LISTOPAD 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja tez mam problem ze spaniem ale myśle ze to stresy w życiu codziennym dają w znaki
Dziś od 3:30 koniec spania a szlam spać była 24:00
Moi chłopcy wczoraj wrócili z Polski tata ich odwiózł wiec jeden stres z głowy
Ja dziś wiec byle do 8 małego do przedszkola byle dojechać do domu i najwyżej pójdę spać
Jestem u córki i powiem wam ze z wiatrakiem ok ale tak masakra w nocy w domu 28/30C
Gdyby nie komary to chyba spalabym na ogródku 🤣🤣🤣 i myśleć ze ja narzekam na moje 25 C w moim domu 😅😅😅 -
Scandi - pewnie, że polecam 😇 ona ma same ćwiczenia przygotowujące do porodu. Ostatnio robiłam te nakierowywujące dzieciaka do wchodu miednicy 😆. Bardzo rozluźniające. I też zaczęłam korzystać z pozycji kolankowo-łokciowych, bo odcinek lędźwiowy coraz bardziej daje się we znaki 🥴😬, które ta położna poleca na owe bóle. Teraz to już tylko będę robić pozycje do porodu + mobilizacja bioder i miednicy - zapomniałam wspomnieć - Karol się obrócił i jest główkowo (lekarz mówił, że już pewnie tak zostanie), więc zaczynamy działać na poważnie ☺.
Co do tego jak zajmować się dzieckiem, będę szukać czegoś on-line, bo ta moja szkoła rodzenia w tym jest średnia niestety.
Z książek sobie jeszcze domówiłam jedną z wyd. Natuli "Jak zrozumieć małe dziecko", spis treści mnie zachęcił 😅. I " Spokojnie, to tylko rozszerzanie diety" - książka na zapas 😂. Obserwuję autorkę na IG i zamówiłam z czystej sympatii do niej, bo babka z zawodu zajmuje się dietetyką dziecięcą (otyłość, cukrzyca itd.). Mam nadzieję, że Karol będzie jadł to co my w sensie takim, że jak za rok będziemy z mężem robić jajecznicę to jak zobaczy, że my ją jemy to on też będzie chciał 😅. Tak samo z warzywami i owocami 😅. No liczę na to, że oprócz innych ciekawych rzeczy na świecie, będzie obserwować od rodziców zdrowe nawyki żywieniowe 😅.11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Jezu czy wy tez macie jakieś halo z zapachami w ciąży? Ja bym mogła zamieszkać w garażu, albo na stacji benzynowej albo w warsztacie samochodowym.. Do pepco jak kiedyś wchodziłam to po sekundzie głowa bolała od smrodu chemii a teraz to wchodzę jak narkoman. Malowałam ostatnio krzesło taką farbą do drewna i tez… jak narkoman🙈
Decemberry lubi tę wiadomość
Mama Piątki
2005 🐭
2019 🐹
2021🐭
2021 👼🏻 8tc
2022 🐹🐹 -
nick nieaktualnyMamaTrójki wrote:Jezu czy wy tez macie jakieś halo z zapachami w ciąży? Ja bym mogła zamieszkać w garażu, albo na stacji benzynowej albo w warsztacie samochodowym.. Do pepco jak kiedyś wchodziłam to po sekundzie głowa bolała od smrodu chemii a teraz to wchodzę jak narkoman. Malowałam ostatnio krzesło taką farbą do drewna i tez… jak narkoman🙈
Mi już na szczęście przeszło i nie było to fajne 🤮🤢
-
Decemberry wrote:Gratuluję udanych wizyt
Moja wyczekana już w ten poniedziałek
Ostatnio zapomniałam zapytać ile dzidziut waży
Dzisiaj w końcu zrobiłam krzywą cukrową i możecie być ze mnie dumne. Na czczo 81, po godzinie 133, po 2ch godzinach 80Zaskoczył mnie jedynie wynik na czczo, bo przez większość ciąży miałam na czczo 72-75, a tu 81. No ale! Grunt, że cukrzycy brak
Co do wypróżnień - mi najbardziej pomogło przestawienie się na ciemne chleby z ziarnami. Nawet nie patrzę co mają w środku, byle było dużo ziaren i były ciemne.
