LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej ☺
Wszystko jest w porządku. Okazało się że pękło naczyńko w szyjce. Jednak mam monitorować i to i ciśnienie. Pierwszy raz w życiu miałam 150/90/101 🙈. Zawsze miałam od 90-120.
Bycie samemu z 3 dzieci w domu to masakra. Tatuś nie podołał zadaniu. I miesiąc temu nas zostawił. Stwierdził, że to nie na jego nerwy. A co ma mama powiedzieć, jak 24h musi oprać, zająć się, ugotować i wyprawić do szkoły.Takaja12, Przedszkolanka123, Asioreq lubią tę wiadomość
-
monii wrote:Hej ☺
Wszystko jest w porządku. Okazało się że pękło naczyńko w szyjce. Jednak mam monitorować i to i ciśnienie. Pierwszy raz w życiu miałam 150/90/101 🙈. Zawsze miałam od 90-120.
Bycie samemu z 3 dzieci w domu to masakra. Tatuś nie podołał zadaniu. I miesiąc temu nas zostawił. Stwierdził, że to nie na jego nerwy. A co ma mama powiedzieć, jak 24h musi oprać, zająć się, ugotować i wyprawić do szkoły.
Uff dobrze że to tylko naczynko, ja też mam książkowe cisnienie ale raz na jakiś czas zwlaszcza przy dziwnej pogodzie zdarzy mi się wyższe.
Współczuję obrtotu spraw z "tatusiem" 😔 mam nadzieję że wszystko ułoży się dobrze dla Ciebie i dla dzieciaczków 🫂
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
14.11.2024 Olaf 4140g,61cm 💙
****************** -
Sparky wrote:Ja też miałam indukcję, z powodu cukrzycy ciążowej, ale nie wspominam tego źle. Dużo się naczytałam wcześniej i się bałam, ale na szczęście u mnie nie było tak dramatycznie. Pierwsze 4 cm były dla mnie zaskoczeniem, bo nic nie czułam 🙃
no to bajka ja się trochę namęczyłam bo młoda chyba jeszcze chciała posiedzieć w brzuchu.
do tej pory wisi na mnie jakby chciała tam wrócić -
Wero0707 wrote:Ja jestem 18+3 (ale wg usg niunia większa) i już od ponad tygodnia czuję wyraźne twardsze „gulki” pojawiające się w różnych częściach brzucha. Po przyłożeniu tam ręki za chwilę znikają. W 16/17 czułam takie bulgoty (w sumie nadal czasem je czuję), ale mam problemy jelitowe, więc to akurat trudno odróżnić. U mnie łożysko na tylnej ścianie i jestem dość szczupła, więc szybciej wszystko czuć, choć to pierwsza ciąża
Czy chciałabyś być dopisana do kalendarza? Jeśli tak, podaj proszę co tam umieścić ❤️ -
monii wrote:Hej ☺
Wszystko jest w porządku. Okazało się że pękło naczyńko w szyjce. Jednak mam monitorować i to i ciśnienie. Pierwszy raz w życiu miałam 150/90/101 🙈. Zawsze miałam od 90-120.
Bycie samemu z 3 dzieci w domu to masakra. Tatuś nie podołał zadaniu. I miesiąc temu nas zostawił. Stwierdził, że to nie na jego nerwy. A co ma mama powiedzieć, jak 24h musi oprać, zająć się, ugotować i wyprawić do szkoły.
Bardzo współczuję obrotu spraw z ojcem dzieci 😟
Przykro mi 😔
Rozważ uregulowanie wszystko prawnie, tak żeby mieć jakiekolwiek wsparcie, chociażby finansowe.BabaJaga89, Elasure, Jenny93, MaggLbn, juss92, Pati2804, KarolinaAnastazja lubią tę wiadomość
-
monii wrote:Hej ☺
Wszystko jest w porządku. Okazało się że pękło naczyńko w szyjce. Jednak mam monitorować i to i ciśnienie. Pierwszy raz w życiu miałam 150/90/101 🙈. Zawsze miałam od 90-120.
Bycie samemu z 3 dzieci w domu to masakra. Tatuś nie podołał zadaniu. I miesiąc temu nas zostawił. Stwierdził, że to nie na jego nerwy. A co ma mama powiedzieć, jak 24h musi oprać, zająć się, ugotować i wyprawić do szkoły.
teraz jest bardzo trudno, ale czas i tak minie, będziesz miała oparcie w dzieciach a Panicz będzie żałował. Mam nadzieję, że masz oparcie w rodzinie lub znajomych i życzę żeby wszystko się ułożyło -
bambari wrote:Ja nadal nie czuje ruchów dziś świętuje półmetek, nie mam łożyska na przedniej ścianie i jestem szczupła. Zaczyna mnie to martwić
Może po prostu jeszcze nie czujesz, że to "to".
Ja w pierwszej ciąży też poczułam ruchy po 20tygodniu.
Z tego co widzę, za tydzień masz wizytę-zobaczysz się z maluszkiem. -
Waflut wrote:Tak się ostatnio zastanawiam, jak odczuwacie ruchy dziecka na tym etapie ciąży? Pytanie raczej do tych co już na 100% wiedzą, że to to 🙈
Aktualnie 19+6, od około tygodnia czuję coś dziwnego w podbrzuszu i zaczynam się zastanawiać czy to przypadkiem nie są już ruchy dziecka. Szukałam informacji jakie to uczucie, wszyscy piszą ze trzepotanie motyli, bąbelki w jelitach, a dla mnie to bardziej takie ukłucia, do tego niezbyt przyjemne 😂 jakby coś mi się wwiercało w brzuch od środka. Liczę się z tym, że to może jeszcze nie być to, bo mam łożysko z przodu i do tego jestem grubszą osobą i na wierzchu tych ruchów nie widać, ale mam wrażenie, że to się nasila chwilę po zjedzeniu lub wypiciu czegoś słodkiego, więc w sumie to mogłoby się zgadzać z ruchami malucha.
