LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja chcę spróbować rodzić naturalnie, ale jak wyjdą jakieś wskazania do cesarki to też ok.
Zapisałam się już prawie do szkoły rodzenia, muszę tylko dosłać jeszcze jakieś dokumenty podpisane, a nie mam drukarki.
Znalazłam zajęcia, które zaczną się w sierpniu, czasowo idealnie.
Za to niestety, po dwóch tygodniach przerwy od wymiotów, od dwóch dni znowu mam mdłości i wymiotuję. Cieszyłam się, że to się już skończyło a tu powtórka -
miska122 wrote:Nie do końca to takie łatwe. Chodzi o to, że o CC i tak decyduje lekarz, który poród odbiera i czytałam o wielu sytuacjach gdzie takie skierowanie było podważane. Chyba, że znasz szpital i wiesz, że będą respektować.
Ja osobiście boję się chyba bardziej drugiego porodu bo... już wiem z czym się będę mierzyć 🙈
Ogólnie dziewczyny pamiętajcie, że to nie jest tak, że CC jest super sprawą, a SN tragedią. Każda z nas jest też inna. Jedna będzie rodzić długo, druga krótko, jedna będzie świetnie pracować oddechem, druga mieć wysoki próg bólu, a trzeciej pomoże znieczulenie. Ja jestem po SN bez znieczulenia i pomimo, że było ciężko to mam zamiar znowu tak rodzić. Z wielu powodów, ale przede wszystkim dlatego, że godzinę po porodzie brałam już prysznic i byłam w stanie bez problemu zajmować się synkiem cały czas. Miałam 2 szwy, ale wszystko goiło się bardzo szybko. SN też ma też wiele plusów dla dziecka, oczywiście nie każda z nas może/chce tak rodzić, ale warto to na spokojnie przemyśleć. Natura tak stworzyła porody, a my naprawdę jesteśmy w stanie to zrobić (o ile nie ma przeszkód medycznych).
Teraz do łask wracają porody domowe i szczerze gdybym miała więcej pieniędzy i była pewna że nie wjedzie insulina to pewnie bym rozważała. Przed porodem wydawało mi się, że będę chciała non stop mieć przy sobie jakąś pielęgniarkę, a w trakcie okazało się, że chciałam tylko spokoju, żeby nikt mi nie przeszkadzał i żebym mogła rodzić na swoich zasadach.
Prawda jest też taka, że mamy mały wpływ na to jak poród ostatecznie będzie wyglądał, ja nie czytałam opisów porodów i starałam się pozytywnie nastawiać - i bardzo dobrze, bo większość scenariuszy znajomych nie miało u mnie zastosowania.
Jak rozmawiałam z ciotką położną to też tak mówiła. Nie słuchaj koleżanek itd. Słuchaj siebie i wybierz to co dla CIEBIE będzie najlepsze, bo to Ty rodzisz. Każda z nas jest inna i ma inny organizm, doświadczenia. Jedyne co poleciła to znieczulenie, bo w końcu dla ludzi je wymyślili 😅Karmen, Niaha lubią tę wiadomość
-
@miska122 zgadzam się w 100% poród naturalny wymaga od nas wysiłku ale za to mija chwila a my możemy normalnie funkcjonować, ja osobiście boję się cc mimo że 2 razy rodziłam sn bez znieczulenia wiem co to jest i na to się nastawiam.
@Niaha pamiętaj że ból siedzi w glowie, strach jest normalny ale jeżeli będziemy sobie powtarzać że będzie koszmar to będzie. Lepiej nastroic się ze do spa nie jedziemy tylko urodzić i że damy radę nasza glowa troche odpusci.
Nie przejmujcie się tymi pomiarami wagą itd kazde dziecko rosnie swoim tempem mi np lekarz dzień przed porodem wymierzył mała na 3300 a rano urodziłam ja z waga 4kg te pomiary też nie sa 100% tylko orientacyjne.
@ankam94 to zależy czego wymagasz od lekarza, moj tez niejest zbyt wylewny, ale zapytany o cokolwiek zawsze odpowiada, ale ufam mu na tyle że gdyby nawet powiedział ze jest okej to bym mu wierzyla, nie traktuje go jak przyjaciolki do pogadania, a kogos kto ma wylapac jak cos będzie nie tak.