Co do wagi, to tak jak Wam wspominałam - ginka mówiła, że WSZYSTKO zależy od wagi startowej. Jeśli ktoś startuje z niedowagi, to ma prawo przytyć o wiele, wiele więcej, niż ktoś, kto ma normalną wagę. Mi babeczka mówiła, że mogę przytyć nawet 30 kg i nadal to będzie oki. Dzięki temu przestałam się troskać tymi kilogramami, bo już jestem 13 kilo na plusie, myślałam, że to dużo za dużo. Ale nie, wszystko poszło w brzuch i pupę. Można się tymi rozmyślaniami kilogramowymi wpędzić w kompleksy, szczerze mówiąc. Podobno też tycie ZA MAŁO nie jest dobre, bo dziecko nie ma z czego czerpać. Także wiecie - balans is the key xD
Co do ustrajaczy łóżeczkowych - polecam Wam przeczytanie akcji edukacyjnej zrobionej przez Amerykańską Akademię Pediatryczną. https://www.aap.org/en/patient-care/safe-sleep/ Tu jest link. Szybko się wyleczycie z wszelkich ochraniaczy, poduszeczek, kołderek - bo są po prostu niebezpieczne dla dziecka. Łóżeczko powinno zawierać tylko dzieckoPomijam już to, że jest to 100x ekonomiczniejsze haha
Co do monitorów oddechu - jeśli planujecie kupować te wkładane pod materac, to od razu Wam powiem - kupcie materac, który będzie kompatybilny z monitorem. Bo nie wszystkie są. Dodatkowo taki monitor nie działa dobrze, jeśli łóżeczko znajduje się mniej niż 1 metr od łóżka rodziców. Dlatego zrezygnowaliśmy z tych podmateracykowych i wybraliśmy Snuzę - napieluszkowy. To, czy trzeba taki monitor kupować, to już naprawdę tylko kwestia gustu i wyboru, nie mnie oceniać
Z racji na to, że zrezygnowaliśmy ze stacjonarnej szkoły rodzenia, to się edukujemy z Mężem online, na uniwersytecie jutubai powiem Wam, że chyba zamiast zwykłej wanienki kupimy wiaderko. Tummy Tub się to bodajże nazywa. Dziecko ma w nim pozycję jak w brzuszku i jest zanurzane po szyjkę, dzięki czemu mniej płacze, a kąpiel jest przyjemniejsza. Ja oczywiście się będę bała kąpać maluszka w tym, ale Mąż się tak zajawił ideą wiaderka, że przegłosowane
Ja znowu przez jakiś czas byłam nastawiona na wiaderko, ale znowu najświeższe badania o wiaderku dowodzą, że nie są one dobre i szał na nie minął. Można się pogubić w tym wszystkim 🙈 Myślę, że każdy powinien zrobić jak uważa i na pewno krzywdy dzidziusiowi nie zrobi 😉MamaTrójki, meggie94 lubią tę wiadomość
-
Sóweczka wrote:Jeny... Dziewczyny nie mogę spać 🤦🏼♀️
Siedzę po nocach jak prawdziwa 🦉 sowa 😁
Tak sobię myślę...mam nadzieję, że wytrzymam do 31.10 do planowanej cesarki, ale (!!!) jak zacznę rodzić wcześniej to czy ja do Szczecina do szpitala zdążę (?)🤣
Mam tam praktycznie 50km gdzie jeszcze nocą to luz na drogach i 45 min da się dojechać, ale jak w godzinach szczytu mnie weźmie, a Szczecin wciąż w remontach 🤣🤣🤣
