X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopad 2019
Odpowiedz

Listopad 2019

Oceń ten wątek:
  • mao Autorytet
    Postów: 3109 2350

    Wysłany: 19 grudnia 2019, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reserved dobrze, że wszystko szczęśliwie się skończyło!! Pieknie sobie poradziłaś 💪

    201911201770.png

    202201014972.png
  • agndra Autorytet
    Postów: 409 369

    Wysłany: 19 grudnia 2019, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset nam avionaut wymienił, ale mieliśmy notatkę policyjną.
    Doskonale wiem jak się czujesz, my uczestniczyliśmy w karambolu 5 aut na autostradzie pod Gdańskiem w lipcu, w upały, w niedzielę z 2.5 latkiem i 200km od domu... Z naszego auta nic nie zostało, bo koleś za nami nie wyhamował i uderzył w nas z impetem i przepchnął na kolejne samochody. 4 godziny w upale na poboczu autostrady, ja z wyrywajacym i żywym dzieckiem na rękach, próbowaliśmy razem z policją zorganizować lawetę. Policjant wziął mnie potem z dzieckiem do klimatyzowanego radiowozu i odwiózł po wszystkim na dworzec PKP. Okropne przeżycie to dla nas było.

    1) Wituś- 23.03.2015 😍
    2) Kajtuś- 25.10.2019 😍
  • Janka78 Ekspertka
    Postów: 230 233

    Wysłany: 19 grudnia 2019, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mao wrote:
    Mój bąbel ulewa.. ustami i nosem, potem mu się nosek zatyka (sapka)- robimy solą fizjologiczną, a potem fridą... ale cały czas go tam coś meczy w tym nosku i przez to jest marudny... Macie na to jeszcze jakieś sposoby?
    Mojemu lekarz tez stwierdził sapke☹️Tez ratujemy się solą fizjologiczna i aspiratorem.to na szczęście lubi.najgoEj jest od Ok 3-4 nad ranem.zmuenilismy mleko na AR i prawie nie ulewa ale charczy dalej☹️Ile takie coś może trwać?moj 2 dni temu był szczepiony .od tego czasu masakra.nocki Ok ale w dzień tak jak wielu z was po 5 min. Potem wstaje niewyspany i jęczy .lulania godzinę i znowu 5 min spania .ratuja nas spacery.

    qb3c3e5eyv2yhsqn.png

  • mao Autorytet
    Postów: 3109 2350

    Wysłany: 19 grudnia 2019, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Janka78 wrote:
    Mojemu lekarz tez stwierdził sapke☹️Tez ratujemy się solą fizjologiczna i aspiratorem.to na szczęście lubi.najgoEj jest od Ok 3-4 nad ranem.zmuenilismy mleko na AR i prawie nie ulewa ale charczy dalej☹️Ile takie coś może trwać?moj 2 dni temu był szczepiony .od tego czasu masakra.nocki Ok ale w dzień tak jak wielu z was po 5 min. Potem wstaje niewyspany i jęczy .lulania godzinę i znowu 5 min spania .ratuja nas spacery.
    A jak często można maluchowi wkraplac sól do noska? Bo my do lekarza z tym nie szliśmy, bo to ewidentnie po ulewanie się pojawia... a wizyta patronazowa dopiero 10 stycznia...

    201911201770.png

    202201014972.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2019, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my mamy kolke 😦.

  • mao Autorytet
    Postów: 3109 2350

    Wysłany: 19 grudnia 2019, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza34 wrote:
    A my mamy kolke 😦.
    Uuujjj współczuje ☹️

    Dziewczyny kiedy trzeba zacząć walczyć ze spaniem brzdąca z główką po jednej stronie??

    201911201770.png

    202201014972.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2019, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mao wrote:
    Uuujjj współczuje ☹️

    Dziewczyny kiedy trzeba zacząć walczyć ze spaniem brzdąca z główką po jednej stronie??

    Ja juz walcze.

