Listopad ! 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Wróblowa wrote:Ewa ja nie wiem czy powtarzać i się denerwowac... skoro mam dupka to powinno być wszystko w porzadku, tak mi się wydaje. 👍
Nula ma racje, chyba tylko spokój nas uratuje, bo inaczej my osiwiejemy a dzieci będą znerwicowane - po mamusi 😂😂
Po lekach na pewno wzrośnie. Ja raczej zbadam, jeśli dalej będzie niski to może mi dadzą jakas konska dawkę😁
Macie rację Dziewczyny ale ta burza hormonów robi swoje. Maz się śmieje, że jak będą takie dwie w domu to chyba nie wytrzyma😂endometrioza IV
starania od 2016 r.
Marzec 2019 ICSI
Marzec 2020 CP
usunięty prawy jajowód -
Ewka1700 wrote:Dziewczyny jak z tą moją beta, jest ok? Podpowiedzcie coś.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2020, 22:39
Ewka1700 lubi tę wiadomość
Ida 20.11.2020 :*
Aniołek 2018 r. (*)
Aniołek 2017 r. (*)
mutacje C667T hetero, A1298C hetero i PPJ(ANA1) dodatni. Nk 27% Kir AA,
Nieobecne 2DL2,2DL5[gr.1],2DL5[gr.2],2DS1,2DS2,2DS3,2DS4norm,2DS5,3DS1, 3DP1var
Allo Mlr 22
PCOS i Insulinooporność -
Duphaston to syntetyczny progesteron i z tego co słyszałam nie wychodzi w badaniu z krwi więc nawet jeśli nie wzrośnie w badaniach to jednak pomaga 😊
Nula30 lubi tę wiadomość
Ida 20.11.2020 :*
Aniołek 2018 r. (*)
Aniołek 2017 r. (*)
mutacje C667T hetero, A1298C hetero i PPJ(ANA1) dodatni. Nk 27% Kir AA,
Nieobecne 2DL2,2DL5[gr.1],2DL5[gr.2],2DS1,2DS2,2DS3,2DS4norm,2DS5,3DS1, 3DP1var
Allo Mlr 22
PCOS i Insulinooporność -
Ewka1700 wrote:Dzięki Ci Zula za rady. Dobrze, że wtedy wszystko dobrze się skończyło. Teraz też tak będzie zobaczysz.
Ja się zmartwilam jak zobaczyłam wynik progesteronu 10. To mało prawda? Mam zwiekszony lutagen 3x2 ale ju myślę o najgorszym eh😣
U mnie w czwartek progesteron byl na poziomie 3,77, od razu piątek bieg do lekarza i dostałam luteina 2x1 i duphaston 2x1...w sobotę beta 22,80, a dzisiaj pięknie przyrosła do 105 także nawet z mega niskiego proga da się uratować ciążę.kkasia lubi tę wiadomość
-
Malamii26 wrote:Duphaston to syntetyczny progesteron i z tego co słyszałam nie wychodzi w badaniu z krwi więc nawet jeśli nie wzrośnie w badaniach to jednak pomaga 😊
Biorę Luttagen ale on też pewnie syntetyczny ?
O rany to dobrze, chociaz będę trochę spokojniejsza😊endometrioza IV
starania od 2016 r.
Marzec 2019 ICSI
Marzec 2020 CP
usunięty prawy jajowód -
doomi03 wrote:U mnie w czwartek progesteron byl na poziomie 3,77, od razu piątek bieg do lekarza i dostałam luteina 2x1 i duphaston 2x1...w sobotę beta 22,80, a dzisiaj pięknie przyrosła do 105 także nawet z mega niskiego proga da się uratować ciążę.
Doomi Twoja historia daje mi nadzieje❤ cieszę się, że jest dobrze oby tak dalej😊
W których dniach cyklu robiłaś bete i proga?endometrioza IV
starania od 2016 r.
Marzec 2019 ICSI
Marzec 2020 CP
usunięty prawy jajowód -
Dzięki Nula ;*
Ja miałam powyżej 20 proga, więc tu nie panikowałam. W poprzedniej ciąży chyba koło 16 i miałam luteine. Mam nadzieję, że się obejdzie bez, bo mam wrażenie że dlatego tak strasznie wymiotowałam...
U mnie mdłości ciąg dalszy... także mam powód do radochy hehe
9.12.2017r. 10tc [*] puste jajo płodowe
18.01.2019r. Julcia cc, kp
19.03.2020 -> Jest ❤
31.08.2020 -> usg 3 trym 1.5kg
15.10.2020 -> usg 2520g
21.10.2020 -> wizyta gin -
kkasia wrote:Dzięki Nula ;*
Ja miałam powyżej 20 proga, więc tu nie panikowałam. W poprzedniej ciąży chyba koło 16 i miałam luteine. Mam nadzieję, że się obejdzie bez, bo mam wrażenie że dlatego tak strasznie wymiotowałam...
U mnie mdłości ciąg dalszy... także mam powód do radochy hehe
Chyba wszystkie leki z progesteronem pogarszają samopoczucie. Ja po zwiększeniu dawki mam mega osłabienie i zawroty głowy.
Ale trzeba się cieszyć że te objawy sa😊kkasia lubi tę wiadomość
endometrioza IV
starania od 2016 r.
Marzec 2019 ICSI
Marzec 2020 CP
usunięty prawy jajowód -
nick nieaktualnyDuphaston nie wychodzi we krwi. Ja na początku przy becie 114 miałam progesteron 1. Po dwóch dniach jak dołożono mi lutinus tylko dla spokoju głowy miałam 6, potem 11 i teraz już jest wysoko.
Co do bólu jajnika- mam od 6 dni taki. Raz mocniej, raz słabiej. Pomaga nospa z apapem albo nospa z kawą. Z tego jajnika miałam też owulację i mam na nim torbiel. Lekarz kazał odpoczywać. Gdyby uważał to za coś niepokojącego to wezwałby mnie na wizytę. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZula36 wrote:Ja kiedy pytałam się o taki ból to lekarz powiedzilał, ze na początku organizm się przyzwyczaja do ciąży bo produkuje się ciałko żółte. Ale tu mowa o bólu takim jak w trakcie owulacji ale wiadomo jak wzbudza niepokój to lepiej sprawdzić.
Tak, znam ten ból. Mam bolesne owulacje i miesiączki. Taki ból jak opisała Wróbelka. Jakby ktoś ściskał jajnik. -
Frelcia_na_tymczasie wrote:Duphaston nie wychodzi we krwi. Ja na początku przy becie 114 miałam progesteron 1. Po dwóch dniach jak dołożono mi lutinus tylko dla spokoju głowy miałam 6, potem 11 i teraz już jest wysoko.
Co do bólu jajnika- mam od 6 dni taki. Raz mocniej, raz słabiej. Pomaga nospa z apapem albo nospa z kawą. Z tego jajnika miałam też owulację i mam na nim torbiel. Lekarz kazał odpoczywać. Gdyby uważał to za coś niepokojącego to wezwałby mnie na wizytę.
Frelcia a przy tak niskim progu miałaś plamienia? Dziwne że lekarz nie mówi, że on nie wychodzi z krwi tylko kaze dalej badać. Poza tym gin powiedział że na tym etapie nie zaleca brać nic dopochwowo więc biore tylko doustnie...endometrioza IV
starania od 2016 r.
Marzec 2019 ICSI
Marzec 2020 CP
usunięty prawy jajowód -
nick nieaktualnyEwka1700 wrote:Frelcia a przy tak niskim progu miałaś plamienia? Dziwne że lekarz nie mówi, że on nie wychodzi z krwi tylko kaze dalej badać. Poza tym gin powiedział że na tym etapie nie zaleca brać nic dopochwowo więc biore tylko doustnie...
Każe Ci badać bo pewnie chce Ci odstawić duphaston jak zaczniesz produkować własny progesteron. To logiczne. Oczywiście że można a nawet trzeba brać dopochwowo bo wtedy progesteron bezpośrednio rozchodzi się do macicy-a oto przecież chodzi. Każda kobieta podczas IVF dostaje dopochwowy progesteron. Gdyby było jakiekolwiek ryzyko nie praktykowałoby się tego.
