LISTOPAD 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, powiedzcie czy któraś z Was się z tym zmaga/zmagała - jeśli chodzi o współżycie - u mnie to jakaś tragedia... Nie dość, że krocze zrobiło się bardzo tkliwe, od razu otarcia albo ranki (mimo mucovaginu) to jeszcze sama penetracja graniczy z cudem - jest tak potwornie ciasno, w efekcie dość boleśnie. To mięśnie dna miednicy? Urofizjo pomoże?
edit: ciekawe czy cc miało na to wpływ, albo fakt, że mieliśmy zakaz zbliżenia w ciąży (najpierw krwawienia, później łożysko przodujące).Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2023, 20:56
30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
IUI 05.2017IMSI 08.2017
IMSI 01.2018
IMSI 03.2019
IMSI 05.2019 (Mini-IVF)
08.2020 stymulacyjna klapa
AZ 02.20227dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
2950g Syn - Nasza Miłość😍 -
kid_aa wrote:Dziewczyny, powiedzcie czy któraś z Was się z tym zmaga/zmagała - jeśli chodzi o współżycie - u mnie to jakaś tragedia... Nie dość, że krocze zrobiło się bardzo tkliwe, od razu otarcia albo ranki (mimo mucovaginu) to jeszcze sama penetracja graniczy z cudem - jest tak potwornie ciasno, w efekcie dość boleśnie. To mięśnie dna miednicy? Urofizjo pomoże?
-
kid_aa wrote:Dziewczyny, powiedzcie czy któraś z Was się z tym zmaga/zmagała - jeśli chodzi o współżycie - u mnie to jakaś tragedia... Nie dość, że krocze zrobiło się bardzo tkliwe, od razu otarcia albo ranki (mimo mucovaginu) to jeszcze sama penetracja graniczy z cudem - jest tak potwornie ciasno, w efekcie dość boleśnie. To mięśnie dna miednicy? Urofizjo pomoże?
edit: ciekawe czy cc miało na to wpływ, albo fakt, że mieliśmy zakaz zbliżenia w ciąży (najpierw krwawienia, później łożysko przodujące).
Mi urofizjo poleciła z Rossmana żel intymny "your Kaya"
Ja mam słabe dno macicy ale nie mam jakoś tam mega ciasno ale bez tego żelu też miałam ranyMaja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
kid_aa wrote:Dziewczyny, powiedzcie czy któraś z Was się z tym zmaga/zmagała - jeśli chodzi o współżycie - u mnie to jakaś tragedia... Nie dość, że krocze zrobiło się bardzo tkliwe, od razu otarcia albo ranki (mimo mucovaginu) to jeszcze sama penetracja graniczy z cudem - jest tak potwornie ciasno, w efekcie dość boleśnie. To mięśnie dna miednicy? Urofizjo pomoże?
edit: ciekawe czy cc miało na to wpływ, albo fakt, że mieliśmy zakaz zbliżenia w ciąży (najpierw krwawienia, później łożysko przodujące). -
Kidaa, ja bym stawiała na jakieś spięcia w dnie miednicy i wybrala się do urofizjo.
Powiem Wam, że u nas jeszcze nie było nawet próby seksu od porodu. Mąż już bardzo chce, ja tak średnio, ale kurde ciężko jest o chwilę dla siebie. On ciagle pracuje i dyżuruje, dziecko mało śpi, a jak już usnie to zwykle już nie mam siły na nic. A teraz jestem 2 tygodnie u rodziców. W dodatku nie podoba mi się mój brzuch i piersi i czuje się niepewnie. Muszę się w końcu przemóc... -
Tony wrote:Kidaa, ja bym stawiała na jakieś spięcia w dnie miednicy i wybrala się do urofizjo.
Powiem Wam, że u nas jeszcze nie było nawet próby seksu od porodu. Mąż już bardzo chce, ja tak średnio, ale kurde ciężko jest o chwilę dla siebie. On ciagle pracuje i dyżuruje, dziecko mało śpi, a jak już usnie to zwykle już nie mam siły na nic. A teraz jestem 2 tygodnie u rodziców. W dodatku nie podoba mi się mój brzuch i piersi i czuje się niepewnie. Muszę się w końcu przemóc...
My tylko 2 razy bo nie ma czasu 😅😅 teraz co noc Maja do nas do łóżka przychodzi 🫣 nie wiem czy nie jest zazdrosna że Ala śpi z nami w pokoju 🤔
A jak jest czas to czasami się nie chce 🫣
A co do wyglądu to mi się brzuch nie podoba i blizna 🙄
A dzisiaj od męża usłyszałam że bardzo schudłam 🤣Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Tony wrote:Kidaa, ja bym stawiała na jakieś spięcia w dnie miednicy i wybrala się do urofizjo.