Znam Twój bólja do swojego szpitala mam ponad 70 km. Jak się tam zapisaliśmy na szkołę rodzenia i pojechaliśmy pierwszy raz, to trwało 1:40h w jedną stronę. Ze szkoły zrezygnowaliśmy, bo w drodze powrotnej ze zmęczenia drogą dostałam takich skurczy, że szok, ale szpital nadal mi się podoba. Osobne piętro do cesarek, osobne piętro porodówkowe, osobne piętro na patologię i osobne poporodowe. Także nie ma żadnego słuchania jęczenia kobiet rodzących, co uważam za luksus, hehe. Jak bodajże Dżasta opowiadała, że za ścianą miała porodówkę, to aż zdębiałam. A tutaj pełna kulturka. Na dodatek na salę przypadają dwie osoby, jest w każdej łazienka, jest osobne pomieszczenie z kuchnią, a same pokoje poporodowe są bardzo ładne. Cały oddział jest bardzo malutki
No ale te 70km mnie troska. Bliżej mnie są mega beznadziejne szpitale, więc ich w nawet najmniejszym stopniu nie biorę pod uwagęDlatego chyba poproszę o termin cesarki odpowiednio wcześniej, żeby się akcja czasem nie rozwinęła. Poza tym mam konkretnego lekarza, który mnie będzie ciął, więc ryzykować na jakiegoś z dyżuru nie będę
A co do wiaderek - no właśnie informacje są sprzeczne strasznie. Raz było, że ok, potem, że nieteges, a teraz słuchałam babeczki na YT i chwali, że fizjoterapeutycznie ok. Od tych zaleceń można dostać kota
Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6!
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
Ja od początku ciąży mam problemy z chemicznymi zapachami. Najgorsze są dla mnie te wszystkie zapachowe rzeczy do domu. Mój na urodziny kupił mi zestaw Rituals i byly w nim zapachowe patyczki. Dwa dni się męczyłam nim odgadłam co tak śmierdzi aż źle się przez to czuję. W pracy najbardziej smierdziała mi fasolka szparagowa. Niemiłosiernie chemiczna musiała być. No i smród papierosów. Na początku ciąży wszystko miało "swój zapach" teraz nie jest źle, czuję ale nie mam przez to mdłości.
-
Proszę Was serdecznie o pomoc.
Dzisiaj na badanie połówkowym lekarz wykrył, że rogi tylne komór bocznych są poszerzone. Norma max. 10. U Małego 11.1 i 11.09. Kazał kontrolować, czy nie przyrasta. Poinformwał, żw istnieje ryzyko przyrostu, a to może wiązać się z wadami typu wodogłowie, porażenie mózgowe. Pocieszył tez, że może się okazać, że będzie malało - bo ten płyn rdzewniowy ciągle krąży i następnym usg okaże się, że poziom jest niższy lub po prostu pozostał bez zmian. Zlecił badanie na toskoplazmozę celem wykluczenia infekcji. Czy któraś z Was miałą lub zna podobny przypadek? Jestem po prostu załamana... -
karoleczka wrote:Proszę Was serdecznie o pomoc.
Dzisiaj na badanie połówkowym lekarz wykrył, że rogi tylne komór bocznych są poszerzone. Norma max. 10. U Małego 11.1 i 11.09. Kazał kontrolować, czy nie przyrasta. Poinformwał, żw istnieje ryzyko przyrostu, a to może wiązać się z wadami typu wodogłowie, porażenie mózgowe. Pocieszył tez, że może się okazać, że będzie malało - bo ten płyn rdzewniowy ciągle krąży i następnym usg okaże się, że poziom jest niższy lub po prostu pozostał bez zmian. Zlecił badanie na toskoplazmozę celem wykluczenia infekcji. Czy któraś z Was miałą lub zna podobny przypadek? Jestem po prostu załamana...
