X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 💚LISTOPAD 2021💚
Odpowiedz

💚LISTOPAD 2021💚

Oceń ten wątek:
  • Olaa..32 Autorytet
    Postów: 2783 1149

    Wysłany: 7 marca 2021, 23:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiaczek wrote:
    .
    Myśle ze to normalne, każda z nas tak ma...tez jestem po przejściach...wtedy napewno strach się nawarstwia....ale powiem Ci ze tak już będzie całe życie...;) marne to pocieszenie wiem ale może to element przygotowania do bycia rodzicem :)
    Domyślam się, teraz jest strach czy ciąża się dobrze rozwija, później będzie strach czy poród przebiegnie pomyślnie a na koniec strach o dziecko, żeby nie chorowało, żeby się dobrze rozwijało, macierzyństwo to wieczne zamartwianie się, ale też i ogromne szczęście

    Gosiaczek, Luna_5, MeggiGirl lubią tę wiadomość

    21.10.2024 - 21t połówkowe, 403g szczęścia, potwierdzona dziewczynka 🩷

    28.08.2024 - 13t2d prenatalne, ryzyko niskie, prawdopodobnie 🩷

    08.07.2024 - 5t+6d (według USG) mamy zarodek z ❤️

    06.2024 - ⏸️

    05.2024 - 6tc 👼🏻💔

    02.11.21 - 38+4tc 54cm i 3120g 👶🏻💙

    07.2019 - 6tc 👼🏻💔

    preg.png
  • futuremama Autorytet
    Postów: 5608 3820

    Wysłany: 8 marca 2021, 07:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olaa..32 wrote:
    Dziewczyny czy wy też czujecie taki strach, że może być coś nie tak? Nie wiem czy to przez poronienie tak mam, ale ciągle myślę o tym czy z dzidzią będzie wszystko dobrze, czy będzie się prawidłowo rozwijać, staram się odpychać te negatywne myśli, ale to jest silniejsze ode mnie, w poprzedniej ciąży czułam większą euforię, bo nawet bym nie pomyślała, że może być coś nie tak, a teraz z takim bagażem doświadczeń ciągle mam w głowie, że początki ciąży to jest jak loteria i jakoś tak nie potrafię się w pełni cieszyć:(
    U mnie ciut zelżał bo na początku bałam się że kolejny biochem. Beta ładnie przyrosła, próg wysoki i uspokoiło mnie to na chwilę. A potem wrócił strach, wypatrywanie objawów kolejnego końca...
    Wypłakałam się, pogadałam z mężem I zrobiłam test żeby mieć te piękne dwie kreski na które mogę spojrzeć w chwili zwątpienia. Samopoczucie coraz gorsze więc raczej dobry znak ale wszystko się okaże na usg.
    A teraz mam jelitówkę albo się czymś zatruliśmy z mężem bo w nocy się zaczęła masakra🙈 nawet nie wiem co mogę wziąć i umieram.

    3i49o7esfkybvicx.png
    👧12.2018 39+3, 3680g, 51cm
    👦08.2015 40+5, 3870g, 58cm
  • futuremama Autorytet
    Postów: 5608 3820

    Wysłany: 8 marca 2021, 07:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas nikt nie wie poza taką moją dobrą koleżanką. Ona też o biochemach wiedziała. Nie wiem kiedy reszcie powiemy... pewnie jak ostatnio, pojedyncze osoby się dowiedzą po wizycie jeśli będzie ok a kto więcej to po prenatalnych.
    Najgorzej że moja mama gaduła i chciałabym jej po wizycie powiedzieć ale wtedy już wszyscy się dowiedzą. I tak samo z dziećmi, jak młodemu powiemy to też już wszyscy się dowiedzą 🙈

    3i49o7esfkybvicx.png
    👧12.2018 39+3, 3680g, 51cm
    👦08.2015 40+5, 3870g, 58cm
  • futuremama Autorytet
    Postów: 5608 3820

    Wysłany: 8 marca 2021, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Usagi trzymasz się jakoś?