  • coma Autorytet
    Postów: 2322 2715

    Wysłany: 19 grudnia 2019, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mao wrote:
    Mój bąbel ulewa.. ustami i nosem, potem mu się nosek zatyka (sapka)- robimy solą fizjologiczną, a potem fridą... ale cały czas go tam coś meczy w tym nosku i przez to jest marudny... Macie na to jeszcze jakieś sposoby?

    Ja zamiast soli daje do nosa marimer, wydaje mi się ze lepiej działa na te pozostałości po ulewaniu. No i aspirator potem.

    uIHap1.png
  • Spirit Autorytet
    Postów: 2182 1352

    Wysłany: 19 grudnia 2019, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    reset wrote:
    A my wczoraj z malutką miałyśmy stłuczkę... wracałam w dobry nastroju z USG bioder (cudowna lekarka, oby takich więcej!) i stojąc na podporządkowanej poczułam jak ktoś wjechał mi w tył auta. Pierwsza myśl: co z Julką? Wyglądała tylko na zaskoczoną uderzeniem i hałasem, więc po rozmowie z dyspozytorem 112 nie wzywałam karetki, policję też odpuściliśmy, bo czas oczekiwania wczoraj to... 3 godziny! I choć mówiłam im, że jestem sama z 5 tygodniowym dzieckiem, to powiedzieli, że i tak jeżdżą wg kolejności. Sprawca oświadczenie podpisał bez problemu, sprawdziłam też on line jego ubezpieczenie, więc tyle dobrego.
    Ale... po wszystkim chciałam Małą nakarmić i obejrzeć, a ta spała jak zabita. Jak ją próbowałam wybudzić to mi prawie przeleciała przez ręce, na śpiocha odmówiła piersi i ogólnie była nieswoja. Więc szybka decyzja po telefonicznej konsultacji z mężem - jadę kontrolnie do szpitala. Tam nas poobserwowano, malutka dalej spała (trzecią godzinę!), dla nich to było normalne, dla mnie dziwne, bo próbowałam ją budzić, do tego to już był czas jedzenia, a ona tylko wywracała w półśnie oczami (wiem, w domu też tak potrafi, ale...), głowa opadała bezwładnie w tył. Jak się wreszcie głośno obudziła i zażądała jedzenia to był najpiękniejszy dźwięk - nie wiem, czy w czasie porodu aż tak wyczekiwałam tego krzyku... Ostatecznie chirurg uznał, że nie robimy tomografii, a na oddziale nas nie zostawią do obserwacji, bo mają rota. W domu wygląda na zdrową, za to ze mnie stres dopiero w domu zaczął schodzić i boli mnie każdy mięsień, każdy staw i czuję się chora po tym doświadczeniu. Plus chyba ubiłam kolano o wał kierowniczy...
    Dziś jadę z nią do ginekologa na kontrolę ze sobą i zaczynam po raz pierwszy od zrobienia prawa jazdy, czyli od 15 lat czuć strach przed wejściem do auta!

    No i w temacie chorób i bakterii to wczoraj miałyśmy szansę złapać syfu od cholery :/ Poczekalnia była czarna od ludzi, a na sorze nie uznali, że należy nam się izolatka, mimo że zgłaszałam, że dziecko nie szczepione.

    A, i nauczka (choć szczerze dalej nie wiem jak miałabym to zrobić przy 3 godzinnym oczekiwaniu na policję) - warto mieć notatki policyjne z miejsca zdarzenia, bo wtedy większość producentów (a na pewno avionaut) bezpłatnie wymienia fotelik. Ja mam niby tylko oświadczenie sprawcy (a właściwie moje, bo ja wszystko pisałam, a on podpisał) i na szczęście w tych nerwach zachowałam na tyle przytomności umysłu (albo zostały zawodowe nawyki), że mam wpisane kto był uczestnikiem zdarzenia, że był fotelik, dlaczego odstąpiono od wzywania policji oraz mam zdjęcia z miejsca zdarzenia, w tym również fotelik. Zamierzam napisać do producenta, jeśli uzna, że to za mało wówczas czeka mnie walka z ubezpieczycielem.
    O rany który szpital taki? Ja byłam z 6/7 tygodni,nie pamiętam już i Żeromski od razu mnie wziął z poczekalni najpierw na ten pas gdzie karetki stoją i zaraz mi zorganizowali miejsce normalne potem ale zasłonięte od poczekalni,tam gdzie już lekarze tylko chodzą i sami mnie tam wola li,nie prosiłam i tego samego dnia a raczej nocy Prokocim -otworzyli mi taki kącik kuchenny? Nie wiem już jak to nazwać ale był tam blat i te baniak z wodą żebym się tam zamknęła i spokojnie czy karmiła czy po prostu chwała się przed zaraź ka mi :O