Ja takie delikatne muskanie czułam od 16 tc. Później już coraz mocniej i mocniej. Teraz to już jest wiercenie, wypychanie brzucha, jakieś przewroty 🤣 Wczoraj 3 razy mi zrobił kwadratowy brzuch xd Już wiem kiedy się kręci żeby zmienić pozycję ❤️❤️❤️ Łożysko mam wysoko, na tylnej ścianie -
BabaJaga89 wrote:teraz jest bardzo trudno, ale czas i tak minie, będziesz miała oparcie w dzieciach a Panicz będzie żałował. Mam nadzieję, że masz oparcie w rodzinie lub znajomych i życzę żeby wszystko się ułożyło
Mam tylko w znajomych oparcie ❤ ale daje radę. Dobrze że najstarsze już mają po 9 i 10lat więcej pomogą mi niż " tatuś ". -
monii wrote:Hej ☺
Wszystko jest w porządku. Okazało się że pękło naczyńko w szyjce. Jednak mam monitorować i to i ciśnienie. Pierwszy raz w życiu miałam 150/90/101 🙈. Zawsze miałam od 90-120.
Bycie samemu z 3 dzieci w domu to masakra. Tatuś nie podołał zadaniu. I miesiąc temu nas zostawił. Stwierdził, że to nie na jego nerwy. A co ma mama powiedzieć, jak 24h musi oprać, zająć się, ugotować i wyprawić do szkoły.
Całe szczęście, że to tylko naczynko ❤️
Co do drugiej części to moim zdaniem na miano tatusia trzeba sobie zasłużyć i wypracować. To jest po prostu ojciec. Pamiętaj, że masz wspaniałe dzieci i już nigdy nie będziesz sama 🫂 Może to i lepiej, że teraz niż jakbyś zmarnowała z takim lekkoduchem kolejne lata. Trzymaj się. Wszystko się ułoży 🥰 -
monii wrote:Hej ☺
Wszystko jest w porządku. Okazało się że pękło naczyńko w szyjce. Jednak mam monitorować i to i ciśnienie. Pierwszy raz w życiu miałam 150/90/101 🙈. Zawsze miałam od 90-120.
Bycie samemu z 3 dzieci w domu to masakra. Tatuś nie podołał zadaniu. I miesiąc temu nas zostawił. Stwierdził, że to nie na jego nerwy. A co ma mama powiedzieć, jak 24h musi oprać, zająć się, ugotować i wyprawić do szkoły.
Polubiłam za naczynko i dobrze z bobaskiem 💗
Z tatą przykro mi bardzo☹️ niestety coraz częściej obserwuję się takie sytuacje... -
@Wero0707 a sprawdzałaś na rodzicpoludzku.pl? Są tam też opinie o szpitalach, może są jakieś świeże.
@monii bardzo mi przykro z powodu "tatusia". Mam nadzieję, że masz wsparcie znajomych. ❤️🩹
@bambari łącze się w bólu. U mnie cisza i spokój, mała w ogóle nie daje o sobie znać a wczoraj przeczytałam w opisie 20 tyg. że ruchy powinny już być wyraźnie wyczuwalne, nawet jeżeli to pierwsza ciąża pociesza mnie fakt, że jak mąż przykłada ucho i gada to mówi, że bulbuli lub szura mu w odpowiedzi. Nie wiem, może matki nie lubi 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca, 10:40
-
Niaha wrote:Dzielne jesteście bardzo z tym SN. Najbardziej chyba motywujące jest to, że miałyście taki poród i ponownie go wybieracie.
Na chwilę obecną nawet 4 godziny silnych skurczy brzmi dla mnie przerażająco, ale chyba po prostu muszę to sobie poukładać w głowie.
Kurczę, Niaha, jesteś w trudnej sytuacji w takim razie.
Niestety nie ma co się okłamywać, że poród SN będzie przyjemny.
Pytanie jakie masz w ogóle podejście do porodu.
Jeśli zależy Ci na Naturalnym, to myślę że warto spróbować mimo że możesz się obawiać bólu.
Ale jeśli chcesz mieć wykonaną cesarkę to może warto porozmawiać z kimś i skonsultować na przykład z Twoją prowadzącą?
I tak jesteś dzielna, że znosisz tyle badań i pobrań krwi mimo swoich lęków ❤️Karmen, Niaha lubią tę wiadomość
-
Ja już po wizycie.
Pierwszy raz byłam u takiego diabetologa na NFZ.
I czuję się naprawdę dobrze zaopiekowana (jeśli istnieje takie słowo 😅)
Pełen wywiad, na miejscu EKG i dodatkowe badania krwi.
Dostałam sensor, od razu mi go założyli na wizycie, zobaczymy jeszcze przez tydzień co się dzieje i wtedy będzie decyzja o insulinie.
Jestem mega zadowolona z wyboru lekarza. Ma takie zdrowe podejście 😉Natalia K, Niaha, Takaja12, Jenny93, juss92, Elasure, zulka, miska122, MaggLbn, Pati2804 lubią tę wiadomość