LISTOPAD 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Joanne wrote:Meggie wszystkiego dobrego dla Was i ogromne gratulacje😘
Asia gratulacje również dla Ciebie😚
Decemberry mam nadzieję że będzie już tylko lepiej. Trzymaj się!🍀
Nasz urlop dobiega końca. Zachorowaliśmy wszyscy tydzień przed wyjazdem do polski,jestem na drugim antybiotyku a Krystyna na drugiej sterydowej, silniejszej od poprzedniej inchalacji. Ja mam zapalenie górnych dróg oddechowych, najprawdopodobniej zatoki a Kristi zapalenie oskrzeli. Nasze chorowanie kosztowało mnie ponad 1000 zł. A oprócz tego były to najdroższe wakacje w moim życiu bo miałam mnóstwo opłat i załatwień. Tak kasa się rozeszła że szok. 2 tygodnie bylo papierologii🙈
Oprócz tego w kolejnym miesiącu czeka mnie testowanie bo stary nie mógł się powstrzymać i działał przez całe dni płodne🙈 Miałam bardzo dziwny ostatni cykl więc może dni płodne też mi się przysunęły i nie zaciążyłam. Eh, co będzie, choć fizycznie na kolejną ciążę nie jestem gotowa.
Po ostatnim zdaniu nie wiem czy trzymać kciuki czy nie 😅 -
Decemberry wrote:Laski, dziękuję
Mam do Was pytanie - czy obserwowałyście u swoich maluchów NIGHT TERRORS? Lęki nocne. To takie coś, że nagle dziecko się wybudza z mega płaczem, takim mega rykiem, ale nie kontaktuje, nie chce być przytulane. Trwa to od kilku minut do 30 minut (jeśli powyżej, to trza do lekarza). Nam się to ostatnio zdarza i dopiero dziś się wczytałam, że dziecka podczas tego epizodu nie należy dobudzać, bo ono ma tak jakby ciało obudzone, ale umysł śpi. Straszne to jest.
Tak, Wika miała swojego czasu kilka takich epizodów. Nie polecam, pierwszy raz jak się zdarzyło byliśmy przerażeni nie wiedzieliśmy co się dzieje. My staramy się ją wtedy obudzić, chociaż nie zawsze to takie proste, nie spotkałam się z opinią że nie można wybudzać, nie wyobrażam sobie nie próbować, bo zachowuje się wtedy i piszczy jakby ktoś egzorcyzmy odprawiał, a jak się ją przebudziło to moment i zasypiała znowu już spokojna jak gdyby nigdy nic. Już dość dawno mieliśmy taki epizod, oby tak zostało… -
Meggie, właśnie to to!! My też z uporem maniaka go budziliśmy! Raz mu klaskałam przed oczami i nic (to z bezilności na widok dziecka w takim stanie).
Ale teraz już wiem - nie ruszać, chronić, żeby się nie uszkodziło. Ludzie kochani, to jest taki szok...Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6 !
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
meggie94 wrote:Po ostatnim zdaniu nie wiem czy trzymać kciuki czy nie 😅
Po prostu czekajmy na test i jak będzie pozytywny to pozostaje trzymać kciuki za kropka żeby zdrowo rósł a jeśli będzie negatywny to robię dietę, dalej działam z fitnessem i za jakieś dwa cykle bierzemy się za robotę. Chociaż stary to już chyba nie odpuści 🤣meggie94, kid_aa, Decemberry lubią tę wiadomość
-
Joanne wrote:Meggie jak sobie radzisz z dwójką? Jak Wika reaguje na brata? Jak się czujesz po porodzie? Jak karmisz?
