LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
KarolinaAnastazja wrote:To ja mam możliwość mojego nie puszczania do żłobka i tak też chcemy zrobić, będzie siedział ze mną w domu, ja mam elastyczne godziny pracy, babcia sie zaoferowała raz w tygodniu z mlodym byc to o prace sie nie martwie, pomaszeruje do przedszkola 😊
Super, ja dalej się łudzę że wygram w totka i też zostanę z młodym 😂 wygraliśmy od losu grzeczne dziecko (póki co) więc raczej nie mam już na co liczyć 😆MaggLbn, Niaha, KarolinaAnastazja, Jenny93 lubią tę wiadomość
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
14.11.2024 Olaf 4140g,61cm 💙
****************** -
Sparky wrote:O matko, Miśka, ale combo Wam się trafiło, współczuję 😬😬 Najgorzej, że teraz jest podobno bardzo ciężko kupić leki na grypę 😢 Mam nadzieję, że to tylko fałszywy alarm, ale sama wiem, że grypy nie da się pomylić że zwykłym przeziębieniem 🥵 Przy maluszku to duże wyzwanie.
Co do kup, u nas nadal jest kilka dziennie. Rano największa a później już różnie. Jutro teoretycznie mamy drugą dawkę rota jak ją dopuszczą z tym katarkiem, to zobaczymy czy się coś zmieni w tej kwestii.
U Was też takie mrozy w tym tygodniu?
Na szczęście u mnie nie grypa, test czysty, więc tylko starszak przeszedł dwie grypy 🙈 ja już czuję się lepiej, ratuje się czosnkiem z mlekiem, prenalenem i apapem, nie jest źle na szczęście bo już nie mam gorączki 😊Elasure, juss92, Sparky lubią tę wiadomość
-
Właśnie nie chciałam zostawiać tego tematu na ostatnią chwilę. Planujemy Helenkę zapisać od października żeby te pierwsze tygodnie mogła się adaptować a ja w razie czego będę w domu gdyby łapała choroby i musiała zostać. Potem już wracam do pracy prawdopodobnie od grudnia
Elasure lubi tę wiadomość
-
juss92 wrote:My nie decydujemy się na żłobek, ja będę na urlopie wychowawczym.
My byśmy mogli sobie pozwolić, żeby tylko mąż pracował, ale ja sobie nie wyobrażam tyle czasu siedzieć w domu ;o
Oczywiście szanuję Twój wybór
U nas od początku było wiadome, że idzie do żłobka. -
Elasure wrote:Super, ja dalej się łudzę że wygram w totka i też zostanę z młodym 😂 wygraliśmy od losu grzeczne dziecko (póki co) więc raczej nie mam już na co liczyć 😆
Ja tak samo 🙈 jak sobie pomyślę, że mam mojego Okruszka oddać to żłobka to mi łzy napływają do oczu 😭Waflut, Elasure, Niaha lubią tę wiadomość
-
My juz tez wysłaliśmy zgłoszenia do żłobka. Do państwowych będzie wiadomo w marcu. Z prywatnymi różnie bywa, wybrałam 3, do 2 juz wyslalam zgłoszenie. W jednym w marcu idziemy obejrzeć, w drugim jestesmy 130 w kolejce na liście rezerwowej 🙈 ale ten jest 3 min na piechotę od domu. Do trzeciego ciągle się zbieram zeby wypełni dokumenty..
Elasure lubi tę wiadomość
-
Nie do końca mamy poplanowane jak to będzie ale raczej wybiorę się na wychowawczy. Babcia by się chętnie zajęła Małą ale nie mam ochoty jej codziennie widzieć 🙈
Poza pracą zawodową mam mnóstwo zajęć więc nuda mi nie grozi.
W dodatku mamy jeszcze jeden zamrożony zarodek... i trzeba będzie pomyśleć, bo go do adopcji nie oddam. Wiek robi swoje i myślę, że najpoźniej w lutym/marcu 2026 musialabym miec transfer. Z mężem tematu jeszcze nie ruszyliśmy 🙄 -
Galena wrote:Nie do końca mamy poplanowane jak to będzie ale raczej wybiorę się na wychowawczy. Babcia by się chętnie zajęła Małą ale nie mam ochoty jej codziennie widzieć 🙈
Poza pracą zawodową mam mnóstwo zajęć więc nuda mi nie grozi.
W dodatku mamy jeszcze jeden zamrożony zarodek... i trzeba będzie pomyśleć, bo go do adopcji nie oddam. Wiek robi swoje i myślę, że najpoźniej w lutym/marcu 2026 musialabym miec transfer. Z mężem tematu jeszcze nie ruszyliśmy 🙄
Mam podobną sytuację. Babcia obok ale jakoś bardziej pasuje mi opcja widzieć tylko raz na jakiś czas. Żłobek mi się nie widzi ale pewnie poszukam jakiś zajęć przed przedszkolem ze względu na język. Plus na mnie również czekają dwa zarodki ^^ Może spotkamy się na kolejnym wątkuGalena lubi tę wiadomość
-
Ja też wybieram się na wychowawczy, ale w czasie jego trwania pewnie będę realizować różne projekty szkoleniowe co jakiś czas. Niemniej żłobek nie będzie potrzebny.
Pola - u nas mała też odchyla głowe i fizjo kazała podkładać złożoną tetrę (nie za wysoko i nie za nisko ma być, metodą prób i błędów kiedy nie będzie odchylała) -
Wero0707 wrote:Ja też wybieram się na wychowawczy, ale w czasie jego trwania pewnie będę realizować różne projekty szkoleniowe co jakiś czas. Niemniej żłobek nie będzie potrzebny.
