X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LISTOPAD 2024 ❤️🍼
Odpowiedz

LISTOPAD 2024 ❤️🍼

Oceń ten wątek:
  • Asioreq Przyjaciółka
    Postów: 75 492

    Wysłany: 12 sierpnia, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sparky,no właśnie mogłabym mieć na boczku ktg ale te bąble nie dość, że łożyska z przodu mają i to zagłusza,gdzie dotychczas jedno było na tylnej scianie i się przesunelo,są małe jeszcze no i bliźniaki Przez 2 dni ciągle któreś uciekało i się nie dało poprostu.
    Brzuch mam już taki jak z jednym do rozwiązania. Kosmos 🫣

    AgaOs. Super wieści 🥰 Dzielnie walczycie 🤗

    Sparky lubi tę wiadomość

    preg.png
  • bambari Autorytet
    Postów: 290 464

    Wysłany: 12 sierpnia, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @elasure piękna kołyska 😍

    Ja byłam u rodziców ostanie parę dni i odpoczęłam psychicznie bardzo. Fizycznie więcej spacerowałam i byłam aktywniejsza i to też na plus, ale po powrocie sobie odpocznę 😆
    Od wczoraj czuje ból pod żebrem, nie wiem czy młody mnie kopie, czy rozciąganie, ale chyba zapowiedź bóli 3 trymestru (chociaż ja mam jeszcze chwilę) :D czasem boli mnie też bark, nie miałam nigdy urazu ani nic, w internecie wyczytałam o rwie barkowej, która pojawia się w ciąży :/ zapisałam się do ortopedy, najwyżej odeśle mnie do fizjo.

    Ostatnio na szkole rodzenia puścili nam film z porodu i zaczęłam rozważać cesarkę 😆 zmotywowało mnie do zapisania się na badanie dna oka. Mam wadę wzroku, może się okaże że mam prawdziwe wskazanie do cięcia.

    Elasure lubi tę wiadomość

    II 16.03.2024

    preg.png
  • miska122 Autorytet
    Postów: 5146 8960

    Wysłany: 12 sierpnia, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bambari wrote:
    @elasure piękna kołyska 😍

    Ja byłam u rodziców ostanie parę dni i odpoczęłam psychicznie bardzo. Fizycznie więcej spacerowałam i byłam aktywniejsza i to też na plus, ale po powrocie sobie odpocznę 😆
    Od wczoraj czuje ból pod żebrem, nie wiem czy młody mnie kopie, czy rozciąganie, ale chyba zapowiedź bóli 3 trymestru (chociaż ja mam jeszcze chwilę) :D czasem boli mnie też bark, nie miałam nigdy urazu ani nic, w internecie wyczytałam o rwie barkowej, która pojawia się w ciąży :/ zapisałam się do ortopedy, najwyżej odeśle mnie do fizjo.

    Ostatnio na szkole rodzenia puścili nam film z porodu i zaczęłam rozważać cesarkę 😆 zmotywowało mnie do zapisania się na badanie dna oka. Mam wadę wzroku, może się okaże że mam prawdziwe wskazanie do cięcia.
    Myślę, że po obejrzeniu rozcinania 8 warstw brzucha miałabyś podobne odczucia 🤭 a tak serio ja nie oglądałam takich rzeczy, stresowały mnie bardzo. W trakcie porodu też nie chciałam wiedzieć jak to wygląda.
    Cieszę się, że tak do tego podeszłam bo z perspektywy czasu nie zamieniłabym sn na cesarkę.

    Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
    Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero

    10.19 - cb
    02.20 - cp, wycięty jajowód
    04.21 - II
    7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g <3
    7/8.23 - cb
    age.png
    15.2.24 - II
    30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g <3 💙
    age.png
  • zulka Autorytet
    Postów: 1782 2298

    Wysłany: 12 sierpnia, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny ja już tez jak słonica się czuje, ciężko wstać z łóżka a tu co pochwile siku, jak nie ja to pies chce siku albo kot i mnie budzą. Dobrze, że mam ogród wiec tylko drzwi otwieram .

    Dzisiaj byłam na badaniach i w sumie wygląda że nadal wszystko w normie. Hemoglobina do góry i ferrytyna tez ok.
    Młody sobie chyba urządził trampolinę z mojego pęcherza bo co pochwile czuje pęcherz albo okolice szyjki bo jak się rusza to aż takie igiełki na dole czuje. Już powoli te ruchy zaczynają być mniej przyjemne. Teraz już bedzie tylko coraz gorzej.

