Listopad ! 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Tigana wrote:Oj tak ,emocje to są teraz. i jescze ta niepewność dochodzi....
Ja byłam na kontroli, szyjka zaamknieta, dziecko jeszcze nie w kanale, więc w razie odejścia wód mam dzwonić po karetke i sie na leżąco transportować. Ale myślę, ze spokojnie ze 2 tygodnie jeszcze wytrzymamy.
Bo szczerze mówiąc pierwsze słyszę by do porodu wzywać karetkę. Szczególnie, że mam wrażenie, że obecnie dłużej czekałabym na wolną karetkę niż jechała z mężem do szpitala.Pierniczek, Niercierpliwa v2.0 lubią tę wiadomość
-
blair. wrote:Widziałam że jeszcze Siemianowice Śląskie mają porody rodzinne, słyszałaś coś o nich? https://m.facebook.com/porodowkasiemianowice/
-
Tysia33 wrote:W ogóle nie brałam tej porodowki pod uwagę. Tak to jest jak ktoś się napali na jeden szpital, a tuż przed porodem go zamkną. Teraz muszę kombinować.
U mnie to samo Tysia, moja porodówka zamknięta, nie wiem czy otworzą się przed porodem, działają teraz 3 z 6 szpitali, na bank oblężone na maxa, też muszę robić listę awaryjnych i jak coś się zacznie dziać to sprawdzać strony który ze szpitali działa -
Ja też bym karetki nie wzywała, bo poród odnoszonej ciąży to jeszcze nie powód żeby karetkę angażować. Tym transportem na leżąco to lekka przesada, przecież jest całe mnóstwo kobiet, którym odejdą wody jeszcze w domu.
Ja też nie nastawiam się na poród w danym szpitalu, bo w Małopolsce to mają dziwne pomysły przekształcać wszystkie szpitale w covidowe i niewiadomo gdzie jechać. Obawiam się, że skończy się na CC w SU w Krakowie, bo tam mam lekarza prowadzącego.
Na KTG nawet nie chodzę, bo wszędzie jakieś dziwne ograniczenia i za chwilę zamkną nam wszystko dookoła. Chore czasy.
A wiecie jak to teraz z tymi porodami? Robią przed przyjęciem test na koronawirusa?[*] 03.2015 - Aniołek 9tc
01.2017 - Synek
[*] 06.2019 - Córeczka 24tc(cc)
Listopad 2020
-
papola, ale tu nie chodzi o sam fakt, że wody odejdą, tylko że dziecko jest w tym momencie żle ustawione i wg mojej lekarki moze odejście wód przy takim ułożeniu prowadzić do problemów z pępowiną - zdarza się, że pępowina wchodzi przed dziecko, dziecko uciska ją główką i odcina sobie tym samym dopływ wszystkiego.
Co do testu na koronę to pytałam w moim szpitalu, powiedzieli że oczywiście chętnie by dostali ode mnie, ale że poród naturalny cieżko przewidzieć, to nie oczekują ani też nie będą robić (chyba że będzie jakaś przesłanka do tego). -
Tigana, nie chcę podważać tu słów lekarza tylko troszkę Cię uspokoić
Jeśli masz 10 minut do szpitala to z całym szacunkiem, ale w obecnej sytuacji gdzie część karetek jest covidowych naprawdę szybciej pójdzie Ci dojechanie do szpitala swoim autem/taxówką niż dzwoniąc po karetkę (która zresztą może stwierdzić,że nie przyjedzie bo to nie jest sytuacja zagrażająca życiu albo, że przyjedzie ale musisz czekać bo jest u pacjenta, szczególnie teraz gdy potrafią godzinami szukać miejsca dla pacjenta karetki) i czekać na przyjazd.
To znów podzielę się informacjami od położnej:
a) odeszły wody - Spokojnie, nie ma co panikować. Można na luzie dopakować torbę, wziąć szybki prysznic i jechać do szpitala
b) odeszły zielone wody lub jest krwawienie - Natychmiast jedź do szpitala, nawet bez torby (niech ktoś dowiezie).
c) sączenie wód - spokojnie, nie trzeba się spieszyć. Jak w punkcie a.
