X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LISTOPAD 2024 ❤️🍼
Odpowiedz

LISTOPAD 2024 ❤️🍼

Oceń ten wątek:
  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 3848 3546

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Waflut wrote:
    Co do fotelika nie pomogę, bo mój po włożeniu do niego albo do wózka momentalnie się uspakaja i śpi dopóki tam siedzi 🙈

    Na spacer zawsze nakładam body+spodenki, na to kombinezon jakiś niezbyt gruby, czapeczka, kaptur i w wózku mamy śpiworek. Sprawdza się to nam do temperatury od 5 do 0 stopni. Jak będzie zimniej to zobaczymy, pewnie jakiś cieplejszy kombinezon wjedzie.

    Co do spania Gabryś lubi spać twarzą to tego rozpięcia w dostawce, więc staram się go układać raz główką w prawą stronę a raz w lewą żeby jednak trochę symetrii zachować. Jeżeli przez napięcie nie chce Ci leżeć na drugim boczku to myślę, że już tylko fizjo pomoże.

    Dziewczyny z problemami brzuszkowymi… podajemy dicoflor + espumisan już po 10 kropli 3 x dziennie 🫣 brzuszka twardego aż tak mały już nie ma, ale to jakie gazy on puszcza przez całą dobę… jutro mamy wizytę u pediatry więc poruszę ten temat, ale wasze maluchy też tak mają? Mówię mężowi, że Gabryś to już pierdzi jak stary dziad 😅 jeden za drugim z takim natężeniem i siłą, że czasem już nie wiem czy to on czy mąż 😂 masowanie brzuszka, termofor, kręcenie bioderkami, dociskanie nóżek… to wszystko daje ulgę na chwilę, bo dosłownie po minucie mamy kolejną litanię. Już zużyłam pół pudełka rurek windi, ale one tak samo pomagają tylko w momencie użycia. Już ciężko się patrzy jak on się męczy…


    My już zużyliśmy 3 paczki windi więc rozumiem. Dicoflor, Espumisan, biogaia. Wszystko przerobione. Nie chcę zapeszać bo może przypadek, ale od dwóch dni rano z witaminą D dajemy esputicon i wieczorem biogaia plus esputicon i to była pierwsza noc gdzie młody spał 4,5 godziny, zjadł i kolejne 5🙈 Byliśmy w szoku. Bo ja mam budziki nastawione co 3 godziny ale zazwyczaj budził się częściej i szybciej no i zasypiał dopiero ok 2-3 w nocy. A wczoraj zasnął przed 23🙈❤️ nie miałam serca sama go budzić

    Elasure lubi tę wiadomość

    age.png
  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 3848 3546

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elasure wrote:
    A jaki masz fotelik? Może mu nie wygodnie, nam tylko wtedy płakał teraz wkładamy i śpi zanim z domu wyjdziemy. Jedyne jaki to jak wkładamy czapkę i kombinezon. Wczoraj był z nami na zakupach i spokojnie 2h w foteliku bez płaczu.

    Ja czytałam posty i oglądałam fotki dzieciaków z naszym fotelikiem na grupie FB osiem gwiazdek społeczność. Możesz wrzucić post ze zdjęciem i ludzie pomogą lub jechać do salonu. U nas z avionaut pixel pro 2 z wkładki noworodkowej musieliśmy wyciągnąć boczne wkładki i jeden klocek spod pupy I narazie jest idealnie.

    My też już wyjęliśmy jeden klocek ale wczoraj pojechaliśmy do sklepu żeby zerknęli i kazali włożyć z powrotem bo dziecko w foteliku musi mieć ciasno. Mówił że ok 2,5-3 miesiące jak będzie miał to dopiero stopniowo zmniejszać wkładkę noworodkową. Sprzedawca się śmiał żeby zapinać go tak ciasno jak mocno go kochamy

