LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyGalena wrote:My też BioGaia ale profilaktycznie, Mała jest z cc.
A jak tam z czkawkami u Waszych bobasów, ktire sa już na świecie? U nas niestety kilka razy dziennie, bez reguły: po jedzeniu, przed jedzeniem, bez powodu
Nie przejmuj sie bo nas też bez powodu. Łyknie powietrza za dużo i już czkawkaGalena lubi tę wiadomość
-
U mnie na KTG nadal bez skurczów, czekam jeszcze na USG i jak będzie ok to dziś wychodzę. Wg nowej daty dziś mam 39+4 mógłby i tak już się zechcieć rodzić. Będzie "śmiesznie", jak wyjdę dziś do domu a wieczorem dostanę skurczy i się zacznie 😆
Elasure, czaranna, miska122, Kofinka, Waflut, Galena, Makija, juss92, Niaha, MaggLbn lubią tę wiadomość
-
bambari wrote:U mnie na KTG nadal bez skurczów, czekam jeszcze na USG i jak będzie ok to dziś wychodzę. Wg nowej daty dziś mam 39+4 mógłby i tak już się zechcieć rodzić. Będzie "śmiesznie", jak wyjdę dziś do domu a wieczorem dostanę skurczy i się zacznie 😆
Ważne że wszystko w porządkua jak się zacznie to w końcu i nareszcie 😆
Ja byłam już dziś na zakupach, wniosłam torby na to swoje 4 piętro a teraz drę podłogi i fugi na kolanach 🤣 gdybym wiedziała że to coś da to bym chyba już i na głowie stanęła 🙈🤪MaggLbn lubi tę wiadomość
-
U nas w sumie bez zmian. Na noc mały był w inkubatorze. Miałam przychodzić go karmić, ale ostatecznie dawały moje odciągnięte mleko. Średnio mi się podoba że wjechała butelka, ale trudno. Czekam, bo dzisiaj mam go już dostać do sali. Powtórzyli badania, nikt nie chciał wierzyć, że ma takie wysokie crp bo nie wygląda, ale badania potwierdziły. Pielęgniarka mówi że jest ewenementem, bo ma niską prokalcytonine jak na takie wysokie crp. Od wczoraj ma antybiotyk, na pewno spędzimy tutaj minimum 10 dni.
Pielęgniarka się ze mnie śmiała, że skoro drugie dziecko to powinnam odpoczywać, a ja chcę już małego mieć przy sobie.
Dodatkowo tęsknię za starszakiem, chyba poproszę męża żeby go przywiózł w jakiś dzień i wyjdę ze szpitala się z nim zobaczyć, bo to jednak najdłuższa rozłąka jaką mieliśmy.
Po Maksiu w ogóle nie widać żeby coś mu było. Mam nadzieję, że antybiotyk szybko pomoże -
Dziewczyny, czy któraś ma nieodkładalne Maleństwo? Zaczęło się dziś w nocy-ok było tylko przy piersi. Każda próba odłożenia kończy się krzykiem i płaczem. Mąż musi wyjść na parę godzin do domu, ja mam opuchnięte krocze i jestem mniej mobilna i nie wiem co zrobić, żeby chociaż troszkę jej ułatwić ten brak kontaktu?
-
Gusta Blu wrote:Dziewczyny, czy któraś ma nieodkładalne Maleństwo? Zaczęło się dziś w nocy-ok było tylko przy piersi. Każda próba odłożenia kończy się krzykiem i płaczem. Mąż musi wyjść na parę godzin do domu, ja mam opuchnięte krocze i jestem mniej mobilna i nie wiem co zrobić, żeby chociaż troszkę jej ułatwić ten brak kontaktu?
U nas tak było przez pierwsze dni, jak nie spala to tylko na rękach a najlepiej przy cycku bo bez tez dlugo nie wytrzymywała. Teraz z dnia na dzień jest coraz lepiej.Gusta Blu lubi tę wiadomość
-
Miska - ale doszli co jest źródłem?
Gusta Blu - a to nie jest ten kryzys drugiej doby właśnie? Chyba parę stron temu był wniosek, że nie bardzo się z tym da coś zrobić 😔 jak męża nie ma to korzystaj ze wsparcia położnych! Od tego one tam są
Dziewczyny jeszcze z brzuchami - ja to Was podziwiam, że Wy tak chałupy szorujecie. Mi się nie chce nawet tych zgód medycznych i deklaracji poz wypełnić, a ma to być gotowe w teczce z badaniami i planem porodu.Gusta Blu lubi tę wiadomość
-
Gusta Blu wrote:Dziewczyny, czy któraś ma nieodkładalne Maleństwo? Zaczęło się dziś w nocy-ok było tylko przy piersi. Każda próba odłożenia kończy się krzykiem i płaczem. Mąż musi wyjść na parę godzin do domu, ja mam opuchnięte krocze i jestem mniej mobilna i nie wiem co zrobić, żeby chociaż troszkę jej ułatwić ten brak kontaktu?
