LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Nowa1992 wrote:Ja oglądałam jakiś filmik i u dziewczynek działa.. może spróbuj;)
Przed przewinięciem przecieram mokrym wacikiem lub chusteczka brzuszek kilka razy i czekam max 30 sekund, dzięki temu bobas dosikuje to co ma zrobić w pampersa 😀
Wiesz co u nas nawet hej otworzę pampersa i widzę, że zaraz siurnie to on jest taki cwany, że czeka 🤣 Dotykam go chusteczką po brzuszku, nóżkach. Myślę sobie pewnie już, otwieram a ty dopiero fontanna 😂 -
Polaaaa wrote:Mój tak je, różnie, od sasa do lasa - we wtorek tydzień temu ważył 3370, a jak wychodziliśmy w niedzielę to ważył 3180, dzisiaj po wizycie położnej 3740
Więc takie od sasa do lasa, ma sens
Moja położna mówi, że nie ma co się kierować tymi książkowymi instrukcjami - nie kierujemy się tym, że 8-12 karmień na dobę, bo dziecko może jeść i 16 razy i nic się nie dzieje
Dokładnie. Raz może chcieć mu się pić i zaspokoi się w 5 minut a innym razem jeść i potrzebuje 30-40 minutWero0707 lubi tę wiadomość
-
Wero0707 wrote:Dziewczyny, jak bardzo jest mi bliskie to, co piszecie o karmieniu, choć jesteśmy dopiero 48 h razem. Mała łapie ładnie, ssie efektywnie, ale czas jest zupełnie od sasa do lasa. Minimum było 6 minut, maksimum 40 na jednej piersi. Wzorcowo powinno być 10-15 i zmiana cycka, potem 10-15 j znów zmiana, bo rzekomo takie krótkie lub długie karmienie to nie ma sensu i w ogóle z jednego cycka nie ma sensu blablabla. Jak słyszę, że mój i Gabi wysiłek i ból nie mają sensu, to mi się ryczeć chce. A od wagi zależy czy nas jutro wypuszczą
Ja to mam wrażenie że gdybym nie fiksowala się na tym karmieniu, czasie ssania, sposobie, częstotliwości itd to chyba by mi lepiej wszystko szło.
Człowiek się naczyta, nasłucha a później przeżywa ..
U mnie od początku nic nie idzie książkowo, mały ssie jak chce, ile czasu chce raz chwyta dobrze, raz się w ogóle bawi, czasem je jednego czasem z dwóch po 2 minuty czasem 20minut jednego, za to rośnie i przybiera mimo wszystko, więc ciężko mówic o braku sensu.
Jedyna chyba sluszna rada w tym wszystkim to przystawianie do znudzenia na każde żądanie bo to naprawdę rozkręca laktacje, a nie siedzenie z minutnikiem w stresie o każda minutę ssania.
Nie przejmuj się dopiero zaczynasz, u mnie też nie tak dużo czasu minęło, organizm musi " zatrybić " a dopóki to się unormuje to minie trochę czasu.Natalia K, Wero0707 lubią tę wiadomość
-
Wero0707 wrote:Dziewczyny, jak bardzo jest mi bliskie to, co piszecie o karmieniu, choć jesteśmy dopiero 48 h razem. Mała łapie ładnie, ssie efektywnie, ale czas jest zupełnie od sasa do lasa. Minimum było 6 minut, maksimum 40 na jednej piersi. Wzorcowo powinno być 10-15 i zmiana cycka, potem 10-15 j znów zmiana, bo rzekomo takie krótkie lub długie karmienie to nie ma sensu i w ogóle z jednego cycka nie ma sensu blablabla. Jak słyszę, że mój i Gabi wysiłek i ból nie mają sensu, to mi się ryczeć chce. A od wagi zależy czy nas jutro wypuszczą
Kochana nie sugeruj się tak bardzo tym co mówią szpitalne położne. Mi nie dość, że źle poprowadziły nawał i skończyłam z gorączką, to jeszcze źle mnie nauczyły małego przystawiać i miałam całe poranione brodawki. Do tego kazały karmić po 15min na stronę jak w zegarku i po tym czasie odrywać dziecko. Po wyjściu skorzystałam z CDL i ona sama powiedziała, że lepiej jest nakarmić porządnie z jednej piersi i nauczyć się obserwować dziecko i jego reakcje, kiedy jest już najedzone niż na siłę zmieniać strony. To jest jeszcze takie maleństwo, że może momentami nie mieć siły ssać dłużej niż 5min i trzeba dać jej czas na drzemkę, nawet jeżeli ma się obudzić za 15 czy 30min żeby dokończyć jedzenie. Im więcej dostawiania, tym więcej sił będzie nabierać żeby później faktycznie ssać przez taki czas jaki trzeba to wszystko wymaga cierpliwości i czasu przede wszystkim. Będzie dobrze! Jak będziecie mieć problemy to zawsze można skorzystać z CDL i ona już was pięknie poprowadzi. Ja tak samo jak czarna się nasłuchałam o czasie karmienia i panikuje bo mały za krótko je. Przed ostatnią wizyta położnej z ważeniem normalnie się telepałam ze stresu czy przybiera, a się okazało że ładnie rośnie po 40g na dobę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2024, 07:29
czaranna, Elasure, Natalia K, Wero0707, Jenny93 lubią tę wiadomość
-
Kofinka wrote:Niaha, używasz tego nosidła qusy? Jak się sprawdza? Czy ktoś jeszcze używa nosidła / coś polecacie?