    Jak byłam rano w luxnedzie to obok siedziała dziewczyna na krzywej I piła glukozę. Od razu miałam smak lukru w buzi. Normalnie nie mogłam na nią patrzeć jak to pije.

    Bruised super ze wszysyko dobrze. Chyba będzie rzeczywiście duża dziewczyna. Z tym przedszkolem nie będzie aż tak źle. Chyba bardziej dla nas jest to stres niż dziecka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia, 13:38

    Przedszkolanka123, Bruised, Niaha lubią tę wiadomość

  • czaranna Autorytet
    Postów: 576 1067

    Wysłany: 12 sierpnia, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fakt ta glukoza to nic dobrego 🤢 ja jeszcze jak nic słodkiego nie piję, nie słodzę a slodycze jem sporadycznie to kosmos, ale jestem z siebie dumna wypiłam zwykłą jednym machem bez przerw 😆 przed badaniem z palca miałam 79 mam nadzieję że wyniki z żyły będą okej :)
    Co do brzusia i samopoczucia ja mimo to że brzucha już mam dużego nie mam dyskomfortu nic mnie nie boli, nie strzyka, nie ciągnie, żadnych pachwin, bólu brzucha nic, tyle że stóp już nie widzę, ogolić nogi to wyzwanie, a tam to już w ogóle 🤣 ale nie ma tragedii. Do spania też ciężej znaleźć pozycję, siusiam też częściej, skurcze kilka razy dziennie też już są alee nie ma co narzekać oby tak dalej 🤞 najgorsze jest dla mnie siedzenie w domu, brak kontaktu z ludzmi i taka zawiecha, brakuje mi tego codziennego kołchozu, biegu i ciśnienia w pracy 🙈 jestem takim typem że wszędzie mnie pełno i wszędzie biegiem i do tej pory nie wyzbyłam sie tego że ja mam czas że mogę coś wolniej, jutro, ale to już chyba geny 🤣 także w skrócie przybija mnie ta niemoc i to że muszę się pilnować z wieloma rzeczami, niż jakieś objawy ciążowe. Nie wiem jak Wy, ale ja odliczam dni żeby to szybko przeszło iść, urodzić i z głowy to mieć i wrócić do swoich rytmów :)
    Ja bym bardzo nie chciała cc, po 2 porodach sn mam nadzieję że się uda i tym razem, ale jak będzie trzeba to będzie maluszek najważniejszy :)

    👸 33
    👨‍🔧 37

    28.10.2009 - 9.15 3860 Kubuś 💙
    07.01.2015 - 5.05 4000 Michalina💗

    Starania od - 01.2023
    ⏸️ 11.03.2024

    preg.png
  • Wero0707 Autorytet
    Postów: 445 325

    Wysłany: 12 sierpnia, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To zadam Wam jeszcze takie luźniejsze pytanie, trochę związane z brzuszkami? Robiłyście lub zamierzacie robić sesję ciążową?

    preg.png
  • bambari Autorytet
    Postów: 290 464

    Wysłany: 12 sierpnia, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miska122 wrote:
    Myślę, że po obejrzeniu rozcinania 8 warstw brzucha miałabyś podobne odczucia 🤭 a tak serio ja nie oglądałam takich rzeczy, stresowały mnie bardzo. W trakcie porodu też nie chciałam wiedzieć jak to wygląda.
    Cieszę się, że tak do tego podeszłam bo z perspektywy czasu nie zamieniłabym sn na cesarkę.

    Ja sama z siebie też bym tego nie oglądała. Nie pytali, czy chcemy, włączyli film i oglądaliśmy 🫣

    II 16.03.2024

    preg.png
  • czaranna Autorytet
    Postów: 576 1067

    Wysłany: 12 sierpnia, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wero0707 wrote:
    To zadam Wam jeszcze takie luźniejsze pytanie, trochę związane z brzuszkami? Robiłyście lub zamierzacie robić sesję ciążową?