    Usagi_Em lubi tę wiadomość

    3i49o7esfkybvicx.png
    👧12.2018 39+3, 3680g, 51cm
    👦08.2015 40+5, 3870g, 58cm
  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 8 marca 2021, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola my właśnie też chcemy powiedzieć w święta to będzie ok 10 tydz to już tak bardziej bezpiecznie a i też po badaniach... Kuzwa dziewczyny to przeziębienie mnie wkurza, boli mnie gardło i mam lekki kaszel. Chyba pójdę z tym do lekarza...

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • Olaa..32 Autorytet
    Postów: 2783 1149

    Wysłany: 8 marca 2021, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zadzwoniłam dzisiaj do mojej rodzinnej, żeby dała mi L4, powiedziała, że niby poszło, ale na tej stronie pacjent.gov nie widzę, żeby było, czy to później dopiero będzie widoczne? 🤔

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2021, 08:43

    21.10.2024 - 21t połówkowe, 403g szczęścia, potwierdzona dziewczynka 🩷

    28.08.2024 - 13t2d prenatalne, ryzyko niskie, prawdopodobnie 🩷

    08.07.2024 - 5t+6d (według USG) mamy zarodek z ❤️

    06.2024 - ⏸️

    05.2024 - 6tc 👼🏻💔

    02.11.21 - 38+4tc 54cm i 3120g 👶🏻💙

    07.2019 - 6tc 👼🏻💔

    preg.png
  • ghostie Debiutantka
    Postów: 8 7

    Wysłany: 8 marca 2021, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dziś od rana straszne mdłości, a spałam od 19 do 6 rano. Pospałabym jeszcze, no ale się podniosłam i już w pracy siedzę.
    Martwi mnie tylko bo mam delikatne plamienia.
    Wcześniej miałam raczej typowo implantacyjne, przed miesiączką, a teraz znów się powtarzają. Niewielka ilość brązowego plamienia, niewidoczna na papierze, ale na wkładce zostaje. Czy któraś też tak miała i może powiedzieć, że to nic strasznego na tym etapie?

    cd9b9jcgvyhwdif6.png
  • Olaa..32 Autorytet
    Postów: 2783 1149

    Wysłany: 8 marca 2021, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ghostie wrote:
    U mnie dziś od rana straszne mdłości, a spałam od 19 do 6 rano. Pospałabym jeszcze, no ale się podniosłam i już w pracy siedzę.
    Martwi mnie tylko bo mam delikatne plamienia.
    Wcześniej miałam raczej typowo implantacyjne, przed miesiączką, a teraz znów się powtarzają. Niewielka ilość brązowego plamienia, niewidoczna na papierze, ale na wkładce zostaje. Czy któraś też tak miała i może powiedzieć, że to nic strasznego na tym etapie?
    Każde plamienie w ciąży trzeba konsultować z lekarzem, często się zdarzają plamienia we wczesnej ciąży i zwykle nie jest to nic złego, ale właśnie tak jak mówię, nie ma co gdybać tylko dzwonić do lekarza

    21.10.2024 - 21t połówkowe, 403g szczęścia, potwierdzona dziewczynka 🩷

    28.08.2024 - 13t2d prenatalne, ryzyko niskie, prawdopodobnie 🩷

    08.07.2024 - 5t+6d (według USG) mamy zarodek z ❤️

    06.2024 - ⏸️

    05.2024 - 6tc 👼🏻💔

    02.11.21 - 38+4tc 54cm i 3120g 👶🏻💙

    07.2019 - 6tc 👼🏻💔

    preg.png
  • Ola_Waw Koleżanka
    Postów: 55 406

    Wysłany: 8 marca 2021, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olaa..32 wrote:
    Dziewczyny czy wy też czujecie taki strach, że może być coś nie tak? Nie wiem czy to przez poronienie tak mam, ale ciągle myślę o tym czy z dzidzią będzie wszystko dobrze, czy będzie się prawidłowo rozwijać, staram się odpychać te negatywne myśli, ale to jest silniejsze ode mnie, w poprzedniej ciąży czułam większą euforię, bo nawet bym nie pomyślała, że może być coś nie tak, a teraz z takim bagażem doświadczeń ciągle mam w głowie, że początki ciąży to jest jak loteria i jakoś tak nie potrafię się w pełni cieszyć:(