Używam, naprawdę super sprawa. Mały w nosidle się uspokaja i też usypia. Ja mam wolne ręce i mogę ogarniać dom. Najlepiej wydane pieniądze 👍KarolinaAnastazja, Kofinka lubią tę wiadomość
-
Wero to tak jakbyś wpisała w google "przeciętna Polka" i sprawdzała ile z tego spełniasz sama i na siłę próbowała się dostosować. Każde dziecko jest inne, ma inne potrzeby i zachowania. Dziecko może chcieć zjeść dużo, innym razem poprzytulać się, innym zjeść tylko trochę i za chwilę znowu wołać. To wszystko jest normalne.
Dziewczyny moja rada - ufajcie też czasem sobie i dziecku. Co położna to inne zdanie na dany temat i nawet nie da się słuchać każdej ja wiem po sobie jak byłam teraz w szpitalu. Opieka była świetna, ale już usłyszałam o diecie matki karmiącej, emolientach itd. Oczywiście każdy coś innegoczaranna, juss92, Waflut, Elasure, Bruised, Wero0707, Natalia K, Niaha lubią tę wiadomość
-
Wero, dokładnie jak dziewczyny napisały. Nie ma co się tym czasem i zmianą piersi tak mocno sugerować. U mnie Hania i starszy syn jedli bardzo różnie i często tylko z jednej piersi a przyrosty obydwoje mieli bardzo duże.
Wero0707 lubi tę wiadomość
-
Dokładnie. Przy każdym dziecku wyglądał to całkowicie inaczej.
A co ruchu, to polecam - https://fitnessblog.com.pl/monika-kolakowska-kim-jest-i-jak-rozpoczela-swoja-kariere-w-swiecie-fitnessu/Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2024, 15:40
-
miska122 wrote:Wero to tak jakbyś wpisała w google "przeciętna Polka" i sprawdzała ile z tego spełniasz sama i na siłę próbowała się dostosować. Każde dziecko jest inne, ma inne potrzeby i zachowania. Dziecko może chcieć zjeść dużo, innym razem poprzytulać się, innym zjeść tylko trochę i za chwilę znowu wołać. To wszystko jest normalne.
Dziewczyny moja rada - ufajcie też czasem sobie i dziecku. Co położna to inne zdanie na dany temat i nawet nie da się słuchać każdej ja wiem po sobie jak byłam teraz w szpitalu. Opieka była świetna, ale już usłyszałam o diecie matki karmiącej, emolientach itd. Oczywiście każdy coś innego
Albo o przeciętnym wynagrodzeniu Polaka 😁 -
No i na własnej skórze się przekonałam, że matczyny wysiłek ma sens. Od wczoraj stracił na wadze tylko 55 g i jesteśmy już w drodze do domu (w pierwszej dobie było 200).
