X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LISTOPAD 2022 ❤️
Odpowiedz

LISTOPAD 2022 ❤️

Oceń ten wątek:
  • Asia11 Autorytet
    Postów: 960 1173

    Wysłany: 11 grudnia 2022, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamilamhm wrote:
    Masz gdzieś jakiś filmik instruktażowy z takim masażem? :)

    Dużo jest filmików na yt. Ja robię tak: https://youtu.be/9QASBHDmn84
    I ważne żeby robić w czasie jak maluch jest spokojny, a nie w momencie płaczu.
    Mój po paru razach polubił i jak go masuję jest wyraźnie zadowolony. W trakcie Dużo też do niego mówię.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2022, 10:31

    kamilamhm, kid_aa, Decemberry, Scandi-B, Nosia lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 grudnia 2022, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smerfetka gratullacje !! 🤗🎉🎉💐

    Czyli już wszystkie jesteśmy rozpakowane 🤗

    Nosia, Smerfetk_a, Tony lubią tę wiadomość

  • Tony Autorytet
    Postów: 1215 1670

    Wysłany: 11 grudnia 2022, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamilamhm wrote:
    U nas z psem też było ciężko... przez pierwsze 2 dni bylam załamana. Teraz po 3 tygodniach jest dużo lepiej, pies się przyzwyczaił - wprawdzie nadal szczeka, jak mała placze, ale naprawdę jest niebo a ziemia. Może Wasz tez przywyknie, a jak behawiorysta dodatkowo zadziała, to na bank będzie dobrze!

    Dobrze wiedzieć, że jest lepiej. U nas też jest zauważalna poprawa. Jak karmie to czasem siada obok i patrzy, obwąchał ją już a nawet polizał po główce :D Ale widać że jest zazdrosny, jak mąż nosi ją na rękach to pies chodzi za nim, czasem szczeknie albo skoczy, ale zdecydowanie mniej niż wcześniej. No i to wszystko bez leków, więc wierzę, że będzie dobrze :)

    Wczoraj była pierwsza kąpiel, uwazam, że świetnie sobie poradziliśmy :D

    A w ogóle jak przyjechałam ze szpitala, to mąż zrobił mi mega niespodziankę i postawił wcześniej choinkę 😍 ogromna jest i piękna. Popłakałam się oczywiście że wzruszenia. Wczoraj ją ubieraliśmy, mąż puścił kolędy a ja ryczałam jak bóbr 😭 już się ze mnie śmieje, że przez całe swoje życie tyle nie płakałam co w ostatnie kilka dni xD

    I też stwierdziliśmy, że nie jedziemy do rodziny na Święta. Może gdyby nie pies to byśmy rozważyli, ale to jednak za wcześnie i za daleko (5h). Zamówimy jakieś jedzenie i spędzimy we czwórkę :)

    kamilamhm, Altair lubią tę wiadomość

    age.png
    👱🏼‍♀️34 - PAI-1 homozygota 🧔🏻32
    10.21 -ciąża bliźniacza👶👶
    12.21 - poronienie 9tc [*][*]
    4.12.22 - Laurka 😍
  • Angelaaaa Autorytet
    Postów: 3962 4550

    Wysłany: 11 grudnia 2022, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My wczoraj byliśmy u fizjo i asymetria potwierdzona ale była też neurologopeda i niestety wędzidełko do podcięcia.. w szoku była że lekarka kazała mi do 5 stycznia czekać i wtedy zadecydować czy trzeba podciąć czy nie.. Ala lewą stronę w buzi ma strasznie spięta i nie do końca poprawnie umie ssać smoczek. Także ja nie wiem co za lekarze pracują w przychodni 😤😤
    I od 2 dni problemy z brzuszkiem i wszystko wskazuje że to przez te wędzidełko bo jak je to jej się buzia rozszczelnia i dlatego robi dużo małych kupek zamiast kilka porządnych 🙄 noc dzisiaj w miarę ok ale od rana walczymy z brzuszkiem i żeby zasnęła ehh 😞

