LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Elasure wrote:Ja też nigdy nie miałam toxo, całe życie z kotem i nic nie złapałam (niestety rok temu uspana). Moja bratowa bez kota i miała toxo w ciąży (wszystko dobrze się skończyło). Więc ja właśnie uważam bardziej na surowe mięso (w ogóle nie tykam, mąż i mama to ogarniają) i owoce warzywa, staram się wszystko myć i obierać. Też na pewno zbadam jeszcze za jakiś czas ponownie.
👍Ja mieso surowe tylko w rękawiczkach dotykam. Warzywa i owoce leję gorąca woda. Dobrze ze u bratowej wszystko dobrze się skończyło. Współczuje straty kotka 😿 dla mnie mój stał się jak dziecko więc sobie nie wyobrażam żeby coś mu się stało.
Ostatnio mąż zapytał mnie co jak dziecko mialoby alergie na kota 🙀 mówię nawet nie dopuszczam tego do mysli -
Takaja12 wrote:👍Ja mieso surowe tylko w rękawiczkach dotykam. Warzywa i owoce leję gorąca woda. Dobrze ze u bratowej wszystko dobrze się skończyło. Współczuje straty kotka 😿 dla mnie mój stał się jak dziecko więc sobie nie wyobrażam żeby coś mu się stało.
Ostatnio mąż zapytał mnie co jak dziecko mialoby alergie na kota 🙀 mówię nawet nie dopuszczam tego do mysli
Mój syn ma ewidentnie jakaś alergie wziewna i boję się robić mu testy, bo on nie pozwoli zwierząt wydać 😂 a z nimi śpi i się przytula cały czas.
Mamy kota i psa.
Niby ja trochę też mam, a całe życie mam zwierzaki. Na szczęście u syna tylko rano jest katar lekki, a tak to nic mu nie jest. Mam nadzieję, że to po prostu alergia na kurz. Sprzątam dużo, piorę ciągle pościele i ma oczyszczacz w pokoju 😊Takaja12 lubi tę wiadomość
-
Marcik wrote:No Ci powiem, że jest to trochę problem 😎
Mój syn ma ewidentnie jakaś alergie wziewna i boję się robić mu testy, bo on nie pozwoli zwierząt wydać 😂 a z nimi śpi i się przytula cały czas.
Mamy kota i psa.
Niby ja trochę też mam, a całe życie mam zwierzaki. Na szczęście u syna tylko rano jest katar lekki, a tak to nic mu nie jest. Mam nadzieję, że to po prostu alergia na kurz. Sprzątam dużo, piorę ciągle pościele i ma oczyszczacz w pokoju 😊
😄Jak lekka to są jakieś sposoby na odczulenie jakieś szczepienia itp żeby złagodzić. Najgorzej jak taka silna alergia ze człowiek się dusi po kontakcie 🙈
Mam znajomych co od dziecka mieli uczulenie na koty oczy mieli czerwone jak króliki a całe życie kot w domu był i żyli 🙉 teraz są już w moim wieku i jedno z nich ma koty w domu a drugie psa więc naturalne odczulanie przez kontakt zadziałało 🙃 -
Marcik wrote:Dziewczyny czy któraś z Was planuje się szczepić na krztusiec?
Orientujecie się może jak to wygląda np. w luxmedzie?
Ja to chyba nie planuje , ale czytalam że sporo osób się właśnie na to szczepi...🤔 wcześniej nie słyszałam o tym. A krztusiec grozny w ciazy? W dzieciństwie pewnie miałamszczepionke blonnica tezec krztusiec, ale pewnie jak w każdym przypadku chroni około 10 lat i wypadałoby powtórzyć dawkę.
Ja już zaczekam do po ciąży chybaWiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia, 09:41
-
Takaja12 wrote:Ja to chyba nie planuje , ale czytalam że sporo osób się właśnie na to szczepi...🤔 wcześniej nie słyszałam o tym. A krztusiec grozny w ciazy? W dzieciństwie pewnie miałamszczepionke blonnica tezec krztusiec, ale pewnie jak w każdym przypadku chroni około 10 lat i wypadałoby powtórzyć dawkę.
Ja już zaczekam do po ciąży chybaTakaja12 lubi tę wiadomość
-
Ja czytałam że w Czechach często jestkrztusiec i akurat na taką porę rodzić będziemy że ja raczej będę się szczepić.