Oczywiście mówimy tu o sytuacji gdy odchodzą wody a nie ma skurczy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2020, 20:48
Tigana lubi tę wiadomość
-
papola wrote:
A wiecie jak to teraz z tymi porodami? Robią przed przyjęciem test na koronawirusa?
To chyba zależy od szpitala. Tam gdzie będę rodzić robią i przed sn i przed cc. I tak jak któraś już pisała wynik może być po fakcie w przypadku sn.
➡️18.02 transfer 2ET
28 dpt 💓
09.06 ♀️💞🤗 -
83xxx wrote:Hanulka ja piłam herbaty z sokiem z malin domowej roboty. I robiłam sobie inhalacje. Można wykorzystać specjalne urządzenie albo miskę z gorącą wodą.
Co tam słychać u Ciebie poza tym? Jak samopoczucie?mnie też już zaczyna się dłużyć to oczekiwanie a tu jeszcze dwa tygodnie do terminu..
83xxx lubi tę wiadomość
-
Tigana wrote:papola, ale tu nie chodzi o sam fakt, że wody odejdą, tylko że dziecko jest w tym momencie żle ustawione i wg mojej lekarki moze odejście wód przy takim ułożeniu prowadzić do problemów z pępowiną - zdarza się, że pępowina wchodzi przed dziecko, dziecko uciska ją główką i odcina sobie tym samym dopływ wszystkiego.
Co do testu na koronę to pytałam w moim szpitalu, powiedzieli że oczywiście chętnie by dostali ode mnie, ale że poród naturalny cieżko przewidzieć, to nie oczekują ani też nie będą robić (chyba że będzie jakaś przesłanka do tego).Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2020, 23:14
Tigana lubi tę wiadomość
Ida 20.11.2020 :*
Aniołek 2018 r. (*)
Aniołek 2017 r. (*)
mutacje C667T hetero, A1298C hetero i PPJ(ANA1) dodatni. Nk 27% Kir AA,
Nieobecne 2DL2,2DL5[gr.1],2DL5[gr.2],2DS1,2DS2,2DS3,2DS4norm,2DS5,3DS1, 3DP1var
Allo Mlr 22
PCOS i Insulinooporność -
U mnie (szpital w Trójmieście) było tak: przyjechałam na IP i panie przy założeniu wenflonu miały mi zrobić wymaz na Covid, ale że akcja była szybka, to zapomniały. Zrobiły tuż po porodzie. Na wynik czekałam kilka godzin na pojedynczej sali porodowej. Tego dnia i tak było przepelnienie, wiec w sumie czekałam na wynik i na to, że zwolni się łóżko. Po otrzymaniu wyniku (ujemny) i wypisach, "dostalam" łóżko na sali. Dzisiaj na oddziale prawie pusto za to
Sam poród super. Czułam, że w miniony weekend urodze. W sobotę wstałam wyjątkowo późno, bo dzieci pozwoliły spać do 7 (zazwyczaj zaczynamy weekend o 5 rano). Zjadłam śniadanie i zamierzalam iść do sklepu. Tak po 8 poczułam, że dziecko jest jakby niżej, taki dyskomfort. Wspomniałam o tym mężowi i dalej zamierzalam iść do sklepu, ale mi zabroniłMiał w pamięci mój poprzedni poród, gdy upieralam się, że zawioze wcześniej dzieci do przedszkola, a potem urodze (nie zdążyłam zawieźć). Pojechał po moją mamę, jak wrócił, poczułam skurcze. Po 9 zajechalismy przed szpital, na IP było pełne rozwarcie, na porodowej odeszły mi wody i o 10 urodziłam
Mąż był ze mną cały czas na porodowej i w sumie przez to, że czekałam na wynik Covid i na miejsce, to nikt go nie wyganial i mógł być dłużej. Było naprawdę ok
Mam nadzieję, że dziś wyjdziemy do domu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2020, 05:25
Niercierpliwa v2.0, h_anulka, Malamii26, Rożaa, ines, Moniiiikaaaa, Pierniczek, blair., Tigana, JustynaG, kkasia, kasi32 lubią tę wiadomość
❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
Kurcze Daniela, takie porody to moga byc.