    Maja 06.05.21r ❤️

    Alicja 19.11.22r.❤️


  • Ultra-Dżasta Autorytet
    Postów: 1823 1786

    Wysłany: 11 grudnia 2022, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja melduję, że kupa była 🤣 i Młody w nocy wybudzał się tylko na jedzenie ❤. Wszyscy wyspani i zadowoleni a zegarek po raz pierwszy od powrotu ze szpitala zapisał sen dłuższy niż 4h ciągiem 🤣. Obstawiam, że gość po prostu był zmęczony po całym dniu, bo przy butli zasypiał jak nigdy. Kolejna była rano ale nie wiem, czy to jeszcze czopek działał, czy zrobił z własnej woli. Teraz czekamy na następne 🫣, bo na razie to jak zmieniam pampersa z siku to są tylko kleksy. Ponoć to też okej, więc bez stresu. Ważne, że dużo sika, znak, że się nie odwodnił. No, i ulewa zdecydowanie mniej, max. 3 łyżki stołowe a nie 2x więcej niż zjadł - jak wczoraj.

    Dziś też inne dziecko, przede wszystkim szczęśliwe i zainteresowane światem. 🤩. Oczywiście dałam go na brzuszek i ryk, więc jak usnął to obróciłam go 🤣 i sobie tak spał pod moją kontrolą.

    Także dziewczyny, jak zauważycie, że Maluchy nie robiły przez długi czas kupy a widzicie, że prze i chce ją zrobić to reagujcie i nie dajcie sobie wmówić, że to normalne. Dziecko nie może ulewać więcej niż zje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2022, 14:21

    Altair, Tony lubią tę wiadomość

    11.2022r., Karol ❤
    12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤

    👩‍🏭 28 l.
    👨‍🔧 26 l.

    🏃‍♀️🧗‍♀️🏞❤
    IG: @czytanki.matki
  • meggie94 Autorytet
    Postów: 1726 1605

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 01:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smerfetka gratulacje! 😊❤️

    Tony cieszę się, że już lepiej z pieskiem. Sama znam to uczucie jak do tej pory psa traktowało się jak dziecko i nagle bęc, wszystko obraca się do góry nogami i psina niekoniecznie umie sobie z tym poradzić 🙈

    MamaTrojki dobrze, że Diance lepiej, oby jak najszybciej wyzdrowiała i już więcej tak nie chorowała… Ale przerazilas mnie tym info, że od zachłyśnięcia… Moja je zawsze tak łapczywie, że regularnie się krztusi doprowadzając mnie do zawału serca… Nie ważne z jakiej butelki pije, jak wysoko ubiorę jej głowę itp… Powiesz więcej o co chodzi z tym stanem po zachłyśnięciu? A i coś w tym jest faktycznie jak wspomina MamaNl z tymi bliźniakami - ja nam siostry bliźniaczki i mama zawsze wspomina, że jedna od urodzenia non stop była chora, drobniutka i malutka, a lekarze konowały mówili mamie że z niej nic nie będzie. A jak zaczęła odbijać to wyprzedziła bliźniaczkę w pewnym momencie 😊 Trzymam za Was kciuki ❤️✊🏻✊🏻

    Tony, Smerfetk_a lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Aga300 Ekspertka
    Postów: 123 215