Oh Kochana, jak mi przykro, że dostałaś taką informację, tulę Cię mocno
Zrób w trybie pilnym tę toxoplazmozę. Jak miałam te ultra wysokie leukocyty, to moja ginka też mi zleciła powtórnie. Toxoplazmoza to taki dziwny twór, że nie siedzi tylko w odchodach kotów, czy w surowym mięsie, ale też na niedomytych owocach i warzywach! U mnie ku chwale się wykluczyła, ale od tamtej pory większość warzyw itd. przed jedzeniem przelewam wrzątkiem (wyobraźcie sobie co mam z pomidorami -_-).
Trzymam kciuki, żeby Ci ten problem zniknął. Może dla bezpieczeństwa chodź do swojego gina co 2 tygodnie teraz? Wiem, że to są koszty, ale Twój stres wymaga zmniejszenia... Bardzo współczuję.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2022, 14:44
Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6!
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
Karoleczka bardzo Ci współczuję usłyszenia takiej informacji i tego całego stresu. Może powtórz badanie i zasięgnij opinii kolejnego specjalisty. Mam nadzieję że jakoś szybko to się unormuje. Trzymaj się dzielnie! I dawaj znać jak się sprawy mają ❤️
-
karoleczka wrote:Proszę Was serdecznie o pomoc.
Dzisiaj na badanie połówkowym lekarz wykrył, że rogi tylne komór bocznych są poszerzone. Norma max. 10. U Małego 11.1 i 11.09. Kazał kontrolować, czy nie przyrasta. Poinformwał, żw istnieje ryzyko przyrostu, a to może wiązać się z wadami typu wodogłowie, porażenie mózgowe. Pocieszył tez, że może się okazać, że będzie malało - bo ten płyn rdzewniowy ciągle krąży i następnym usg okaże się, że poziom jest niższy lub po prostu pozostał bez zmian. Zlecił badanie na toskoplazmozę celem wykluczenia infekcji. Czy któraś z Was miałą lub zna podobny przypadek? Jestem po prostu załamana...
U mnie córka miała powiększone komory ale po urodzeniu bo dostała wylew.. naszczęście wszystko samo zaczęło się zrastać i ma lekko większą główkę a tak to wszystko jest dobrze. Przez jakiś czas była 3 miesiące opóźniona ale rehabilitacjami nadgoniła wszystko.
Trzymam kciuki by samo wszystko malało 🤞Olo323 lubi tę wiadomość
Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
karoleczka wrote:Proszę Was serdecznie o pomoc.
Dzisiaj na badanie połówkowym lekarz wykrył, że rogi tylne komór bocznych są poszerzone. Norma max. 10. U Małego 11.1 i 11.09. Kazał kontrolować, czy nie przyrasta. Poinformwał, żw istnieje ryzyko przyrostu, a to może wiązać się z wadami typu wodogłowie, porażenie mózgowe. Pocieszył tez, że może się okazać, że będzie malało - bo ten płyn rdzewniowy ciągle krąży i następnym usg okaże się, że poziom jest niższy lub po prostu pozostał bez zmian. Zlecił badanie na toskoplazmozę celem wykluczenia infekcji. Czy któraś z Was miałą lub zna podobny przypadek? Jestem po prostu załamana...
Karoleczka bardzo mi przykro, aż nie wiem co napisać... Na Twoim miejscu skonfrontowałabym się jeszcze z innym specjalistą i koniecznie popędziła na zleconą toksoplazmozę. Sama mam zrobić ją jeszcze raz, bo na początku ciąży byłam "ujemna". Będę trzymać za Was kciuki ❤.
11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Sóweczka wrote:Jeny... Dziewczyny nie mogę spać 🤦🏼♀️
Siedzę po nocach jak prawdziwa 🦉 sowa 😁
Tak sobię myślę...mam nadzieję, że wytrzymam do 31.10 do planowanej cesarki, ale (!!!) jak zacznę rodzić wcześniej to czy ja do Szczecina do szpitala zdążę (?)🤣
Mam tam praktycznie 50km gdzie jeszcze nocą to luz na drogach i 45 min da się dojechać, ale jak w godzinach szczytu mnie weźmie, a Szczecin wciąż w remontach 🤣🤣🤣Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny