Wielka Akcja - Wspieramy się w niepłodności!
Dziś dodająca otuchy historia Danuty i Adama

Zainspiruj się!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopad 2019
Odpowiedz

Listopad 2019

Oceń ten wątek:
  • agndra Autorytet
    Postów: 409 369

    Wysłany: 16 listopada 2019, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi do laryngologa, to myślę, że gdyby to była wina wiązadełka to by to zauważył.

    1) Wituś- 23.03.2015 😍
    2) Kajtuś- 25.10.2019 😍
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 16 listopada 2019, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina - gratuluję ♥️
    I życzę szybkiego wyjścia do domku :)

    Ewelina92 lubi tę wiadomość

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1270 998

    Wysłany: 16 listopada 2019, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to chyba stanę się szczerym orędownikiem tego podcinania. Jestem sama po studiach związanych z tematem, sama przeszłam długa i trudną drogę logopedyczna, mój synek też miał podcinane, podejrzewam że drugi też będzie mieć, nawet w rodzinie męża by się niektórym przydało. Pionizacja języka jest niezwykle ważna szczególnie w języku polskim! Nie że przypomnę jakie ja miałam nieprzyjemności jako dziecko że nie mówiłam "r". U nas w szpitalu oczywiście nikt tego też nie widział, dopóki uwaga : sama tego nie zaproponowałam ... dla mnie żenada, żebym ja mówiła lekarzowi takie rzeczy. Jeszcze nie chcieli mi podciąć na miejscu tylko weź lataj prywatnie. U nas to było być albo nie być karmienia piersią wiec w ogóle byłam mega mega zła że jeszcze muszę czekać. Mam czasem ochotę teraz na porodówkę spakować jakiś mały skalpel i temu co się narodzi od razu sprawdzić i wymusić na lekarzu podcięcie tu i teraz. To jest mega mini zabieg a oni się boją. Nawet rozmawiałam z położnymi, wszystkie mi przyznały rację, że to powinien być standard i absolutnie nie powinni wypuszczać matki z dzieckiem ze szpitala zanim dziecko prawidłowo nie zacznie ssać. A jak jest, wiadomo...

    zpbnj48a0fqxyaef.png

    34bwgywlqtank5nu.png
  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1270 998

    Wysłany: 16 listopada 2019, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dziś chyba coś się z czopem dzieje. Lekko podbarwiony śluz, różowy. Mega tego mało było więc nie zamierzam nawet dzwonić do lekarza, bo jak się fomyslacie od razu musiałabym jechać na IP no i koniecznie KTG. :-D A tu nic się nie dzieje, ruchy czuje normalnie, skurczy nie ma. Może dwa razy byłam w toalecie. Także olewam, posprzątałam, ugotowałam, plecy już lepiej (wczoraj wizyta plus rozciąganie chyba dały efekt) drugie pranie wyciągam i jemy obiad. Jak będzie się miało zacząć to się zacznie. A tak to sobota sobie płynie i nawet idziemy w gości na popołudnie. :)

    zpbnj48a0fqxyaef.png

    34bwgywlqtank5nu.png
  • agndra Autorytet
    Postów: 409 369

    Wysłany: 16 listopada 2019, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka89 wrote:
    Ja to chyba stanę się szczerym orędownikiem tego podcinania. Jestem sama po studiach związanych z tematem, sama przeszłam długa i trudną drogę logopedyczna, mój synek też miał podcinane, podejrzewam że drugi też będzie mieć, nawet w rodzinie męża by się niektórym przydało. Pionizacja języka jest niezwykle ważna szczególnie w języku polskim! Nie że przypomnę jakie ja miałam nieprzyjemności jako dziecko że nie mówiłam "r". U nas w szpitalu oczywiście nikt tego też nie widział, dopóki uwaga : sama tego nie zaproponowałam ... dla mnie żenada, żebym ja mówiła lekarzowi takie rzeczy. Jeszcze nie chcieli mi podciąć na miejscu tylko weź lataj prywatnie. U nas to było być albo nie być karmienia piersią wiec w ogóle byłam mega mega zła że jeszcze muszę czekać. Mam czasem ochotę teraz na porodówkę spakować jakiś mały skalpel i temu co się narodzi od razu sprawdzić i wymusić na lekarzu podcięcie tu i teraz. To jest mega mini zabieg a oni się boją. Nawet rozmawiałam z położnymi, wszystkie mi przyznały rację, że to powinien być standard i absolutnie nie powinni wypuszczać matki z dzieckiem ze szpitala zanim dziecko prawidłowo nie zacznie ssać. A jak jest, wiadomo...
    U nas nie było problemów z ssaniem. Dopiero przy wymowie. Teraz "walczymy" z synem aby chciał ćwiczyć, ale to trudny wiek na ćwiczenia.