    Elasure, Niaha lubią tę wiadomość

    age.png
  • Wero0707 Autorytet
    Postów: 561 433

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    redken wrote:
    Cześć dziewczyny, my po długim tygodniu w szpitalu od soboty byłyśmy w końcu w domu. Niestety nie dane nam było się tym nacieszyć 😔 dzisiaj Hania tak się zachłysnęła przy ulaniu że traciła oddech i znowu jesteśmy w szpitalu. Musimy zostać na obserwacji do czwartku i dopieto wtedy po usg płuc powiedzą co dalej. Psychicznie jestem już totalnie rozbita 😔

    Przytulam i trzymam kciuki za zdrowie Hani i Twoją kondycję psychiczną!
    My od nocy mamy kryzys 2 doby, wjechał równo po 24 godzinach. Małej się ulewa płynem owodniowym, też już raz złapała mnie panika, że się dusi. Mąż ciągle lata do położnych i o coś dopytuje. Nie wiem jak będę ogarniać po wyjściu ze szpitala.

    age.png
  • Natalia K Autorytet
    Postów: 442 454

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    redken wrote:
    Cześć dziewczyny, my po długim tygodniu w szpitalu od soboty byłyśmy w końcu w domu. Niestety nie dane nam było się tym nacieszyć 😔 dzisiaj Hania tak się zachłysnęła przy ulaniu że traciła oddech i znowu jesteśmy w szpitalu. Musimy zostać na obserwacji do czwartku i dopieto wtedy po usg płuc powiedzą co dalej. Psychicznie jestem już totalnie rozbita 😔


    Trzymajcie się!!! Mocno zaciskam kciuki, żeby wszystko poszło dobrze i były to tylko chwilowe problemy. 🍀🍀🍀

    Wero, znam to. A moja mała jeszcze skubana uspokajała się na głosy położnych i zaczynała ponownie minutę po ich wyjściu 🙈 Na jednej zmianie mieliśmy świetną położną, która przyszła do nas przy pierwszym kryzysie. Oczywiście czary, mary i szkrab spokojny. Wychodzi, mija minuta, dwie i gigantyczny powrót kryzysu. Jakoś ogarnęliśmy, kilka godzin później wzywamy ją i jej opowiadamy, że mała się uspokaja jak wchodzą i wraca do historii jak wychodzą. To ona otwiera drzwi, tupie, zamyka i pokazuje nam, że czekamy (po migowemu). Mija minuta, mała w ryk 🤣 Położna nas po migowemu pokierowała a potem się śmiała, że teraz wie o co nam chodziło, bo myślała, że wymyślamy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2024, 16:01

    age.png


    👩🏻33 lat
    👨🏼‍🦲39 lat

    ICSI - MARZEC'24
  • Waflut Autorytet
    Postów: 691 599

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Redken trzymajcie się! Przesyłam milion przytulasków i trzymam kciuki żeby było wszystko okej.

    age.png
  • Waflut Autorytet
    Postów: 691 599

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przechodzimy ostatnio kryzys karmieniowy 😭 od kilku dni mały ryczy przy piersi, potem chwyci i trochę zje, potem się oderwie i znowu zacznie pieklić. Wczoraj w ogóle niewiele jadł, dzisiaj jest ciut lepiej i trochę się dostawia ale nadal nie idealnie. Z 15min na jedną pierś zeszliśmy na jakieś 6min i do drugiej podchodzić zbytnio nie chce, czasem na 2 min się zawiesi i koniec… pokarmu mam dużo, bo odciągam, poza tym widzę i czuję że jest. Któraś z was przez to przechodziła? Czasem podawaliśmy małemu butelkę avent natural response, ale nie chce mi się wierzyć, że przez to się tak dzieje… boję się że zaraz przestanie przybierać. Nie chce go karmic butla bo boję się że to błędne i koło i problem się tylko napędzi. Zastanawiam się czy to nie jest po prostu jakiś przejściowy moment, który minie.

    age.png
  • Polaaaa Autorytet
    Postów: 450 225

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, macie jakiś sposób na strzelającą 💩 podczas przewijania? :D

    Nie chodzi mi o konsystencję, tylko ‚wystrzał’ :D

    Ja już trzeci raz oberwałam.. :D myślałam że fontanny już opanowałam, to teraz doszło jeszcze to haha

    age.png
  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 3848 3546

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polaaaa wrote:
    Dziewczyny, macie jakiś sposób na strzelającą 💩 podczas przewijania? :D