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny 😊
    My w sobotę wieczorem wyszliśmy do domu.
    Mała w dzień to prawdziwy aniołek, w nocy zaś potworek. Śmiejemy się że sąsiadka wezwie policję bo kiedyś jej krzesła w kuchni przeszkadzały 🙈 ja przez te wszystkie dni chodziłam na takich endorfinach, że nie umiałam odpocząć. Nawet jak mogłam spać to nie spałam i podziwiałam, ale już trochę mnie puszcza i potrafię się wyciszyć. Karmię piersią, ale robią mi się takie twarde kwadraty e jednej, bo Gabi nie chce za bardzo z niej ciągnąć. Wczoraj o 23:00 wpaliśmy w panikę bo nic nie leciało z cycków a mała płakała. Ściągnęłam laktatorem z bólem 30 ml i wsunęła, że prawie zjadła butelkę, usnęła i o 3:00 powtórka, ale już nic nie odciągnęłam. Mój mąż dajmy jej Mc Donalda 🙈, a ja nie mam. Miałam kupić mm ale uznałam że doradza mi w szpitalu jakie. No i szok. Jeździł o 3:000 po mieście szukając otwartej apteki🙈 wrócił - ale Gabi zachowała rozsądek i spokój i w swoim tempem ssała cycka.
    Emocjonalnie wszystkiego jest za bardzo - albo wyję, albo śmieje się że prawie leżę na podłodze, albo wkurzam na maksa. Podsumowuje mój umysł - płacze, że się śmieje bo boje się że mi szwy popękają. Poza tym jak tak się śmieje to w miejscu blizny robi mi się tak gorąco...

    Dziewczyny wy już jesteście tak daleko że swoimi bombelkami, a ja jestem przestraszona co nie czeka. Ale jest mi 1000x łatwiej bo jak coś jest nowego to czasem myślę na forum dziewczyny pisały, że ... I myślę a ok, tak może być😊 także dzięki Wam❤️ nie wypowiadam się na obecne tematu, bo nie mam o nich bladego pojęcia 🙈a nie lubię czegoś takiego - nie wiem, ale się wypowiem😊
    Tony, Smerfetka my jesteśmy na tym samym etapie. Super z tą choinka. Mój kleił naklejki koło łóżeczka małej w nocy przed naszym powrotem, a zarzekał się że po co i że głupi pomysł. Miałyśmy niespodziankę. W ogóle jest ugotowany z córką 😊
    Smerfetka serdecznie gratuluję 🥳 Bardzo, bardzo się cieszę. Czekałam na wieści i podglądałam czy też już.
    Dobrego dnia dziewczyny!😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2022, 09:42

    Kalli95, Decemberry, Asia11, kamilamhm, Tony, meggie94, Altair, Smerfetk_a, Scandi-B lubią tę wiadomość

  • Marta93 Autorytet
    Postów: 1674 1536

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga300 wrote:
    Cześć dziewczyny 😊
    My w sobotę wieczorem wyszliśmy do domu.
    Mała w dzień to prawdziwy aniołek, w nocy zaś potworek. Śmiejemy się że sąsiadka wezwie policję bo kiedyś jej krzesła w kuchni przeszkadzały 🙈 ja przez te wszystkie dni chodziłam na takich endorfinach, że nie umiałam odpocząć. Nawet jak mogłam spać to nie spałam i podziwiałam, ale już trochę mnie puszcza i potrafię się wyciszyć. Karmię piersią, ale robią mi się takie twarde kwadraty e jednej, bo Gabi nie chce za bardzo z niej ciągnąć. Wczoraj o 23:00 wpaliśmy w panikę bo nic nie leciało z cycków a mała płakała. Ściągnęłam laktatorem z bólem 30 ml i wsunęła, że prawie zjadła butelkę, usnęła i o 3:00 powtórka, ale już nic nie odciągnęłam. Mój mąż dajmy jej Mc Donalda 🙈, a ja nie mam. Miałam kupić mm ale uznałam że doradza mi w szpitalu jakie. No i szok. Jeździł o 3:000 po mieście szukając otwartej apteki🙈 wrócił - ale Gabi zachowała rozsądek i spokój i w swoim tempem ssała cycka.
    Emocjonalnie wszystkiego jest za bardzo - albo wyję, albo śmieje się że prawie leżę na podłodze, albo wkurzam na maksa. Podsumowuje mój umysł - płacze, że się śmieje bo boje się że mi szwy popękają. Poza tym jak tak się śmieje to w miejscu blizny robi mi się tak gorąco...