Co do zalatwiania cesarki u mnie w Białymstoku są 2 kliniki które tna na życzenie za ok 6tys wystarczy po 30 tyg isc tam 2 razy i aby z ciaza bylo okej, zadnych pytan itd za to w szpitalach czesto podważają zaświadczenia szczególnie od właśnie psychiatrów ale tez od neurologa czy ortopedy wiec z tym ciężko.
@monii może jedz dla świętego spokoju do lekarza czy na sor po co masz się denerwować.
Mnie co prawda pachwina nie ciągnie ale zdarzaja mi sie bole w podbrzuszu ostatnio, ale to chyba wiazadla bo macice juz czuje ze mam na srodku pepka więc coraz wyżej, a maluszek jest tak aktywny ze abym tylko usiadła albo się położyła to jest czad az czasami mnie boli od srodka, lozysko mam tez na przedniej ścianie ale kopie wyzej z bolu a najczęściej nisko.
No i od 2 dni meczy mnie okropnie suchy kaszel nocami jest tragedia chyba bede musiała isc do lekarza ..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca, 16:26
Gusta Blu, Niaha lubią tę wiadomość
-
Czy na L4 w czasie ciąży można chodzić na zajęcia dla ciężarnych typu joga, gimnastyka - które teoretycznie przygotowują do porodu. Wg lekarza nie mam przeciwskazan do ćwiczeń.
Chodzi mi o to, czy w razie kontroli ZUS, jak będę na takich zajęciach, to mi "usprawiedliwia nieobecność w domu" 🤔 czy może to być problematyczne i mam siedzieć w domu i tyle
(Z drugiej strony te zajęcia są o 10 rano, to jakbym nie była na zwolnieniu to nie ma szans na nie chodzić...)Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca, 16:34
-
Gusta Blu wrote:My też już po prenatalnych! Józefina zostaje Józefiną-tu nie ma żadnych niespodzianek. Buźka śliczna (choć kosmiczna), narządy wszystkie ok! Dziewczynka jest póki co filigranowa i troszeczkę zmartwiły mnie pomiary FL i HL (kość udowa i ramieniowa) w dolnych granicach normy. Lekarz mówi że on tu nieprawidłowości nie widzi, dziewczyna zdała egzamin śpiewająco i nie ma co się martwić. No, ale ja się martwię tym moim 297gramowym szczęściem…
Długości wszystkie wychodziły różnie - od 19+2 do 20+1.
Tydzień później u prowadzącej było już 345g i 20 centyl, więc widać że nadrabia.
Dopóki lekarz mówi, że w normie to nie mamy się co martwić, niektóre dzieci są drobniejszeWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca, 16:41
Elasure, Gusta Blu, Niaha lubią tę wiadomość
👩🏻32
👨🏻35
3cs
16.02 ⏸️(11dpo)
20.02 💉Beta 554
22.02 💉Beta 1189
01.03 🩺 jest pęcherzyk
08.03 🩺 CRL 0,78cm i ❤️ (USG 6+5, OM 7+1)
14.03 💉I badania krwi
20.03 🩺 CRL 1,79cm (USG 8+2, OM 8+6)
03.04 🩺 CRL 3,69cm (USG 10+4, OM 10+6)
18.04 🩺 CRL 6,68cm (USG&OM 13+0); usg prenatalne prawidłowe, dziewczynka 🩷
06.06 🩺 284g (USG 19+3, OM 20+0)/ połówkowe prawidłowe
12.06 🩺 345g (20+6)/ cukrzyca ciążowa
10.07 🩺 695g (24+6)
14.08 🩺 1270-1300g (29+6)
20.08 🩺 1416g (30+5)
29.08 🩺 1738g (31+6)
02.09 🩺 1840g (32+4)
25.09 🩺 2400g (35+6)
14.10🌸🌸Gabrysia🌸🌸 3010g, 51cm (38+4) -
monii wrote:Czerwone. Na papierze była nitka śluzu z krwią jak byłam drugi raz. Brązowe mam uplawy od 3 msc. Nie biorę leków
Elasure, Jenny93, Niaha lubią tę wiadomość
-
juss92 wrote:U mnie w 20+0 malutka ważyła 285g i była w 14 centylu, lekarz powiedziała, że okej, tyle że z mniejszych dzieci.
Długości wszystkie wychodziły różnie - od 19+2 do 20+1.
Tydzień później u prowadzącej było już 345g i 20 centyl, więc widać że nadrabia.
Dopóki lekarz mówi, że w normie to nie mamy się co martwić, niektóre dzieci są drobniejsze
Gusta Blu-->
Nie martw się na zapas, ja będąc w pierwszej ciąży z córeczką, na każdym USG była spora sporą i właśnie zawsze w tych górnych granicach, końcem ciąży przystopowała bardzo, urodziła się finalnie 39+4 z wagą 2400g.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca, 16:45
Gusta Blu lubi tę wiadomość
-
bambari wrote:Ja chcę spróbować rodzić naturalnie, ale jak wyjdą jakieś wskazania do cesarki to też ok.
Zapisałam się już prawie do szkoły rodzenia, muszę tylko dosłać jeszcze jakieś dokumenty podpisane, a nie mam drukarki.
Znalazłam zajęcia, które zaczną się w sierpniu, czasowo idealnie.
Za to niestety, po dwóch tygodniach przerwy od wymiotów, od dwóch dni znowu mam mdłości i wymiotuję. Cieszyłam się, że to się już skończyło a tu powtórkaPCOS, Insulinooporność, Hashimoto, nieregularne, długie cykle
Starania od 11.2019
Od 9.2020 dieta z AP
12.2020 ciąża na cyklu naturalnym 🍀
2.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
4.2021 pierwsza stymulacja letrozolem i ciąża 🍀
12.2021 PPROM 2710g CC 36t2d, mamy córeczkę ❤️
Starania o rodzeństwo od 9.2022
6 cykli stymulowanych letrozolem i tym razem nic.
Od 8.2023 starania naturalne.
2.2024 wznowienie stymulacji letrozolem, pierwszy cykl i ciąża 🍀
10.2024 PPROM 3290g VBAC 36t4d, mamy syna ❤️
-
ankam94 wrote:Hej, ja dziś po wizycie, z Adasiem wszystko ok, tzn. serce ok, bo tylko tyle sprawdziła moja Pani doktor, z każdą wizytą zastanawiam się czy to na pewno jest odpowiednia osoba do prowadzenia ciąży 🙈 nie wiem jak jest u Was, ale ja ostatnio mierzoną długość maluszka miałam na prenatalnych, a teraz dwie kolejne wizyty to tylko sprawdzała tętno, a teraz wg OM jest 18 + 4, wyniki krwi mimo, że zrobiłam i spadły płytki to nie spojrzała, bo wg niej nie było potrzeby żeby je robić, dopiero jak pójdę na połówkowe czyli 29.07 to będzie analizowała czy wyniki ok. Jestem szczupła i przytyłam do tej pory 3 kg, dostałam kolokwialnie pisząc opieprz, że to za dużo. Dodatkowo mam dużą wadę wzroku więc też chciałam raczej rozwiązanie CC, ale na ten moment mam nie iść do okulisty, tylko dopiero po 30 TC, a wszędzie piszą, że powinno się iść dwa razy w ciąży do okulisty. Niby Pani doktor to jedna z lepszych w Łodzi, dodatkowo wizyty nie należą do najtańszych, ja jednak mam odmienne zdanie, ale chyba zmiana lekarza na tym etapie to będzie działanie bezsensowne....
Jeśli nie czujesz się dobrze z tą kobietą to zmień ją bez skrupułów. Ja też w 5 miesiącu ciąży postanowiłam zmienić prowadzącą.