    Nie chodzi mi o konsystencję, tylko ‚wystrzał’ :D

    Ja już trzeci raz oberwałam.. :D myślałam że fontanny już opanowałam, to teraz doszło jeszcze to haha

    Mi się raz też już zdarzył wystrzał 🤣 a jak opanowałaś fontanny? My dalej mamy przynajmniej 1-2 dziennie 🙈

    age.png
  • Polaaaa Autorytet
    Postów: 450 225

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jenny93 wrote:
    Mi się raz też już zdarzył wystrzał 🤣 a jak opanowałaś fontanny? My dalej mamy przynajmniej 1-2 dziennie 🙈


    W sensie może nie opanowałam, że nie ma wogóle, poprostu narzucam pieluchę tetrową w odpowiednie miejsce haha i jak się coś wydarzy to idzie w pieluchę :D

    Ale na 💩 to nie wiem jak poradzić haha

    Oczywiście zawsze dzieje się to jak ją przewijam, a nie wtedy kiedy tatuś.. :D

    age.png
  • czaranna Autorytet
    Postów: 637 1183

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Waflut wrote:
    Przechodzimy ostatnio kryzys karmieniowy 😭 od kilku dni mały ryczy przy piersi, potem chwyci i trochę zje, potem się oderwie i znowu zacznie pieklić. Wczoraj w ogóle niewiele jadł, dzisiaj jest ciut lepiej i trochę się dostawia ale nadal nie idealnie. Z 15min na jedną pierś zeszliśmy na jakieś 6min i do drugiej podchodzić zbytnio nie chce, czasem na 2 min się zawiesi i koniec… pokarmu mam dużo, bo odciągam, poza tym widzę i czuję że jest. Któraś z was przez to przechodziła? Czasem podawaliśmy małemu butelkę avent natural response, ale nie chce mi się wierzyć, że przez to się tak dzieje… boję się że zaraz przestanie przybierać. Nie chce go karmic butla bo boję się że to błędne i koło i problem się tylko napędzi. Zastanawiam się czy to nie jest po prostu jakiś przejściowy moment, który minie.


    Ja mam to samo od 2 dni, ręce już mi opadają .. w nocy mały pięknie ssie a w dzień podczas karmienia po kilkanaście razy zmieniam mu pierś i przekładam układam i tak w koło.
    Dziś się złamałam i go dokarmiałam bo mnie bierze przerażenie już że tam nic nie ma i on jest glodny, poza tym wczoraj i dziś od 7 do 16 praktycznie nie spi ciągle jest u mnie na rękach, zastanawiam się czy to nie kwestia oprócz brzuszka też refluksu tyle że nie ulewa. U mojej córki kiedys pomogl Debridat na te dolegliwości wszystkie i tak się zastanawiam czy nie poproszę lekarza żeby coś przepisał bo ręce już opadają i szkoda mi go że coś go męczy..

    👸 33
    👨‍🔧 37

    28.10.2009 - 9.15 3860 Kubuś 💙
    07.01.2015 - 5.05 4000 Michalina💗
    23.11.2024 - 12.15 Miłosz 💙

    Starania od - 01.2023
    ⏸️ 11.03.2024

    age.png
  • Waflut Autorytet
    Postów: 691 599

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czaranna wrote:
    Ja mam to samo od 2 dni, ręce już mi opadają .. w nocy mały pięknie ssie a w dzień podczas karmienia po kilkanaście razy zmieniam mu pierś i przekładam układam i tak w koło.
    Dziś się złamałam i go dokarmiałam bo mnie bierze przerażenie już że tam nic nie ma i on jest glodny, poza tym wczoraj i dziś od 7 do 16 praktycznie nie spi ciągle jest u mnie na rękach, zastanawiam się czy to nie kwestia oprócz brzuszka też refluksu tyle że nie ulewa. U mojej córki kiedys pomogl Debridat na te dolegliwości wszystkie i tak się zastanawiam czy nie poproszę lekarza żeby coś przepisał bo ręce już opadają i szkoda mi go że coś go męczy..

    Właśnie też zaczynam podejrzewać refluks… wszystkie objawy nam się zgadzają, łącznie z potężnym ulewaniem 😭 no nic, dobrze że jutro mamy wizytę u pediatry, może coś z niej wykiełkuje, bo wczoraj cały wieczór przeryczałam. Przeraża mnie, że może zacząć odrzucać pierś. Nie chciałabym go MM karmić, a na KPI brak mi cierpliwości :(

    age.png
  • czaranna Autorytet
    Postów: 637 1183

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Waflut wrote:
    Właśnie też zaczynam podejrzewać refluks… wszystkie objawy nam się zgadzają, łącznie z potężnym ulewaniem 😭 no nic, dobrze że jutro mamy wizytę u pediatry, może coś z niej wykiełkuje, bo wczoraj cały wieczór przeryczałam. Przeraża mnie, że może zacząć odrzucać pierś. Nie chciałabym go MM karmić, a na KPI brak mi cierpliwości :(


    Mój mimo że nie ulewa to słyszę że połyka to co się cofnęło, i charczy mimo czystego noska, coś musi mu przeszkadzać bo to nie możliwe żeby tyle godzin nie spać i marudzić. Ja też płacze nic nie jestem totalnie w stanie zrobić przez cały dzień a przecież mam w domu jeszcze 2 dzieci .. rano muszę wybierać w wolnej chwili czy umyć zęby, poczesać się czy może coś sprzątnąć .. tyle że nocami śpimy to przynajmniej jestem przytomna.
    Mi też zależy na kp kupiłam wagę, waze go sprawdzam już mnie tak ucieszył efekt że tak pięknie przybiera i masz znowu coś...
    Porozmawiaj jutro z lekarzem , pamiętam ze jak u córki przepisal mi syrop to jak ręką odjął wszystko poszlo w zapomnienie łącznie z kolkami.
    Ja do kpi też się nie biorę mam cycki nie współpracujące z laktatorem za cholere te sciaganie u mnie nie idzie.

    👸 33
    👨‍🔧 37

    28.10.2009 - 9.15 3860 Kubuś 💙
    07.01.2015 - 5.05 4000 Michalina💗
    23.11.2024 - 12.15 Miłosz 💙

    Starania od - 01.2023
    ⏸️ 11.03.2024

    age.png
  • redken Autorytet
    Postów: 332 414

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny za wsparcie ❤️ już mi trochę lepiej 😊

    Natalia K, Jenny93, Elasure lubią tę wiadomość

    preg.png
  • KarolinaAnastazja Autorytet
    Postów: 3388 5698

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polaaaa wrote:
    Dziewczyny, macie jakiś sposób na strzelającą 💩 podczas przewijania? :D

    Nie chodzi mi o konsystencję, tylko ‚wystrzał’ :D

    Ja już trzeci raz oberwałam.. :D myślałam że fontanny już opanowałam, to teraz doszło jeszcze to haha

    Hahaha, ja też dostałam raz 😂

    Najgorzej doprac ciuchy 🤣

    1️⃣8️⃣☘️

    👱‍♀️ 27lat
    🩹IO'24 = - 10kg
    ▪️Drożne jajowody▪️KIR AA, C1▪️
    👨‍🦰 29lat
    ❌1%morfologia ▪️Reszta ponad normę ▪️HBA 80%▪️ SCD 23%▪️ C1

    12.2023 IUI ❌️
    03.2024 IUI ⏸️🍀
    Beta 39🔸️ 111🔸️605🔸️1447

    12.11.2024🩵Baby B z Nami🩵

    age.png
  • KarolinaAnastazja Autorytet
    Postów: 3388 5698

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja jeszcze z pytaniem, id kilku dni mam bóle jak na okres, czy to znak ibkurczakacej się macicy, czy tego, że będzie okres lada moment?🙈

