LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki dziewczyny Sprawdzę sobie
Mnie stresuje to, że ciężko przewidzieć kiedyś coś się zacznie 🫣 i czy na pewno dobrze zinterpretuje sygnały.
Nie chciałabym jechać do szpitala zbyt wcześnie.
W czym prałyście wełniane rzeczy? Ja swoje piorę w płynie do wełny, a nie widziałam nigdzie takiego płynu w wersji dziecięcej. -
Ja po wizycie. Szyjka powoli się rozwiera i zmienia strukturę, niestety nie dostałam żadnych liczb. Po prostu przygotowuje się powoli do porodu czyli zgodnie z planem 😁
Ja też mam odczucie, że będę wiecznie w ciąży chodzić bo nic nie czuję na zbliżający się poród. Mój lekarz dziś mnie trochę przystopował w tej niecierpliwości i powiedział, że to dobrze że się nic nie dzieje jeszcze bo to znaczy że dzieciątko rośnie i potrzebuje jeszcze być w brzuchu. Także od dziś tego się trzymam, ja się przemęczę bardziej zależy mi na jego sile witalnej i zdrowiu ☺️
Dziś była ostatnia wizyta, zwolnienie mam do 12.11 więc miejmy nadzieję, że do tego czasu urodzę 😂 na pamiątkę dostałam fotkę rozwartego dziubka syna i klejnotów rodowych 😂😂
Co do czkawki to też nie przepadam za tym uczuciem pulsowania w kroczu ale i tak mnie jakoś to cieszy, że sobie czka. Dziś o 5 też miał czkawkę ale tak jakoś się ułożył, że pierwszy raz poczułam go skaczącego pod ręką 🤭 To już ostatnie tygodnie kiedy mam okazję to poczuć i szczerze się tym napawam póki jeszcze mogę 🥰 Kto wie czy będzie mi to dane przeżyć kiedyś jeszcze raz 🤷Waflut, Natalia K, Przedszkolanka123, Niaha, Kofinka, Pati2804, MaggLbn, Galena, Fania017 lubią tę wiadomość
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
14.11.2024 Olaf 4140g,61cm 💙
****************** -
MaggLbn wrote:Dzięki dziewczyny Sprawdzę sobie
Mnie stresuje to, że ciężko przewidzieć kiedyś coś się zacznie 🫣 i czy na pewno dobrze zinterpretuje sygnały.
Nie chciałabym jechać do szpitala zbyt wcześnie.
W czym prałyście wełniane rzeczy? Ja swoje piorę w płynie do wełny, a nie widziałam nigdzie takiego płynu w wersji dziecięcej.MaggLbn lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny to, że coś się dzieje bądź nie dzieje w 34/35/36 tc to niestety nic nie oznacza. Można mieć skurcze, skracającą się szyjkę i rozwarcie, a ostatecznie przenosić ciążę, a może być wszystko zamknięte, a wody odejdą nagle i rozpoczenie się poród. O ile nie macie konkretnej daty ze względu na cesarkę lub wywoływanie to naprawdę wszystko może się zdarzyć 😊
Ja też mam dosyć pytań czy już urodziłam. Starszak był już dawno na świecie i teraz też się tak nastawialiśmy, a tu niewiadomo kiedy urodzę, może nawet po terminie 🙈
W pierwszej ciąży nie miałam skurczy, niczego właściwie i urodziłam 38+2, teraz miałam już skurcze, krwawienia, odchodzącego czopa, bóle brzucha, rozwarcie na 3cm i zupełnie nic się nie dzieje, bo wszystko przechodzi.
Męczy mnie to czekanie i codzienne zastanawianie się czy to dzisiaj czy nie. Każdy ból bacznie obserwuje i mam wrażenie, że wpadam w paranoję 😂
Do wizyty poniedziałkowej mam wrażenie że jeszcze cała wieczność, na weekend nie mamy planów, bo byliśmy pewni że malutki będzie już z nami i powoli zaczynam świrować w domu. Chyba namowię męża na jakąś wycieczkę w sobotę, bo potrzebuję przewietrzyć głowę. Jeszcze dzisiaj chciałam wyjść z domu, jechać na jakieś zakupy, to muszę czekać na kuriera, który miał być 5 listopada 🙈 i jeszcze czekają mnie 3h korepetycji bo skoro nie rodzę to nie ma sensu odwoływać, może mi czas szybciej minie jak pouczę dzieci.