    Ja byłam w czwartek :) jedym słowem rewelacja. Wybrałam się trochę wcześniej żeby też łatwiej mi było się poruszać, przebierać itd a brzuch jest już wystarczający do zdjęć :)
    Serdecznie polecam, na początku ciężko się przełamać ja akurat nie bardzo lubię pozować i w ogóle jak mi ktoś pstryka foty, ale 15 minut świetna fotografka i w zasadzie i zdecydowałam się na zdjęcia pół nago 🙊
    Teraz czekam na zdjęcia, ale polecam, poczułam się mega kobieco, ktoś zadbał w końcu o mnie i mimo tych kg czułam się bardzo atrakcyjnie ;)

    👸 33
    👨‍🔧 37

    28.10.2009 - 9.15 3860 Kubuś 💙
    07.01.2015 - 5.05 4000 Michalina💗

    Starania od - 01.2023
    ⏸️ 11.03.2024

    preg.png
  • Bruised Autorytet
    Postów: 1943 2587

    Wysłany: 12 sierpnia, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miska122 wrote:
    Myślę, że po obejrzeniu rozcinania 8 warstw brzucha miałabyś podobne odczucia 🤭 a tak serio ja nie oglądałam takich rzeczy, stresowały mnie bardzo. W trakcie porodu też nie chciałam wiedzieć jak to wygląda.
    Cieszę się, że tak do tego podeszłam bo z perspektywy czasu nie zamieniłabym sn na cesarkę.
    Mnie przeraża właśnie to rozcinanie. Ale z drugiej strony gdybym przed porodem zobaczyła te takie miarki z wyciętymi okręgami, które pokazują jak wyglądają kolejne centymetry rozwarcia, to też bym panikowała 🤣

    Starania od marca 2016

    PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 3 - ❄❄❄
    27.08.20 - 3.1.1.
    5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt <3
    Bobas 1: 04.2021

    7.03.24 ETM 3.1.1.
    beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864

    preg.png
  • Waflut Autorytet
    Postów: 563 504

    Wysłany: 12 sierpnia, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem wam, że ja narazie staram się nie myśleć o porodzie i na nic nie nastawiać, bo bym chyba oszalała 🙈 panicznie boję się porodu siłami natury. Przerażają mnie możliwe pęknięcia, nacięcia, brak dostępu do znieczulenia, wywoływanie porodu, potwornie długi poród. Z drugiej strony cesarka też nie jest najlepsza opcja, ale nie oszukujmy się, żadna droga wyjścia malucha nie jest zbyt kolorowa 😂 z tego co rozmawiałam z koleżankami i kobietami w rodzinie to u nas jest tylko jedno zdanie - cesarka. Koleżanka po 3 cesarkach zadowolona, inna po sn i drugim cc mówi, że więcej by SN nie rodziła. Bratowa lekarz, po stażu na porodówce miała dwie cesarki, bo to co zobaczyła tam ją zniechęciło 🙈 narazie czekam na rozwój sytuacji i co prowadzący będzie mówił, bo mimo że pracuje na oddziale i robi cesarki to nie jest ich zwolennikiem. Napewno wybiorę się do okulisty zbadać dno oka, bo raz że mam wadę wzroku, a dwa przez kilka lat pracowałam codziennie z laserami, które w jakimś stopniu mogą też to dno uszkadzać. Co ma być to będzie, tego się narazie trzymam 🫣 chociaż z tyłu głowy chyba mam jednak nadzieję na CC, mój szpital ma gigantyczny % cesarek, bo aż 72%, tam się nie pierdzielą jak akcja porodowa nie postępuje 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia, 14:37

    preg.png
  • Gusta Blu Autorytet
    Postów: 303 675

    Wysłany: 12 sierpnia, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie z brzuchem różnie - są dni kiedy jest malutki, ale są i takie, że mam problemy ze schyleniem się, czy założeniem skarpetek. Zauważyłam też dziś na basenie jak skrócił mi się oddech. Pływanie z głową pod wodą odpada, bo wtedy uduszenie pewne 🙃
    Czy Was też tak wk***wia ZUS? Lipiec był pierwszym moim miesiącem na zwolnieniu, więc połowę wypłaty dostałam normalnie na początku sierpnia od pracodawcy, a na resztę z ZUSu wciąż czekam. Matko, ile można? Kiedy Wam wpływają przelewy od nich?

    preg.png

    J.👩🏼+K.👨+J.👧+🐈🐈‍⬛=🏡🩷

    ✅I IUI 28.02.2024 🎉🥳
  • Waflut Autorytet
    Postów: 563 504

    Wysłany: 12 sierpnia, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusta Blu wrote:
    U mnie z brzuchem różnie - są dni kiedy jest malutki, ale są i takie, że mam problemy ze schyleniem się, czy założeniem skarpetek. Zauważyłam też dziś na basenie jak skrócił mi się oddech. Pływanie z głową pod wodą odpada, bo wtedy uduszenie pewne 🙃
    Czy Was też tak wk***wia ZUS? Lipiec był pierwszym moim miesiącem na zwolnieniu, więc połowę wypłaty dostałam normalnie na początku sierpnia od pracodawcy, a na resztę z ZUSu wciąż czekam. Matko, ile można? Kiedy Wam wpływają przelewy od nich?