    Dziewczyny wy już jesteście tak daleko że swoimi bombelkami, a ja jestem przestraszona co nie czeka. Ale jest mi 1000x łatwiej bo jak coś jest nowego to czasem myślę na forum dziewczyny pisały, że ... I myślę a ok, tak może być😊 także dzięki Wam❤️ nie wypowiadam się na obecne tematu, bo nie mam o nich bladego pojęcia 🙈a nie lubię czegoś takiego - nie wiem, ale się wypowiem😊
    Tony, Smerfetka my jesteśmy na tym samym etapie. Super z tą choinka. Mój kleił naklejki koło łóżeczka małej w nocy przed naszym powrotem, a zarzekał się że po co i że głupi pomysł. Miałyśmy niespodziankę. W ogóle jest ugotowany z córką 😊
    Smerfetka serdecznie gratuluję 🥳 Bardzo, bardzo się cieszę. Czekałam na wieści i podglądałam czy też już.
    Dobrego dnia dziewczyny!😊
    Ja też nie umiałam odpocząć a później na siedząco zasypiałam teraz już lepiej ale i tak są momenty że plecy odmawiają posłuszeństwa zwłaszcza jak 4 godziny mała nie da się odłożyć bo ma boleści 😑

    8969aff1d1.png
    11.2022 w oczekiwaniu na nasz naturalny cud po 6 latach ciężkich starań 😍🤰🏼
  • Smerfetk_a Ekspertka
    Postów: 243 153

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga300 wrote:
    Cześć dziewczyny 😊
    My w sobotę wieczorem wyszliśmy do domu.
    Mała w dzień to prawdziwy aniołek, w nocy zaś potworek. Śmiejemy się że sąsiadka wezwie policję bo kiedyś jej krzesła w kuchni przeszkadzały 🙈 ja przez te wszystkie dni chodziłam na takich endorfinach, że nie umiałam odpocząć. Nawet jak mogłam spać to nie spałam i podziwiałam, ale już trochę mnie puszcza i potrafię się wyciszyć. Karmię piersią, ale robią mi się takie twarde kwadraty e jednej, bo Gabi nie chce za bardzo z niej ciągnąć. Wczoraj o 23:00 wpaliśmy w panikę bo nic nie leciało z cycków a mała płakała. Ściągnęłam laktatorem z bólem 30 ml i wsunęła, że prawie zjadła butelkę, usnęła i o 3:00 powtórka, ale już nic nie odciągnęłam. Mój mąż dajmy jej Mc Donalda 🙈, a ja nie mam. Miałam kupić mm ale uznałam że doradza mi w szpitalu jakie. No i szok. Jeździł o 3:000 po mieście szukając otwartej apteki🙈 wrócił - ale Gabi zachowała rozsądek i spokój i w swoim tempem ssała cycka.
    Emocjonalnie wszystkiego jest za bardzo - albo wyję, albo śmieje się że prawie leżę na podłodze, albo wkurzam na maksa. Podsumowuje mój umysł - płacze, że się śmieje bo boje się że mi szwy popękają. Poza tym jak tak się śmieje to w miejscu blizny robi mi się tak gorąco...

    Dziewczyny wy już jesteście tak daleko że swoimi bombelkami, a ja jestem przestraszona co nie czeka. Ale jest mi 1000x łatwiej bo jak coś jest nowego to czasem myślę na forum dziewczyny pisały, że ... I myślę a ok, tak może być😊 także dzięki Wam❤️ nie wypowiadam się na obecne tematu, bo nie mam o nich bladego pojęcia 🙈a nie lubię czegoś takiego - nie wiem, ale się wypowiem😊
    Tony, Smerfetka my jesteśmy na tym samym etapie. Super z tą choinka. Mój kleił naklejki koło łóżeczka małej w nocy przed naszym powrotem, a zarzekał się że po co i że głupi pomysł. Miałyśmy niespodziankę. W ogóle jest ugotowany z córką 😊
    Smerfetka serdecznie gratuluję 🥳 Bardzo, bardzo się cieszę. Czekałam na wieści i podglądałam czy też już.
    Dobrego dnia dziewczyny!😊
    Tak Aga, mamy ten sam etap i jak patrze teraz to watek po tygodniach od urodzenia by się przydał :-) każdego dnia inny problem do rozwiązania. Jeden rozwiażesz jesteś dumna że się udało i pełna nadziei i szczęsliwa że może jednak nie będzie tak źle i nadchodzi nowy dzień z kolejnym, większym wyzwaniem🙈