Powiem Wam, że u nas jeszcze nie było nawet próby seksu od porodu. Mąż już bardzo chce, ja tak średnio, ale kurde ciężko jest o chwilę dla siebie. On ciagle pracuje i dyżuruje, dziecko mało śpi, a jak już usnie to zwykle już nie mam siły na nic. A teraz jestem 2 tygodnie u rodziców. W dodatku nie podoba mi się mój brzuch i piersi i czuje się niepewnie. Muszę się w końcu przemóc...
Tez jakos się mijamy bo ja po całym dniu z dzieckiem jestem tak zmęczona ze zasypiam razem ze Stasiem -
Z tym problemem przy zbliżeniu już jakiś czas temu wam pisałam. Jest tylko odrobię lepiej. Wcześniej miałam w przedsionku pochwy takie mikropęknięcia, teraz mam takie jakby nadżerki wielkości główki szpilki ( tak to określą mój mąż). Myślę,że to kwestia hormonów, nawilżenie tylko odrobinę pomaga.
-
Kalli95 wrote:Dziewczyny ze starszakami ~2 lat, jak wasze starszaki zachowywały sie na spacerach? Szły same? Czy miałyście wózki blizniacze, dostawki? Daleko chodziłyście na spacery?
Moja jak nauczyła się chodzić to w wózku już wcale nie chciała, nawet jak była mega zmęczona to nie usnęła. Więc teraz jak na spacer po osiedlu to chodziła na nóżkach a jak gdzieś dalej to kupiłam dostawke taka siedzącąMaja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
U nas pierwsze zbliżenia to tez był dla mnie ból i tak jak mówi Tony mi urofizjo powiedziała, że to spięcia w dnie miednicy, a nie obniżenie napięcia. Kazała mi zamiast zaciskać mięśni kegla, to skupić się na świadomym ich rozluźnianiu i mimo bólu nie zniechęcać się tylko uprawiać seks, bo to najlepsze lekarstwo na dolegliwości dna miednicy. W moim przypadku akurat mówiła, że spięcia mogły mi się zrobić przez to, że poród niemal do pełnego rozwarcia szedł naturalnie, a finalnie się tak nie zakończył i te wszystkie tkanki itp nie rozluźniły się do końca po porodzie. Skłamałabym jakbym powiedziała, że przytulamy się jakoś często, ale jednak staramy się żeby był na to i czas i chęci i już jest o niebo lepiej
-
Napisalam długi wywód i się nie opublikował, ale dobra, nie poddam sie
wracam po dłuższej przerwie, nie udzielałam się, ale czytalam Was w miare na bieżąco
U mnie podczas seksu boli troche na początku, czuję dyskomfort i pieczenie. Później robi się trochę lepiej. Za to zaczęła się u mnie fobia przed zajściem w kolejna ciążę. Biorę tabletki jednoskładnikowe, ale i tak mam stresa. A wy, zabezpieczacie się jakoś? -
Jej, a u mnie sex po ciąży nabrał na jakości. Na miarę mojego faceta oczywiście 😉 niestety bogiem sexu to on nie jest ale do zbliżeń dochodzi dużo częściej, jakoś tam też się stara żeby gra wstepna była, i zbliżenia trwają dłużej ale w sensie że z kilkunastu sekund zrobiło się kilkadziesiąt, dla mnie nadal za mało żeby osiągnąć pełną satysfakcję, no ale na bezrybiu i rąk ryba😉
Też czuję że jest ciaśniej po ciąży i nie tak mokro ale nie odczuwam dyskomfortu z tym związanego.
Brzuch też nie jest najpiękniejszy i czuję się lepiej bez ubrań niż w ubraniach bo jak jestem ubrana to brzuch jest mega wystający. Co bym nie zakładała to muszę zwracać uwagę czy nie jest zbyt opiete na brzuchu. Blizna czerwona ale wygląda ok. Nie mam z tym problemów. Piersi duże ale brakuje im jędrności. Są też na całej ich powierzchni takie drobne i krótkie rozstępy i pomimo że wiem że powinnam się tym przejmować bo pewnie zostaną mi na zawsze, to jakoś tak nie nie przejmuje i niczym nie smaruje tego😬
Bardzo dumna jestem z mojej rodziny. W dzieciaku jesteśmy zakochani, w sobie zakochani i wszystko dobrze się układa.
Mam ogromny sentyment do zdjęć z czasów ciąży i wszystkiego co z tym było związane i jak na yt albo na fb wyświetlają mi się filmiki z porodów to oglądam i płaczę😭 Bardzo sentymentalna się zrobiłam.
kamilamhm, Decemberry, KaroInka, meggie94, Scandi-B lubią tę wiadomość
-
kamilamhm wrote:Za to zaczęła się u mnie fobia przed zajściem w kolejna ciążę. Biorę tabletki jednoskładnikowe, ale i tak mam stresa. A wy, zabezpieczacie się jakoś?