Jak Wika jest w żłobku to nie ma tragedii, a potem wraca mąż z pracy i jakoś dajemy radę 😊 Wika na brata reaguje fajnie, bo chce go przytulać, głaskać, kołysać jak płacze w łóżeczku, zagląda do niego. Ale widać, że jest zazdrosna mimo że poświęcamy jej max uwagi i we wszystko angażujemy. Nie robi jakiś dram, ale widać że zwraca na siebie bardziej uwagę, robi rzeczy których jej nie pozwalamy, żeby sobie nie zrobiła krzywdy i najczęściej robi je wtedy kiedy karmie albo przewijam małego, takim sposobem zdążyła już zlecieć z narożnika bo po nim biegała, a wczoraj spadła z szafki na buty 🙄 No i dostała strasznej mamozy, ciągle mama i mama i więcej chce na ręce. Najgorzej było w żłobku, bo w domu aż tak nie okazywała, ale w żłobku ciągle płakała z żalem, nie chciała sie bawić, tylko ciągle przytulała się do pań, ale już jej przechodzi na szczęście 😊 Ja czuję się bardzo dobrze, baby blues już odpuścił, fizycznie czuje się super, ekspresowo doszłam do siebie, tylko wizualnie patrzeć na siebie nie mogę 🙈 z karmieniem sytuacja identyczna jak z Wiką, niewiele w tych cyckach mam, więc przystawiam małego a i tak głównie je butle. Ale nie ubolewam nad tym, jeszcze chwilę tak pociągnę, żeby wyciągnąl sobie ode mnie ile da radę i przejdziemy całkiem tylko na mm, a mając jeszcze Wike to mm jest dla mnie wygodniejsze, bo mam więcej czasu dla niej 😊Joanne, kid_aa, Nosia, Decemberry lubią tę wiadomość
-
Meggie więc chyba całkiem dobrze radzisz sobie z tym rozszerzonym składem, brawo!💪Cóż, nasze ciało po ciąży bardzo się zmienia. Daj sobie czas, choć u mnie to chyba wszystko wygląda gorzej niż tuż po ciąży🙈 szczególnie na zdjęciach widzę jak obtluszczona jestem. I bebzon mam obrzydliwy. Dwójkę masz za sobą, odchowasz i będziesz mogła się za siebie wziąć.
meggie94 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny czy Waszym Dzieciakom zdarzylo się zjeść pestkę czereśni?
Zawsze pilnuję, wyciągam, itd. i teraz kurcze zwędził całą i oczywiście połknął
Czytam, że zawiera truciznę - oczywiście w większej ilości, ale internety piszą, że nawet jedna do trzech może przynieść skutki. Martwię się teraz:-/Tony lubi tę wiadomość
30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
IUI 05.2017 IMSI 08.2017 IMSI 01.2018 IMSI 03.2019 IMSI 05.2019 (Mini-IVF) 08.2020 stymulacyjna klapa
AZ 02.2022 7dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
2950g Syn - Nasza Miłość😍 -
kid_aa wrote:Dziewczyny czy Waszym Dzieciakom zdarzylo się zjeść pestkę czereśni?
Zawsze pilnuję, wyciągam, itd. i teraz kurcze zwędził całą i oczywiście połknął
Czytam, że zawiera truciznę - oczywiście w większej ilości, ale internety piszą, że nawet jedna do trzech może przynieść skutki. Martwię się teraz:-/
Za dzieciaka zawsze jadłam czereśnie z pestkami🤷🏻♀️kid_aa lubi tę wiadomość
-
No zestresowałam się, ale chyba na wyrost.
30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
IUI 05.2017 IMSI 08.2017 IMSI 01.2018 IMSI 03.2019 IMSI 05.2019 (Mini-IVF) 08.2020 stymulacyjna klapa
AZ 02.2022 7dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
2950g Syn - Nasza Miłość😍 -
Meggie, tytanka pracy
Kida, a kwas żołądkowy w ogóle jest w stanie strawić taką pestkę?meggie94 lubi tę wiadomość
Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6 !
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
A, jeszcze coś. Zabraniam Wam mówić, że macie coś w sobie obrzydliwego. Kiedyś byłam w toksycznym, przemocowym związku i chłop mi wmówił, że jestem brzydka.. Patrzyłam na siebie z obrzydzeniem i mówiłam o sobie, że jestem najgorsza. Mając ledwo 20 lat... Nie chcę nigdy wracać do tego etapu. Byłam wtedy piękna, tylko o tym zapomniałam. Teraz mam etap, w którym chyba najgorzej w ciągu całego życia wyglądam, ale jak na siebie patrzę w lustrze, to nadal doszukuję się piękna. Wam też to dobrze radzę, bo to, co do siebie mówimy, jak na siebie patrzymy, chłoną także nasze dzieci. JESTEŚCIE PIĘKNE.
Tony, meggie94, kid_aa, Joanne, Scandi-B lubią tę wiadomość
Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6 !
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
Hej, dawno mnie tu nie było, nadrobiłam, Asia gratuluję!!
My planujemy zacząć starania na jesieni - będę wtedy po obronie i egzaminie specjalizacyjnym, więc nie będę się musiała już truć hektolitrami kawy, słabym zarciem i przede wszystkim stresem.
Co do lozeczka - Laura od poczatku ma takie większe lozko ze szczebelkami (140x70), wiec ma w nim dużo miejsca. Śpi w nim sama w swoim pokoju chyba od kiedy skończyła 3 miesiące, więc my mamy komfort. Nie wybudza się w nocy, śpi ciągiem od 19 do 6, ale wierci się strasznie i kreci po całym łóżku więc szczebelki zostaną jeszcze długo.