    Aga300 lubi tę wiadomość

  • Decemberry Autorytet
    Postów: 871 713

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agus, dobrze, ze juz jestes w domku. Te kwadratowe piersi, to pewnie zaczal Ci sie nawal. Masuj je i przykladaj cieple oklady. Jak nic nie leci to probuj reka zgarniac tak jakby mleko gladzac piers od zewnatrz w strone sutkow. Zeby sprawdzic czy leci w ogole mleko, zlap sobie przy otoczce piers robiac z reki “C” i dociskaj do ciala. Czyli nie sciskamu sutka, tylko dociskamy do ciala ta ulozona reka i powinno byc widac efekt. Ja osobiscie nawal wspominam kiepsko. Mialam mnostwo mleka i az strach jak piersi nabrzmiewaly.

    Masuj, zeby do zastojow nie doszlo, koniecznie.

    Tony, urocze z ta choinka ❤️ Spedzicie sobie swieta na spokojnie, w swoim tempie 🥰

    Asiu, dziekuje za ten filmik!!

    Dżasta, super, ze kupa byla 🤗 oby tak dalej.

    Ale u nas nasypalo sniegu, jest taka cudowna zima! Ahhh 🥹

    Jutro jedziemy do urofizjo, zaczynam przygody z tejpami 🤞🏻

    Dzisiaj na wadze 65.8, az sie sama zaskoczylam. Czyli zostaly mi 3 kilo do zgubienia do wagi, ktora chce.

    Tez tak macie, ze dzidziutki sa dla Was troche za ciezkie do noszenia? Marzy mi sie koniec pologu, zeby zaczac jakis trening 🤣

    Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨

    15.03 - beta 26.7 <3
    17.03 - beta 73.9 <3
    23.03 - beta 1379.6 <3 <3!
    Maleństwo rozwija się idealnie <3
    07.07.22 - 320g mężczyzny <3
    24.07 - 540g <3
    29.08 - 1146g <3
    22.09 - 1669g <3
    19.10 - 2450g <3
    4.11 - 2930g <3
  • Smerfetk_a Ekspertka
    Postów: 243 153

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny po porodzie SN mam pytanko. Miała moze któraś problem z hemoroidami po porodzie/i lub wielkim obrzękiem warg sromowych?
    Zaczyna mi sie trzecia doba a ja nie mogę się wyprostować bo mnie boli tyłek. Nie mogę się zmiać bo boli mnie cały odbyt. Dodatkowo mam niekontrolowane gazy :-/ jeszcze się nie załawialam więc nie wiem jak to pójdzie. Czytalam sporo o kroczu, problemach z oddawaniem moczu itp, natomiast nie mogę znaleźć za wiele na temat odbytu. Wg lekarzy w trakcie porodu uszkodzeń krocza ani odbytu nie było więc oni nie wiedzą problemu, mówią ze mam hemoroidy i mega spuchnięte wargi i mają to gdzieś a ja nie mogę chodzić, nosic/przebrać małej. Czy miałyście może podobne objawy przy obrzeku warg lub hemoroidach i faktycznie to tylko to ?

  • kamilamhm Przyjaciółka
    Postów: 75 85

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Decemberry wrote:
    Agus, dobrze, ze juz jestes w domku. Te kwadratowe piersi, to pewnie zaczal Ci sie nawal. Masuj je i przykladaj cieple oklady. Jak nic nie leci to probuj reka zgarniac tak jakby mleko gladzac piers od zewnatrz w strone sutkow. Zeby sprawdzic czy leci w ogole mleko, zlap sobie przy otoczce piers robiac z reki “C” i dociskaj do ciala. Czyli nie sciskamu sutka, tylko dociskamy do ciala ta ulozona reka i powinno byc widac efekt. Ja osobiscie nawal wspominam kiepsko. Mialam mnostwo mleka i az strach jak piersi nabrzmiewaly.

