LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki dziewczyny za kciuki , ja dopiero wizytę mam o 16.
Mam wyniki krzywej i nie wiem czy te wyniki są ok. Pani z laboratorium zadzwoniła i powiedziała, że wynik do ko sultacji z lekarzem.
Na czczo 70,3, po 1h 104, po 2h 112,7.
Hemoglobina troszkę w dół ale ferrytyna za to w góre -
Niaha wrote:Z nowym objawów mam ból w pachwinie, ciężko mi to opisać. Nie jest to skurcz, jakby coś było tam zablokowane.
Do tego coraz częściej zauważam twardnienie brzucha (skurcze bh). Wczoraj naliczyłam 8 takich akcji.
To coś podobnie się czuje chyba -
miska122 wrote:U mnie są zbliżone cały dzień, oprócz tych na czczo. Myślę że kwestia tego, że sensor jest bardzo podatny na nacisk, a o to w nocy łatwo. Wartości nadal są w granicach błędu ok 15, ale przy porannych cukrach to może zdecydować o insulinie.
Ja dlatego teraz dałam na drugą rękę.
Wolę spać na lewym boczku, więc sensor niech sobie będzie na prawej.
Pewne, 15na czczo to duża różnica... 🙄 -
Cześć wszystkim.
Ja już po wizycie. Następna mam 30.07
Wszystko jest w porządku. Dostałam skierowanie na bad.lab w tym glukozę po obciążeniu 🙄
Trzymam kciuki za resztę wizyt.
Co do sensorów,kiedyś nawet zalecali drugi wbijać prędzej kilka godzin,tylko nie uruchamiać.Mniej było zawirowań w cukrach po uruchomieniu,gdyż zdąrzył się jak to mowią "napić".
My czekamy do końca,wtedy zakładamy kolejny.
Buziaki Wam zostawiamy 😘Paima, Bruised, Przedszkolanka123, juss92, Niaha, Takaja12 lubią tę wiadomość
-
zulka wrote:Dzięki dziewczyny za kciuki , ja dopiero wizytę mam o 16.
Mam wyniki krzywej i nie wiem czy te wyniki są ok. Pani z laboratorium zadzwoniła i powiedziała, że wynik do ko sultacji z lekarzem.
Na czczo 70,3, po 1h 104, po 2h 112,7.
Hemoglobina troszkę w dół ale ferrytyna za to w góre
Wydaje mi się, że nie do końca. Po dwóch godzinach dalej rośnie, a chyba powinien już spadać. Chociaż wartości nie są jakoś bardzo wysokie. Możliwe, że w ciąży jest inaczej po prostu -
Jenny93 wrote:Wydaje mi się, że nie do końca. Po dwóch godzinach dalej rośnie, a chyba powinien już spadać. Chociaż wartości nie są jakoś bardzo wysokie. Możliwe, że w ciąży jest inaczej po prostu
Ja na początku ciąży miałam krzywą, też po 2h miałam wyższy wynik niż po 1h, ale lekarz powiedział że jest ok bo nie wyszedł poza normę. Gdzieś słyszałam, że po pierwszym wyrzucie glukozy insulina ją zbija, potem znowu glukoza może trochę wzrosnąć i znowu insulina ją zbija, tak jakby skokowo.zulka lubi tę wiadomość
-
Takaja12 wrote:Ja dziś na glukozie i jak narazie wszystko dobrze. Za pół godziny ostatnie pobranie i do domu. Glukoze miałam zwykła nie smakową i o dziwo nawet nie zrobiło mi się niedobrze 🥰 tylko nudno tak siedziec i czekać...
Czy Was też czasem pobolewa jakby podbrzusze bardzo nisko jak spojenie lonowe ? Ja od 2 dni mam takie pobolewanie jakby drętwienie trochę okresowo. Nie jakos mocno, ale jest to niekomfortowe. Lepiej jak się położę. Mam nadzieję że to się rozciąga a nie ze coś nie tak 🙏
AgaOs trzymam mocno kciuki za Twojego maluszka żeby wytrzymał w brzuszku jeszcze i przyszedł bezpiecznie na świat gdy będzie gotowy 💝
Ja ciągle mam jakieś różne nowe bóle, skurcze i dolegliwości. Od dwóch dni np. pojawiły mi się takie prądy/ciągnięcie w pachwinach i wewnętrznej stronie ud na samej górze.
Dziś też mam połówkowe i strasznie się stresuje -
Takaja12 wrote:Czy Was też czasem pobolewa jakby podbrzusze bardzo nisko jak spojenie lonowe ? Ja od 2 dni mam takie pobolewanie jakby drętwienie trochę okresowo. Nie jakos mocno, ale jest to niekomfortowe. Lepiej jak się położę. Mam nadzieję że to się rozciąga a nie ze coś nie tak 🙏
Mnie od kilku dni tak jakby ciągnie wszystko 🙈 nie tak jak na początku przy rozciąganiu macicy, tylko jakby grawitacja mi przyciągała cały brzuch i wnętrzności w dół 😂 niezbyt przyjemne uczucie, mam nadzieję że to w miarę normalne 😵💫
Wero0707 ja byłam wczoraj, od rana jak na szpilkach 😵💫 trzymam kciuki, powodzenia ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca, 13:09
-
Mi skurcze na razie jakoś przeszły, ale bobas jakoś się tak układa czasem że kopie mnie w dół dosłownie w krocze 🙈 strasznie mnie to stresuje i budzi za każdym razem w nocy.PCOS, Insulinooporność, Hashimoto, nieregularne, długie cykle
Starania od 11.2019
Od 9.2020 dieta z AP
12.2020 ciąża na cyklu naturalnym 🍀
2.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
4.2021 pierwsza stymulacja letrozolem i ciąża 🍀
12.2021 PPROM 2710g CC 36t2d, mamy córeczkę ❤️
Starania o rodzeństwo od 9.2022
6 cykli stymulowanych letrozolem i tym razem nic.
Od 8.2023 starania naturalne.
2.2024 wznowienie stymulacji letrozolem, pierwszy cykl i ciąża 🍀
10.2024 PPROM 3290g VBAC 36t4d, mamy syna ❤️
-
@Juss92 gratulacje z okazji 100dniówki, kolejny etap za Tobą! 🥳
Co do skurczy to mnie łapie tak średnio co 3 dni, najwięcej to tak ze 4 razy w ciągu jednego dnia.
Od kilku dni pojawiły się jakieś rozciągania i bóle brzucha ale szybko ustępują. Za to młody karateka sobie nie żałuje ruchów, dziś od 4.40 do 7 dyskoteka w brzuchu, więc ja dziś jak zombie z niewyspania 😂
A to domek Olafka, na brak miejsca nie powinien narzekać 🤭
https://zapodaj.net/plik-3udg1vVtwcPrzedszkolanka123, juss92, Niaha, czaranna, Paima, Karmen, MaggLbn, Natalia K, Asioreq, Bibi24, Jenny93, zulka, Galena, Pati2804 lubią tę wiadomość
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
14.11.2024 Olaf 4140g,61cm 💙
****************** -
Wero0707 wrote:Ja ciągle mam jakieś różne nowe bóle, skurcze i dolegliwości. Od dwóch dni np. pojawiły mi się takie prądy/ciągnięcie w pachwinach i wewnętrznej stronie ud na samej górze.
Dziś też mam połówkowe i strasznie się stresuje
Trzymamy kciuki 🍀 -
Właśnie mi się pojawiły wyniki moczu i wykryto leukocyty nie wiem ile bo jest info że zlecono badanie osadu metoda cytometrii przepływowej ale zmartwiła mnie ilość bakterii w moczu 1010 mikro l norma do 130 😬 myślicie ze czekać do czwartku na wizytę czy pisać do lekarza wczesniej ?
-
Natalia K wrote:Elasure, piękny brzuszek! ❤️
Takaja12, ja bym napisała nawet żeby się uspokoić. Pij bardzo dużo wody, podjadaj żurawinę. Może trochę pomoże do czasu wizyty.
Napisałam, odpisał tylko żeby zrobić posiew. To będę czekać do wizyty I zrobie jak mówisz z tą żurawinaElasure, Natalia K lubią tę wiadomość
-
Na drogi moczowe warto pić sobie herbatę z pokrzywy i shoty z soku żurawinowego 100% (takiego z apteki), żurawina suszona ma niestety dużo cukru przy okazji, ale taką porcję 10g można też wsunąć z raz dziennie.
Moja wizyta za godzinę, już jajko znoszę 😅Natalia K, Takaja12, Bibi24 lubią tę wiadomość
-
A słyszałyście może że przy heparynie nie powinno się popijać pokrzywy? Tak mi ostatnio mój lekarz powiedział a ja piłam 3-4 razy w tygodniu 🤪 trochę mi jej brakuje bo fajnie woda schodziła z ciałka.
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
14.11.2024 Olaf 4140g,61cm 💙
****************** -
Ja nie słyszałam o pokrzywie, ale w sumie czego bym nie chciała dotknąć to się okazuje ze nie powinnam 🫣
Kiedyś jak nie było internetu kobiety jadły prawie wszystko i miały spokojniejsza głowę 😅
Ja się staram nie zwariować w tym wszystkim ale powoli tracę kontrole😵💫
Powiedzcie jak czesto jecie w te upały? Ja wogole nie mam apetytu...koło 11 zjadłam śniadanie i dopiero zaraz będę jadła obiad i tak myślę czy nie głodzę tego mojego szkraba, ale po prostu leżę I zdycham nawet nie chce mi się iść do lodówkiBibi24 lubi tę wiadomość
-
Takaja12 wrote:Ja nie słyszałam o pokrzywie, ale w sumie czego bym nie chciała dotknąć to się okazuje ze nie powinnam 🫣
Kiedyś jak nie było internetu kobiety jadły prawie wszystko i miały spokojniejsza głowę 😅
Ja się staram nie zwariować w tym wszystkim ale powoli tracę kontrole😵💫
Powiedzcie jak czesto jecie w te upały? Ja wogole nie mam apetytu...koło 11 zjadłam śniadanie i dopiero zaraz będę jadła obiad i tak myślę czy nie głodzę tego mojego szkraba, ale po prostu leżę I zdycham nawet nie chce mi się iść do lodówki
Niestety nie pomogę bo u mnie jest odwrotnie, mogłabym jeść cały czas, jakoś się nie najadam Do porodu będę się toczyła chyba 😢