    Ja jestem na zwolnieniu od końca maja, więc z końcem czerwca dostałam jeszcze wypłatę od pracodawcy. Pierwszy przelew z ZUS przyszedł mi 30.07. 3 przelewy w ciągu tygodnia dostałam łącznie bo podzielili sobie jakoś na okresy. Możliwe że przyspieszyłam to trochę korespondencja z nimi. Na aplikacji mZUS pisałam czy są wszystkie dokumenty i kiedy będą przelewy. Po wymianie 2 wiadomości już mi babka napisała daty kiedy wypuszcza od siebie wypłaty. Polecam Ci do nich napisać :) 2-3 dni czekałam na odpowiedź

    Gusta Blu lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Wero0707 Autorytet
    Postów: 445 325

    Wysłany: 12 sierpnia, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusta Blu wrote:
    U mnie z brzuchem różnie - są dni kiedy jest malutki, ale są i takie, że mam problemy ze schyleniem się, czy założeniem skarpetek. Zauważyłam też dziś na basenie jak skrócił mi się oddech. Pływanie z głową pod wodą odpada, bo wtedy uduszenie pewne 🙃
    Czy Was też tak wk***wia ZUS? Lipiec był pierwszym moim miesiącem na zwolnieniu, więc połowę wypłaty dostałam normalnie na początku sierpnia od pracodawcy, a na resztę z ZUSu wciąż czekam. Matko, ile można? Kiedy Wam wpływają przelewy od nich?

    Mam to samo! Od 10 lipca jestem na L4, część od pracodawcy dostałam, a reszty od ZUSu nie. Teoretycznie mają 30 dni od momentu zgłoszenia przez pracodawcę, w praktyce ponoć dziewczyny czekają i trzy miesiące.

    preg.png
  • bambari Autorytet
    Postów: 290 464

    Wysłany: 12 sierpnia, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusta Blu wrote:
    U mnie z brzuchem różnie - są dni kiedy jest malutki, ale są i takie, że mam problemy ze schyleniem się, czy założeniem skarpetek. Zauważyłam też dziś na basenie jak skrócił mi się oddech. Pływanie z głową pod wodą odpada, bo wtedy uduszenie pewne 🙃
    Czy Was też tak wk***wia ZUS? Lipiec był pierwszym moim miesiącem na zwolnieniu, więc połowę wypłaty dostałam normalnie na początku sierpnia od pracodawcy, a na resztę z ZUSu wciąż czekam. Matko, ile można? Kiedy Wam wpływają przelewy od nich?

    U mnie płatnikiem zasiłków jest pracodawca(zatrudnia więcej niż 20 osób, wtedy kasę dostaje się poprzez pracodawcę, który rozlicza się z ZUSem). Jak płatnikiem jest bezpośrednio ZUS to pracodawca musi wystawić dokument z-3 i przesłać do zusu. Bez tego ZUS nie wypłaci, bo w z-3 pracodawca podaje podstawę z 12 msc do zasiłku. Może jeszcze nie wysłali, albo zrobili to niedawno.

    II 16.03.2024

    preg.png
  • BabaJaga89 Ekspertka
    Postów: 217 336

    Wysłany: 12 sierpnia, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laski, przed pierwszym porodem miałam taką samą nadzieję z wadą wzroku, bo mam -5. Dno oka, ciśnienie okazało się idealne 😅
    Co do porodów to leżałam na bloku poporodowym z 3 babkami po CC. Tych jęków i narzekań przez całą dobę nie zapomnę nigdy. Mimo, że rodziłam ostatnia to pomagałam tym babkom coś podać bo jako jedyna czułam się dobrze. Teraz też liczę na poród SN, ze znieczuleniem oczywiście 🤭

    Elasure lubi tę wiadomość

  • Galena Ekspertka
    Postów: 164 411

    Wysłany: 12 sierpnia, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Gusta Blu ja czekalam 2.5mca ale winna była firma, bo nie wyslali do ZUSu druku, bez ktorego nie ma wypłaty.