    Masuj, zeby do zastojow nie doszlo, koniecznie.

    Tony, urocze z ta choinka ❤️ Spedzicie sobie swieta na spokojnie, w swoim tempie 🥰

    Asiu, dziekuje za ten filmik!!

    Dżasta, super, ze kupa byla 🤗 oby tak dalej.

    Ale u nas nasypalo sniegu, jest taka cudowna zima! Ahhh 🥹

    Jutro jedziemy do urofizjo, zaczynam przygody z tejpami 🤞🏻

    Dzisiaj na wadze 65.8, az sie sama zaskoczylam. Czyli zostaly mi 3 kilo do zgubienia do wagi, ktora chce.

    Tez tak macie, ze dzidziutki sa dla Was troche za ciezkie do noszenia? Marzy mi sie koniec pologu, zeby zaczac jakis trening 🤣

    Ja mam zakwasy na rękach, czuję, że niedługo od tego noszenia będę miala porządne bicki bez treningu 😂
    Co do takich prawdziwych treningów, tez tęsknię. Póki co robię tylko takie powolne połogowe z Panią Fizjotrener z insta 😀

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2022, 11:50

    Decemberry lubi tę wiadomość

  • kid_aa Autorytet
    Postów: 2575 3231

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, my dziś w nocy skapitulowaliśmy, Maluch wylądował u nas w łóżku. No nie mogę sobie poradzić, co odkładamy, to od razu kręcenie się, chrząkanie, mlaskanie i w końcu płacz, no to bach na ręce - wtedy szuka piersi, dłuższą lub krótszą chwilę possie, jak mam wrażenie że zasnął, to odkładam, a ten znów się wybudza: kręci, chrząka, mlaszcze i płacz nie wiem już jak sobie radzić. Mamy dostawkę, więc wtulam swoją głowę w niego, trzymam główkę, brzuszek, rączki, żeby czuł że jestem blisko i nic. Mało tego, jak już zasypia, to budzi się po 1,5-2h, bo też samo karmienie z usypianiem trwa kupę czasu. Wiem, że są gorsze problemy, ale kurde dzisiejsza noc mnie przerosła, jak nad tym zapanować. Jak Wasze Maluchy śpią?

    age.png
    30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
    IUI 05.2017 :( IMSI 08.2017 :( IMSI 01.2018 :( IMSI 03.2019 :( IMSI 05.2019 (Mini-IVF) :( 08.2020 stymulacyjna klapa :(
    AZ 02.2022 :( 7dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
    AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
    genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
    2950g Syn - Nasza Miłość😍
  • Angelaaaa Autorytet
    Postów: 3962 4550

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kid_aa wrote:
    Dziewczyny, my dziś w nocy skapitulowaliśmy, Maluch wylądował u nas w łóżku. No nie mogę sobie poradzić, co odkładamy, to od razu kręcenie się, chrząkanie, mlaskanie i w końcu płacz, no to bach na ręce - wtedy szuka piersi, dłuższą lub krótszą chwilę possie, jak mam wrażenie że zasnął, to odkładam, a ten znów się wybudza: kręci, chrząka, mlaszcze i płacz nie wiem już jak sobie radzić. Mamy dostawkę, więc wtulam swoją głowę w niego, trzymam główkę, brzuszek, rączki, żeby czuł że jestem blisko i nic. Mało tego, jak już zasypia, to budzi się po 1,5-2h, bo też samo karmienie z usypianiem trwa kupę czasu. Wiem, że są gorsze problemy, ale kurde dzisiejsza noc mnie przerosła, jak nad tym zapanować. Jak Wasze Maluchy śpią?