Takaja12 lubi tę wiadomość
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
14.11.2024 Olaf 4140g,61cm 💙
****************** -
Ja myślę, że pewnie też się zaszczepię. Wolę dmuchać na zimne, moja odporność nie jest zbyt wysoka a większość chorób znoszę źle.
Jak tam Wasze samopoczucie przy niedzieli?
U mnie nawet nieźle, w końcu 😍 Niestety pogoda nie zachęca do aktywności, więc odpoczywam
Mam dwa koty w domu, na szczęście nie są wychodzące.
Jedzą mięso ale odkąd zaszłam w ciążę, przygotowaniem BARF zajmuje się mąż, ja odważam suplementy tylko
Plus bardzo dokładnie myje wszystkie owoce i warzywa.
Mięsa za bardzo nie jem i nie przygotowuje, jak mi wrócą smaki to kupię rękawiczki jednorazowe do gotowania
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia, 10:18
Takaja12 lubi tę wiadomość
-
Szczepiłam się na krztusiec w poprzedniej ciąży, jeśli okaże się, że powinnam teraz powtórzyć szczepienie, to zamierzam to zrobić 😊
Takaja12, Elasure lubią tę wiadomość
-
Sparky odchorowała jakoś szczepienie? Miałaś jakieś dolegliwości?
Ja też planuje się zaszczepić, ale zawsze na cokolwiek jakbym się szczepiła to mój organizm wyłapuje grypę i tego się obawiam x.x -
Z tokso też wyszło, że nie mam przeciwciał i wszoku jestem bo tyle co ja od małego wygłaskałam kotów to głową mała...no ale nie mam. Tez musze uważać, mówiła doktorka, że będziemy ponawiać badanie ale nie wiem kiedy.
Ogólnie mam uważać na mięso i na owoce/warzywa. Wszystko myc no i myje pod ciepła bieżącą wodą.
A do mięsa to ogólnie zakładam rękawiczki 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia, 10:27
Takaja12 lubi tę wiadomość
-
A my powiedzieliśmy moim rodzicom o ciąży i mojemu bratu, jego żonie. Moi rodzice pozytywnie ale tez mama mówiła że jesteśmy odważni że się zdecydowaliśmy na czwarte. Żona mojego brata od razu pytała się to ile chcemy mieć dzieci i czy mam płacona wyplate w ciąży, oraz stwierdzili że musimy zmienić pracę bo nie stać nas na czwórkę dzieci;p. Oprócz tego ze musze jak najszybciej wrócić do pracy. Moja mama ich poparla i mówiła że jestem wykształcona i teraz powinnam pracowac i pływać w pieniądzach anie zajmować się dziećmi. No cóż plany innych ludzi na moje życie nieco różnią się od moich👩35🧔♂️34
starania od 07.24r.-3cs
Mutacja Mthr(C677)-homozygota
Mutacja Pa-1 heterozygota
Czynnik V R2-heterozygota
Na stanie trójeczka dzieci i jeden Aniołek ( 20tyg ciazy;() -
Liliowa wrote:A my powiedzieliśmy moim rodzicom o ciąży i mojemu bratu, jego żonie. Moi rodzice pozytywnie ale tez mama mówiła że jesteśmy odważni że się zdecydowaliśmy na czwarte. Żona mojego brata od razu pytała się to ile chcemy mieć dzieci i czy mam płacona wyplate w ciąży, oraz stwierdzili że musimy zmienić pracę bo nie stać nas na czwórkę dzieci;p. Oprócz tego ze musze jak najszybciej wrócić do pracy. Moja mama ich poparla i mówiła że jestem wykształcona i teraz powinnam pracowac i pływać w pieniądzach anie zajmować się dziećmi. No cóż plany innych ludzi na moje życie nieco różnią się od moich
Najważniejsze to robić swoje i nie patrzeć na innych 😊
Aczkolwiek dziwią mnie takie przytyki odnośnie pracy itp., uważam, że to nietaktowne i takie uwagi mogliby zachować dla siebie. Nie ma co się przejmować takim gadaniem
Takaja12, Niaha lubią tę wiadomość
-