    Mój mąż twierdzi, że ja "wyszukuje najczarniejsze scenariusze" :) sama przyznaję, że to jakaś paranoja ;) dziś pobiegłam rano na betę, chociaż w środę mam wizytę u lekarza, ale stwierdziłam, że nie wytrzymam jeszcze dwóch dni :)

    01.2020: CP >> usunięty lewy jajowód

    09.2020: IUI
    10.2020: IUI
    11.2020: IUI

    styczeń/luty 2021: 1x ICSI (długi protokół) 💉Gonapeptyl 150, Menopur 150
    13.02.2021 - punkcja, 8 dojrzałych komórek 🥚
    18.02.2021: transfer (4.1.1) embryoglue
    24.02.2021 (6 dpt): bHCG 10.2
    26.02.2021 (8 dpt): bHCG 41.6
    01.03.2021 (11 dpt): bHCG 137.0
    03.03.2021 (13 dpt): bHCG 382.0
    08.03.2021 (18 dpt): bHCG 3770.0
    10.03.2021: wizyta

    ❄️❄️❄️ (3.1.2, 2.2.2, 2.2.2)
  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 8 marca 2021, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przez to przeziębienie też mam już czarne myśli i scenariusze :( ogólnie gdyby nie to to dobrze się czuję, nic mnie na razie nie męczy tyle co ten węch. i te pobudki o 6... no jak nigdy :/

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • Gosiaczek Autorytet
    Postów: 722 630

    Wysłany: 8 marca 2021, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ghostie wrote:
    U mnie dziś od rana straszne mdłości, a spałam od 19 do 6 rano. Pospałabym jeszcze, no ale się podniosłam i już w pracy siedzę.
    Martwi mnie tylko bo mam delikatne plamienia.
    Wcześniej miałam raczej typowo implantacyjne, przed miesiączką, a teraz znów się powtarzają. Niewielka ilość brązowego plamienia, niewidoczna na papierze, ale na wkładce zostaje. Czy któraś też tak miała i może powiedzieć, że to nic strasznego na tym etapie?
    Może potrzebny Ci progesteron...ja bym dzwoniła do lekarza.

    Franuś 19.08.2014 👦🏻
    Edytka 29.08.2017👧🏼
    Przemuś 27.10.2021 👶
    Aniołki: 15/16.10.2013💔, 14.09.2016 💔👼
  • Olaa..32 Autorytet
    Postów: 2783 1149

    Wysłany: 8 marca 2021, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja umówiłam się na piątek do lekarza, wiem że to za wcześnie jeszcze, ale już jakiś pęcherzyk powinien być widoczny, będzie to równy 5 tydzień i poproszę ją o L4, jeżeli wszystko będzie ok

    21.10.2024 - 21t połówkowe, 403g szczęścia, potwierdzona dziewczynka 🩷

    28.08.2024 - 13t2d prenatalne, ryzyko niskie, prawdopodobnie 🩷

    08.07.2024 - 5t+6d (według USG) mamy zarodek z ❤️

    06.2024 - ⏸️

    05.2024 - 6tc 👼🏻💔

    02.11.21 - 38+4tc 54cm i 3120g 👶🏻💙

    07.2019 - 6tc 👼🏻💔

    preg.png
  • Usagi_Em Koleżanka
    Postów: 39 20

    Wysłany: 8 marca 2021, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    futuremama wrote:
    Usagi trzymasz się jakoś?