    1️⃣8️⃣☘️

    👱‍♀️ 27lat
    🩹IO'24 = - 10kg
    ▪️Drożne jajowody▪️KIR AA, C1▪️
    👨‍🦰 29lat
    ❌1%morfologia ▪️Reszta ponad normę ▪️HBA 80%▪️ SCD 23%▪️ C1

    12.2023 IUI ❌️
    03.2024 IUI ⏸️🍀
    Beta 39🔸️ 111🔸️605🔸️1447

    12.11.2024🩵Baby B z Nami🩵

    age.png
  • Nowa1992 Autorytet
    Postów: 457 1030

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jenny93 wrote:
    Mi się raz też już zdarzył wystrzał 🤣 a jak opanowałaś fontanny? My dalej mamy przynajmniej 1-2 dziennie 🙈

    Ja oglądałam jakiś filmik i u dziewczynek działa.. może spróbuj;)
    Przed przewinięciem przecieram mokrym wacikiem lub chusteczka brzuszek kilka razy i czekam max 30 sekund, dzięki temu bobas dosikuje to co ma zrobić w pampersa 😀

    Jenny93, Czarna Dalia lubią tę wiadomość

    22.02.2024 transfer


    age.png
  • Polaaaa Autorytet
    Postów: 450 225

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolinaAnastazja wrote:
    Hahaha, ja też dostałam raz 😂

    Najgorzej doprac ciuchy 🤣


    Ja wszystko odrazu po karmieniu po przewijaniu idę zaprać szarym mydłem :D

    age.png
  • Wero0707 Autorytet
    Postów: 561 433

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jak bardzo jest mi bliskie to, co piszecie o karmieniu, choć jesteśmy dopiero 48 h razem. Mała łapie ładnie, ssie efektywnie, ale czas jest zupełnie od sasa do lasa. Minimum było 6 minut, maksimum 40 na jednej piersi. Wzorcowo powinno być 10-15 i zmiana cycka, potem 10-15 j znów zmiana, bo rzekomo takie krótkie lub długie karmienie to nie ma sensu i w ogóle z jednego cycka nie ma sensu blablabla. Jak słyszę, że mój i Gabi wysiłek i ból nie mają sensu, to mi się ryczeć chce. A od wagi zależy czy nas jutro wypuszczą :/

    age.png
  • Polaaaa Autorytet
    Postów: 450 225

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wero0707 wrote:
    Dziewczyny, jak bardzo jest mi bliskie to, co piszecie o karmieniu, choć jesteśmy dopiero 48 h razem. Mała łapie ładnie, ssie efektywnie, ale czas jest zupełnie od sasa do lasa. Minimum było 6 minut, maksimum 40 na jednej piersi. Wzorcowo powinno być 10-15 i zmiana cycka, potem 10-15 j znów zmiana, bo rzekomo takie krótkie lub długie karmienie to nie ma sensu i w ogóle z jednego cycka nie ma sensu blablabla. Jak słyszę, że mój i Gabi wysiłek i ból nie mają sensu, to mi się ryczeć chce. A od wagi zależy czy nas jutro wypuszczą :/


    Mój tak je, różnie, od sasa do lasa - we wtorek tydzień temu ważył 3370, a jak wychodziliśmy w niedzielę to ważył 3180, dzisiaj po wizycie położnej 3740 ;D

    Więc takie od sasa do lasa, ma sens ;)
    Moja położna mówi, że nie ma co się kierować tymi książkowymi instrukcjami - nie kierujemy się tym, że 8-12 karmień na dobę, bo dziecko może jeść i 16 razy i nic się nie dzieje ;)

    Wero0707, juss92 lubią tę wiadomość

    age.png
  • Niaha Autorytet
    Postów: 4015 7199

    Wysłany: 5 grudnia 2024, 00:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jenny93 wrote:
    Są efekty?

    Na pewno jest lepiej, u nas się sprawdza 👍

    Jenny93 lubi tę wiadomość

    👩 33 lat ❤️ 🧔31 lat ❤️ 👶 0 lat ❤️ 🐶 11 lat

    31.10 - Remigiusz jest już z nami ❤️ 3010g, 53cm

    age.png
‹‹ 667 668 669 670 671 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