👶 Listopad 2025 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
A mi totalnie nic nie wycieka
w dwóch ciążach blisko porodu pojawiał się wyplyw i teraz myślę że też tak będzie:)
-
Ktoś tu pisał o firmie Jukki.
Ja od nich na początku ciąży zamawiałam poduszkę ciążową do spania i jestem z niej zadowolona. Ostatnio zamawiałam też u nich z takiej „misiowej” serii kokon, rożek i otulacz do fotelik - bo mnie właśnie urzekł tam wzór 🤣 dotarło szybko i jest bardzo fajne tak na żywo. Zobaczymy jak to się zachowa po jakimś praniu i w użytku, takie pierwsze wrażenie pozytywne.
Bećka lubi tę wiadomość
-
No i dlatego pisałam o tym, żeby w ogóle olać sprawę, nic nie zgłaszać i jechać jakby nigdy nic. Bo jak człowiek chce być zwyczajnie uczciwy, to jeszcze bardziej dostaje batem po plecach.Kasiek7 wrote:Aaa okej w przyszłym roku ,właśnie koleżanka mi mówiła że jej pracownica przerwała l4 i poszła na urlop ,pojechała za granicę i podważyli jej zasiłek 😬
Kasiek7 lubi tę wiadomość
-
edka85 wrote:No i dlatego pisałam o tym, żeby w ogóle olać sprawę, nic nie zgłaszać i jechać jakby nigdy nic. Bo jak człowiek chce być zwyczajnie uczciwy, to jeszcze bardziej dostaje batem po plecach.
Każdy niech robi jak uważa, ale prawda jest taka że naprawdę dużo ciężarnych na zwolnieniach jeździ na wakacje. My w sumie co roku jeździmy do Dąbków i Piasków - zawsze jest tam multum rodzin z małymi dziećmi i ciężarnych, ale nie dziwię się, bo są tu naprawdę czyste piaszczyste ładne plaże przy lesie więc dla nas idealnie, bo jak jest bardzo gorąco to chodzimy po lesie, a rano i wieczorem się plażujemy.
Kasiek7 lubi tę wiadomość
-
Kasiek7 to moja wyprawka:
POKÓJ: dostawka, śpiworek, 2x prześcieradło, przewijak, szafa, jakiś organizer, max 2 kocyki
DLA MNIE: koszule do kp4-5x, rzeczy do szpitala wg listy szpitalnej, staniki do kp 4-5x, podpadki poporodowe z belli, majtki siateczkowe, wkładki laktacyjne, lanolina na brodawki
SPACER: wózek, śpiworek, fotelik, spiworek do fotelika, chusta tkana, kombinezon zimowy, czapka
UBRANKA: body długi rękaw po 10sztuk z rozmiaru 56 i 62, body krótki rękaw po 10 sztuk rozmiar 56, 62, pajacyki rozpinane na dwie nóżki po 10 sztuk 56 i 62, 1 czapka cienka, skarpetki, spodnie z szeroką gumką od rozmiaru 62, tak z 5 sztuk, śpioszki kilka sztuk
APTEKA/HIGIENA: wit D, sól fizjologiczna, sól morska, coś do pepka (jeszcze nie wiem co), gaziki, duże płatki kosmetyczne, linomag pod pieluszke nie na codzień, krem na mróz bez wody, płyn do kąpieli, katarek do nosa ten do odkurzacza, muszle laktacyjne, kolektor dzbanuszkowy, pampersy, chusteczki mokre i pudełko na nie, wanienka, pieluszki tetrowe(20 białych, kilka kolorowych) i flanelowe(kilka), ręcznik zwykły, nie dziecięcy, nozyczki do paznokci, proszek do prania, patyczki higieniczne
Mam po starszych termometr i inhalator.
Ewentualnie smoczek i butelka.
Wydaje mi się, że to tyle. Może jak coś.fsj ego na promce zobaczę, to kupię.
