LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Asioreq wrote:Cześć 😌
Chciałam tylko zameldować,że Zośka i Marek są już na świecie.
Urodziły się przed pólnocą poprzez CC
Jak wiecie od środy sączyły mi się wody,z piątku na sobotę w nocy potrafiły lęcieć ciurkiem. Nad ranem wczoraj (sobota) zauważylam skrzep krwi.
Zbadano mnie na fotelu i było czysto,skurczy brak,szyjka taka jak w dniu przyjęcia.
Wieczorem wody robiły się różowe. Nawet na wieczornym obchodzie nie meldowałam bo lekarz uprzedził,że po badaniu tak się może dziać.
Po ok 20 min zaczęłam plamić a potem krwawić jak na @. Poszłam do lekarza z prośbą o ponowne zbadanie a tam rozwarcie 7cm
Brzuch 2x mnie zabolał. Nie wiem kiedy to rozwarcie nastapiło ale pisałam już,że te moje porody do błyskawiczne.
Momentalnie trafiłam na stół.
Marka tylko dali mi do policzka przytulić,dostał 10 pkt appgar. Zośka mniej bo 6 czy 7. Ale p.doktor powiedziała,że Zośka się ogarnęła i sama oddycha ,jest na patologii noworodka. Marek zaś trafił na OION i ma maseczkę,która pomaga mu oddychać.
Resztę dopisze poźniej,bo dopiero mnie do nich zaprowadzą.
Trzymajcie się dzielnie ❤️🩷🩵Asioreq lubi tę wiadomość
-
miska122 wrote:Ja już po wizycie. Młody ok 3kg, na tyle nisko, że ciężko dokładnie zmierzyć.
Dostałam skierowanie na wywołanie na 21.10 jeśli do tego czasu nie urodzę. Szczerze to nie chce wywołania i moja położna też jest przeciwna, więc mam nadzieję, że nie będzie potrzeby. Szyjki jeszcze coś tam zostało (lekarz mówi że może być z 1,5cm), ale uwaga - mam już rozwarcie na 3cm. Przy szyjce 0,5cm i rozwarciu na 2 cm to na drugi dzień urodziłam 🙈 nie sądzę żeby poszło aż tak szybko tym razem, ale mam nadzieję że zwiastuje to że do 21.10 nie dotrwam 😊
Wracam do domu i staram się dopiąć wszystko na ostatni guzik żebym już się nie denerwowała. Jak powiedziałam mężowi przez telefon że 3cm to usłyszałam jak głośno przełyka ślinę 😂😂 dzisiaj podjedziemy też kupić jakieś przekąski itd do szpitala.
Proszę trzymajcie kciuki żeby zaczęło się samo ❤️miska122 lubi tę wiadomość
-
miska122 wrote:Ja już po wizycie. Młody ok 3kg, na tyle nisko, że ciężko dokładnie zmierzyć.
Dostałam skierowanie na wywołanie na 21.10 jeśli do tego czasu nie urodzę. Szczerze to nie chce wywołania i moja położna też jest przeciwna, więc mam nadzieję, że nie będzie potrzeby. Szyjki jeszcze coś tam zostało (lekarz mówi że może być z 1,5cm), ale uwaga - mam już rozwarcie na 3cm. Przy szyjce 0,5cm i rozwarciu na 2 cm to na drugi dzień urodziłam 🙈 nie sądzę żeby poszło aż tak szybko tym razem, ale mam nadzieję że zwiastuje to że do 21.10 nie dotrwam 😊
Wracam do domu i staram się dopiąć wszystko na ostatni guzik żebym już się nie denerwowała. Jak powiedziałam mężowi przez telefon że 3cm to usłyszałam jak głośno przełyka ślinę 😂😂 dzisiaj podjedziemy też kupić jakieś przekąski itd do szpitala.
Proszę trzymajcie kciuki żeby zaczęło się samo ❤️
Kciuki i powodzenia!
Szczerze to mam takie zazdro jak ciąża jest donoszona i nagle okazuje się, że jest rozwarcie. Ja w 41tc wyduszałam, a raczej położne wyduszały ze mnie różnymi sposobami te 3 cm bo po 12h wywoływania błagałam o znieczulenie 😆miska122 lubi tę wiadomość
-
BabaJaga89 wrote:Kciuki i powodzenia!
Szczerze to mam takie zazdro jak ciąża jest donoszona i nagle okazuje się, że jest rozwarcie. Ja w 41tc wyduszałam, a raczej położne wyduszały ze mnie różnymi sposobami te 3 cm bo po 12h wywoływania błagałam o znieczulenie 😆
Boże współczuję, serio. Dlatego ja też nie chcę wywoływania, chcę żeby wszystko szło samo, bo jak organizm nie jest gotowy, to nie zawsze idzie szybko i fajnie. Trzymam kciuki żeby teraz było pięknieBabaJaga89 lubi tę wiadomość
-
Miska, to myślę że już nie dużo Ci zostało! Super ze ciąża już jest donoszona i nie ma się co martwić! ❤️ Ja patrząc na poprzednia ciąże to za 4 dni już też rodzilam 🙈 mam nadzieję że tym razem wytrwam chociaż do 37tc.
