💚LISTOPAD 2021💚
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja gdy będę miała możliwość urodzić SN to jak najbardziej jestem na tak, ale u mnie to niewiadomo jak to będzie przez tą cukrzycę, bo jak czytam to różnie to bywa, mogę też mieć indukowany poród a z tego co słyszałam poród wywoływany jest trudniejszy i też jest większe ryzyko cesarki21.10.2024 - 21t połówkowe, 403g szczęścia, potwierdzona dziewczynka 🩷
28.08.2024 - 13t2d prenatalne, ryzyko niskie, prawdopodobnie 🩷
08.07.2024 - 5t+6d (według USG) mamy zarodek z ❤️
06.2024 - ⏸️
05.2024 - 6tc 👼🏻💔
02.11.21 - 38+4tc 54cm i 3120g 👶🏻💙
07.2019 - 6tc 👼🏻💔
-
castaway wrote:Ja z kolei najgorzej wspominam skurcze, pamiętam,że wtedy taka kochana położna złapała mnie za ramię i powiedziała -
" Kiedy zaczną się parte, przestaniesz cierpieć". Pomyślałam sobie "co wariatka!" 😂 Ale przyszły parte i nagle otrzeźwiałam. Wszyscy mnie tak dopingowali, tak bardzo adrenalina mnie spięła, że ja naprawdę już nie czułam bólu! 3 parte, 7 minut i już malutka była że mną ❤️
Alauda ja też chciałam cc na życzenie, zmieniam zdanie i nie żałuję 😊 mimo tego bólu... Rodząc swoje dziecko dopiero doświadczyłam jak wielką jest sila kobiety i jaki to cud. I ten moment kiedy płakaliśmy wszyscy troje- ja, mąż i mała i podszedł lekarz, ojcowskim gestem pogłaskał mnie po głowie i powiedział "byłaś dzielna". Do dziś wspominam że wzruszeniem.
Ja mialam silne bole krzyzowe. Nie skorzystalam z epiduralu. Jak zaczely sie parte, to położna powiedziała, ze najgorsze za mną. Zdziwiłam się, bo myslalam, ze będzie tylko gorzej. W sumie teraz nie pamietam, czy parte były lżejsze. Pamietam za to jak mówiłam, ze już nigdy więcej nie będę chciała mieć dzieci. Oczywiście wystarczył dzień, żebym o tym zapomniała
castaway lubi tę wiadomość
-
Znam sporo kobiet z cukrzyca ciążowa i żadna nie miała wywoływanego porodu ze względu na cukrzycę, myślę że to pojedyncze przypadki. Ja miałam wywoływany poród, ale ze względu na nadciśnienie. Ono jest dużo groźniejsze niż nasza cukrzyca. Nie martw się Ola, dotrwaszOlaa..32 wrote:Ja gdy będę miała możliwość urodzić SN to jak najbardziej jestem na tak, ale u mnie to niewiadomo jak to będzie przez tą cukrzycę, bo jak czytam to różnie to bywa, mogę też mieć indukowany poród a z tego co słyszałam poród wywoływany jest trudniejszy i też jest większe ryzyko cesarki
Olaa..32 lubi tę wiadomość
-
Castaway, czyli nie miałaś wskazań do cc w związku z nadciśnieniem i bez problemu mogłaś rodzić naturalnie?
Ja choruję przewlekłe na nadciśnienie i boję się, że z czasem moje ciśnienie wywinduje w górę. Myślałam, że w takiej sytuacji nie ma innej opcji niż cc. Więc fajne usłyszeć, że sn również wchodzi w grę 😊 chociaż to pewnie zależy od przypadku ....83; AMH 0,73
10.2021 -iui 👧🏻 ❤️
05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie
➡️1 IVF -> ❄️
FET 06.08 (3BB) ❌
➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️ -
hej witam się na wątku. Mam termin na 9 listopada i jakoś tak ciężko tę ciążę znoszę. Mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej.