Kupiłam wczoraj piłkę i trochę na niej skacze/kręcę biodrami, ale mam wrażenie że nic mi już nie pomoże 🫣Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października, 11:27
Elasure, Kofinka lubią tę wiadomość
-
A jest tu ktoś, kto jak ja chcę żeby maluszek siedział w brzuchu jak najdłużej? 🙈😅
Bo owszem, jest mi ekstremalnie niewygodnie, ciężko się poruszać, boli itd. ale z drugiej strony im dłużej posiedzi w brzuszku tym CHYBA lepiej później poradzi sobie tuż po porodzie...
Więc niech siedzi do oporu? Przemęczyłam się już te kilka miesięcy to co za różnica kilka tygodni?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października, 11:31
Elasure, Pati2804, Bibi24 lubią tę wiadomość
-
Natalia K wrote:A jest tu ktoś, kto jak ja chcę żeby maluszek siedział w brzuchu jak najdłużej? 🙈😅
Bo owszem, jest mi ekstremalnie niewygodnie, ciężko się poruszać, boli itd. ale z drugiej strony im dłużej posiedzi w brzuszku tym CHYBA lepiej później poradzi sobie tuż po porodzie...
Więc niech siedzi do oporu? Przemęczyłam się już te kilka miesięcy to co za różnica kilka tygodni?
Pewnie miałabym takie samo podejście, ale chciałabym, żeby mały poczuł te skurcze przed CC, dlatego mi śpieszno z rozpoczęciem akcji. W przeciwnym razie możliwe, że podadzą mi oksytocynę przed samym porodem, czego naprawdę bardzo chciałabym uniknąć. No ale podobno lepiej z oksytocyną niż całkowicie na zimno to przejść -
Niaha wrote:Pewnie miałabym takie samo podejście, ale chciałabym, żeby mały poczuł te skurcze przed CC, dlatego mi śpieszno z rozpoczęciem akcji. W przeciwnym razie możliwe, że podadzą mi oksytocynę przed samym porodem, czego naprawdę bardzo chciałabym uniknąć. No ale podobno lepiej z oksytocyną niż całkowicie na zimno to przejść
Też tak słyszałam, że najlepiej jeśli akcja sama się zacznie, a jak nie to oksy żeby mnie było wyciągania na zimno. Aczkolwiek te zalecenia zmieniają się ciągle, ciężko wyczuć co tak naprawdę jest czasami najlepszeNiaha, Pati2804 lubią tę wiadomość
-
Natalia K wrote:A jest tu ktoś, kto jak ja chcę żeby maluszek siedział w brzuchu jak najdłużej? 🙈😅
Bo owszem, jest mi ekstremalnie niewygodnie, ciężko się poruszać, boli itd. ale z drugiej strony im dłużej posiedzi w brzuszku tym CHYBA lepiej później poradzi sobie tuż po porodzie...
Więc niech siedzi do oporu? Przemęczyłam się już te kilka miesięcy to co za różnica kilka tygodni?
Ja 🫢 z jednej strony czekam, czy coś się zacznie dziać samoistnie, a z drugiej codziennie proszę małego żeby siedział jak najdłużej, bo o ile wszystko jest gotowe na jego przybycie to chyba moja głowa jeszcze nie dojrzała 😂 przerażają mnie coraz bardziej zmiany jakie zajdą w naszym życiu i czy sobie poradzę, szczególnie jak zostanę już w domu sama z noworodkiem i z dość energicznym psem, będę musiała jakoś z nimi dwoma wychodzić na spacery codziennie 🫣Bibi24 lubi tę wiadomość
-
Natalia K wrote:A jest tu ktoś, kto jak ja chcę żeby maluszek siedział w brzuchu jak najdłużej? 🙈😅
Bo owszem, jest mi ekstremalnie niewygodnie, ciężko się poruszać, boli itd. ale z drugiej strony im dłużej posiedzi w brzuszku tym CHYBA lepiej później poradzi sobie tuż po porodzie...