Co do zgagi to córka urodziła się czarnulka z mega długimi i gęstymi włosami a zgagi ani reflusu nie było a teraz mam refluks i zobaczymy 😄miska122, Niaha lubią tę wiadomość
PCOS, Insulinooporność, Hashimoto, nieregularne, długie cykle
Starania od 11.2019
Od 9.2020 dieta z AP
12.2020 ciąża na cyklu naturalnym 🍀
2.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
4.2021 pierwsza stymulacja letrozolem i ciąża 🍀
12.2021 PPROM 2710g CC 36t2d, mamy córeczkę ❤️
Starania o rodzeństwo od 9.2022
6 cykli stymulowanych letrozolem i tym razem nic.
Od 8.2023 starania naturalne.
2.2024 wznowienie stymulacji letrozolem, pierwszy cykl i ciąża 🍀
10.2024 PPROM 3290g VBAC 36t4d, mamy syna ❤️
-
Miśka gorąco u Ciebie się dzieje, dopinajxie wszystko na.ostatni guzik i będziemy razem z Wami czekać 🤗
Co do zgagi to nie mam też....będzie łysolek 🤭 myślicie, że jeszcze może przyjść? 😅miska122 lubi tę wiadomość
-
KarolinaAnastazja wrote:Miśka gorąco u Ciebie się dzieje, dopinajxie wszystko na.ostatni guzik i będziemy razem z Wami czekać 🤗
Co do zgagi to nie mam też....będzie łysolek 🤭 myślicie, że jeszcze może przyjść? 😅
Przestań, przecież to zabobony 😛 Masz jakieś 50% szans, że zgaga przyjdzie i 50% szans, że jak nie przyjdzie to dzidziuś urodzi się z włoskamiMaggLbn lubi tę wiadomość
-
Pati2804 wrote:Leżenie z poduszkami pod tyłkiem i na łokciach z uniesionym tyłkiem, pracuje oddechem też ale nic to nie daje .. a coś możesz polecić? 🤔
Ja robiłam ćwiczenia od fizjo i mała się przekręciła, ale to było koło 28 tygodnia i była mniejsza zdecydowanie. Im dalej w las tym dziecku może być trudniej, bo samo jest większe i ma mniej miejsca. Natomiast znam dziewczyny, którym dzieciaki się obróciły dosłownie przed samym porodem (kilka dni wcześniej). Ja dostałam od fizjo takie ćwiczenie z trzymaniem rąk na żebrach i oddychaniem przeponą, aby żebra się rozchodziły na boki. U mnie było kluczowe, żeby trochę rozciągnąć talię. Oprócz tego ćwiczenia w siadzie na piłce - ósemki, kierowanie bioder na boki i przód-tyl (ale praca ma być miednicą, a nie nogami)Pati2804 lubi tę wiadomość
-
Jenny93 wrote:Przestań, przecież to zabobony 😛 Masz jakieś 50% szans, że zgaga przyjdzie i 50% szans, że jak nie przyjdzie to dzidziuś urodzi się z włoskami
Kot jak idzie przez droge to też pluje przez lewe Ramię 😂😂😂😂😂😂 -
Mam pytanie do dziewczyn które już rodziły SN
Jak to u was w szpitalu wyglądało, prysznic można było wziąć dopiero na sali poporodowej, czy jeszcze na porodówce? Pakuje torbę do szpitala i nie wiem, czy rzeczy rzeczy pod prysznic schować to małej torby na porodówkę czy już do walizki na oddział 😅 -
Waflut wrote:Mam pytanie do dziewczyn które już rodziły SN
Jak to u was w szpitalu wyglądało, prysznic można było wziąć dopiero na sali poporodowej, czy jeszcze na porodówce? Pakuje torbę do szpitala i nie wiem, czy rzeczy rzeczy pod prysznic schować to małej torby na porodówkę czy już do walizki na oddział 😅
U nas była wanna na sali porodowej. Dlatego rzeczy do mycia mam w torbie porodowej. Ręczniki mam w obu torbach w razie gdybym pierwszy poplamiła no i żeby nie suszyć go od razu po położeniu na oddział po. Rzeczy porodowe mąż od razu zabierze do prania. -
Waflut wrote:Mam pytanie do dziewczyn które już rodziły SN
Jak to u was w szpitalu wyglądało, prysznic można było wziąć dopiero na sali poporodowej, czy jeszcze na porodówce? Pakuje torbę do szpitala i nie wiem, czy rzeczy rzeczy pod prysznic schować to małej torby na porodówkę czy już do walizki na oddział 😅
U mnie prysznic był na porodówce, korzystałam po 2 godzinach leżenia z maluszkiem 😊 Lepiej mieć w torbie porodowej przelane kosmetyki do mycia i drugi ręcznik 😊 -
Sparky wrote:U mnie prysznic był na porodówce, korzystałam po 2 godzinach leżenia z maluszkiem 😊 Lepiej mieć w torbie porodowej przelane kosmetyki do mycia i drugi ręcznik 😊
-
Odnośnie tej zgagi to ja mam cały czas w nocy, pozycja do spania tylko jedna na lewym boku ale jak za długo poleżę to znów biodro boli.