    Dziękuję że pytasz :*
    W sobotę w nocy wylądowałam ze strasznymi bolami brzucha w szpitalu, był moment kiedy dosłownie myślałam że to koniec, dosłownie leżałam na kafelkach w łazience a mąż szykował mi torbę i ubierał naszą córkę do mojej mamy.
    W szpitalu też było mało fajnie, od tekstów lekarza że "taka ciąża to nie ciąża" po badanie w trakcie największych bólów, bez uprzedzenia tak że myślałam że stracę przytomność.
    Teraz już jest lepiej, jestem co prawda na lekach przeciwbólowych, a za tydzień do kontroli do mojego lekarza.

    Oczywiście, podczytuję was i trzymam mocno kciuki za każdą :*

  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 8 marca 2021, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Usagi, słonko trzymam kciuki abyś szybko doszła do siebie ❤️

    Usagi_Em lubi tę wiadomość

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • MeggiGirl Autorytet
    Postów: 427 199

    Wysłany: 8 marca 2021, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chce mi się płakać. :( Na wardze zrobiła mi się powornie bolesną afta. Ósemka, która rośnie mi od kilku lat znowu się odezwała. Boli mnie gardło. Nie mogę jeść, bo wszystko mnie szczypie w ustach. Nie mam już siły. 😣😣😣😣

    010is65gtxk93h3j.png

    Beta HCG:
    23.02. - 32,8 mIU/ml
    25.02 - 121.1 mIU/ml


    starania wspomagane od 08.2020.

    👩 27 l.
    👨 28 l.

    Nasze pierwsze dziecko
  • futuremama Autorytet
    Postów: 5608 3820

    Wysłany: 8 marca 2021, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Usagi przykro mi że trafiłaś na taką beznadziejną zmianę.😐
    Jedyny plus, że fizycznie już najgorsze za Tobą. Trzymam mocno kciuki za wizytę u lekarza i życzę Ci dużo siły❤

    Usagi_Em lubi tę wiadomość

    3i49o7esfkybvicx.png
    👧12.2018 39+3, 3680g, 51cm
    👦08.2015 40+5, 3870g, 58cm
  • beamyx Ekspertka
    Postów: 140 137

    Wysłany: 8 marca 2021, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jak już jesteśmy przy tym strachu. Pamiętajcie, że pozytywne myśli przyciągają pozytywne sytuacje. Musimy nastawić się bojowo teraz. I choćby nie wiadomo co nigdy nie trafić wiary i siły ❤️

    Karooolcia :) lubi tę wiadomość

    atdcjw4zrf5hk46x.png

    4.11.2021 ❤️🙏🏻 Nasz wymarzony Cud ❤️
  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 8 marca 2021, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Masz rację beamyx 🙂 ja ogólnie ograniczam górnym do tej grupy i jeszcze jednej. Staram się nie czytać neta, bo to wcale nie pomaga 😐

    beamyx, Usagi_Em lubią tę wiadomość

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • sayuri Autorytet
    Postów: 1370 963

    Wysłany: 8 marca 2021, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pamiętam, jak było przy pierwszej ciąży. Nic innego nie robilam, tylko leżałam z telefonem i wertowałam strony internetowe... a teraz po prostu nie mam na to czasu :) i tak jest chyba najlepiej. Będzie, co ma być, niewielki mamy na to wpływ. Mówię o zwyczajnym życiu, nie o ekstremalnych sutyacjach.

    futuremama, Usagi_Em lubią tę wiadomość

  • futuremama Autorytet
    Postów: 5608 3820

    Wysłany: 8 marca 2021, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Internet to złooo niestety. Fakt dobre źródło informacji ale lepiej nie czytać za dużo :)

    Ja umieram, jakiś diosmektin można? Bo oczywiście na wszystkim że lepiej nie brać bo nie ma badań🙈

    3i49o7esfkybvicx.png
    👧12.2018 39+3, 3680g, 51cm
    👦08.2015 40+5, 3870g, 58cm
‹‹ 14 15 16 17 18 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