    U nas też problemy z odkładaniem ale chyba co noc trochę lepiej 🙈

    Mi lekarka i położne odradziły żeby dawać tak pierś żeby trochę possać i spać bo wtedy może brzuszek boleć. I ciężko kontrolować ile dziecko je bo moja wtedy co chwilę cycka wymuszała a teraz je co około 3 godziny i często szuka cycka a za minutę już np. śpi więc wiem że nie jest głodna

    Maja 06.05.21r ❤️

    Alicja 19.11.22r.❤️


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejo

    Asia filmik mega, dziękuję 🤗

    Tony jak dzis wizyta behawiorysta?? Jakieś podpowiedzi Wam dał?

    Aga to burza hormonów 😬 przetrzymaj najgorsze 2 tyg, a później z gorki 🤗 tulaski 🤗

    My jutro z Marlenką zaczynamy rehabilitację, a w środę mamy wizytę u chirurga ws wędzidełka

    Za oknem pieknie i biało 🥰 chciałabym aby tak zostało do Świąt 😁

    Aga300 lubi tę wiadomość

  • Kalli95 Autorytet
    Postów: 1199 1562

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tyle śniegu dopadało ze maz wyjeżdżając rano do pracy wylądował na polu. Niestety mamy 400m naszej drogi do drogi gminnej, ktora sami musimy odśnieżać i nie była odsniezona 😅
    Asia, również dziękuję za filmik! Wczesniej masowałam Stasia ale bardzo tego nie lubił. Dzisiaj dodałam oliwke do masażu i bardzo mu się podobało! Mialam wrażenie że mógłby cały czas być tak masowany 😊

    6c04bbb91b.png
    06.2021 👼
    11.2021 👼
    25.10.2022 💙 Staś 2930 g 🧸
  • meggie94 Autorytet
    Postów: 1726 1605

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez wczoraj nasypało tak, że jak wróciliśmy do domu z zakupów to skręcając z ulicy na nasz podjazd zakopaliśmy się, brama wjazdowa nie chciała się otworzyć, bo za wysoki śnieg, wiec mąż za łopatę, odkopał najpierw drzwi od fotelika Wiktorii, wyciągnął ją z fotelika i mi ją podał, a ja z nią na rękach, starając się ją zasłonić od tej śnieżycy przebijalam się przez te zaspy śniegu do domu 🙈

    age.png

    age.png
  • KaroInka Autorytet
    Postów: 517 503

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje dla Grudniowych Mam😍

    My wczoraj byliśmy na sesji świątecznej. Trochę się obawiałam jak to wyjdzie ale poszło super. Mamy przepiękne zdjęcia🥰 w tamtym roku były to nasze pierwsze święta w trójkę a te są już we czwórkę:).

    Kid_aa nic mądrego Ci nie poradzę. Starszy miał tak samo i spał że mną. Młodszy też ma tak ale w mniejszym stopniu. Jeśli mam zasoby to go po karmieniu i odbiciu (muszę go dobrze odbić to jest szansa, że wtedy nie będzie się tak kręcił) bujam go w rożku i jak usnie mocniej to mogę go odłożyć do kokonu, jak nie mam siły to śpi na mnie :D. U nas też karmienie co 1,5-2h czasem co 3. Jestem już przyzwyczajona bo pierwszego przez ponad rok tak karmiłam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2022, 18:30

    Altair, Smerfetk_a, Scandi-B, Aga300, kid_aa lubią tę wiadomość

    7.01.19. Aniołek👼💔
    20.04.21 Synek M 👶💙
    17.11.22 Synek A 👶💙
  • Altair Autorytet
    Postów: 767 796

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kid_aa wrote:
    Dziewczyny, my dziś w nocy skapitulowaliśmy, Maluch wylądował u nas w łóżku. No nie mogę sobie poradzić, co odkładamy, to od razu kręcenie się, chrząkanie, mlaskanie i w końcu płacz, no to bach na ręce - wtedy szuka piersi, dłuższą lub krótszą chwilę possie, jak mam wrażenie że zasnął, to odkładam, a ten znów się wybudza: kręci, chrząka, mlaszcze i płacz nie wiem już jak sobie radzić. Mamy dostawkę, więc wtulam swoją głowę w niego, trzymam główkę, brzuszek, rączki, żeby czuł że jestem blisko i nic. Mało tego, jak już zasypia, to budzi się po 1,5-2h, bo też samo karmienie z usypianiem trwa kupę czasu. Wiem, że są gorsze problemy, ale kurde dzisiejsza noc mnie przerosła, jak nad tym zapanować. Jak Wasze Maluchy śpią?