Waflut, czaranna, Kofinka, Jenny93, redken, MaggLbn, Fania017, Niaha, juss92 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny jestem po wizycie u pediatry. W piątek waga 3550, dzis 3840 🤯 mimo, że Gabryś je dosłownie po 5-10min i tylko z jednej piersi przybiera prawie 50g na dobę… rozmawiałam też z moją CDL i prawdopodobnie mam hiperlaktację. Mały łyka dużo mleka w krótkim czasie, do tego łapie powietrze i stąd bóle brzucha, gazy i ciągły płacz. Morał z tego taki, żeby nie sugerować się tym co wszyscy dookoła mówią 🤷🏻♀️ ja siedziałam i płakałam, że może się nie najada, że się budzi coraz częściej bo jest głodny, a okazuje się że był prawdopodobnie przejedzony. Tak się bałam, że nie będzie przybierał prawidłowo, że go przekarmiałam 🙈 zmieniliśmy też espumisan na esputicon, ponoć dużo mocniejszy. Czekam teraz na efekty
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2024, 15:37
Kofinka lubi tę wiadomość
-
Niaha wrote:Używam, naprawdę super sprawa. Mały w nosidle się uspokaja i też usypia. Ja mam wolne ręce i mogę ogarniać dom. Najlepiej wydane pieniądze 👍
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2024, 15:47
-
Waflut wrote:Dziewczyny jestem po wizycie u pediatry. W piątek waga 3550, dzis 3840 🤯 mimo, że Gabryś je dosłownie po 5-10min i tylko z jednej piersi przybiera prawie 50g na dobę… rozmawiałam też z moją CDL i prawdopodobnie mam hiperlaktację. Mały łyka dużo mleka w krótkim czasie, do tego łapie powietrze i stąd bóle brzucha, gazy i ciągły płacz. Morał z tego taki, żeby nie sugerować się tym co wszyscy dookoła mówią 🤷🏻♀️ ja siedziałam i płakałam, że może się nie najada, że się budzi coraz częściej bo jest głodny, a okazuje się że był prawdopodobnie przejedzony. Tak się bałam, że nie będzie przybierał prawidłowo, że go przekarmiałam 🙈 zmieniliśmy też espumisan na esputicon, ponoć dużo mocniejszy. Czekam teraz na efekty
Wiesz że ja dziś też o tym czytałam, że moze i u mnie jest ten problem z hiperlaktacja i przejedzeniem 🙈 tymbardziej że widzę że młody nie nadąża łykać tego mleka momentami.
Ale dobrze że u Ciebie coś się wyjaśniło teraz trzymam kciuki żeby wszystko się unormowalo 🤞🍀 -
Też uważam że położne w szpitalu robią wodę z mózgu - dosłownie ja miałam takie doświadczenia… tyle że przy pierwszym wszystko brałam do siebie i cały czas myślałam że ja coś robię nie tak, tak teraz mimo uwag i komentarzy ,bo mały nie przybierał w szpitalu , ostatecznie robiłam jak mi się wydawało i jest super.
Można się pogubić jak każdy mówi coś innego, u mnie dochodziły jeszcze komentarze ze strony najbliższych z rodziny. Każdy wiedział lepiej co ja mam robić… teraz to mi mogą
To wszystko jest ciężkie na początku i takie będzie , w różnych tematach… ale ułoży się małymi kroczkami i każda z Nas ostatecznie dojdzie do własnych wniosków i to będzie nasz sukces jako mamy:) bo kto może lepiej wiedzieć niż mama ?
Trzymam za nas kciuki -
Waflut wrote:Dziewczyny jestem po wizycie u pediatry. W piątek waga 3550, dzis 3840 🤯 mimo, że Gabryś je dosłownie po 5-10min i tylko z jednej piersi przybiera prawie 50g na dobę… rozmawiałam też z moją CDL i prawdopodobnie mam hiperlaktację. Mały łyka dużo mleka w krótkim czasie, do tego łapie powietrze i stąd bóle brzucha, gazy i ciągły płacz. Morał z tego taki, żeby nie sugerować się tym co wszyscy dookoła mówią 🤷🏻♀️ ja siedziałam i płakałam, że może się nie najada, że się budzi coraz częściej bo jest głodny, a okazuje się że był prawdopodobnie przejedzony. Tak się bałam, że nie będzie przybierał prawidłowo, że go przekarmiałam 🙈 zmieniliśmy też espumisan na esputicon, ponoć dużo mocniejszy. Czekam teraz na efekty
U nas nie zapeszając jest mega poprawa po esputiconie. Espumisan nie robił nicFania017 lubi tę wiadomość
-
A zauważyłyście żeby po Espumisanie dziecko bardziej ulewało?
Nie wiem czy ro przez to, że zostały podane leki Espumisan i się ulewa, czy może przez to, że młody tak "prze" przy 💩 i ulewa mu się z buzi...
Ktoś zauważył coś takiego u dzieci swoich?