Niedługo czeka nas ostatnie szczepienie, ona ma tyle siły ze nie mam pojęcia jak ja ją utrzymam 🤯 -
Decemberry wrote:A, jeszcze coś. Zabraniam Wam mówić, że macie coś w sobie obrzydliwego. Kiedyś byłam w toksycznym, przemocowym związku i chłop mi wmówił, że jestem brzydka.. Patrzyłam na siebie z obrzydzeniem i mówiłam o sobie, że jestem najgorsza. Mając ledwo 20 lat... Nie chcę nigdy wracać do tego etapu. Byłam wtedy piękna, tylko o tym zapomniałam. Teraz mam etap, w którym chyba najgorzej w ciągu całego życia wyglądam, ale jak na siebie patrzę w lustrze, to nadal doszukuję się piękna. Wam też to dobrze radzę, bo to, co do siebie mówimy, jak na siebie patrzymy, chłoną także nasze dzieci. JESTEŚCIE PIĘKNE.
Pięknie to ujęłaś ❤️Decemberry lubi tę wiadomość
-
A ja znowu nie mogę przytyć. Myślałam, że po ciąży mi trochę zostanie, ale niestety. Od razu waga wyjściowa. Z 5 kg by mi się przydało.
Tony, my też planowaliśmy ruszyć w temacie drugiego bejbika we wrześniu po urlopie. Oczywiście u nas klinika wchodziła w grę, a tu taki "psikus". Oczywiście świadomie się nie zabezpieczaliśmy, ale szybciej spodziewałam się kolejnej cp.
My już jesteśmy po ostatnim szczepieniu. Pielęgniarka od nas z przychodni tak sprytnie to robi, że ja ledwo się orientuję kiedy. Na ostatnim powiedziała, że na suficie chodzi mucha, Filip podniósł głowę i nim się zorientował, już naklejała plasterek.
Tony, Decemberry lubią tę wiadomość
-
Asia11 wrote:A ja znowu nie mogę przytyć. Myślałam, że po ciąży mi trochę zostanie, ale niestety. Od razu waga wyjściowa. Z 5 kg by mi się przydało.
Tony, my też planowaliśmy ruszyć w temacie drugiego bejbika we wrześniu po urlopie. Oczywiście u nas klinika wchodziła w grę, a tu taki "psikus". Oczywiście świadomie się nie zabezpieczaliśmy, ale szybciej spodziewałam się kolejnej cp.
My już jesteśmy po ostatnim szczepieniu. Pielęgniarka od nas z przychodni tak sprytnie to robi, że ja ledwo się orientuję kiedy. Na ostatnim powiedziała, że na suficie chodzi mucha, Filip podniósł głowę i nim się zorientował, już naklejała plasterek.
No to tak jak było u nas, myśmy się nie zabezpieczali z myślą, że oj i tak może w ogóle się nie udać, ale na wszelki wypadek póki co będę patrzeć w kalendarzyk, bo chce chociaż wrócić do pracy. No i bach, jeden jedyny złoty strzał w danym cyklu kiedy teoretycznie powinnam mieć dni niepłodne 😂 no ale na usg później było widać, że ciąża starsza o jakieś 7-8 dni :p przed ciążą z Wika prawie w ogóle nie miewałam owulacji bez stymulacji, a tu nie dość że miałam owu to jeszcze za wcześnie 😂Decemberry lubi tę wiadomość
-
Asia gratulacje! 🥳 zycze spokojnej ciazy 🤞🌸
Nosiu u nas tez maly od zawsze walil glowa o podloge jak sie zloscil, ale teraz zdarza sie to rzadziej. Co do paznokci to nie pekaja mu ale podwijaja sie tak jakby do srodka..
Kidaa, My rozwazamy po wakacjach przeniesc malego do wiekszego lozka, 70x140cm. Juz mysle moglismy to wczesniej zrobic ale bylismy troche za leniwi, musimy kupic materac (lozko mamy po bracie meza, tesciowa zachomikowala). Maly juz od dawna spi bez jednej scianki. Ostatnio chetnie zasypia u siebie, nadal w srodku nocy przenosi sie do nas.
Dec swietnie ze masz juz ta operacje za soba, daj znac
jak to teraz wyglada, czy to znaczy ze endo juz sie nie odbuduje, czy jeszcze masz obserwowac?
A ja kurczaczki w koncu dostalam okres w zeszlym tyg 👯♀️🎊👯♀️ nie zamierzamy jakos specjalnie celowac zeby zajsc w ciaze, ale z nie ukrywam ze z radoscia przyjmiemy nowego maluszka jesli bedzie nam dane 😄Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2024, 18:51
Joanne lubi tę wiadomość