Więc niech siedzi do oporu? Przemęczyłam się już te kilka miesięcy to co za różnica kilka tygodni?Elasure lubi tę wiadomość
-
Natalia K wrote:A jest tu ktoś, kto jak ja chcę żeby maluszek siedział w brzuchu jak najdłużej? 🙈😅
Bo owszem, jest mi ekstremalnie niewygodnie, ciężko się poruszać, boli itd. ale z drugiej strony im dłużej posiedzi w brzuszku tym CHYBA lepiej później poradzi sobie tuż po porodzie...
Więc niech siedzi do oporu? Przemęczyłam się już te kilka miesięcy to co za różnica kilka tygodni? -
A jak to jest z jedzeniem i piciem po cc? Ktoś się może orientuje ? 🤔 I po jakim czasie pionizacja ? I czy słyszałyście o wstawaniu po cc , tak żeby uniknąć bólu jak najbardziej się da ?
-
Pati2804 wrote:A jak to jest z jedzeniem i piciem po cc? Ktoś się może orientuje ? 🤔 I po jakim czasie pionizacja ? I czy słyszałyście o wstawaniu po cc , tak żeby uniknąć bólu jak najbardziej się da ?
Wszystko pewnie zależy od szpitala. W moim jest pionizacja po 6h.
Czytałam, że jak tylko poczujemy, że znieczulenie ustępuje to ruszać palcami od nóg, potem stopami i delikatnie nogami. Pod żadnym pozorem nie wstawać samemu i nie podnosić głowy (nawet do poprawy poduszki) - ponieważ okropny ból głowy nas dotknie.
W czasie pionizacji wyprostować się, pomimo bólu, dzięki temu blizna później nie będzie nas tak ciągnęła.
Brać wszystkie przeciwbólowe które będą nam proponowane i prosić o dokładkę, żeby nie rozkręcić bólu, bo później ciężko będzie się go pozbyć.
Co do jedzenia i picia to po CC nic nie wiem. Przed CC u mnie nie można pić (nawet wody) i tego dnia trzeba być na czczo.
Tyle pamiętam 😅Pati2804 lubi tę wiadomość
-
Natalia K wrote:A jest tu ktoś, kto jak ja chcę żeby maluszek siedział w brzuchu jak najdłużej? 🙈😅
Bo owszem, jest mi ekstremalnie niewygodnie, ciężko się poruszać, boli itd. ale z drugiej strony im dłużej posiedzi w brzuszku tym CHYBA lepiej później poradzi sobie tuż po porodzie...
Więc niech siedzi do oporu? Przemęczyłam się już te kilka miesięcy to co za różnica kilka tygodni?
Ja dziś rano napisałam, że chciałabym urodzić po 40tc 😁 -
CRP spadło wzięli malutką na szczepienie ❤
Wyjdziemy jutro bo ja mam silne bóle głowy ( skutki uboczne znieczulenia ) i dają mi tabletki przeciwbólowe. Mega nie fajne uczucie ucisku w głowie przy siedzeniu szczególe. W nocy dostałam takiego bólu że zwymiotowałam. Zabrali małą na noc do noworodków żebym odpoczeła. Musiałam zrezygnować z karmienia piersią na rzecz silnych tabletek na bóle. Ale stwierdziłam że bardziej przydam się małej nie obolała.
