LISTOPAD 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ćwiczenia są super, wiadomo, jednak po szpitalu i nawracających bólach brzucha ograniczyłam wszystko do minimum. Jestem ciekawa, czy pamiętam jak się biega, nie no, chyba będę umieć 😂 gorzej będzie ze zbieganiem (żebym tylko sobie wtedy zębów nie wybiła 😂).
Zastanawiam się, kiedy będę odczuwać skurcze Braxtona-Hicksa. Któraś z Was już je ma?11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
U mnie trochę inaczej. Zawsze byłam chuda i bez biustu. W dodatku jestem wysoka, więc miałam kompleksy, że wyglądam jak chłopak. Teraz wreszcie się zaokrągliłam i mam wrażenie, że jeszcze nigdy nie wyglądałam tak kobieco, jak teraz
Mąż do mnie mówi wielorybku, ale wydaje mi się to bardzo słodkie
Asia11, Kalli95, Joanne, kid_aa, Decemberry, MamaNl, czekamynadzidzie, Olo323 lubią tę wiadomość
40 lat, kilka lat starań
Gyncentrum Ostrawa:
X 2021 - AZ, CB
III 2022 - AZ, beta: 8dpt -7,4; 10dpt - 22; 15dpt-279, 17dpt - widoczny pęcherzyk, 21dpt-2594, 26dpt jest, badania prenatalne I, II i III trym - ok.
XI 2022 - Synek już na świecie -
Tony podziwiam ten zapał do regularnych ćwiczeń. Ja jestem leń śmierdzący. Na szczęście przytyłam dotychczas 5 kg i w sumie prócz brzucha nigdzie mi nie przybyło. Póki co rozstępów też nie mam. Może dlatego łatwo mi tak mówić, ale dziewczyny- maluszek teraz najważniejszy i wszystkie na pewno jesteście piękne, bo jesteście w ciąży 🥰🤰
Kalli95, Decemberry, czekamynadzidzie, annkaa, Olo323 lubią tę wiadomość
-
Ultra-Dżasta wrote:Ćwiczenia są super, wiadomo, jednak po szpitalu i nawracających bólach brzucha ograniczyłam wszystko do minimum. Jestem ciekawa, czy pamiętam jak się biega, nie no, chyba będę umieć 😂 gorzej będzie ze zbieganiem (żebym tylko sobie wtedy zębów nie wybiła 😂).
Zastanawiam się, kiedy będę odczuwać skurcze Braxtona-Hicksa. Któraś z Was już je ma?
Ja te skurcze mam już dość długo (to chyba one 😋).Napina mi się brzuch tak wszerz pasmo nad pępkiem i staje się wypukłe. Trwa to 3-4 sekundy i puszczą. Jest bezbolesneDecemberry lubi tę wiadomość
-
Ultra-Dżasta wrote:Ćwiczenia są super, wiadomo, jednak po szpitalu i nawracających bólach brzucha ograniczyłam wszystko do minimum. Jestem ciekawa, czy pamiętam jak się biega, nie no, chyba będę umieć 😂 gorzej będzie ze zbieganiem (żebym tylko sobie wtedy zębów nie wybiła 😂).
Zastanawiam się, kiedy będę odczuwać skurcze Braxtona-Hicksa. Któraś z Was już je ma? -
Wypuścili mnie, więc weekend w domu. W sumie nic złego nie stwierdzili, a mała lubi udawać, że jej nie ma. W szpitalu w ogóle się obróciła i jest od kilku dni w położeniu główkowym, ale może się to oczywiście zmienić. Jedyny plus z pobytu to, że wybrałam szpital do porodu. Od początku byłam zdecydowana na inny, a w sumie z przypadku znalazłam się w innym, bo poprostu był bliżej o tam się zgłosiłam. Piszecie dziewczyny o zmianach ciała - mnie łapie różnie, czasem patrzę w lustro myślę że, super i że tak długo czekałam na ten brzuszek, a czasem patrzę na siebie o czuję się jak taka foczka, ale wtedy zwykle mobilizuje się i robię coś dla siebie - paznokcie, maseczka, itp. Wiecie, jak patrzę z perspektywy córki, to całe życie moja mama się odchudza i wspomina, że wszystko przez ciążę ze mną. Że wtedy tak przytyła, że po mnie te rozstępy ma brzuchu, że ta blizna po cesarce. Oczywiście to takie wypominanie, narzekanie trochę pół żartem. Widzę jednak, że ma problem z akceptacją swojego ciała, a minęło ponad 30 lat. Nie chcę tak córce mówić. Wiem, że samoakceptacja nie jest łatwa, ale trzeba robić co można, a nie ma się na wszystko wpływu. Jedyne co ostatnio mnie przeraziło to hemoroidy - nie miałam, a teraz masakra😕
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2022, 18:54
Scandi-B, Ultra-Dżasta, Decemberry lubią tę wiadomość
-
Ja sie nie przejmuje wygladem, raczej tym ze coraz ciezej mi sie robi - mam tak samo jak Strata, maly gmera mi w kazdym zakamarku 🙈 ciezko to wytrzymac. Dzisiaj sie wazylam i waga mi sie cofnela do +10,5. Wiem ze to ok waga na typ etapie wiec w ogole sie nie przejmuje, mam jakis wewnetrzny spokoj i wiare ze szybko wroce do formy po ciazy. U mnie z kolei jest taka sprawa, ze maz uwaza ze z brzuchem wygladam sexy i juz zapowiedzial ze mysli o tym jak szybko moze mnie wrobic w druga ciaze 🙈 Rowniez czuje ze zakladanie butow z brzuchem to katorga, i dobry powod zeby cale zycie dbac o forme 😉
Altair, annkaa, Olo323 lubią tę wiadomość
-
Jestem po wizycie, Laura waży dokładnie 1327g, szyjka długa. Lekarz prognozuje, że przy tym przyroście dobije do 3700g 😱
A te skurcze o których piszecie mam już od dawna, często mi się kurczy tylko prawa strona i robi się taki garb. Ale po kilkunastu sekundach puszcza.Ultra-Dżasta, Asia11, meggie94, Decemberry, MamaNl, Altair, czekamynadzidzie, Olo323 lubią tę wiadomość
-
O kuźwa, to ja nie zauważyłam takich twardnień 😳. Coraz bardziej staram się wsłuchiwać w brzuch ale żadnych napięć nie dostrzegłam. Myślałam, że to bardziej bolesne jest 😅.