Przytyłam 6kg i wg ginekolog i diabetolog jest ok. Szczupłe dziewczyny powinny więcej przybrać na wadze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca, 17:17
Pati2804, ankam94 lubią tę wiadomość
-
Jenny93 wrote:U mnie każdą wizyta zaczyna się od rozmowy jak się czuję itp, po tym lekarz ogląda wyniki. Później robi USG dopochwowe,mierzy szyjkę, pH pochwy. Po tym jest USG przez powłoki brzuszne i za każdym razem sprawdza wszystkie przepływy, serduszko, mierzy główkę, kość udową, ostatnio też ramienną, bo był dobrze ułożony tak naprawdę robi wszystkie pomiary tak jak na prenatalnych. Nie wiem czy na Twoim miejscu bym nie zmieniła lekarza albo przynajmniej poszukała jakiegoś drugiego dodatkowo
U mnie teraz podobnie wygląda.
Wcześniej (na NFZ) to tylko chyba sprawdzała, czy dziecko żyje i tyle. -
monii wrote:Czerwone. Na papierze była nitka śluzu z krwią jak byłam drugi raz. Brązowe mam uplawy od 3 msc. Nie biorę leków
A masz możliwość pójścia do lekarza, aby to skontrolować ? Może jakiś krwiaczek się pojawił. -
bambari wrote:Ja chcę spróbować rodzić naturalnie, ale jak wyjdą jakieś wskazania do cesarki to też ok.
Zapisałam się już prawie do szkoły rodzenia, muszę tylko dosłać jeszcze jakieś dokumenty podpisane, a nie mam drukarki.
Znalazłam zajęcia, które zaczną się w sierpniu, czasowo idealnie.
Za to niestety, po dwóch tygodniach przerwy od wymiotów, od dwóch dni znowu mam mdłości i wymiotuję. Cieszyłam się, że to się już skończyło a tu powtórka
Mega współczuję 😟
Ostatnio zauważyłam u siebie refluks, może to taki etap, że znowu załączają się problemy z 1 trymestru 🤔 -
Mam pytanie , może któraś kojarzy co to oznacza :
Tętnica maciczna
PI lewa 0,620
PI prawa 0,600
PI średnie 0,610
Wychodzi ze poniżej normy , ale lekarz nic nie napisał na ten temat.. któraś wie od czego może być poniżej normy i co to oznacza ? -
Niaha wrote:3 trymestr coraz bliżej i również boję się rozwiązania. Rodzina nie pomaga, bo często słyszę, że nie wyobrażają sobie mnie przy porodzie naturalnym.
Zastanawiam się jak bardzo łagodzi ból znieczulenie w kręgosłup 🤔 czy może jednak załatwić sobie CC. Ciężka sprawa 😖 -
Ja już po wizycie. Z dzisiejszych pomiarów waga to 405, w poprzednia srode było 423 u innego lekarza. Doktor powiedziala ze te aparaty maja ok 15% błędu pomiaru. Myslalam ze będzie klocuszek, a teraz nam zrobila psikusa.
Znowu była ułożona poprzecznie i tyłem, więc jeśli się nie przekręci do jutra to na połówkowych moze sie znów nie udać zbadać serduszka. Maz dzis przeprowadzał pierwsza rozmowę wychowawcza przez brzuch z naszą córeczka 🤣
Edit. Proszę o wpisanie kolejnej wizyty na 31.07 📅Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca, 18:16
Jenny93, Niaha, Elasure, Natalia K, Pati2804, juss92, czaranna, Takaja12, Przedszkolanka123, miska122, zulka lubią tę wiadomość
-
Miśka, ale masz przygody z tymi sensorami 🥴 Pytanie tylko, czy teraz to faktycznie kwesta telefonu. Póki co zdarzyły mi się dwa sensory, które przez pierwszy tydzień zaniżały wyniki, a później już było ok. Mój telefon też nie jest na liście 🙈 Ale jeśli chodzi o samą łączność z apka, to nie mam zastrzeżeń.