Wczoraj byłam u dr i będzie synek - waży ok 200g.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2021, 17:19
castaway, Nadzieja, Kluuska95, alauda, Gosiaczek, Atena37a lubią tę wiadomość
12.2015 synek (3990g, 58cm); 11.2017 córcia (3795g, 59cm); 11.2021 synek (4690g, 62cm)
2012 rozpoczęcie starań
styczeń, luty, marzec, wrzesień 2014 – I, II, III, IV IUI – nieudane
marzec 2015 – ruszamy z invitro (zarodek B8)
kwiecien 2015 – jestem w ciąży)))))))))))))))))))
Wrzesień 2016 – zaczynamy starania o drugiego brzdąca → criotransfer ❄️zarodka 4BC – niestety nieudany
luty 2017 invitro nr 2 transfer zarodka 4AA – udany :
czekają na nas jeszcze dwa zarodki klasy 3AA ❄️❄️
20 luty 2021 criotransfer
6dpt 25.74 10dpt 215.37 17dpt 3078 -
WalkaTrwa wrote:hej witam się na wątku. Mam termin na 9 listopada i jakoś tak ciężko tę ciążę znoszę. Mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej.
Wczoraj byłam u dr i będzie synek - waży ok 200g.
Hej
Fajnie że się tu pojawiłas. Miałyśmy w ten sam dzień transfer 😀 i ciąża równo co do dnia
Ja niestety czekam na wyniki sanco. Może jutro będą jak nie to dopiero w poniedziałek. W pappie wyszło mi ryzyko pośrednie. Nie jest duże ale wolę sprawdzic że jest wszystko ok
Jak tam u ciebie mija ciąża?
WalkaTrwa lubi tę wiadomość
35 lata
Starania od 2018
29.03.2019 -nadżerka
05.04.2019 usunięcie nadżerki
15.10.2019 start I iv protokół krotki
26.10.2019 punkcja 10 oocytow, 8 komorek, 6zaplodnionych i 6 zarodkow, do 5-doby zostaly 4
31.10.2019 transfer 1 blastki ⛄
12dpt 476,5, 14dpt 888,2
18.11.2019-18dpt (5+2) pęcherzyk i ciałko żółte 🎉
27.11.2019 -27dpt ❤️
10.07.2020 godz.19.45 Synek 3580g szczęścia 😍 38tc 5dzien
02.2021 wracamy po rodzeństwo
20.02.2021 transfer 1blastki ⛄
03.03.2021 - 11dpt - 600
05.03.2021 - 13dpt - 1443
26.03.2021- ❤️
Zostań z nami ....🍀🍀🍀
29.10.2021 godz. 8.55 córeczka 3460g szczęścia 😍38tc 3dzien
Czekaja ⛄⛄ -
alauda wrote:Castaway, czyli nie miałaś wskazań do cc w związku z nadciśnieniem i bez problemu mogłaś rodzić naturalnie?
Ja choruję przewlekłe na nadciśnienie i boję się, że z czasem moje ciśnienie wywinduje w górę. Myślałam, że w takiej sytuacji nie ma innej opcji niż cc. Więc fajne usłyszeć, że sn również wchodzi w grę 😊 chociaż to pewnie zależy od przypadku ....