Ale fajnie ze macie juz za soba. Tez zy ze zebyscie szybko wyszli do domku.
I mnie cos dopadlo kurcze. Gardlo boli jak bym szpilki jadla. Tez wprowadzam kuracje. Duzo wody z miodem i salatka z kiszonej kapusty (akurat z mama zrobilam cala beczke i jest gotowa) do kazdego dania. Plukanki z soli i tantum verde. Licze ze zaraz minie. Boje sie zeby przez mala infekcie ten test na covid nie wyszedl pozytywny. Cuda czasem wychodza przeciez. -
Malamii26 wrote:Tigana całkowita racja 😊 mi też położna powiedziała że gdyby mi się w domu zdarzyło że wody nagle puszcza mam się natychmiast położyć i leżeć chwilę żeby ta pępowina nie weszła przed główkę. I za jakiś czas mam od razu jechać na porodówkę 😊 co do karetki mimo wszytko pewnie szybciej bym miała autem z mężem wiec pewnie wybrałabym ta opcje 😊
No o to mi najbardziej chodziło, przecież w obecnej sytuacji to nawet nie ma co czekać na karetkę tylko dojechać z mężem czy kimś innym, a nawet taxi.
Właśnie byłam ciekawa jak z testami na koronę, bo dotarły do mnie informacje, że robią szybki test na covid i jak wychodzi pozytywny to kierują jako podejrzenie koronawirusa i wykonują CC. Nie wiem to jest prawda czy wymysł, bo ludzie też już swoje bzdury do pandemii dopisują.
Polecam na przeziębienie gorące mleko z masłem, miodem i czosnkiem.. ja zawsze od tego zaczynam. Witamina C jest bezpieczna w ciąży to tez spokojnie można braćsyrop z cebuli pycha
tylko nie bierzcie nic co ma aspirynę (kwas acetylosalicylowy) bo zwiększa ryzyko krwotoku.
[*] 03.2015 - Aniołek 9tc
01.2017 - Synek
[*] 06.2019 - Córeczka 24tc(cc)
Listopad 2020
-
Z tym testem na covid to różnie bywa. Zależy od szpitala, albo robią szybki test z krwi plytkowy, albo PCR wymaz z nosogardzieli-tu na wynik czeka się od kilku godz. do kilku dni. Wynik dodatni nie powinien być wskazaniem do cc ani izolacji od dziecka, ale wiadomo, każdy szpital rządzi się swoimi prawami.
-
83xxx wrote:Papola robią test na koronawirusa przed przyjęciem na oddział. Na pewno przed planowanym cc.
Wiem od koleżanki z Wrocławia, że robią i w Warszawie.
Dokladnie zależy od szpitala. We Wrocławiu robią tylko na Borowskiej, reszta szpitali ma ankietę tylko.
P. S. Od wieczora jestem na porodówce 😛 wczoraj miałam takie skurcze ze myslalam ze sie zacznie, męczyły różne od popoludnia, nie zniknęły po no spie ani kąpieli... Ale jak tylko mnie przyjęli na oddział tp nagle cisza jak makiem zasial wszystko ustalo. Jak mnie badali przy przyjęciu to mialam rozwarcie 1,5 cm tylko. "przespałam" tu nockę. Rano mialam ktg, nic się nie pisało, przed chwila zaczal sie Obchód, na razie pytali co i jak, badać maja później... Ale cos bylo wspomniane ze po badaniu beda myśleć czy nie przenieść mnie na patologię ciąży 🤷🏼... Kurcze a myslalam ze jak wszystko ustalo to odesla mnie do domu 🤦🏼