    Ja sesji brzuszkowej nie planuję, akceptuję swój stan ale to nie moja estetyka ;) na pewno maluszkowi zrobię po urodzeniu albo rodzinną wtedy.

    preg.png
  • Elasure Autorytet
    Postów: 1076 1577

    Wysłany: 12 sierpnia, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem mocno w glowie nastawiona na poród SN ale pracuję nad swoim myśleniem i nastawieniem co do CC w razie zaskoczenia nie chciałabym wpaść w panikę. Jakoś nie wyobrażam sobie że męża nie mogłoby by być przy mnie i ponad 2h rozłąka z nimi zanim mnie zszyją i wszystko. Ale co ma być to będzie, dam radę ze wszystkim byle by maluszek przyszedł na świat szczęśliwie.

    Ja pracuje w dużym korpo więc wyplaty dostaje normalnie w terminie od firmy a oni się rozliczają z ZUSem.

    age.png

    👩 37lat
    AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
    Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
    KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
    🧔‍♂️ 35 lat
    IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
    HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78

    10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
    ******************
    29.02.2024 ⏸️
    13.03.2024 CRL 2,1mm 🩵 113
    Clexane, accofil, acard, glucophage, encorton, ovitrelle, biosteron, hydroxychloroquine
    24.04.24 Nifty niskie ryzyka, syn 🥳 🩵
    29.04.24 I prenatalne wszystko jest w porządku 💙🩵Olafek ma już 6,56cm OM 12+2 USG 12+6
    24.06.24 II prenatalne, wszystkie narządy obecne i na swoim miejscu 💙 Olafek ma 421g 👶🤯
    26.08.09 USG 29+2, 1415g 😍🥳
    2.09.2024 III prenatalne Olafek waży 2041g 🤯💪
    Przewidywana data porodu - USG 5.11.24 OM 9.11.24
  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 3527 3391

    Wysłany: 12 sierpnia, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wero0707 wrote:
    To zadam Wam jeszcze takie luźniejsze pytanie, trochę związane z brzuszkami? Robiłyście lub zamierzacie robić sesję ciążową?

    Tak ❤️ Moim zdaniem to piękna pamiątka, a tak naprawdę z całej ciąży mam tylko selfie w lustrze 🙈

    age.png
  • bambari Autorytet
    Postów: 290 464

    Wysłany: 12 sierpnia, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BabaJaga89 wrote:
    Laski, przed pierwszym porodem miałam taką samą nadzieję z wadą wzroku, bo mam -5. Dno oka, ciśnienie okazało się idealne 😅
    Co do porodów to leżałam na bloku poporodowym z 3 babkami po CC. Tych jęków i narzekań przez całą dobę nie zapomnę nigdy. Mimo, że rodziłam ostatnia to pomagałam tym babkom coś podać bo jako jedyna czułam się dobrze. Teraz też liczę na poród SN, ze znieczuleniem oczywiście 🤭

    Jakoś mocno na wskazanie od okulisty nie liczę, ale i tak trzeba sprawdzić. Jednak samo zdobycie wskazania nie jest trudne, w moim otoczeniu większość koleżanek miała "cesarkę na życzenie", więc wiem do jakiego lekarza iść, jakbym chciała też mieć. W sumie wszystkie po cesarce są zadowolone i żadna nie miała żadnych komplikacji/nie żałowała. Zdecydowana mniejszość, bo aż dwie, rodziły normalnie i one też w sumie zadowolone i bez traumy.
    Ja niby chciałam naturalnie spróbować, ale szkoła rodzenia mnie zniechęca 😆 poza tym filmem, to jeszcze cały blok "kiedy jechać do szpitala" wydaje się taki stresujący i trudny, z cesarka jest o tyle łatwiej, że jest data - jedziesz i rodzisz. Przynajmniej w teorii.

    II 16.03.2024

    preg.png
  • MaggLbn Autorytet
    Postów: 297 476

    Wysłany: 12 sierpnia, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wero0707 wrote:
    To zadam Wam jeszcze takie luźniejsze pytanie, trochę związane z brzuszkami? Robiłyście lub zamierzacie robić sesję ciążową?

    Ja się waham, chciałabym mieć parę zdjęć na pamiątkę :) Tylko w takim luźniejszym stylu, bez wielkich sukni, może jakieś ujęcie z mężem. Ale też nie takie 100% ustawiane.


    A co do porodów- dużo oglądałam w internecie i CC i SN, nie chcę być zdziwiona w trakcie. Wolę się przygotować :) Najbardziej się boję, że zaczniemy SN, wymęczę się okropnie a finalnie skończymy na CC ze względu na brak postępu/ problemy z dzieckiem. Moja koleżanka tak miała i baaardzo źle wspomina.

    preg.png
‹‹ 386 387 388 389 390 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