    2017 #1
    2019 #2
    :D
  • mao Autorytet
    Postów: 3109 2350

    Wysłany: 19 grudnia 2019, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    coma wrote:
    Ja zamiast soli daje do nosa marimer, wydaje mi się ze lepiej działa na te pozostałości po ulewaniu. No i aspirator potem.
    My właśnie wróciliśmy ze spaceru, za pozno zobaczyłam Teoj post, bo bylismy w aptece dzisiaj to bym kupiła od razu to.. a to jest spray?

    201911201770.png

    202201014972.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2019, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy jak dziecko ma kolke to powinnam przejść na jakas diete czy co? Bo nawet chleba mi juz zabraniaja.

    I czy przepajacie dzieci jak sa tylko na piersi?

  • Janka78 Ekspertka
    Postów: 230 233

    Wysłany: 19 grudnia 2019, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mao wrote:
    A jak często można maluchowi wkraplac sól do noska? Bo my do lekarza z tym nie szliśmy, bo to ewidentnie po ulewanie się pojawia... a wizyta patronazowa dopiero 10 stycznia...
    Ja mam sterimar-woda morska.mizna chyba bez ograniczeń?ja tak Ok 3 razy dziennie używam .co do kolek się nie wypowiem bo mój nie mieli ale w szpitalu dietetyczka trąbiła żeby jesc wszystko😬😱ja bym jednsk wyeliminowała ostre i wzdymajace.czy dajecie zapobiegawczo paracetamol po szczepieniu?moj strasznie marudny już 3 dzień.raz na dobę dawałam .

    qb3c3e5eyv2yhsqn.png

  • ListopadowaMama Autorytet
    Postów: 365 273

    Wysłany: 19 grudnia 2019, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza34 wrote:
    Czy jak dziecko ma kolke to powinnam przejść na jakas diete czy co? Bo nawet chleba mi juz zabraniaja.

    I czy przepajacie dzieci jak sa tylko na piersi?
    A do tej pory po tym co zjadlas był jakiś slad na dziecku? Jeśli nic to zadnej diety i ograniczeń wszystkiego nie musisz stosować. Nie pamietam czy na fb czy tu byla dyskusja na temat jedzenia i dziewczyny jedzą wszystko łącznie z czipsami itp tylko w granicach rozsądku :) na kolki słyszałam ze dobrym sposobem jest odciaganie pierwszych 10ml przed przystawieniem dziecka do piersi i podawanie delicolu czy czegos przeciwkolkowego.
    Nie przepajam niczym, dziecko dostaje wszystko razem z pokarmem

    201910251756.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2019, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ListopadowaMama wrote:
    A do tej pory po tym co zjadlas był jakiś slad na dziecku? Jeśli nic to zadnej diety i ograniczeń wszystkiego nie musisz stosować. Nie pamietam czy na fb czy tu byla dyskusja na temat jedzenia i dziewczyny jedzą wszystko łącznie z czipsami itp tylko w granicach rozsądku :) na kolki słyszałam ze dobrym sposobem jest odciaganie pierwszych 10ml przed przystawieniem dziecka do piersi i podawanie delicolu czy czegos przeciwkolkowego.
    Nie przepajam niczym, dziecko dostaje wszystko razem z pokarmem

    Jadlam praktycznie wszystkio bez wzdynajacych i bylo dziecko-aniol. W tym tyg.zaczely sie szopki ze spaniem i wieczorne placze. I dzis na nosku i miedzy oczkami brzydkie krostki ale nie przypominam sobie zebym cos innego zjadla. Ale zebym chleba nie mogla jesc?