Kasiek7, Asia091, Foxy96, Bećka, Ilka96 lubią tę wiadomość
-
Fabregasowa wrote:To sporo jak na body, ja akurat sie obkupilam w lumpie jak byly wyprzedaże po 2 czy 3 zl- sporo pajaców z next, body juicy couture, spiworki no name, sukienkeczka Ralph Lauren czy zara - no opłacało sie 😀 a i tak bralam tylko te rzeczy które mi sie wizualnie podobały i były w idealnym stanie. ale to ewidentnie zależy od miasta i konkretnego sklepu
Może akurat tak trafiłam, na pewno spróbuję skoczyć do innego. Może coś mi w oko wpadnie. Ja mogę tylko w soboty, bo mąż w pracy, a nie chce na długo dzieciaków samych w domu zostawać. Niestety wtedy wjeżdża niania w postaci konsoli, a po 2 godzinach elektroniki młody jest nie do ogarnięcia. Z dzieckiem po szmatach też nie chce chodzić. Mnie to męczy, co dopiero dziecko. -
Nadzieja32 wrote:Hej. W Jukki do jutra jest -20% na wszystko. Zamówiłam kokon, kocyki, pieluszki, okrycie kąpielowe, przescieradła do gondoli i piękne opaski dla księżniczki 😍 i mimo że ceny przy tej promocji są naprawdę dobre, to zamówienie znowu na 600zł 🙈
Ja też zrobiłam wyprawkę z Jukki, u mnie ponad 700 😅 jeszcze przez mój babybrain zaliczyłam parkingówkę i z mężem się nie wypłacimy przeze mnie. Chyba nigdy nie kupimy/wybudujemy domu, bo za drogą żonę sobie wybrał mój stary 🤪... Miałam mnóstwo pechowych sytuacji od początku ciąży, ale też przed ciążą. Akurat trafiają mi się ostatnio takie drobne nieprzyjemności w życiu więc pocieszam się tym, że dzidziuś zdrowy i my z mężem zdrowi 😊
W ogóle pisałyście o nerwicy, zaburzeniach lękowych, napadach paniki. Powiem Wam, że przez moją ostatnią pracę (prawie 2,5 roku w chorym miejscu) nabawiłam się napadów lękowych. Różne miałam te napady, czasem myślałam, że umieram i się hiperwentylowałam. Wmawiałam sobie, że mam guza w głowie, więc dopiero rezonans mnie uspokoił. Przez stres miałam okropne zawroty głowy i migreny. Miałam też akcje, że krzyczałam wielokrotnie przez sen, wołałam męża, on biedny nie mógł mnie dobudzić, musiał mną szarpać. Ostatni taki napad miałam w nocy z 11 na 12 maja przed prenatalnymi pierwszymi. Od tamtego momentu mam spokój. Miałam tylko jedną taką sytuację, że jak wracaliśmy wieczorem od teściów na mieszkanie, jakoś pod koniec czerwca, to coś mi się dziwnego skojarzyło w głowie, że muszę kolejnego dnia iść do pracy. Co prawda nie wpadłam w panikę, ale zalała mnie taka fala smutku i cierpienia, że cały wieczór byłam bardzo nieswoja i nie umiałam nic wokół siebie zrobić. Moi bliscy uważają, że mam PTSD teraz. Raz mój lekarz zażartował, że jak się tak dobrze czuję to może cofnie mi L4 i wrócę do pracy. No ale jak zobaczył, że się nie śmieję z żarciku to chyba zrozumiał, że jednak nie wyolbrzymiałam tego mobbingu w pracy. Zawsze jestem wesoła na wizytach i lubię się pośmiać z moim doktorkiem. Odkąd mam spokój, nie chodzę do pracy, to chyba ogarnął się mój poziom kortyzolu, bo już od kilku osób usłyszałam, że bardzo wyszczuplała mi buzia, bo wcześniej wydawała się spuchnięta. W końcu widać, że mam kości policzkowe, mimo że przytyłam 8 kg...Także omal mnie ta praca nie wykończyła też fizycznie. Jak patrzę na zdjęcia z tamtego okresu przed ciążą to faktycznie wyglądałam na chorą. Odżyłam dzięki mojemu maluszkowi. Synek mnie uratował, bo tak pewnie zanim znalazłabym nową pracę to jeszcze bym się męczyła. I u mnie żadna psychoterapia by nie pomogła, każdy rozsądny lekarz czy terapeuta zalecałby zmianę pracy. Teraz przydałaby się terapia "żeby zapomnieć", ale już byśmy się w ogóle nie wypłacili. Korzystam z ogromnego wsparcia męża, rodziców i przyjaciół. Widzę, że jest tylko lepiej, może za jakiś czas wyleczę się z tego złego doświadczenia.
Bećka lubi tę wiadomość
👩🦱29🧑32
08.2024 rozpoczęcie starań o pierwszą dzidzię
30.09.2024 💔 5 tydz. cb
25.01.2025 💔 6 tydz. był pęcherzyk
02.03.2025 ⏸️😍
12.03.2025 🩺⚪0,48 cm pęcherzyk 😍 (5+2)
21.03 2025 🩺💗jest serduszko, zarodek 0,55 cm (6+2)
18.04.2025 🩺🐥 3,46 cm człowieczka (10+0)
08.05.2025 🩺będzie chłopczyk 💙 (13+0)
12.05.2025 🩺 I prenatalne 7,2 cm zdrowego bobasa 💙 (13+4)
07.07.2025 🩺 II prenatalne 430 g bobasa 💙 (21+4)
02.09.2025 🩺 III prenatalne 1568 g kawalera 💙 (29+3)
termin 12.11.2025 🙏🏻
indukcja 5.11.2025 🏨
🏥Cukrzyca ciążowa, Hashimoto, MTHFR (C677) i (A1298) ➡️ hetero, Czynnik V R2 (H1299) ➡️ hetero
💊Clexane 4000 j.m, Sorbifer durules, Letrox 50/75, Prenatal Duo/Pueria Duo active, Aspargin, Sanprobi Superformula, Laktoferyna, Witamina B12

-
Zumi właśnie z tych mądrych książek i filmów które przeczytałam i obejrzałam to właśnie ten lęk powinien być naszym przyjacielem bo on jakby ostrzega nas przed czymś co nam szkodzi. Ja mam zamiar zmienić ta moja robotę ,ale nie palę mostów w razie w ,bo wiem też że brak pracy też byłby dla mnie stresowy.