Głowa nie boli tylko w pozycji leżącej. Dziewczyny które mają CC. Nie podnieście głowy przez ten czas leżenia i nie wstawajcie za szybko po pionizacji. Ja myślałam że będzie jak po innych CC a tu dupa. Oczywiście nie mówię że wam się tak może stać. Ale ostrzec i dać przykład mogę. I korzystajcie z tego że wam wezmą maluszki na noc. Ja nie skorzystałam i przesililam organizm. -
Jeśli chodzi o wstawanie po CC, nam pokazywała fizjo na szkole rodzenia. Pati, z tego co kojarzę chodzisz na wizyty do fizjo,na pewno Ci pokaże. Trzeba obrócić się na bok,współpracować z oddechem a po wstaniu tak jak Niaha pisze, należy wyprostować się. Jeśli nie zrobi się tego od razu, to później jest tylko gorzej. Tyle zapamiętałam
Też mi się nie spieszy z porodem, niech Mała sobie jeszcze siedzi w brzuszku spokojniePati2804 lubi tę wiadomość
2023:
2x CB
2x puste jajo płodowe
💔
2024:
Marzec ⏸️
Euthyrox,Encorton,Acard,Accofil, Neoparin, Utrogestan ->Cyclogest, Prolutex, Duphaston
02.04 pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
16.04 mamy ♥️ 152ud, CRL 1.32
29.04 CRL 2.59
15.05 ♥️158ud, 5.29 Maluszka
20.05 I prenatalne, niskie ryzyka
12.06 150g dziewczynki 💗
02.07 262g 🎀
15.07 II prenatalne, 336g 🌸
30.07 530g 💖
27.08 1kg małej pandzi 🐼
19.09 III prenatalne, 1404g
24.09 1668g 🥰
22.10 2525g 💕
05.11 2936g
✅
APS, kariotyp, badanie genetyczne po poronieniu, MUCHa 2x, AMH, badania hormonalne, USG 3d macicy, allo mlr, cross match
❌
Kir AA, Pai- 1 homo, TSH, histeroskopia: stan zapalny endometrium -> antybiotyk
On:
✅
Morfologia, test mar, chromatyna,kariotyp
👩🏼95'
👨🏼93'
-
monii wrote:CRP spadło wzięli malutką na szczepienie ❤
Wyjdziemy jutro bo ja mam silne bóle głowy ( skutki uboczne znieczulenia ) i dają mi tabletki przeciwbólowe. Mega nie fajne uczucie ucisku w głowie przy siedzeniu szczególe. W nocy dostałam takiego bólu że zwymiotowałam. Zabrali małą na noc do noworodków żebym odpoczeła. Musiałam zrezygnować z karmienia piersią na rzecz silnych tabletek na bóle. Ale stwierdziłam że bardziej przydam się małej nie obolała.
Głowa nie boli tylko w pozycji leżącej. Dziewczyny które mają CC. Nie podnieście głowy przez ten czas leżenia i nie wstawajcie za szybko po pionizacji. Ja myślałam że będzie jak po innych CC a tu dupa. Oczywiście nie mówię że wam się tak może stać. Ale ostrzec i dać przykład mogę. I korzystajcie z tego że wam wezmą maluszki na noc. Ja nie skorzystałam i przesililam organizm.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października, 14:07
2023:
2x CB
2x puste jajo płodowe
💔
2024:
Marzec ⏸️
Euthyrox,Encorton,Acard,Accofil, Neoparin, Utrogestan ->Cyclogest, Prolutex, Duphaston
02.04 pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
16.04 mamy ♥️ 152ud, CRL 1.32
29.04 CRL 2.59
15.05 ♥️158ud, 5.29 Maluszka
20.05 I prenatalne, niskie ryzyka
12.06 150g dziewczynki 💗
02.07 262g 🎀
15.07 II prenatalne, 336g 🌸
30.07 530g 💖
27.08 1kg małej pandzi 🐼
19.09 III prenatalne, 1404g
24.09 1668g 🥰
22.10 2525g 💕
05.11 2936g
✅
APS, kariotyp, badanie genetyczne po poronieniu, MUCHa 2x, AMH, badania hormonalne, USG 3d macicy, allo mlr, cross match
❌
Kir AA, Pai- 1 homo, TSH, histeroskopia: stan zapalny endometrium -> antybiotyk
On:
✅
Morfologia, test mar, chromatyna,kariotyp
👩🏼95'
👨🏼93'
-
monii wrote:CRP spadło wzięli malutką na szczepienie ❤
Wyjdziemy jutro bo ja mam silne bóle głowy ( skutki uboczne znieczulenia ) i dają mi tabletki przeciwbólowe. Mega nie fajne uczucie ucisku w głowie przy siedzeniu szczególe. W nocy dostałam takiego bólu że zwymiotowałam. Zabrali małą na noc do noworodków żebym odpoczeła. Musiałam zrezygnować z karmienia piersią na rzecz silnych tabletek na bóle. Ale stwierdziłam że bardziej przydam się małej nie obolała.