Widzę, że urodziłaś dwa dni temu więc prawdodpobnie to właśnie syndrom drugiej doby. Przeszłam to samo, trwało to ok 2 dni. Niestety jedyne co można zrobić to tulić malucha, ja jak już nie dawałam rady to prosiłam położne czy mogłyby małego zabrać na trochę żebym mogła się przespać i odpocząć. U nas dodatkowo jeszcze doszła lampa na żółtaczkę w tym samym czasie więc w ogóle był jakiś kosmos. Nie bój się prosić o pomoc. Ty też musisz odpocząć i nabrać sił.Gusta Blu lubi tę wiadomość
-
czaranna wrote:Ważne że wszystko w porządku
a jak się zacznie to w końcu i nareszcie 😆
Ja byłam już dziś na zakupach, wniosłam torby na to swoje 4 piętro a teraz drę podłogi i fugi na kolanach 🤣 gdybym wiedziała że to coś da to bym chyba już i na głowie stanęła 🙈🤪
Taaak, najważniejsze że wszystko ok. Przynajmniej nadal mam szansę na naturalny początek i pierwszą fazę w domu.
Wypisuja mnie, poziom wód znowu zupełnie inny ale w normie.
Na badaniu zero rozwarcia i nic się nie zapowiada.Elasure, czaranna, MaggLbn, Niaha, Waflut lubią tę wiadomość
-
miska122 wrote:U nas w sumie bez zmian. Na noc mały był w inkubatorze. Miałam przychodzić go karmić, ale ostatecznie dawały moje odciągnięte mleko. Średnio mi się podoba że wjechała butelka, ale trudno. Czekam, bo dzisiaj mam go już dostać do sali. Powtórzyli badania, nikt nie chciał wierzyć, że ma takie wysokie crp bo nie wygląda, ale badania potwierdziły. Pielęgniarka mówi że jest ewenementem, bo ma niską prokalcytonine jak na takie wysokie crp. Od wczoraj ma antybiotyk, na pewno spędzimy tutaj minimum 10 dni.
Pielęgniarka się ze mnie śmiała, że skoro drugie dziecko to powinnam odpoczywać, a ja chcę już małego mieć przy sobie.
Dodatkowo tęsknię za starszakiem, chyba poproszę męża żeby go przywiózł w jakiś dzień i wyjdę ze szpitala się z nim zobaczyć, bo to jednak najdłuższa rozłąka jaką mieliśmy.
Po Maksiu w ogóle nie widać żeby coś mu było. Mam nadzieję, że antybiotyk szybko pomoże
Kurcze to dobrze, że udało się wyłapać mimo braku widocznych objawów. Mówiłaś, że mały nie przybiera na wadze, jeszcze coś innego niepokojącego było?
10dni to długo ale mam nadzieję, że szybko Wam zleci, niestety siła wyższa i leczenie w trakcie. Dużo zdrówka i spokoju dla wAs
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
14.11.2024 Olaf 4140g,61cm 💙
****************** -
Elasure wrote:Kurcze to dobrze, że udało się wyłapać mimo braku widocznych objawów. Mówiłaś, że mały nie przybiera na wadze, jeszcze coś innego niepokojącego było?
10dni to długo ale mam nadzieję, że szybko Wam zleci, niestety siła wyższa i leczenie w trakcie. Dużo zdrówka i spokoju dla wAs
Żadnych innych niepokojących objawów. Nie wiem czy jeden dzień nie miał gorączki, bo termometry szalały i pokazywały idiotyczne rzeczy. Wszyscy są w szoku, bo nie wygląda na chorego.
Wero - prawdopodobnie ZUM -
Wero0707 wrote:Miska - ale doszli co jest źródłem?
Gusta Blu - a to nie jest ten kryzys drugiej doby właśnie? Chyba parę stron temu był wniosek, że nie bardzo się z tym da coś zrobić 😔 jak męża nie ma to korzystaj ze wsparcia położnych! Od tego one tam są
Dziewczyny jeszcze z brzuchami - ja to Was podziwiam, że Wy tak chałupy szorujecie. Mi się nie chce nawet tych zgód medycznych i deklaracji poz wypełnić, a ma to być gotowe w teczce z badaniami i planem porodu.2023:
2x CB
2x puste jajo płodowe
💔
2024:
Marzec ⏸️
Euthyrox,Encorton,Acard,Accofil, Neoparin, Utrogestan ->Cyclogest, Prolutex, Duphaston
słabe przyrosty bety-> zwiększenie Accofilu ✅
26.11 Gabriela 2890g 54cm 💖
✅
APS, kariotyp, badanie genetyczne po poronieniu, MUCHa 2x, AMH, badania hormonalne, USG 3d macicy, allo mlr, cross match i inne
❌
Kir AA, Pai- 1 homo, TSH, histeroskopia: stan zapalny endometrium
On:
✅
Morfologia, test mar, chromatyna,kariotyp
👩🏼95'
👨🏼93'
-
O 10:24 na świat przyszedł Maksymilian 💙 10 pkt, 3440g, 55cm.
