreślony. Nie jestem zatrudniona przez szkołę tylko przez firmę zewnętrzną - prowadzę zajęcia dodatkowe ;)
    No to chyba jutro powiem, ale obawiam się reakcji szefostwa... 😥
    A to zmienia postać rzeczy,możesz powiedzieć kiedykolwiek ;) bo na kartę nauczyciela to już łatwiej wylecieć i trzeba kombinować:p

    2017 #1
    2019 #2
    :D
  • Maija Autorytet
    Postów: 735 539

    Wysłany: 27 marca 2019, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina92 wrote:
    Dziewczyny, mam pytanie: kiedy planujecie powiedzieć w pracy o ciąży?
    Mi się już śni po nocach, że jeszcze nie powiedziałam szefowej. Planuję pracować do końca czerwca, ponieważ pracuję m.in. w szkole i chciałabym poprowadzić swoje grupy do końca roku szkolnego. A od czerwca na moje miejsce ktoś już musi być.
    I mam dylemat, bo nie mam pewności, że wszystko będzie z ciąża ok a z drugiej strony nie chciałabym informować w pracy o ciąży w 12 tyg i stawiać przed faktem dokonanym...
    Ewelina, też pracuje w szkole, ale zadecydowałam, gdy tylko dowiedziałam się o ciąży, że idę na zwolnienie. Początkowo było to zwolnienie chorobowe, później, po potwierdzeniu ciąży, ginekolog wystawiła mi już takie ciążowe. Wiadomo, poszło do kadrowej, kadrowa musiała poinformować dyrekcję. Także stało się samo.
    Specyfika mojej pracy nie pozwalała mi pracować (jestem wychowawcą klasy integracyjnej, moi uczniowie mają różne dysfunkcje, niepełnosprawności, nie chciałabym po prostu oberwać krzesłem, albo zostać uderzona...)
    To już oczywiście zależy od Ciebie, powiem szczerze, cieszę się, że mam już to z głowy. Powiedziałam jedynie, że to bardzo wczesna ciąża, że jak wszyscy wiemy, na tym etapie mogą wydarzyć się różne rzeczy. Ale świadomość, że już w pracy wiedzą, sprawia, że jestem spokojniejsza...

    Córeczka 18.01.2023 <3
    Syn 2019 <3

  • Spirit Autorytet
    Postów: 2182 1352

    Wysłany: 27 marca 2019, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieplanowana wrote:
    Cześć dziewczyny od dawna Was podczytuję.
    Raz już się witałam, ale później nic nie pisałam, gdyż czekałam na pierwszą wizytę.
    W poniedzialek ujrzałam na usg małego człowieczka, z główką, rączkami i nóżkami. Wg om był to 7 + 4 tc i termin porodu na 7 listopada. Po pomiarach maluch wiekszy, bo na 8 + 1 tc , ctr 16.9 mm i termin na 3 listopada. Serducho biło 160.
    Wszystko zatem super, jak na tą chwilę ;)

    Dzisiaj czuję się fatalnie, bo dopadło mnie przeziębienie , katar , kaszel, bół głowy.
    Jak sobie radzicie z przeziębieniem, bo chyba za wiele to nie możemy zażywać?
    Jak coś się dzieje groźnego to i antybiotyk można A tak na zwykłe przeziębienie to te naturalne metody raczej albo na gardło tamtm verde np

    2017 #1
    2019 #2
    :D
  • Spirit Autorytet
    Postów: 2182 1352

    Wysłany: 27 marca 2019, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ListopadowaMama wrote:
    Ja jestem pielęgniarką, pracuję w szpitalu na dyzurach i powiedziałam po pierwszej wizycie u ginekologa bo nie chcę ryzykować i sie narazac. Od razu wzielam zwolnienie i zamierzam ciągnąć do końca ciąży. Przełożona była bardzo niezadowolona, tym bardziej, że w listopadzie też byłam przez ponad miesiąc na ciazowym l4, ale straciłam ciążę. Teraz też usłyszałam, że pewnie się nie uda i znowu stracę, więc tym bardziej bez skrupułów będę ciągnąć ile się da :)
    Boże co za głupia baba.

