LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Kofinka wrote:Ja również karmię w nocy na leżąco i muszę przyznać że karmienia do 3 w nocy to automat, robię to na pół śpiąca i jak tylko się przystawi to zasypiam. Nawet nie zmienię pieluchy bo jestem taka zaspana i nieprzytomna. Dopiero po tej 3 dochodzi do mnie że trzeba ogarnąć dziecko . Wtedy zazwyczaj już jest nabite mocno w pieluszce …także nie jest idealnie ale po prostu muszę pospać to parę godzin bo zwariuję .
Jak robiłam sobie drzemkę z małą o 22 to pobudka o 2-3 była bezproblemowo. Od dwóch dni sprzątam w tym czasie a o 2 jestem totalnie nieprzytomna 🤣 -
U nas mala zawsze ma zmieniana pieluchę przed karmieniem, choć czasem się przyznam że próbuje przeciągnąć wstanie najdłużej jak się da 🫣
Wczoraj po raz pierwszy dostala esputicon i po jednej dawce przespała mi 5h 😳 jestem w szoku. Rano znów dostala kropelki i dziecko spi prawie cały dzień, miala jedno okno aktywności na 2,5h a tak to zje, chwile poleży popatrzy, poleżymy na brzuszku i znowu spi... inne dziecko. Mam tylko nadzieje ze w nocy sobie nie odbije tego spania 😅 -
Nowa1992 wrote:U nas mala zawsze ma zmieniana pieluchę przed karmieniem, choć czasem się przyznam że próbuje przeciągnąć wstanie najdłużej jak się da 🫣
Wczoraj po raz pierwszy dostala esputicon i po jednej dawce przespała mi 5h 😳 jestem w szoku. Rano znów dostala kropelki i dziecko spi prawie cały dzień, miala jedno okno aktywności na 2,5h a tak to zje, chwile poleży popatrzy, poleżymy na brzuszku i znowu spi... inne dziecko. Mam tylko nadzieje ze w nocy sobie nie odbije tego spania 😅
Mówiłam, że działa cuda 😁 -
To ja się boję zasnąć z dzieckiem. Zawsze wstaje, przewijak i miejsce do karmienia mam w drugim pokoju, najpierw zmiana pieluszki, później karmie na siedząco i przeglądam internety żeby nie zasnąć. Następnie butelka na dokarmienie jak jest potrzeba. Później próba odłożenia do dostawki, czasem za 1 razem czasem za 5 😅 no i na koniec sesja z laktatorem (ale tylko przy jednym nocnym). Wcześniej wstawaliśmy razem z mężem i on ogarniał przebieranie i karmienie z butli a ja laktator, wtedy szło dużo sprawniej. No ale chcę kp to mam 😅 póki co jeszcze ani razu się nie złamaliśmy i nie wzięliśmy go do łóżka
-
bambari wrote:To ja się boję zasnąć z dzieckiem. Zawsze wstaje, przewijak i miejsce do karmienia mam w drugim pokoju, najpierw zmiana pieluszki, później karmie na siedząco i przeglądam internety żeby nie zasnąć. Następnie butelka na dokarmienie jak jest potrzeba. Później próba odłożenia do dostawki, czasem za 1 razem czasem za 5 😅 no i na koniec sesja z laktatorem (ale tylko przy jednym nocnym). Wcześniej wstawaliśmy razem z mężem i on ogarniał przebieranie i karmienie z butli a ja laktator, wtedy szło dużo sprawniej. No ale chcę kp to mam 😅 póki co jeszcze ani razu się nie złamaliśmy i nie wzięliśmy go do łóżka
Ja przed porodem też mówiłam - zero spania z dzieckiem, boję się że go uduszę. Rzeczywistość zweryfikowała jak pierwszy raz zasnęłam przy karmieniu na leżąco, akurat z piersi od strony męża, więc młody spał między nami jak królewicz. Powiedziałam sobie, że nigdy więcej. A potem kolejną noc i znowu zasnęłam i to dwa razy 😂 w ten sposób spał z nami już ze 3 razy. Czasem jak jest bardzo marudny wieczorem to zawijam go w rożek, kładę między nami i przekładam dopiero jak zaśnie spokojnie, na szczęście się daje. -