Głowa nie boli tylko w pozycji leżącej. Dziewczyny które mają CC. Nie podnieście głowy przez ten czas leżenia i nie wstawajcie za szybko po pionizacji. Ja myślałam że będzie jak po innych CC a tu dupa. Oczywiście nie mówię że wam się tak może stać. Ale ostrzec i dać przykład mogę. I korzystajcie z tego że wam wezmą maluszki na noc. Ja nie skorzystałam i przesililam organizm.
Współczuję bólu ale napewno Martynce będzie lepiej z mamą bez bólu. Super, że mogłaś skorzystać z opieki nad małą żeby odpocząć. Trzymam kciuki za Wasze wyjście do domku 🤞🏻
-
Niaha wrote:Wszystko pewnie zależy od szpitala. W moim jest pionizacja po 6h.
Czytałam, że jak tylko poczujemy, że znieczulenie ustępuje to ruszać palcami od nóg, potem stopami i delikatnie nogami. Pod żadnym pozorem nie wstawać samemu i nie podnosić głowy (nawet do poprawy poduszki) - ponieważ okropny ból głowy nas dotknie.
W czasie pionizacji wyprostować się, pomimo bólu, dzięki temu blizna później nie będzie nas tak ciągnęła.
Brać wszystkie przeciwbólowe które będą nam proponowane i prosić o dokładkę, żeby nie rozkręcić bólu, bo później ciężko będzie się go pozbyć.
Co do jedzenia i picia to po CC nic nie wiem. Przed CC u mnie nie można pić (nawet wody) i tego dnia trzeba być na czczo.
Tyle pamiętam 😅Niaha lubi tę wiadomość
-
monii wrote:CRP spadło wzięli malutką na szczepienie ❤
Wyjdziemy jutro bo ja mam silne bóle głowy ( skutki uboczne znieczulenia ) i dają mi tabletki przeciwbólowe. Mega nie fajne uczucie ucisku w głowie przy siedzeniu szczególe. W nocy dostałam takiego bólu że zwymiotowałam. Zabrali małą na noc do noworodków żebym odpoczeła. Musiałam zrezygnować z karmienia piersią na rzecz silnych tabletek na bóle. Ale stwierdziłam że bardziej przydam się małej nie obolała.
Głowa nie boli tylko w pozycji leżącej. Dziewczyny które mają CC. Nie podnieście głowy przez ten czas leżenia i nie wstawajcie za szybko po pionizacji. Ja myślałam że będzie jak po innych CC a tu dupa. Oczywiście nie mówię że wam się tak może stać. Ale ostrzec i dać przykład mogę. I korzystajcie z tego że wam wezmą maluszki na noc. Ja nie skorzystałam i przesililam organizm. -
pandzia 🐼 wrote:Jeśli chodzi o wstawanie po CC, nam pokazywała fizjo na szkole rodzenia. Pati, z tego co kojarzę chodzisz na wizyty do fizjo,na pewno Ci pokaże. Trzeba obrócić się na bok,współpracować z oddechem a po wstaniu tak jak Niaha pisze, należy wyprostować się. Jeśli nie zrobi się tego od razu, to później jest tylko gorzej. Tyle zapamiętałam
Też mi się nie spieszy z porodem, niech Mała sobie jeszcze siedzi w brzuszku spokojnie