Liliowa wrote:A my powiedzieliśmy moim rodzicom o ciąży i mojemu bratu, jego żonie. Moi rodzice pozytywnie ale tez mama mówiła że jesteśmy odważni że się zdecydowaliśmy na czwarte. Żona mojego brata od razu pytała się to ile chcemy mieć dzieci i czy mam płacona wyplate w ciąży, oraz stwierdzili że musimy zmienić pracę bo nie stać nas na czwórkę dzieci;p. Oprócz tego ze musze jak najszybciej wrócić do pracy. Moja mama ich poparla i mówiła że jestem wykształcona i teraz powinnam pracowac i pływać w pieniądzach anie zajmować się dziećmi. No cóż plany innych ludzi na moje życie nieco różnią się od moich
Jak ja lubię jak ludzie planują nasze życie pod swoje wyobrażenia 🙄 niech każdy z nich zajmie się sobą I tak będzie najlepiej🙂 a Wy żyjcie tak jak wy chcecieMaggLbn, Evey lubią tę wiadomość
-
Liliowa pewnie wysłuchałaś jednym uchem i wypusciłaś drugim ☺️ nie rozumiem dlaczego ludziom w ogóle przychodzi do głowy coś takiego żeby sugerować innym jak mają żyć 😅
Ja tak zawsze byłam pełna podziwu że bratowa dała radę z trójką ze stoickim spokojem, mama na pełny etat. Nikt z nas nawet nie pomyślał żeby wtykać w nos w ich finanse czy wychowanie. Zawsze tylko oferujemy ręce do pomocy zwłaszcza że brat czesto w delegacji.
MaggLbn, Evey lubią tę wiadomość
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
14.11.2024 Olaf 4140g,61cm 💙
****************** -
KarolinaAnastazja wrote:Sparky odchorowała jakoś szczepienie? Miałaś jakieś dolegliwości?
Ja też planuje się zaszczepić, ale zawsze na cokolwiek jakbym się szczepiła to mój organizm wyłapuje grypę i tego się obawiam x.x
Niee, nic szczególnego mi nie było, tylko ręka trochę bolała 😀KarolinaAnastazja lubi tę wiadomość
-
My też powiedzieliśmy rodzinie, u męża trochę przez przypadek ale jak powiedzieliśmy teściom to chciałam też u mnie powiedzieć. Wszyscy pozytywnie zareagowali, to nasze 1 bobo to wszyscy podekscytowani.
MaggLbn, Elasure, Takaja12, Evey, Niaha, juss92, KarolinaAnastazja lubią tę wiadomość
-
Liliowa super że macie dużą rodzinkę. A przytyki olej u mnie w pracy jak mówiłam że narazie nie chce mieć dzieci a zbliżałam się do 30stki to mówili że i tak już to będzie "ciąża geriatryczna" i to nieodpowiedzialne... Cóż moim zdaniem bardzo odpowiedzialne że w moim życiu nie zdecydowałam się wcześniej.
Rodzinie nie mówię jeszcze. U mnie szału nie będzie bo jestem najmłodsza z rodzeństwa. Rodziciele po 70tce i mają już 4 wnuków więc te kolejne nie są już taką atrakcją ale teściów to pierwszy wnuk, mąż stwierdził że nie chce też im jeszcze mówić więc jakoś w okolicach czerwca. Obawiam się tylko tego że będą się wtrącać w dobrej wierze. Teściowa pielęgniarka ale na zakaźnym dziecięcym pracuje więc jest wg mnie mocno przewrażliwiona. No i jednak wyuczona starych metod. U nich w domu sterylnie okna pozamykane bo kurz alergeny nigdy zwierząt nie było
Z grzybów tylko pieczarki. Jabłka z drzewa nigdy nie. . Tj do mnie wtrącać się na pewno nie. Ale wiadomości do męża na 100 procent
Szczepić też się zamierzam, zwłaszcza dlatego że dzidziuś z listopada a kontakt będzie miało z dziećmi przedszkolno-szkolnymi więc chce żeby miało odporność.
Wiem że do porodu daleko ale zastanawiałyście się jak będziecie chciały spędzić święta? Czy spokój z najbliższą rodziną w domu, czy wyjazd tylko z najbliższą rodziną i norowodkiem, czy jednak spotkania rodzinne?