miska122 wrote:Ja byłam dzisiaj na wizycie i... Znowu jadę do szpitala 😐 krwawienie nie przechodzi, a jest mocniejsze, lekarz chce zrobić łyżeczkowanie. Położna mówi, że urodziłam całe łożysko, więc to raczej nie to, a ja mam mętlik w głowie. Niekoniecznie chcę robić zabieg jeśli jest niepotrzebny, ale z drugiej strony może jednak coś tam zostało... No trudno, dopiero się pojutrze jak pojadę do szpitala
Bardzo współczuję 😞 -
Sparky wrote:Miśka, powodzenia w szpitalu 🙏🏼
U nas wczoraj waga pokazała 4110g, urodzeniowa była 3170, jesteśmy tylko kp. Początkowo przyrosty były nieco za małe, ale teraz mała nadrabia 🙈 Też jest małym żarłokiem, ulewa na potęgę, ale nie da się jej ograniczyć jedzonka🤭
Nie zamierzam się z niczym ograniczać w święta ze względu na kp ☺️
Wasze maluchy noszą jeszcze pieluszki 1 czy już 2? U nas zdecydowanie powinny już być 2, ale staram się wykończyć zapasy jedynek 🙈
Dzisiaj pierwszy raz ubraliśmy 2 i stwierdziliśmy że pasują, więc oficjalnie przechodzimy na pieluszkowy poziom wyżej. 👆Sparky, MaggLbn lubią tę wiadomość
-
Waflut wrote:CDL mi mówiła, że w nocy karmimy na leżąco i dosypiamy te 20min jak dziecko je 😅 i tego się trzymam
Również tak robię, to bardzo wygodne 😅Waflut lubi tę wiadomość
-
Jesteśmy po szczepieniu. Młody przyjął 6w1 + szczepionkę na pneumokoki. Troszkę popłakał, ale szybko na cycki się uspokoił (trzeba było czekać 15 minut po szczepieniu).
Teraz jest markotny bardziej niż zwykle, robi sobie drzemki kilkuminutowe poczym albo płacze, albo jęczy 🫣
Ciekawa noc przed nami się zapowiada... -
Miśka daj znać co u Ciebie ❤️
A ja się boję spać z małą w łóżku 🙈 zdarzyło mi się z nią zasnąć ale staram się odkładać ją do łóżeczka.
I druga sprawa, nie potrafię karmić na leżąco. Jakoś nam to nie idzie 😅😅
-
Paima wrote:Miśka daj znać co u Ciebie ❤️
A ja się boję spać z małą w łóżku 🙈 zdarzyło mi się z nią zasnąć ale staram się odkładać ją do łóżeczka.
I druga sprawa, nie potrafię karmić na leżąco. Jakoś nam to nie idzie 😅😅
Ja mojego jak się obudzę też odkładam do dostawki, nie śpi z nami cały czas -
Paima wrote:Miśka daj znać co u Ciebie ❤️
A ja się boję spać z małą w łóżku 🙈 zdarzyło mi się z nią zasnąć ale staram się odkładać ją do łóżeczka.
I druga sprawa, nie potrafię karmić na leżąco. Jakoś nam to nie idzie 😅😅
Ja na początku karmiłam na siedząco z poduszką, ale zanim się ułożyłam, założyłam poduszkę, to młody pewnie cały blok pobudził..
A tu hop na przewijak, na łóżko i jedziemy obojgu nam jest wygodnie -
Paima wrote:Miśka daj znać co u Ciebie ❤️
A ja się boję spać z małą w łóżku 🙈 zdarzyło mi się z nią zasnąć ale staram się odkładać ją do łóżeczka.
I druga sprawa, nie potrafię karmić na leżąco. Jakoś nam to nie idzie 😅😅
Mi też nie idzie karmienie na leżąco, jestem jakaś taka spięta wtedy strasznie i mam wrażenie, że młoda nie je 😳
Natalia- ja muszę pierś trzymać ciągle bo młoda zatyka sobie nosek czasami 🫣
Miśka trzymam mocno kciuki🤞Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia, 21:00
-
To u nas na leżąco na boczku najlepiej wychodzi. Z poduszkami i na siedząco sobie nie radzę zupełnie. Nie wspominając już o tej pozycji w której karmiłam po porodzie, że mała leży mi na brzuchu/klatce piersiowej. Nie ukrywam, że przez to też mamy mało skin to skin i praktycznie od wyjścia ze szpitala kangurowania u nas nie ma Bardzo nad tym ubolewam, ale mała się wierci i kręci, nie jest w stanie ułożyć się na brzuchu.