Jeśli ciśnienie da się unormować lekami, to nie jest konieczne CC. Tak mi mówił lekarz. Ale wywołują poród wcześniej. Jest tylko jeden problem- rodzisz w pozycji leżącej podpięta pod ktg na stałe. Bardzo żałowałam, bo chciałam rodzić na siedząco. Mnie odpięli od ktg tylko na pół godziny jak mi wody odeszły i poradziły iść pod prysznic, bo on trochę łagodzi skurcze. Siedziałam tam z pół godziny i znów mnie podpięli az do końca. Uprzedzili mnie, że jeśli tylko ciśnienie zacznie skakać, od razu na stół i CC. Polozne wiedzialy, że chciałam rodzić na siedząco, więc przy samych partych ustawiły mi łóżko porodowe praktycznie na siedząco, że kolana miałam prawie pod brodą. -
Dzięki Castaway. Już teraz mniej więcej wiem czego mogę się spodziewać. Mam nadzieję, ze będzie bez komplikacji i nie będzie konieczności cc.83; AMH 0,73
10.2021 -iui 👧🏻 ❤️
05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie
➡️1 IVF -> ❄️
FET 06.08 (3BB) ❌
➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️ -
Najlepiej porozmawiaj o tym z lekarzem, on zna twoja sytuację. W naszej sytuacji najlepiej być otwartym na oba rodzaje porodu i jeśli będzie potrzebne CC, to po prostu to zaakceptować. Ważny jest skutek, czyli zdrowy dzieć i zdrowa mama 😊alauda wrote:Dzięki Castaway. Już teraz mniej więcej wiem czego mogę się spodziewać. Mam nadzieję, ze będzie bez komplikacji i nie będzie konieczności cc.
alauda lubi tę wiadomość
-
Tradycyjnie jak co tydzień witamy się z Dianą na pokładzie w 14 tygodniu ciąży 😍
Dziewczyny, planujemy jakiś urlop zagraniczny z mężem. Rozważamy wycieczkę samolotem. Jestem jeszcze przed rozmową z lekarzem, ale może Was zapytam, jaką macie wiedzę/doświadczenie na temat latania w ciąży?33 lata | AMH 3,8
1 IUI ❌ 2 IUI ❌3 IUI • 10 tydzień 💔
Start IVF I - 13.11.20 punkcja
❄️❄️❄️❄️❄️ (3 zarodki prawidłowe genetycznie, dwa nieprawidłowe)
1 FET • 14.01.21 ❌
2 FET • 14.03.2021 🩷 Nasz mały cud od 24.11.2021 z Nami 🥹🌸
3 FET • 04.11.23 ❌
IVF II 21.11.23
7.12 punkcja
❄️❄️❄️ (2 zarodki prawidłowe genetycznie, jeden nieprawidłowy)
4 FET • 27.03.2024 ❌
5 FET • 13.07.2024 ❌
✅Kariotypy
✅Czynnik V (Leiden)
✅Czynnik V (R2)
✅Czynnik II (protrombina)
✅CD 138
✅EndomeTrio
❌MTHFR
❌PAI-1
❌Trombofilie
Cross Match 23,4 %
Allo MRL ?
IVF III start sierpień
❄️❄️ - 6 dobowa, PGT-A ✅✅ -
nick nieaktualnyWidziałam kobiety w ciąży w samolotach.Awokado30 wrote:Tradycyjnie jak co tydzień witamy się z Dianą na pokładzie w 14 tygodniu ciąży 😍
Dziewczyny, planujemy jakiś urlop zagraniczny z mężem. Rozważamy wycieczkę samolotem. Jestem jeszcze przed rozmową z lekarzem, ale może Was zapytam, jaką macie wiedzę/doświadczenie na temat latania w ciąży?
Ja źle znoszę upały i bym się nie wybrała w jakieś mega gorące miejsce.
Od wczoraj jestem nad morzem, piękna pogoda. Trasa autem prawie 8h ale spokojnie przebiegła 😃
futuremama, castaway lubią tę wiadomość
-
Nadzieja wrote:Hej
Fajnie że się tu pojawiłas. Miałyśmy w ten sam dzień transfer 😀 i ciąża równo co do dnia
Ja niestety czekam na wyniki sanco. Może jutro będą jak nie to dopiero w poniedziałek. W pappie wyszło mi ryzyko pośrednie. Nie jest duże ale wolę sprawdzic że jest wszystko ok
Jak tam u ciebie mija ciąża?
Hej,
wow ale przypadek z tym transferem. U mnie pierwszy trymestr był ciężki, czułam się źle, a jeszcze wokół urodziły się chore dzieci
i jakoś tak trudno było się nie stresować. Teraz ja czuję się dużo lepiej, badania prenatalne wyszły dobrze i powoli zaczynam patrzeć z optymizmem. A Ty jak się czujesz?