Pola - u nas mała też odchyla głowe i fizjo kazała podkładać złożoną tetrę (nie za wysoko i nie za nisko ma być, metodą prób i błędów kiedy nie będzie odchylała)
On raz odchyla, raz niew jednej rundzie cwiczrnia obrotów odchyli, a drugiej już nie
-
Pięknie 😍
Nasz Olafcio jeszcze nie trzyma rączek ale skubaniec dziś już sam fika na bok i hyc na brzuch 😱 czasem nawet mu ręka nie utknie. Wczoraj jeszcze mu się nie udawało.
Wróciłam właśnie z koncertu a młody śpi na brzuchu pierwszy raz! Oczywiście go przekręcę zanim pójdę spać bo ze stresu bym oka nie zmrużyła.
Do tego jeszcze dziś ogarnął jak sobie zmieniac melodie na akwarium 😂😂 zostawić go z ojcem na chwilę i tyle nowości 🥹Galena, Niaha, Wero0707, juss92 lubią tę wiadomość
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
14.11.2024 Olaf 4140g,61cm 💙
****************** -
Natalia K wrote:Mam podobną sytuację. Babcia obok ale jakoś bardziej pasuje mi opcja widzieć tylko raz na jakiś czas. Żłobek mi się nie widzi ale pewnie poszukam jakiś zajęć przed przedszkolem ze względu na język. Plus na mnie również czekają dwa zarodki ^^ Może spotkamy się na kolejnym wątku
W ogóle wszystkie odwiedziny (ciotki jakieś, kuzynki) bardzo mnie męczą. Dziecko mnie nie męczy, a ten cyrk odwiedzinowy bardzo i muszę to jakoś kulturalnie ograniczyć.
-
Natalia K wrote:Mam podobną sytuację. Babcia obok ale jakoś bardziej pasuje mi opcja widzieć tylko raz na jakiś czas. Żłobek mi się nie widzi ale pewnie poszukam jakiś zajęć przed przedszkolem ze względu na język. Plus na mnie również czekają dwa zarodki ^^ Może spotkamy się na kolejnym wątku
To ja podbijam, bo my mamy jeszcze 3 😅 i nie wyobrażam sobie żadnego oddać, ale wiek też już nie ten żeby długo zwlekać, a z 4 maluchów byłby hardcore. -
Galena wrote:Haha ale zbieżność 😃 u nas jak babcia się dowie, będzie pewnie foch i będzie probowała tlumaczyć, że wychowawczy sie nie opłaca itd. Bardzo by chciała być przydatna ale niestety nie ma umiaru w odwiedzinach, przesiadywaniu u nas (rekord 5 x w tygodniu po 7-8godzin!)
W ogóle wszystkie odwiedziny (ciotki jakieś, kuzynki) bardzo mnie męczą. Dziecko mnie nie męczy, a ten cyrk odwiedzinowy bardzo i muszę to jakoś kulturalnie ograniczyć.
No u nas focha pewnie by nie było bo by stwierdziła że zrobi co uzna za słuszne 🤪 ogólnie ją bardzo lubię ale to nawet mój mąż mówi, że nie wolno dać jej zbyt wiele swobody bo straci umiar.
Jenny, czwórka to świetna cyfra 😁 sama mam trójkę rodzeństwa i dlatego zawsze marzyło mi się dużo dzieci. Wiadomo, życiem zweryfikowało moje plany 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego, 07:37
-
Natalia K wrote:No u nas focha pewnie by nie było bo by stwierdziła że zrobi co uzna za słuszne 🤪 ogólnie ją bardzo lubię ale to nawet mój mąż mówi, że nie wolno dać jej się zbyt wiele swobody bo straci umiar.
Jenny, czwórka to świetna cyfra 😁 sama mam trójkę rodzeństwa i dlatego zawsze marzyło mi się dużo dzieci. Wiadomo, życiem zweryfikowało moje plany 😅
Też zawsze marzyłam o dużej rodzinie. Najpierw zwlekaliśmy, bo praca, bo mieszkanie a później wyszło jak wyszło. Nie spodziewaliśmy się, że mogą być takie komplikacje -
Mała wczoraj skończyła 3 miesiące i zarazem chyba skończyła cykl spokojnych nocy. Ostatnie tygodnie spała od 22 do 6.30 i trochę nas tym luksusem rozleniwiła. A dziś? Nie zmrużyłam oka. Nie dało się jej nawet chwile odłożyć do łóżeczka. W końcu wylądowała u nas w łóżku, ale ze spaniem to też nie miało dużo wspólnego. Bez przerwy chciała do cyca, a gdy go dostała od razu zasypiała i po chwili znów się budziła. I tak całą noc…
Nie za wcześnie na regres snu 4ego miesiąca? -
Gusta Blu wrote:Mała wczoraj skończyła 3 miesiące i zarazem chyba skończyła cykl spokojnych nocy. Ostatnie tygodnie spała od 22 do 6.30 i trochę nas tym luksusem rozleniwiła. A dziś? Nie zmrużyłam oka. Nie dało się jej nawet chwile odłożyć do łóżeczka. W końcu wylądowała u nas w łóżku, ale ze spaniem to też nie miało dużo wspólnego. Bez przerwy chciała do cyca, a gdy go dostała od razu zasypiała i po chwili znów się budziła. I tak całą noc…
Nie za wcześnie na regres snu 4ego miesiąca?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego, 08:49