Nie zabezpieczamy się i boję się zajść w ciążę ale z tego powodu że jestem po cesarce i lepiej żeby się wszystko wygoiło. Doktorka kazała odczekać minimum pół roku. Potem będę leciała na kalendarzyku i jeśli zajdę w ciążę niechcący to ok, ale chciałabym starać się o dziecko tak za rok około chociaż nie wiem czy tyle wytrzymamy😅
Teraz myślę pomyśleć😉 o tabletkach ale sama nie wiem... nie miałam jeszcze okresu i mam nadzieję że wróci jak najpóźniej a jak będę brała tabletki i robiła te tygodniowe przerwy to będę miesiączkować, prawda? -
Właśnie dziewczyny ze starszymi dziećmi. Który miesiąc, etap jest wieku niemowlęcym jest najfajniejszy i najłatwiejszy? Czas tak zapiernicza, że się nie obejrzymy i będą 1 urodziny
. U mnie pierwszy miesiąc był jak dotąd najbardziej męczący. Teraz prawie cykliczny rytm i jest fajnie. Zastanawiam się czy tak zostanie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2023, 11:13
-
Joanne wrote:Nie zabezpieczamy się i boję się zajść w ciążę ale z tego powodu że jestem po cesarce i lepiej żeby się wszystko wygoiło. Doktorka kazała odczekać minimum pół roku. Potem będę leciała na kalendarzyku i jeśli zajdę w ciążę niechcący to ok, ale chciałabym starać się o dziecko tak za rok około chociaż nie wiem czy tyle wytrzymamy😅
Teraz myślę pomyśleć😉 o tabletkach ale sama nie wiem... nie miałam jeszcze okresu i mam nadzieję że wróci jak najpóźniej a jak będę brała tabletki i robiła te tygodniowe przerwy to będę miesiączkować, prawda?
Ja tez nie mialam jeszcze okresu. Jeśli karmisz piersią, to można brać tylko tabletki jednoskładnikowe, ich jest 28 i bierze się bez przerwy. Nie ma tej przerwy na krwawienie z odstawienia. U mnie nie było żadnych plamien ani nic. Ale wolałabym jednak mieć ten okres, bo przynajmniej wtedy człowiek wiedział, że nie jest w ciąży, a teraz nie mam tej pewności 😆Joanne lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKalli95 wrote:Dziewczyny ze starszakami ~2 lat, jak wasze starszaki zachowywały sie na spacerach? Szły same? Czy miałyście wózki blizniacze, dostawki? Daleko chodziłyście na spacery?
Teraz dwójka młodszych na krótkie spacery starszak na nóżkach, dłuższe spacery dwa pojedyncze wózki.
Myślałam o podwójnym wózku, ale nie kupiłam, bo dwa pojedyncze też moim zdaniem potrzebne są jak idziemy tylko z jednym dzieckiem.
Dostawki nie rozważałam- jestem niska i w moim odczuciu źle by mi się prowadziło. Poza tym jakoś tego nie czułam rozwiązania i mnie nie przekonywało. -
kamilamhm wrote:Ja tez nie mialam jeszcze okresu. Jeśli karmisz piersią, to można brać tylko tabletki jednoskładnikowe, ich jest 28 i bierze się bez przerwy. Nie ma tej przerwy na krwawienie z odstawienia. U mnie nie było żadnych plamien ani nic. Ale wolałabym jednak mieć ten okres, bo przynajmniej wtedy człowiek wiedział, że nie jest w ciąży, a teraz nie mam tej pewności 😆
Dzięki za informacje!
Ale tabletki chyba po to się bierze żeby właśnie była ta pewność że nie zaszło się w ciążę? W temacie antykoncepcji jestem całkowicie zielona. Ja na kalendarzyku zawsze leciałam. -
Dziewczyny doradźcie mi co robić. Wczoraj wróciliśmy z pl i Krystyna ma kaszel. Nie kaszle dużo ale jednak co jakiś czas kaszelnie i kichnie. Kataru nie ma. Główka ciepła ale mierzyłam temp w odbycie i 37,2 czyli w porządku bo pół stopnia się odejmuje (poprawcie jeśli się mylę). Jutro ma pierwsze szczepienia. Podawać jej prewencyjnie paracetamol żeby gorączki nie dostała?
Ja kaszle dość mocno. Czy jeśli jestem przeziębiona to nie ma przeciwskazań żeby dziecko szczepić? Bo pewnie ona też ma organizm osłabiony przez moje chorowanie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2023, 12:13