    1) Wituś- 23.03.2015 😍
    2) Kajtuś- 25.10.2019 😍
  • Kurczaczek89 Ekspertka
    Postów: 177 141

    Wysłany: 16 listopada 2019, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny dawno mnie nie było ale mały ssak zajmuje większość czasu :) Gratuluje wszystkim rozpakowanym 😊 my już od 3 dni w domu, koniec tygodniowego przebywania w szpitalu. Wczoraj była położna, moj mały klops już dobił do swojej wagi urodzeniowej, tylko na kp 😊 ale mamy problem od kilku dni, małego boli brzuszek po karmieniu, niby go odbije ale tak się pręży, bączki puszcza takie smrodliwe, ale kupka niby taka jak być powinna. Jak jest u Was, tez dzieciątka maja wzdęcia? Nie wiem już jak mu można jeszcze pomoc oprócz odbijania i masowania 😔

    natki89 lubi tę wiadomość

    d29db7a339.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 16 listopada 2019, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczaczek - moja też puszcza smrodliwe bąki. Wczoraj na wizycie u lekarza pytałam o to, to nie jest to nic niepokojącego. Wszystko wynika z niedojrzałości układu pokarmowego i minie.

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2019, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A kto wie co u Comy?

  • Agawa Autorytet
    Postów: 329 154

    Wysłany: 16 listopada 2019, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agndra wrote:
    U nas nie było problemów z ssaniem. Dopiero przy wymowie. Teraz "walczymy" z synem aby chciał ćwiczyć, ale to trudny wiek na ćwiczenia.

    No właśnie u mnie podobie. Starszy synek ssał ładnie, najadał się i nie ranił mi piersi. Ale niestety wymowa kiepska. Od 3 roku życia pracuje z logopedą w przedszkolu i staramy się powtarzać ćwiczenia w domu. Myśle ze jest trochę lepiej. Zarówno laryngolog jak i ortodonta wykluczyli problem z wędzidełkiem. U synka pracujemy, żeby podczas mówienia język nie wychodził z buzi. Ortodonta powiedziała, ze w tym momencie zgryz ma idealny, ale jak dalej ten język będzie wychodził to stałe będzie wypychał. Uświadomiła mi jak język ojczysty wpływa na wygląd ludzi. W angielskim prawidłowe jest jak język wychodzi podczas mówienia niektórych słów i faktycznie widać to po zgryzie.

    Teraz małemu podcinałam prywatnie, ale faktycznie powinni to robić w szpitalu. To jest chwila moment. Nie wyobrażam sobie jakbym teraz to miała robić u mojego 5 latka 🥶

  • Kijanka Autorytet
    Postów: 1495 1263

    Wysłany: 16 listopada 2019, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina, gratulacje! :)

    Ewelina92 lubi tę wiadomość

    Tylko spokój nas uratuje :).

    8p3os65gur64a6vr.png
  • agndra Autorytet
    Postów: 409 369

    Wysłany: 16 listopada 2019, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agawa, no w takim wieku to dziecko mocno przeżywa, rodzic też. Ja akurat byłam wtedy na patologii ciąży przed porodem i mąż był z nim podczas tego zabiegu. Mąż mówi, że dla niego było to mega trudne, trzymać synka i uspokajać. Mówił, że miał miękkie kolana.

    1) Wituś- 23.03.2015 😍
    2) Kajtuś- 25.10.2019 😍
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2019, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorka u mnie też widzę że po każdym karmieniu coś nie tak z brzuszkiem, kwiczy i wierci się dobre 20 minut aż bączek albo kupa polecą.troche mi go żal, próbuje masować brzuszek i nosić, ale nie wiele pomaga.

  • Domcias Autorytet
    Postów: 626 383

    Wysłany: 16 listopada 2019, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez problemy z bakami. Nie sa śmierdzące, ale często sobie pryka, a jak nadchodzi pierd to pręży się, jeczy i płacze.

    Czy któraś z Was uzywala maści Tribiotic przy karmieniu piersia? Nie wiem czy moge użyć, a lekarz nie odpisuje...


    age.png

    08.10.2018 Aniołek 9tc
  • agndra Autorytet
    Postów: 409 369

    Wysłany: 16 listopada 2019, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domcias wrote:
    U nas tez problemy z bakami. Nie sa śmierdzące, ale często sobie pryka, a jak nadchodzi pierd to pręży się, jeczy i płacze.

    Czy któraś z Was uzywala maści Tribiotic przy karmieniu piersia? Nie wiem czy moge użyć, a lekarz nie odpisuje...

    U mnie lekarz rozważał maść tribiotyk przy pępku synka, ale ostatecznie kazał poczekać 2 dni i kikut sam odpadł. Myślę, że skoro noworodek miał stosować to matka karmiąca też może.