    2017 #1
    2019 #2
    :D
  • ListopadowaMama Autorytet
    Postów: 365 273

    Wysłany: 27 marca 2019, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dosłownie tak powiedziała, a mnie w tym momencie ogarnął taki szok i żal, że chwilę po tym zakończyłam rozmowę. Nawet nie wiem co na to odpowiedziałam. Przepłakałam noc, dzień. Ochlonelam trochę następnego dnia jak dowiedziałam się, że słyszały naszą rozmowę ludzie z pracy i wszyscy stanęli w mojej obronie

    201910251756.png
  • Ewelina92 Autorytet
    Postów: 670 404

    Wysłany: 27 marca 2019, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maija wrote:
    Ewelina, też pracuje w szkole, ale zadecydowałam, gdy tylko dowiedziałam się o ciąży, że idę na zwolnienie. Początkowo było to zwolnienie chorobowe, później, po potwierdzeniu ciąży, ginekolog wystawiła mi już takie ciążowe. Wiadomo, poszło do kadrowej, kadrowa musiała poinformować dyrekcję. Także stało się samo.
    Specyfika mojej pracy nie pozwalała mi pracować (jestem wychowawcą klasy integracyjnej, moi uczniowie mają różne dysfunkcje, niepełnosprawności, nie chciałabym po prostu oberwać krzesłem, albo zostać uderzona...)
    To już oczywiście zależy od Ciebie, powiem szczerze, cieszę się, że mam już to z głowy. Powiedziałam jedynie, że to bardzo wczesna ciąża, że jak wszyscy wiemy, na tym etapie mogą wydarzyć się różne rzeczy. Ale świadomość, że już w pracy wiedzą, sprawia, że jestem spokojniejsza...
    Rozumiem Cię doskonale, gdybym była na Twoim miejscu też bym od razu poszła na zwolnienie.
    U mnie sytuacja jest taka, że szefostwu byłoby ciężko znaleźć za mnie zastępstwo a ja na razie dobrze się czuję i myślę, żeby wytrwać do czerwca :) zobaczymy, czy w międzyczasie nie będzie przeciwwskazań do pracy.
    Ale jakoś przeraża mnie wizja rozmowy z szefową.

    Synek ❤️

    ex2b3e5e83c3bu23.png

    11.03.19: hcg 59.5 :)
    13.03.19: hcg 147,1 <3
    27.03 jest serduszko ❤️
  • Maija Autorytet
    Postów: 735 539

    Wysłany: 27 marca 2019, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina92 wrote:
    Rozumiem Cię doskonale, gdybym była na Twoim miejscu też bym od razu poszła na zwolnienie.
    U mnie sytuacja jest taka, że szefostwu byłoby ciężko znaleźć za mnie zastępstwo a ja na razie dobrze się czuję i myślę, żeby wytrwać do czerwca :) zobaczymy, czy w międzyczasie nie będzie przeciwwskazań do pracy.
    Ale jakoś przeraża mnie wizja rozmowy z szefową.
    Pewnie, jeśli tylko dobrze się czujesz, pracuj :) ale szef niech wie. Niech będzie przygotowany na ewentualne szukanie kogoś na zastępstwo. Oczywiście, to tylko moje zdanie ;)

    Córeczka 18.01.2023 <3
    Syn 2019 <3

  • Maija Autorytet
    Postów: 735 539

    Wysłany: 27 marca 2019, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina, jesteśmy na tym samym etapie <3

    Ewelina92 lubi tę wiadomość

    Córeczka 18.01.2023 <3
    Syn 2019 <3

‹‹ 87 88 89 90 91 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