Za to dziś Karol mocno w dole się rusza, tak bardzo nisko, że aż w szoku jestem. Dziwne uczucie, takiego... Grzebania? 😅 Krzątania? Aż nie wiem jak to nazwać.11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Tony wrote:Jestem po wizycie, Laura waży dokładnie 1327g, szyjka długa. Lekarz prognozuje, że przy tym przyroście dobije do 3700g 😱
A te skurcze o których piszecie mam już od dawna, często mi się kurczy tylko prawa strona i robi się taki garb. Ale po kilkunastu sekundach puszcza.11.2022 w oczekiwaniu na nasz naturalny cud po 6 latach ciężkich starań 😍🤰🏼
11.2024 start starania o drugie dzieciątko -
Ultra-Dżasta wrote:O kuźwa, to ja nie zauważyłam takich twardnień 😳. Coraz bardziej staram się wsłuchiwać w brzuch ale żadnych napięć nie dostrzegłam. Myślałam, że to bardziej bolesne jest 😅.
Za to dziś Karol mocno w dole się rusza, tak bardzo nisko, że aż w szoku jestem. Dziwne uczucie, takiego... Grzebania? 😅 Krzątania? Aż nie wiem jak to nazwać. -
Ja przytyłam 17 kg, jestem opuchnięta gdzie tylko się da, mam rozstępy, cellulit i duuuzy brzuch. Mam takie momenty, że jak ja będę wyglądać po i jak ja się ogarnę?! Ale mimo wszystko częściej mam myśli, że najważniejsza jest dla mnie moja córa, aby tylko urodziła się cała i zdrowa, a o figurze będę myśleć później
Zwłaszcza, że nie byłam aż tak szczupła, nie miałam płaskiego brzucha i wysportowanej sylwetki, ale nie byłam tez otyła. Określiłabym swoją figurę sprzed ciąży jako „normalna/średnia” 😅 A poza tym 3 trymestr tak mi daje w kość z samopoczuciem, że wygląd schodzi na drugi plan 🙈
Decemberry, Altair, annkaa, Olo323 lubią tę wiadomość
-
Aga, jak super, że jesteś już w domu, poza szpitalem! Woohooo!
)
Co do wagi, powiem Wam szczerze jedną rzecz. Przed pandemią, przy wzroście 176 cm ważyłam 70 kg. Jak na mnie to bardzo dużo, widać było po mnie tę pulchniejszą buzię, ręce takie szerokie, o pupie nie wspomnę. Ale mimo wszystko jakoś się tym specjalnie nie przejmowałam, oprócz tego, że to była najwyższa waga w moim życiu, wcześniej 62 to max. Aż przyszła pandemia. Ogarnęły mnie ataki paniki, strach o życie swoje, najbliższych. 3 miesiące nie wychodziłam z domu, poza pojedynczymi przypadkami, kiedy musiałam. Moja działalność przestała istnieć na tamten moment - obostrzenia covidowe. Siedziałam w domu i się bałam. Przestałam jeść. Praktycznie wcale. Sucha bułka to był sukces, jak zjadłam na np. 2 dni. Mąż stawał na rzęsach, żebym cokolwiek jadła. Z wagi ubyło mi 12 kilogramów. To był jedyny pozytywny aspekt pandemii, bo bardzo się sobie zaczęłam podobać. Mocniejsze leki od psychiatry zaczęły po czasie działać, obostrzenia zmniejszyli, a ja mogłam wrócić do ukochanej pracy.