12.2015 synek (3990g, 58cm); 11.2017 córcia (3795g, 59cm); 11.2021 synek (4690g, 62cm)
2012 rozpoczęcie starań
styczeń, luty, marzec, wrzesień 2014 – I, II, III, IV IUI – nieudane
marzec 2015 – ruszamy z invitro (zarodek B8)
kwiecien 2015 – jestem w ciąży)))))))))))))))))))
Wrzesień 2016 – zaczynamy starania o drugiego brzdąca → criotransfer ❄️zarodka 4BC – niestety nieudany
luty 2017 invitro nr 2 transfer zarodka 4AA – udany :
czekają na nas jeszcze dwa zarodki klasy 3AA ❄️❄️
20 luty 2021 criotransfer
6dpt 25.74 10dpt 215.37 17dpt 3078 -
Awokado30,
Ja latałam w poprzedniej ciąży samolotem. Trasa była krótka, bo tylko 1,5h w samolocie. Po 28 tygodniu trzeba mieć zaświadczenie od lekarza, ze nie ma przeciwwskazań (ale to może zależeć od linii). I w sumie jak brzuszek widoczny to lepiej mieć jakieś dokumenty, bo co jeśli załoga nie uwierzy na słowo, ze to np 20 tc?
Sama podróże były dla mnie zupełnie bezproblemowe, ale ja nie miałam ciężkiej ciąży Leciałam ostatni raz bodajże w marcu, a w maju rodziłam.
Futuremama, może nie mam papki z mózgu, ale jestem strasznie niezdarna. Wczoraj zbiłam jajko, wylałam olej, a dziś trzy razy rozlalam zawartość tego samego talerza... -
WalkaTrwa wrote:Hej,
wow ale przypadek z tym transferem. U mnie pierwszy trymestr był ciężki, czułam się źle, a jeszcze wokół urodziły się chore dzieci i jakoś tak trudno było się nie stresować. Teraz ja czuję się dużo lepiej, badania prenatalne wyszły dobrze i powoli zaczynam patrzeć z optymizmem. A Ty jak się czujesz?
Teraz już trochę lepiej. W pierwszym trymestrze byłam bardzo śpiąca i zmęczona. Teraz na szczęście w drugim mam ciut więcej energii.
Szybko mnie zadyszka bierze itp.
35 lata
Starania od 2018
29.03.2019 -nadżerka
05.04.2019 usunięcie nadżerki
15.10.2019 start I iv protokół krotki
26.10.2019 punkcja 10 oocytow, 8 komorek, 6zaplodnionych i 6 zarodkow, do 5-doby zostaly 4
31.10.2019 transfer 1 blastki ⛄
12dpt 476,5, 14dpt 888,2
18.11.2019-18dpt (5+2) pęcherzyk i ciałko żółte 🎉
27.11.2019 -27dpt ❤️
10.07.2020 godz.19.45 Synek 3580g szczęścia 😍 38tc 5dzien
02.2021 wracamy po rodzeństwo
20.02.2021 transfer 1blastki ⛄
03.03.2021 - 11dpt - 600
05.03.2021 - 13dpt - 1443
26.03.2021- ❤️
Zostań z nami ....🍀🍀🍀
29.10.2021 godz. 8.55 córeczka 3460g szczęścia 😍38tc 3dzien
Czekaja ⛄⛄ -
Super, że to piszesz nie miałam pojęcia. Też się wybieram w sierpniuKluuska95 wrote:Awokado30,
Ja latałam w poprzedniej ciąży samolotem. Trasa była krótka, bo tylko 1,5h w samolocie. Po 28 tygodniu trzeba mieć zaświadczenie od lekarza, ze nie ma przeciwwskazań (ale to może zależeć od linii). I w sumie jak brzuszek widoczny to lepiej mieć jakieś dokumenty, bo co jeśli załoga nie uwierzy na słowo, ze to np 20 tc?
Sama podróże były dla mnie zupełnie bezproblemowe, ale ja nie miałam ciężkiej ciąży Leciałam ostatni raz bodajże w marcu, a w maju rodziłam.
Futuremama, może nie mam papki z mózgu, ale jestem strasznie niezdarna. Wczoraj zbiłam jajko, wylałam olej, a dziś trzy razy rozlalam zawartość tego samego talerza... my dzis po wizycie i lekarz mi pojazal buzię Malucha, leżę teraz i się gapię na zdjęcie
futuremama, Kluuska95 lubią tę wiadomość
34 lata, AMH 3,6
Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
III transfer 12.02.2021 3-dniowca
8dpt bhcg 44 prog 32
10dpt bhcg 95 prog 39
12 dpt bhcg 287 prog 41
14 dpt bhcg 629 prog 38
19 dpt bhcg 3877 prog 28
25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
31 dpt 1 cm szczęścia 😊
8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
bhcg 111513, prog 35
9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
10t1d 3,6 cm 😊
11 tc 4,39 cm 😊
12t1d 5,74 cm 😊
Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
12t3d 6,79 cm 😊
14t3d 8,92 cm
20t2d 360 gram Człowieka
21t3d 460 gram ❤
29t6d 1348 gram ❤
35t 2d 2520 gram ❤
36 t 3d 2750 gram ❤
30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
❄❄❄❄❄cdn
Nie zwyciężaj
Nie broń się
Nie poddawaj się
"Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
-
My po wizycie, jest już ok.100g szczęścia i ciut większe wymiary jak na ten czas❤️
Będzie mega chłop💪
futuremama, castaway, alauda, Nadzieja, Kluuska95, Gosiaczek, XWEJAX lubią tę wiadomość
💃'87 🕺'88
• I transfer 7.01.2021r.
- blastocysta 5.1.1. świeżaczek
5dpt = bhcg 21
7dpt = bhcg 51 krwawienie jednodniowe
11dpt = bhcg 147,4
13dpt 💔🖤 bhcg 94
• II criotransfer 12.03.2021r.
- blastocysty 3.1.1. i 3.1.1. ❄️❄️🙏
5dpt = bhcg 25 II prog = 79,5
7dpt = bhcg 96 II prog > 80
11dpt = bhcg 292 II prog >80
13dpt = bhcg 545
17dpt = bhcg 2889
26dpt = bhcg 35655 II prog >80
28dpt jest ♥️ 8mm miłości
...Bogusław urodzony 12.11.2021r.♥️
• III criotransfer 1.12.2022r.
- blastocysta 4.1.1❄️🙏
7dpt = bhcg 32 II prog = 72,96
9dpt = bhcg 55
11dpt = bhcg 107 II próg = 64,82
13dpt = bhcg 251
21dpt = bhcg 3362
27dpt = zarodek 2mm, serduszka brak
32dpt 💔🖤 serduszka brak
Koniec walki. -
Super, że z maluchami wszystko dobrze😊
Ja się nie mogę doczekać wtorkowej wizyty a najbardziej połówkowych. Tyle że nadal nie wiem kiedy one będą także nie wiem do kiedy odliczać
Kasian lubi tę wiadomość
👧12.2018 39+3, 3680g, 51cm
👦08.2015 40+5, 3870g, 58cm -
Ja mam wizytę na usg w poniedziałek. Czekałam na nią aż miesiąc, bo nie było terminów, a zależało mi, żeby iść do konkretnej Pani. Z poprzedniej, która mnie tam przyjęła nie byłam zadowolona. Musiałam sama o wszystko pytać. Nawet sama z siebie nie powiedziała na kiedy termin.
Edit: ja połówkowe mam już 18.06. Będzie to 18+5. Tu zaczynaja robić połówkowe od 17 tyg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2021, 09:07
alauda lubi tę wiadomość