-
Zazdroszczę tego spania samodzielnego, mój spi z nami caly czas, na poczatku były awantury niewiadomo o co jak spał w dostawce, okazalo sie że z tylko z mamą spi sie dłużej, w dzien mam to samo jak zaśnie sam śpi króciutko jak położę sie obok spi 2h 😆 noce są lux ja karmie na siedząco sporadycznie na leżąco bo nie bardzo mam co kłaść 🤪 na siedząco też przysypiam jak go karmie u nas pieluchy zmieniamy co chwilę bo jak ma tylko troszkę mokro to jest bunt.
W dzien jest bardzo aktywny rozgląda się, zaczyna wydawać z siebie inne dźwięki, bardzo reaguje na hałasy i mamy już piękne filmiki z uśmiechami
Brzuszek nam przeszedł odpukać po odstawieniu kropelek jest o wiele lepiej
Jesteśmy tylko na cycu od ponad tygodnia mamy juz 1kg do przodu także te moje zawzięcie i łzy były tego warte.
Co do bioderek u nas 30.12 a szczepienie w połowie stycznia, tez kupujemy skojarzoną, pieluchy wykańczamy juz 1 i mam juz kupione dwójki lecimy tylko na pampersach inne się niesprawdziły.
Wczoraj pierwszy raz wyszłam sama na dłużej, byłam na paznokciach i siedziałam jak na szpilkach z wyrzutami sumienia że zostawiłam dziecko 🙈 ogólnie połog mnie psychicznie dobija, mam nadzieję że to się szybko unormuje.
I niestety nie wiem czy nie będę miała problemu z wypadaniem macicy 😞 czekam jeszcze te 2 tygodnie do kontroli ale niekoniecznie podoba mi się uczucie tam na dole, no nic jestem pełna nadziei że to się unormuje samo bo jeszcze jest niby czas, do uro zgłoszę się już po kontroli, ćwicze codziennie mięśnie kegla no i cóż czekam.
-
Ja na blizne kleję plastry Sutricon. Łatwiej mi kleić, niż pamietać o smarowaniu.
Moja Mała miała ostatnio godziny wrzasku z gazami. Nastepnego dnia kupiłam Espumisan. I mam wrażenie, że jest o wiele gorzej 😔Teraz mam już nie godziny ale dni wrzasku z ulewaniem.
Odstawiam Esumisan i zobaczymy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia, 01:05
Kitka09 lubi tę wiadomość
-
Co do spania z dzieckiem to spałam z młodym już w szpitalu bo płakał w mydelniczce i wstawałam co chwila, a byłam po cc. Do tego byłam tak wkurzona na to, że skończyło się na cięciu, że jeśli któraś z położnych zwróciłaby mu uwagę to miałam już przygotowaną ripostę 😅
Po powrocie do domu jakimś cudem bez problemu śpi w dostawce!
My obecnie pampersy 2, a dady 3. Innych nie próbowaliśmy jeszcze ☺ -
Paima wrote:Miśka daj znać co u Ciebie ❤️
A ja się boję spać z małą w łóżku 🙈 zdarzyło mi się z nią zasnąć ale staram się odkładać ją do łóżeczka.
I druga sprawa, nie potrafię karmić na leżąco. Jakoś nam to nie idzie 😅😅
Ja aktualnie jestem w szpitalu... z małym. Byliśmy u pediatry i słyszał coś na oskrzelach, wysłał nas do szpitala. Czekamy czy przyjmą nas na oddział. Ja ledwo patrzę na oczy, a za 7,5 h mam sama iść na oddział w innej części budynku. Jedna wielka masakra. Młodemu już pękła żyła przy próbie założenia wenflonu. Minęło tylko 16 dni od kiedy wyszliśmy ze szpitala i znowu tu jesteśmy 🙈
W dodatku beta wyszła mi negatywna, nie do końca ufam, że to krwawienie to kwestia resztek łożyska. Powiem o moich wątpliwościach jutro, zobaczymy co postanowią