    Domcias lubi tę wiadomość

    1) Wituś- 23.03.2015 😍
    2) Kajtuś- 25.10.2019 😍
  • Kijanka Autorytet
    Postów: 1495 1263

    Wysłany: 16 listopada 2019, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    #teamnicsieniedzieje
    Skrzat dał się przekonać, że wspólne urodziny = wspólny tort, więc bez sensu. Zatem siedzi w brzuchu dalej i czeka na inną okazję. Odebrałam dzisiaj przesyłki ze skrzacimi akcesoriami i już chyba rozumiem kobiety, które z zakupów wracają z rzeczami dla dziecka, nie kupiwszy nic sobie. Z własnych prezentów tak się nie ucieszyłam jak z głupiej kokardki na mały łysawy łebek :).
    Dzisiaj rano zaczęłam jednak akcję uświadamiającą Skrzacikowi, że rezerwacja się skończyła, jakiś tam okres tolerancji jest, ale w piątek będzie eksmisja. I że wyciąganie za uszy to nic dobrego.
    Mąż gdzieś ustalił za to, że o momencie rozpoczęcia porodu nie decyduje dojrzałość dziecka, tylko organizm matki. I że niby zamiast negocjować ze Skrzacikiem mogłabym pogadać ze swoimi mięśniami, żeby go wypuściły.

    A poza tym to za nami kolejny aktywny dzień. Późno wstaliśmy, zjedliśmy śniadanko, pojeździliśmy trochę po mieście w celach różnych. Robię obiad. Imprezy urodzinowej nie planowałam, bo to teraz bez sensu.

    Tylko spokój nas uratuje :).

    8p3os65gur64a6vr.png
  • Kurczaczek89 Ekspertka
    Postów: 177 141

    Wysłany: 16 listopada 2019, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli nie jesteśmy sami z tymi bączkami i spinaniami.. ale mi go żal jak tak się meczy a ja nie wiem jak mu bardziej pomoc.
    A czy dajecie swoim dzieciom probiotyki?

    d29db7a339.png
  • Ewelina92 Autorytet
    Postów: 670 404

    Wysłany: 16 listopada 2019, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kijanka wrote:
    #teamnicsieniedzieje
    Skrzat dał się przekonać, że wspólne urodziny = wspólny tort, więc bez sensu. Zatem siedzi w brzuchu dalej i czeka na inną okazję. Odebrałam dzisiaj przesyłki ze skrzacimi akcesoriami i już chyba rozumiem kobiety, które z zakupów wracają z rzeczami dla dziecka, nie kupiwszy nic sobie. Z własnych prezentów tak się nie ucieszyłam jak z głupiej kokardki na mały łysawy łebek :).
    Dzisiaj rano zaczęłam jednak akcję uświadamiającą Skrzacikowi, że rezerwacja się skończyła, jakiś tam okres tolerancji jest, ale w piątek będzie eksmisja. I że wyciąganie za uszy to nic dobrego.
    Mąż gdzieś ustalił za to, że o momencie rozpoczęcia porodu nie decyduje dojrzałość dziecka, tylko organizm matki. I że niby zamiast negocjować ze Skrzacikiem mogłabym pogadać ze swoimi mięśniami, żeby go wypuściły.

    A poza tym to za nami kolejny aktywny dzień. Późno wstaliśmy, zjedliśmy śniadanko, pojeździliśmy trochę po mieście w celach różnych. Robię obiad. Imprezy urodzinowej nie planowałam, bo to teraz bez sensu.
    Kijanka, tak naprawdę może się zacząć w każdym momencie :) widzisz, ja w czwartek rano byłam na izbie. Odesłali mnie do domu, bo nic nie zapowiadało porodu. Chociaż skurcze się pisały, ale ja ich nie czułam. A jak już trafiłam z krzyżowymi to nic a nic się nie pisało przez cały dzień. Dopiero przed partymi dochodziły do 160 ponoć...

    Synek ❤️

    ex2b3e5e83c3bu23.png

    11.03.19: hcg 59.5 :)
    13.03.19: hcg 147,1 <3
    27.03 jest serduszko ❤️
  • Agawa Autorytet
    Postów: 329 154

    Wysłany: 16 listopada 2019, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczaczek, ja starszemu synkowi jak był noworodkiem dawałam dicoflor. Położna tak doradziła. Nie było nigdy problemów z brzuszkiem. Nie wiem czy to zasługa probiotyków. Teraz pytałam pediatrę, powiedziała, ze nie zaszkodzi i poleciła coloflor cesario. Daje mu od kilku dni. Czasem po jedzeniu trochę sie pręży, zrobi śmieszna minę, kupsko i spokój. Śpi :)

    Kurczaczek89 lubi tę wiadomość

  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1270 998

    Wysłany: 16 listopada 2019, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ach Kijanka, wszystkiego najlepszego!!! Mam nadzieję że tort był pyszny :) I że Skrzat się zdecyduje tak jak chcesz :) Fajny byłby prezent! :)

    Kijanka, iriiska lubią tę wiadomość

    zpbnj48a0fqxyaef.png

    34bwgywlqtank5nu.png
  • ListopadowaMama Autorytet
    Postów: 365 273

    Wysłany: 16 listopada 2019, 23:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o brzuszek to my tez jedziemy na espumisanie i biogai. Każdy bąk kończy się wybudzeniem ze snu, płaczem, prężeniem się i podkurczaniem nóżek. Daję wiec kropelki, masuje ten brzuszek, ogrzewam. Działa, jest lepiej. Wynika to z niedojrzalosci ukladu pokarmowego, ma zacząć mijać po 3 miesiącu

    201910251756.png
‹‹ 904 905 906 907 908 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