Nie miałam plamień. Lutkę dostałam "na główkę", żebym się uspokoiła.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2020, 13:37
-
Ja też mam i duphaston 3x1 i progesteron dopochowo 2x2 dzsiejsze wyniki beta 1544,43 i progesteron 27 chyba nie jest tak źle oby tak dalej 😊♥️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2020, 13:49
żona_męża, Wróblowa, Ewka1700, doomi03 lubią tę wiadomość
Ida 20.11.2020 :*
Aniołek 2018 r. (*)
Aniołek 2017 r. (*)
mutacje C667T hetero, A1298C hetero i PPJ(ANA1) dodatni. Nk 27% Kir AA,
Nieobecne 2DL2,2DL5[gr.1],2DL5[gr.2],2DS1,2DS2,2DS3,2DS4norm,2DS5,3DS1, 3DP1var
Allo Mlr 22
PCOS i Insulinooporność -
Melduje się naczelna panikara wątku 😂 umówiłam się jutro na wizytę na 18:45 - usg. Dziś piersi bola mniej, podbrzusze w ogóle. Bardzo czaaaasem jajnik - powód do paniki te cycuchy i jajnik. Ze coś jest nie halo. wiec się zapisałam... eh...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2020, 14:11
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Frelcia_na_tymczasie wrote:Każe Ci badać bo pewnie chce Ci odstawić duphaston jak zaczniesz produkować własny progesteron. To logiczne. Oczywiście że można a nawet trzeba brać dopochwowo bo wtedy progesteron bezpośrednio rozchodzi się do macicy-a oto przecież chodzi. Każda kobieta podczas IVF dostaje dopochwowy progesteron. Gdyby było jakiekolwiek ryzyko nie praktykowałoby się tego.
Nie miałam plamień. Lutkę dostałam "na główkę", żebym się uspokoiła.
To z biegiem ciazy teoretycNie organizm powinien produkować go więcej...
Podczas ivf też brałam dopochwowo. Co lekarz to opinia. Z tym nie trafisz A widzę, że jak powiem mu coś nie po jego myśli to obraza majestatu. Najchętniej zmi3nilabym lekarza ale.nie mam na kogo w mojej okolicy.endometrioza IV
starania od 2016 r.
Marzec 2019 ICSI
Marzec 2020 CP
usunięty prawy jajowód -
Wróblowa wrote:Melduje się naczelna panikara wątku 😂 umówiłam się jutro na wizytę na 18:45 - usg. Dziś piersi bola mniej, podbrzusze w ogóle. Bardzo czaaaasem jajnik - powód do paniki te cycuchy i jajnik. Ze coś jest nie halo. wiec się zapisałam... eh...
Oj tam dla własnego sumienia lepiej iść. Może już będzie widać pęcherzyk ?
Ból piersi to raczej dobry znak😊
Nie wiem jak z jajnikiem ale mnie bolą czasem oba i brzuch codziennie...endometrioza IV
starania od 2016 r.
Marzec 2019 ICSI
Marzec 2020 CP
usunięty prawy jajowód -
Frelcia, pamiętam Cię z wątku na ovu fajnie,że jesteś ❤️🙂
Wróblowa, idź i się uspokoisz. Nie ma sensu się zadręczać i stresować! 🙂
Mnie też masakrycznie bolą piersi. Jestem zmęczona i wykańcza mnie ssanie w żołądku. Zjem i za chwilę znowu mnie ssie. Dreszcze mam już dzisiaj mniejsze na szczęście. I pije wodę jak na solidnym kacu 😋 najchętniej gazowaną 😁
Jutro rano jadę do laboratorium, a po południu mam wizytę 🙂 Zrobię progesteron we własnym zakresie, bo tak mnie nakręciłyście tymi normami, że nie mogę przestać o tym myśleć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2020, 15:05
-
nick nieaktualnyMoja mamę cała ciąże nie bolały piersi. Mnie tez znikomo boli. Natomiast czuje taki ucisk z lewej strony brzucha pod żebrami i od razu panika. Ale już mi mądra koleżanka napisała ze to od progesteronu i to ze jelita maja coraz mniej miejsca.. nie wiem czy będę się udzielać u Was bo do końca ciąży raczej będę żyła w strachu. Nie mam odwagi zrobić nawet suwaczka ciążowego. Za dużo złego przeszłam w walce o ciąże. Ale będę zaglądać