    Śpię z małym w łóżku od tygodnia i dzięki temu wreszcie się wysypiam. Mąż udał się na wygnanie na dodatkowy materac - nie wyrzucałam go, sam powiedział, że tak mu będzie lepiej. Na początku się bałam, że przygniotę małego, ale nic takiego się nie dzieje. Jestem zaskoczona, że dostawka nie załatwia sprawy - my niestety nie mamy.

    Co ciekawe, w dzień młody bez marudzenia daje się odłożyć do swojego łóżeczka na drzemkę. W nocy jest spokojny tylko przy mnie.

    Scandi-B, kid_aa lubią tę wiadomość

    40 lat, kilka lat starań
    Gyncentrum Ostrawa:
    X 2021 - AZ, CB
    III 2022 - AZ, beta: 8dpt -7,4; 10dpt - 22; 15dpt-279, 17dpt - widoczny pęcherzyk, 21dpt-2594, 26dpt jest <3, badania prenatalne I, II i III trym - ok.
    XI 2022 - Synek już na świecie
  • Ultra-Dżasta Autorytet
    Postów: 1823 1786

    Wysłany: 12 grudnia 2022, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę, że nie tylko nas zasypało. Kuwa, dramat 🤣. Tylko by tak zostało do Świąt. Wolę mróz i śnieg niż ciapę i błoto. A z tą drogą mamy podobnie Kalli95 🤣, także zrozumienie 100%.

    Decemberry, z Twojego polecenia zamówiłam sobie ten słód jęczmienny. Ciekawe czy da radę, bo aktualne odciągnięte ilości mleka wołają o pomstę do nieba. Niby staram się odciągać 7x na dobę, jak kazali, no ale słabo. Zresztą, to mleko to takie wodniste. Widać różnice z siarą.

    Aga i "świeże" mamuśki - jak coś to piszcie. My, już bardziej "doświadczone" zawsze postaramy się pomóc 🤗.

    U nas nic nowego. Po przebojach z soboty nie ma śladu. Jedyne co zauważyłam, to fakt, że Młody już nie je nie wiadomo ile a jak nie chce to wypluwa smoka od butelki. I lepiej ssie, gdy - uwaga - mówię do niego. Dlatego zaczęłam mu czytać w trakcie karmienia wiersze Brzechwy dla dzieci (niektóre są na prawdę straszne 😳). Wydaje mi się, że jak mu czytam zamiast skupić się na ssaniu i myśli "omg ale jestem glodny", skupia się na mimice. Zobaczymy, co przyszłość przyniesie 😅.

    Zamówiłam śpiworek dla Młodego ale taki bardziej jak kołdra. Nie mam przekonania do tych z rękami na zewnątrz. Wolę jak będzie cały przykryty 🤣 (no dobra, sama lubię być przykryta od stóp do głów).

    Odnośnie treningów - poszłabym biegać. Obiecałam dr, że wytrzymam 6 tygodni. Jak dobrze pójdzie, w 2 dzień Świąt pójdę biegać i nikt mnie nie powstrzyma. Na razie robię ćwiczenia z kursu "Rusz brzuch" i widzę, że brzuch jakby mniejszy, no i od dziś 30 min spacerów. Chciałabym, by udało się codziennie ale wątpię.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2022, 18:43

    Kalli95, Aga300 lubią tę wiadomość

    11.2022r., Karol ❤
    12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤

    👩‍🏭 28 l.
    👨‍🔧 26 l.

    🏃‍♀️🧗‍♀️🏞❤
    IG: @czytanki.matki
‹‹ 536 537 538 539 540 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