Przedwczoraj miałam nocną akcję z duszeniem się. Wpadłam w mocny sen i obstawiam, że przekręciłam się na plecy. Przez refluks i zgagę wszystko zaczęło mi się cofać 🫣 zaczęłam się tym dusić - masakra 🤦🏻♀️ mąż spanikowany bardziej ode mnie ale obeszło się bez wyjazdów na i.p.
Chyba organizm już nas przyzwyczaja do nocnych pobudek
😂
U nas w rodzinie dzieci rodziły się „włochate” więc nie wiem czy zgaga będzie miała z tym związek czy bardziej jednak geny 🧬 ☺️ okaże się jak się będziemy „rozpakowywać”
Co do pakowania się u nas w szpitalu tolerują tylko jedną dużą walizkę na kółkach nic więcej, żadnych toreb, reklamówek - więc trzeba będzie jakoś to sensownie ogarnąć. I żeby mieć przygotowane 3 mniejsze ręczniki bo u nas na salach są wanny i prysznice i w trakcie porodu często kobiety wchodzą pod prysznic nawet kilka razy w trakcie na masaże wodne w celu rozluźnienia.
I z ważniejszych rzeczy oprócz tych o których wiemy to warto zabrać klapki, tylko takie, które można później przepłukać wodą bo mogą zostać zalane krwią itp. Nie brać nic lepszego na poród , żeby się nie zniszczyły i nie odbarwiły 🧐
-
Dziewczyny nie wiem czy u mnie się nie rozkręca 🙈 bóle miesiączkowe i zaczął mi odchodzić brązowy czop.
Pomyłam podłogi, wypastowałam, jadę dzisiaj na zakupy i szykuję się na ewentualne przygody jutro 🫣
Ciekawa jestem czy młody nie robi mnie w jajo 😂😂juss92, MaggLbn, Elasure, czaranna, Jenny93, Niaha, KarolinaAnastazja, Makija, Sparky, Pati2804, zulka lubią tę wiadomość
-
miska122 wrote:Dziewczyny nie wiem czy u mnie się nie rozkręca 🙈 bóle miesiączkowe i zaczął mi odchodzić brązowy czop.
Pomyłam podłogi, wypastowałam, jadę dzisiaj na zakupy i szykuję się na ewentualne przygody jutro 🫣
Ciekawa jestem czy młody nie robi mnie w jajo 😂😂
Plus okolice pełni księżyca, która 17.10 - zobaczymy czy się nam na grupie akcja w tym terminie rozkręci 🙈👩🏻32
👨🏻35
3cs
16.02 ⏸️(11dpo)
20.02 💉Beta 554
22.02 💉Beta 1189
01.03 🩺 jest pęcherzyk
08.03 🩺 CRL 0,78cm i ❤️ (USG 6+5, OM 7+1)
14.03 💉I badania krwi
20.03 🩺 CRL 1,79cm (USG 8+2, OM 8+6)
03.04 🩺 CRL 3,69cm (USG 10+4, OM 10+6)
18.04 🩺 CRL 6,68cm (USG&OM 13+0); usg prenatalne prawidłowe, dziewczynka 🩷
06.06 🩺 284g (USG 19+3, OM 20+0)/ połówkowe prawidłowe
12.06 🩺 345g (20+6)/ cukrzyca ciążowa
10.07 🩺 695g (24+6)
14.08 🩺 1270-1300g (29+6)
20.08 🩺 1416g (30+5)
29.08 🩺 1738g (31+6)
02.09 🩺 1840g (32+4)
25.09 🩺 2400g (35+6)
14.10🌸🌸Gabrysia🌸🌸 3010g, 51cm (38+4) -
miska122 wrote:Dziewczyny nie wiem czy u mnie się nie rozkręca 🙈 bóle miesiączkowe i zaczął mi odchodzić brązowy czop.
Pomyłam podłogi, wypastowałam, jadę dzisiaj na zakupy i szykuję się na ewentualne przygody jutro 🫣
Ciekawa jestem czy młody nie robi mnie w jajo 😂😂
Oho to chyba już zdecydowanie bliżej niż dalej😁
@juss92 też słyszałam o wtorkach i pełni, jestem pewna, że u nas też wtedy sypną porody 🙈
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
14.11.2024 Olaf 4140g,61cm 💙
****************** -
miska122 wrote:Dziewczyny nie wiem czy u mnie się nie rozkręca 🙈 bóle miesiączkowe i zaczął mi odchodzić brązowy czop.
Pomyłam podłogi, wypastowałam, jadę dzisiaj na zakupy i szykuję się na ewentualne przygody jutro 🫣
Ciekawa jestem czy młody nie robi mnie w jajo 😂😂
Szybko te nasze kciuki działają 😜
Jak już czop odchodzi, masz rozwarcie i bóle no to już uno momento 😍 kciuków nie puszczam