Dlatego teraz, mając 74 kilo na wadze jakoś mnie to nie przejmuje - bo wyglądam inaczej, niż mając 70 kilo wtedy. Teraz mam nadal szczupłą twarz i ręce, co jawnie wskazuje na to, że te kilogramy idą gdzieś indziej - piersi, brzunio, pupa, uda, boczki. No czymś trzeba nosić to MaleństwoPo porodzie po prostu będę mniej jeść - deficyt kaloryczny na mnie jak widać działa jak złoto. Plus treningi, joga... Myślę nad trenerem personalnym, bo nigdy specjalnie o sport nie dbałam, a chciałabym się przed kolejną ciążą meeeega wzmocnić.
Nie ma się co troskać - ciąża rządzi się swoimi prawami, każdy ma swoją przemianę materii i to, że czujemy się dziwnie w obecnym stanie jest normalneAltair, Olo323 lubią tę wiadomość
Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6!
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
Ja sie czuje fantastycznie w swoim nowym ciele 😍 a szczególnie jak patrzę z czułością na ten rosnący brzuszek 😍 w sumie to maz mowi ze wyglądam tak samo jak przed ciaza tyle że teraz mam z przodu taka piłeczkę 🥰 i że dokładnie tak sobie mnie właśnie wyobrażał w ciąży 🤪😁
Na razie nie puchną mi nogi, brzuch nie ciąży, mam mnóstwo energii. Ogólnie szok. Ale zdaje sobie sprawę że pewnie niedługo się skończy ten dobrostan 😅MamaTrójki lubi tę wiadomość
Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
Wczoraj byłam na wizycie 31+5 tc i mój mały człowiek wazy 1700 gram, lekarz powiedział, ze raczej będzie z tych mniejszych. Ja z mężem mieliśmy mniej niż 3 kg jak się urodziliśmy wiec możliwe, ze Marcelek tez będzie malutki. Wszystko jest w porządku dużo wód płodowych, szyjka 33mm. Następna wizyta za 3 tygodnie z badaniem GBS.
Ja ogólnie przytyłam 6,5 kg i poszło mi wszystko w brzuch, nie jest jakiś ogromny, ale jednak ciężko zakładać skarpetki 😆MamaTrójki, meggie94, Angelaaaa, Scandi-B, Kalli95, Decemberry, Ultra-Dżasta, Altair, Olo323, annkaa lubią tę wiadomość
14.11.2022 Marcel 3190g, 53 cm, 10 pkt ❤️
🤰🏻30 lat
01.03 ⏸
11.03 pierwsza wizyta (5+6)
29.03 druga wizyta, słyszałam bicie serduszka 166 ud/min (8+2)
26.04 badania prenatalne (12+2)
24.05 będzie chłopak 💚 155 gram, 144 ud/min (16+2)
Niedoczynność tarczycy -Euthyrox 50
PCOS -
Dziewczyny, które maja problem z akceptacją swojego nowego ciała - doskonale Was rozumiem. ja mam wrażenie, że bardzo po mnie nie widać, za to na wadze mam już ponad 8 kg (początek 30 tc) i jakoś tez mnie to przytlacza, bo ostatnio co tydzień przybywa mi nowy kilogram. Ale wtedy przypominam sobie, ze moja mama całe swoje życie się odchudzała i mówiła o tym, jak zle wygląda (a wygląda super) i obiecałam sobie, że ja nigdy tak nie będę mówiła o sobie przy swojej córce. Mysle, że sporo moich kompleksów teraz bierze się z wiecznego glosnego narzekania mojej mamy na swoje ciało 😔 wiec staram się akceptować zmiany, jakie teraz zachodzą w moim ciele i będę starała się wrócić do formy po porodzie, jak zdrowie pozwoli
Scandi-B, MamaTrójki, Aga300 lubią tę wiadomość
-
Ja już po imprezce.
Wszystko się udało.
19 osób obskoczone, wszystkim smakował tort i żarcie które zrobiłam.
Dzisiaj byłam u fryzjera. Włosy zrobione, by właśnie w połogu dobrze wyglądały. Ciężko było mi wysiedzieć 3 godziny, ale udało się 🙄
Teraz potrzebuje odpocząć. Ostatni miesiąc był dla mnie bardzo wymagajacy.
Relaks, dobra książka, może jakaś szkoła rodzenia online i dużo czasu poświęconego mojemu już dwulatkowi. Zostało sześćdziesiąt parę dni gdy jesteśmy sami.MamaTrójki, kamilamhm, annkaa, Olo323 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny nie wiem, co się ze mną dzieje. Tzn. chyba wiem - hormony 😅. Kilka razy podniosłam głos na niewinnego męża, bez przyczyny, no jakaś masakra. Denerwuje się też bez powodu. Na dodatek byliśmy na zakupach spożywczych i miałam ochotę wykupić cały dział ze słodyczami ale stanęło na jednym Prince-Polo 😂. A wczoraj, jak siedziałam w książkach to naszła mnie TAKA OCHOTA NA ZUPKĘ CHIŃSKĄ 😱, nie wiem jak, nie wiem skąd. Ostatni raz to świństwo jadłam z 5 lat temu jako biedna studentka 😂. No ale za to zrobiłam zupę chińską z makaronem ryżowym i sosem sojowym, i po zjedzeniu od razu czułam się lepiej 😂.
Kalli95, kamilamhm lubią tę wiadomość
11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki