Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopad ! 2020
Odpowiedz

Listopad ! 2020

Oceń ten wątek:
  • kasi32 Ekspertka
    Postów: 142 63

    Wysłany: 1 listopada 2020, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sophie32 wrote:
    Kasi, nie lekceważ tego ciśnienia i koniecznie rób dokładne i regularne pomiary. Nie ma żartów. Ja w pierwszej ciąży miałam książkowe ciśnienie, idealne. Aż do wizyty 36t3d. Wtedy podskoczyło do 150/90. Lekarz kazał mierzyć ciśnienie i wysyłać raport smsem raz dziennie. Ciśnienie cały czas wysokie, 36t4d trafiłam do szpitala. Podawano mi leki na obniżenie ciśnienia, bezskutecznie. Do tego okazało się, że w białku znajduje się ogromną ilość białka. 36t6d diagnoza - stan przedrzucawkowy, podjęta decyzja o zakończeniu ciąży. Rozpoczęli wywoływanie. Córce zaniknęło tętno 2x, szybka akcja i cięcie cesarskie.
    Jak widzisz wszystkie wyniki miałam idealne, właśnie do końcówki 36tc. Sama nie wiem czemu tak wszystko się pokręciło, ale jestem mega wdzięczna lekarzowi, że wysłał mnie do szpitala i nie zlekceważył tych wyników.
    Teraz, w drugiej ciąży, ciśnienie mierzę od 20tc. Im bliżej tego 36tc tym bardziej się stresuję, jakbym siedziała na bombie tykającej.
    Ważne, żeby pilnować też białka w moczu. Zerknij sobie w ostatnie wyniki.
    Ok dzięki za odpowiedź :) mi kazał kontrolować jakby się utrzymywało podwyższone to przyjechać do niego odrazu póki co jak sprawdzam raz jest wyższe raz niższe mam nadzieję że tabletki trochę obniża

  • ines Przyjaciółka
    Postów: 72 83

    Wysłany: 2 listopada 2020, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pocieszające że nie jestem sama z ta dolegliwoscia,ale nikomu oczywiście nie życzę. Dawniej miałam sporadycznie teraz z dnia na dzień częściej i intensywniej ciekawe czy to świadczy np o skracajacej się szyjce...? Mam nadzieję że jutro/ pojutrze dostanę się na badania bo od ponad miesiąca nie miałam i trochę się stresuje

  • papola Ekspertka
    Postów: 159 310

    Wysłany: 2 listopada 2020, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ines też tak mam już od ok. 2 tygodni. Dzisiaj to czuje jakby mi miało krocze wypaść, ale to pewnie po wczorajszym spacerze, prawie biegiem za niespełna czterolatkiem na rowerku biegowym. 😂

    Mój szpital przekształcają na jednoimienny i muszę myśleć nad innym miejscem, chyba, że ten listopad będzie nas tak trzymał do ostatniego dnia ;)

    Ciekawe jak Tysia, bo milczy a termin na już.

    [*] 03.2015 - Aniołek 9tc
    <3 01.2017 - Synek
    [*] 06.2019 - Córeczka 24tc(cc)
    <3 Listopad 2020
  • Pierniczek Ekspertka
    Postów: 141 84

    Wysłany: 2 listopada 2020, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Casteam gratulacje 🙂

    Wczoraj miałam nostalgiczny dzień. Wystarczyło, że coś wzruszającego przeczytałam i płynęłam.. 🙆‍♀️ Też macie taką huśtawkę nastrojów na końcówce?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2020, 10:41

    17u9e6ydm08lpwpi.png
    ➡️18.02 transfer 2ET
    28 dpt 💓
    09.06 ♀️💞🤗
  • Tysia33 Autorytet
    Postów: 1008 440

    Wysłany: 2 listopada 2020, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki, ja nadal w dwupaku. Już nawet nie myślę o porodzie sn, nastawiam się teraz na cc. 6.11 pewnie dostanę skierowanie do szpitala. Szyjka w ogóle się nie skraca, czuje sie bardzo dobrze, a klocek już waży 4100 g. Jutro chyba umowie się znów na KTG.

    Pierniczek, Malamii26 lubią tę wiadomość

    dadaa3cd7a.png
    PCOS i insulinooporność z hiperinsulinemią
    Niedoczynność tarczycy
    Mutacja MTHFR hetero i PAI-1 homo
    Stymulacja jajeczkowania od 06.2019
  • h_anulka Autorytet
    Postów: 534 249

    Wysłany: 2 listopada 2020, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam mieć wizytę jutro ale moja lekarka jest na kwarantannie i przełożyła wizytę na termin porodu.. Na szczęście swoich pacjentów przekierowała do swoich koleżanek ze szpitala i w środę idę sprawdzić co słychać u synka. Jak wcześniej skurcze były koszmarne tak ostatnio wszystko się wyciszyło i obawiam się że znów będzie poród po terminie.
    A co bierzecie na przeziębienie, bo mnie dopadł ból głowy i silny katar 😵

    starania od 05.2015
    niepłodność wtórna idio(pa)tyczna
    zrz6wn15zl9q17rl.png
    f2wlio4pqs48cql0.png
  • ines Przyjaciółka
    Postów: 72 83

    Wysłany: 2 listopada 2020, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam przeziębiona tydzien temu to piłam syrop prenalen, herbate z sokiem z malin i witaminę C. Dość szybko mi pomogło.

    h_anulka lubi tę wiadomość

  • blair. Autorytet
    Postów: 1695 1758

    Wysłany: 2 listopada 2020, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Listopadowe dzieci coś nie spieszą się na ten świat, ale w sumie w tych okolicznościach to nie ma co im się dziwić 🙃

    Też się zawsze ratuje herbatą z sokiem malinowym i witaminą C, szybko mi pomaga :)

    h_anulka lubi tę wiadomość

  • Magda603 Ekspertka
    Postów: 245 104

    Wysłany: 2 listopada 2020, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też coś nie w formie. Wczoraj miałam straszne bóle po lewej stronie na wysokości nerki, taki nagły ból aż odbierający oddech i stan podgorączkowy wieczorem 37,2. Rano obudziłam się cała upocona i jestem bardzo osłabiona, mimo, że teraz temp. 36,6. Już nie wiem czy to atak kolki nerkowej czy przeziębienie. Teraz znowu coś mnie zaczyna tam boleć. Nie wiem czy zadzwonić do internisty czy do ginekologa czy jechać na IP czy czekać jak to się rozwinie.

  • doomi03 Autorytet
    Postów: 4193 6560

    Wysłany: 2 listopada 2020, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ines wrote:
    Pocieszające że nie jestem sama z ta dolegliwoscia,ale nikomu oczywiście nie życzę. Dawniej miałam sporadycznie teraz z dnia na dzień częściej i intensywniej ciekawe czy to świadczy np o skracajacej się szyjce...? Mam nadzieję że jutro/ pojutrze dostanę się na badania bo od ponad miesiąca nie miałam i trochę się stresuje

    Dziecko jest coraz niżej i uciska główka na różne nerwy przy szyjce i pęcherzu, więc najpewniej to z tego powodu... Może też być ze szyjka sama z siebie się coś tam poddaję i czujemy to jeszcze mocniej :) bynajmniej od kiedy maly mi się obniżył to też te klucia są coraz bardziej przeszywajace :)

    3jvzcbxmqcuirhnp.png

    12cs 💚⏸️

    Mój syn, moje szczęście: 💙 Kacper - ur. 22.11.2020
    godz 21:48
    Waga 2980g
    Dlugosc 51 cm
  • doomi03 Autorytet
    Postów: 4193 6560

    Wysłany: 2 listopada 2020, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierniczek wrote:
    Casteam gratulacje 🙂

    Wczoraj miałam nostalgiczny dzień. Wystarczyło, że coś wzruszającego przeczytałam i płynęłam.. 🙆‍♀️ Też macie taką huśtawkę nastrojów na końcówce?

    Przedwczoraj gadalam do brzucha, a maly reagował ruchami i z każdym słowem mi się szklanki w oczach coraz większe robiły 😂... Hormony są nienormalne 😂

    Pierniczek, Tysia33 lubią tę wiadomość

    3jvzcbxmqcuirhnp.png

    12cs 💚⏸️

    Mój syn, moje szczęście: 💙 Kacper - ur. 22.11.2020
    godz 21:48
    Waga 2980g
    Dlugosc 51 cm
  • Niercierpliwa v2.0 Autorytet
    Postów: 1182 2201

    Wysłany: 2 listopada 2020, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hanulka dobrze, ze Cie przynajmniej przekierowała.
    Mi się też udało umowic na środę na szczęście:)
    A hormony to zlooo:) u mnie idzie niestety w straszne poirytowanie o wszystko :) biedny ten mój mąż:)

    h_anulka lubi tę wiadomość

    12.03.2020 II ♡
    H1rnp1.png
  • Pierniczek Ekspertka
    Postów: 141 84

    Wysłany: 2 listopada 2020, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mąż aż pytał czy to ze smutku czy z radości, bo nie ogarniał.. 😉 Przed ciążą byłam wrażliwa ale teraz to chyba ze 100x bardziej 🙆‍♀️
    A baby blues dopiero przed nami dziewczyny 😅

    Niercierpliwa v2.0 lubi tę wiadomość

    17u9e6ydm08lpwpi.png
    ➡️18.02 transfer 2ET
    28 dpt 💓
    09.06 ♀️💞🤗
  • Tigana Autorytet
    Postów: 359 239

    Wysłany: 2 listopada 2020, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj tak ,emocje to są teraz. i jescze ta niepewność dochodzi....

    Ja byłam na kontroli, szyjka zaamknieta, dziecko jeszcze nie w kanale, więc w razie odejścia wód mam dzwonić po karetke i sie na leżąco transportować. Ale myślę, ze spokojnie ze 2 tygodnie jeszcze wytrzymamy.

    Pierniczek lubi tę wiadomość

    lamlamard20150706_-35_Nasza%20Niunia%20jest%20ju%C5%BC%20z%20nami%21.png
    34bw9jcg50dgoh06.png
  • Tysia33 Autorytet
    Postów: 1008 440

    Wysłany: 2 listopada 2020, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    h_anulka mam pytanie: czy szpital w Gliwicach jest ok? Podobno są tam porody rodzinne? Położna do której chodzę na KTG poleca te porodowke.
    Mój wybrany szpital w Mysłowicach został zamkniety. W Świętochłowicach nie ma porodów rodzinnych. Jeszcze zostaje mi Ruda Śląska...

    dadaa3cd7a.png
    PCOS i insulinooporność z hiperinsulinemią
    Niedoczynność tarczycy
    Mutacja MTHFR hetero i PAI-1 homo
    Stymulacja jajeczkowania od 06.2019
  • Tysia33 Autorytet
    Postów: 1008 440

    Wysłany: 2 listopada 2020, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    h_anulka wrote:
    Ja miałam mieć wizytę jutro ale moja lekarka jest na kwarantannie i przełożyła wizytę na termin porodu.. Na szczęście swoich pacjentów przekierowała do swoich koleżanek ze szpitala i w środę idę sprawdzić co słychać u synka. Jak wcześniej skurcze były koszmarne tak ostatnio wszystko się wyciszyło i obawiam się że znów będzie poród po terminie.
    A co bierzecie na przeziębienie, bo mnie dopadł ból głowy i silny katar 😵
    Domowe sposoby, syrop z cebuli, herbata z sokiem malinowym, czosnek, cytryny itp. Ogólnie dużo pić, tetmoforek na stopy;)

    dadaa3cd7a.png
    PCOS i insulinooporność z hiperinsulinemią
    Niedoczynność tarczycy
    Mutacja MTHFR hetero i PAI-1 homo
    Stymulacja jajeczkowania od 06.2019
  • h_anulka Autorytet
    Postów: 534 249

    Wysłany: 2 listopada 2020, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tysia33 wrote:
    h_anulka mam pytanie: czy szpital w Gliwicach jest ok? Podobno są tam porody rodzinne? Położna do której chodzę na KTG poleca te porodowke.
    Mój wybrany szpital w Mysłowicach został zamkniety. W Świętochłowicach nie ma porodów rodzinnych. Jeszcze zostaje mi Ruda Śląska...
    Ja rodziłam tam córkę i byłam zadowolona z opieki- położne i pielęgniarki bardzo miłe. Obecnie przy nowym ordynatorze na patologii podobno jest jeszcze lepiej niż było :-) nie znam nikogo kto by narzekał a zaletą tej porodówki jest to, że to szpital specjalistyczny i poza okulistyką nie przewijają się tam inni pacjenci niż ciężarne, no i nadal mają opcję porodów rodzinnych i to bez konieczności posiadania aktualnego wyniku testu na COVID :-)

    Tysia33 lubi tę wiadomość

    starania od 05.2015
    niepłodność wtórna idio(pa)tyczna
    zrz6wn15zl9q17rl.png
    f2wlio4pqs48cql0.png
  • Alexis Przyjaciółka
    Postów: 103 124

    Wysłany: 2 listopada 2020, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluję nowym rozpakowanym 😊A nie wiem czy podawałam dane z urodzenia.Waga 2665g,51 cm,godz.11.22.

    h_anulka, 83xxx lubią tę wiadomość

    zem3anlioe2kjf6g.png
  • h_anulka Autorytet
    Postów: 534 249

    Wysłany: 2 listopada 2020, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo się cieszę, że pani doktor zadbała o swoje pacjentki zwłaszcza że jutro kończy mi się L4 i bym musiała kombinować jakieś teleporady z rodzinnym żeby je przedłużyć. A ciekawa jestem co u kropka, bo nic na wadze nie przybywa :-/

    starania od 05.2015
    niepłodność wtórna idio(pa)tyczna
    zrz6wn15zl9q17rl.png
    f2wlio4pqs48cql0.png
  • blair. Autorytet
    Postów: 1695 1758

    Wysłany: 2 listopada 2020, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tysia33 wrote:
    h_anulka mam pytanie: czy szpital w Gliwicach jest ok? Podobno są tam porody rodzinne? Położna do której chodzę na KTG poleca te porodowke.
    Mój wybrany szpital w Mysłowicach został zamkniety. W Świętochłowicach nie ma porodów rodzinnych. Jeszcze zostaje mi Ruda Śląska...

    Widziałam że jeszcze Siemianowice Śląskie mają porody rodzinne, słyszałaś coś o nich? https://m.facebook.com/porodowkasiemianowice/

‹‹ 229 230 231 232 233 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