Niaha, rodziłam sn ze znieczuleniem. Trzeba mieć świadomość, że znieczulenie nie zniesie bólu całkowicie. Ogólnie co kobieta to opinia 😅 Gdzieniegdzie można wyczytać, że po znieczuleniu dasz radę przespać skurcze🤡 Zdarzają się historie, gdzie pierwsza faza porodu znacząco się wydłuża i/lub rzekomo nie czuć skurczy partych. Nie neguję tego, ale u mnie znieczulenie przyspieszyło całą akcję, właściwie jakies pół godziny od podania miałam już pełne rozwarcie i zdecydowanie czułam, kiedy przeć😅 no tylko u mnie od pierwszych regularnych skurczy do powitania synka minęło 4,5 godziny, więc naprawdę bajka. Miałam tylko lekkie pęknięcie, byłam szyta. Ale o własnych siłach wzięłam prysznic, poszłam na salę, od razu mogłam byc z dzieckiem. Jeśli chodzi o CC, to najbardziej przeraża mnie rekonwalescencja. Nie wiem, jak będę rodzic tym razem, bo mam problemy neurologiczne. Wszystko zależy od tego, jak będę się czuć pod koniec ciąży. Mam nadzieję, że uda się sn 🙏🏼 Bardzo polecam książkę z serii rodzicielskiej Natuli "Poród naturalny". Dzięki niej wiedziałam co może mnie czekać i nic mnie nie zaskoczyło.
Cieszą mnie dobre wieści z Waszych wizyt. GustaBlu, od drugiego trymestru dzieci rosną już bardziej indywidualnie. Ważne, żeby wzrastały harmonijnie, ale każdy pomiar nie musi być idealnie pośrodku siatki centylowej . Tutaj już wchodzi genetyka 😊 Rozumiem Cię, bo ja bardzo panikowałam w ciąży z synkiem, kiedy już po trzecich prenatalnych mocno zwolniły mu kości udowe. Faktycznie, jak się urodził udka były dość krótkie, ale bardzo szybko to nadrobil i teraz jest wysokim chłopczykiem z pięknymi, proporcjonalnymi nóżkami 😍
Monii, jak sytuacja?MaggLbn, Niaha, Karmen lubią tę wiadomość
-
My też już po wizycie. Wszystko ok noi w końcu na 90% doktor powiedział, że będzie dziewczynka 💓 Matylda🥰
Cudownie jest móc mówić do brzucha po imieniu 😁
Z pomiarów narządów niestety nie za dużo zobaczyliśmy i dostałam po raz kolejny po uszach, że za mało piję i przez moje tkanki słabo widać cokolwiek 😐
Teraz mam mocne postanowienie poprawy 👍 i wszędzie wodę rozstawioną.Sparky, Natalia K, MaggLbn, Pati2804, Elasure, juss92, Niaha, Karmen, Przedszkolanka123, miska122, zulka lubią tę wiadomość
👩40l
Insulinoopornosc
🧔41l
Kiepskie parametry nasienia
03.2021- poronienie w 8 tyg 💔
********************************
05.03.2024 - transfer 5 dniowego zarodka Reprofit Ostrava
11dpt beta 101,7
13dpt beta 270,8
17dpt beta 1167,9 🤞☺️🍀
04.04.24 - CRL 0,59 cm ❤️
26.04.24 - CRL 3,18 cm
13.05.24 - CRL 6,10 cm I prenatalne - ryzyka niskie
03.06.24 - CRL 10,23 cm
01.07.24 - 275g Matyldy 🥰
15.07.24 - 503g 👸 II prenatalne - wszystko ok
07.08.24 - 712g gwiazdki 🌟
03.09.24 - 1250g słoneczka ☀️
03.10.24 - 2060g kwiatuszka 🏵️
21.10.24 - 2551g serduszka ❤️
06.11.24 - 3094g córeczki 👶🏻
12.11.24 - CC
-
agatka06 wrote:My też już po wizycie. Wszystko ok noi w końcu na 90% doktor powiedział, że będzie dziewczynka 💓 Matylda🥰
Cudownie jest móc mówić do brzucha po imieniu 😁
Z pomiarów narządów niestety nie za dużo zobaczyliśmy i dostałam po raz kolejny po uszach, że za mało piję i przez moje tkanki słabo widać cokolwiek 😐
Teraz mam mocne postanowienie poprawy 👍 i wszędzie wodę rozstawioną.
A tak z ciekawości ile dziennie pijesz?