Odrazu załapał cycka, wiem, że nie ma co się cieszyć za wcześnie, ale narazie się cieszę
Od trzech godzinek leżymy i się przytulamy.
Cesarka jednak była standardowo znieczulonapandzia 🐼, Wero0707, MaggLbn, MonReve96, redken, Waflut, juss92, Fania017, Kofinka, Gusta Blu, Przedszkolanka123, czaranna, Jenny93, Makija, Galena, miska122, Niaha, Sparky, Natalia K, bambari, Ilona.., Bibi24, klopsik lubią tę wiadomość
-
Polaaaa wrote:O 10:24 na świat przyszedł Maksymilian 💙 10 pkt, 3440g, 55cm.
Odrazu załapał cycka, wiem, że nie ma co się cieszyć za wcześnie, ale narazie się cieszę
Od trzech godzinek leżymy i się przytulamy.
Cesarka jednak była standardowo znieczulona
Super Mamuśka gratulacje🥳
Dużo zdrówka i szybkiego powrotu do domku!Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2024, 13:50
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
14.11.2024 Olaf 4140g,61cm 💙
****************** -
Pola gratulacje 💕2023:
2x CB
2x puste jajo płodowe
💔
2024:
Marzec ⏸️
Euthyrox,Encorton,Acard,Accofil, Neoparin, Utrogestan ->Cyclogest, Prolutex, Duphaston
słabe przyrosty bety-> zwiększenie Accofilu ✅
26.11 Gabriela 2890g 54cm 💖
✅
APS, kariotyp, badanie genetyczne po poronieniu, MUCHa 2x, AMH, badania hormonalne, USG 3d macicy, allo mlr, cross match i inne
❌
Kir AA, Pai- 1 homo, TSH, histeroskopia: stan zapalny endometrium
On:
✅
Morfologia, test mar, chromatyna,kariotyp
👩🏼95'
👨🏼93'
-
Polaaaa wrote:O 10:24 na świat przyszedł Maksymilian 💙 10 pkt, 3440g, 55cm.
Odrazu załapał cycka, wiem, że nie ma co się cieszyć za wcześnie, ale narazie się cieszę
Od trzech godzinek leżymy i się przytulamy.
Cesarka jednak była standardowo znieczulona
Gratulacje 🥳🥳🥳 Witamy na świecie 🥰🥰🥰
Ja zakochana w małej na maksa 😍 Nie spodziewałam się takiego przypływu miłości 🥰 Zawsze myślałam, że to trochę bujda, a teraz siedzę i się gapię na malutką jak śpi.
Emi też ma czkawki kilka razy dziennie. Przystawiam ją wtedy do cyca i przechodzi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2024, 13:59
Elasure, czaranna, Niaha lubią tę wiadomość
-
Polaaaa wrote:O 10:24 na świat przyszedł Maksymilian 💙 10 pkt, 3440g, 55cm.
Odrazu załapał cycka, wiem, że nie ma co się cieszyć za wcześnie, ale narazie się cieszę
Od trzech godzinek leżymy i się przytulamy.
Cesarka jednak była standardowo znieczulona -
MaggLbn wrote:Gratulacje 🥳🥳🥳 Witamy na świecie 🥰🥰🥰
Ja zakochana w małej na maksa 😍 Nie spodziewałam się takiego przypływu miłości 🥰 Zawsze myślałam, że to trochę bujda, a teraz siedzę i się gapię na malutką jak śpi.
Emi też ma czkawki kilka razy dziennie. Przystawiam ją wtedy do cyca i przechodzi.
Hehe no to gapienie się jest mega. Jak czasem babcia go weźmie na parter to za chwilę już tęsknię, mąż się ze mnie śmieje bo wtedy robię minę jak dziecko z wywiniętą wargą do płaczu i mi go przynosi 😂MaggLbn lubi tę wiadomość
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
14.11.2024 Olaf 4140g,61cm 💙
****************** -
Polaaaa wrote:O 10:24 na świat przyszedł Maksymilian 💙 10 pkt, 3440g, 55cm.
Odrazu załapał cycka, wiem, że nie ma co się cieszyć za wcześnie, ale narazie się cieszę
Od trzech godzinek leżymy i się przytulamy.
Cesarka jednak była standardowo znieczulona
Gratulacje!!❤️ Witaj Maksiu 🩵