  • Janka78 Ekspertka
    Postów: 230 233

    Wysłany: 19 grudnia 2019, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój na początku tez był aniołem 🙂nie wiedziałam co to płacz.w Ok 4 tyg zaczęło się diabelstwo☹️Takie spazmy ma jak nie może zasnąć .wtedy przyciskam mocno do siebie i lulam.po Ok 2 min cisza.mezowi zajmuje trosze więcej czasu ale tez już daje radę .a ja dałam paracetamol i śpi już 2 godziny. Bidulka pewnie boli po szczepieniu.od wczoraj spał po 5 min .

    qb3c3e5eyv2yhsqn.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2019, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja starsza jak sie drze tez mocno tule i nie puszczam dopoki sie nie uspokoi.

  • mao Autorytet
    Postów: 3109 2350

    Wysłany: 19 grudnia 2019, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi dzisiaj położna kazała dawac Młodemu dicoflor i delicol.. u nas były 4 godz płaczu jak zjadłam na obiad zupę z fasolki szparagowej ☹️
    Iza- może to trądzik niemowlęcy?

    Kiedy macie pierwsze szczepienia? Bo mąż jak był zapisać synka do przychodni to wyznaczyli nam je dopiero jak mały będzie miał 2 miesiące i 1 dzien... nie za późno??

    201911201770.png

    202201014972.png
  • coma Autorytet
    Postów: 2322 2715

    Wysłany: 19 grudnia 2019, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mao wrote:
    Mi dzisiaj położna kazała dawac Młodemu dicoflor i delicol.. u nas były 4 godz płaczu jak zjadłam na obiad zupę z fasolki szparagowej ☹️
    Iza- może to trądzik niemowlęcy?

    Kiedy macie pierwsze szczepienia? Bo mąż jak był zapisać synka do przychodni to wyznaczyli nam je dopiero jak mały będzie miał 2 miesiące i 1 dzien... nie za późno??

    6 tygodni jak ma skończony dzieciak to powinny być te pierwsze szczepienia.

    uIHap1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2019, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mao wrote:
    Mi dzisiaj położna kazała dawac Młodemu dicoflor i delicol.. u nas były 4 godz płaczu jak zjadłam na obiad zupę z fasolki szparagowej ☹️
    Iza- może to trądzik niemowlęcy?

    Kiedy macie pierwsze szczepienia? Bo mąż jak był zapisać synka do przychodni to wyznaczyli nam je dopiero jak mały będzie miał 2 miesiące i 1 dzien... nie za późno??

    Od wczoraj podaje krople Biogaia, to tez probiotyk. Pediatra na wizycie patronazowej nie kazala podawac ale wtedy nie bo wieczornych placzy.

    Wiem, wczoraj zjadlam z jogurtem jakies platki dolaczone do niego. Moze po tym krostki?

    Co do tego odciagania 10ml mleka przed karmieniem. To przed kazdym jednym karmieniem, nawet w nocy? I to wylewac?

    Tak myslalam ze przepajanie to wymysl poloznej starej daty. I tesciowa też mnie cisnie o przepajanie. I jak powiedzialam ze nie zamierzam bo ta polozna jest starej daty i ma stare poglady to sie oburzyla (obydwie w podobnym wieku).

  • agndra Autorytet
    Postów: 409 369

    Wysłany: 19 grudnia 2019, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chodzi o to, że to początkowo pierś jest napięta i trudniej chwycić brodawkę i to mleko zawiera więcej laktozy, z którą małe brzuszki mają problem. Dlatego można odciagac i wylewać.
    Wg WHO wystarczającym pokarmem w ciągu pierwszych 6 miesięcy życia jest tylko i wyłącznie mleko matki. Ja Witka pół roku karmiłam tylko piersią, żadnej wody, herbatki itp. a mieliśmy w tym czasie upalne lato. Mleko matki jest i napojem i jedzeniem.

    1) Wituś- 23.03.2015 😍
    2) Kajtuś- 25.10.2019 😍
‹‹ 938 939 940 941 942 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