TBK dzięki wielkie takiego czegoś było mi trzeba . A ten śpiworek to na zimę jest jakiś grubszy wymagany? I rozumiem że dziecko śpi tylko w nim i niczym więcej ?
Dziewczyny czy na szkole rodzenia czegoś takiego uczą ? Czym nakryć dzidzię jak ja ubrać etc? Zapisałam się już ale pierwsze zajęcia z chustonoszenia odwołane więc czekam na nowy termin i tak dziwnie bo widzę że jakoś od środka te zajęcia więc pewnie będę przypisana do jakiejś grupy która już jest
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca, 02:54
-
Zumi najczęściej nerwica i stany lękowe są czymś wywołane. Ja miałam średnio w domu rodzinnym od dziecka więc też miałam wbite niefajne schematy w głowie, a 3 lata przed najgorszym samopoczuciem w życiu miałam ogromną ilość stresu, głównie rodzinnie i zdrowotnie. To naprawdę bywały bardzo hardcorowe sytuacje. Pani psycholog mówiła, że to musiało się tak skończyć. Też mi tłumaczyła, że jak w końcu poczujemy spokój i już nie musimy być w trybie przetrwania to to wszystko wychodzi ze zdwojoną siłą. Ja mam w końcu spokojne życie z cudownym mężem (wcześniej, w rodzinnym domu nie było ciekawie) i jak mogłam poczuć, że w końcu jest tak jak powinno to się zaczęlo. Po tym lipcu w zeszlym roku ucięłam lub ograniczyłam kontakt z osobami z rodziny, które były naprawdę toksyczne, poszłam na psychoterapię i to wszystko razem dało efekt. No i oczywiście przeogromne wsparcie męża, nigdy nie usłyszałam, że przesadzam czy że wymyślam. Zawsze mówię, że los wynagrodził mi wszystko co przeszłam moim cudownym mężem
Kasiek7, Kropka89, AnaPyza, Bećka lubią tę wiadomość
👩32 🧔♂️38
Starania od 01.2025
PCOS, IBS, tężyczka utajona, nieregularne cykle, arytmia
2016 usunięcie potworniaka jajnika, z zachowaniem jajnika
2024 zabieg zamknięcia PFO
20.03. ⏸️ beta 26,5, progesteron 22,9
8.04 jest zarodek z bijącym ❤️
27.05 wszystko dobrze, wyniki Sanco - zdrowa dziewczyna 🩷
3.11 3029g bobasa 🥹
17.11 indukcja z powodu nadciśnienia od 31tc

-
Iga Kwietniowa wrote:Co do dużych dzieci, to czytałam kiedyś badania które mówiły że u kobiet które urodziły ponad 5kg dziecku w ciągu kilku następnych lat diagnozowano cukrzycę typu 2, tylko że to były dane sprzed kilku lat, a teraz standardowo się robi test obciążenie glukozą i sprawdza co miesiąc cukier więc chyba też jest większa kontrola i większą profilaktyka.
Tak, też o tym czytałam. Ja przed ciążą miałam też początki IO, które przed rozpoczęciem starań ogarnelam głównie dieta i inozytolem, aktywność fizyczną też staram się wdrażać. Co do późniejszej diagnozy cukrzycy, to niestety mam osoby chore w rodzinie, a genetyka też tu jakąś rolę odgrywa.
Zobaczymy, może Mały zwolni we wzroście 😆 na prenatalnych miał kość udową poza siatkami centylowymi, teraz w masie ciała jest na 90 centylu, więc niby dramatu nie ma, nadal norma, tym bardziej że mój mąż, mój tata i ja jesteśmy wysocy, ale to człowiek i tak się zastanawia jak to będzie
-
‼️ DZIEWCZYNY IDĘ DO DOMU! 🥹
Wyniki się poprawiły! Mam trzymać dietę i brać leki i co 2 tyg do lekarza. A jak coś za boli za swędzi cokolwiek, mam dzwonić do niego.
Z tej radości zadzwoniłam do męża a on myślał że coś się stało i że z Ignasiem kiepsko. Wyprostowałam mu jego myśli. Okazało się że wczoraj miał małe before party pępkowe z teściem 🤣
Radość ogromna.🥰 Spadam stąd, jutro rano mnie tu nie ma. Elo! 👋 nie wracam, no chyba że będę rodzić ale to listopadzie.
P.S też zrobiłam zakupy w Jukki wczoraj o 2 w nocy 🙂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca, 10:37
Kasiek7, wellwellwell, Anilorak88, Nadzieja32, psaj91, Kropka89, Mel 456, TBK, izzou97, Klekotka, a_aandzela, Foxy96, nnaciaa, Zumi, Domisiek, Fabregasowa, Rudka, AnaPyza, kalinok, Bećka, Jjkm97, Paulivvv, Ilka96, Kiki2025, Kiki2025 lubią tę wiadomość
09.2024 💔
15.03.2025 ⏸️
02.04.2025 0,93 mm + 💓
09.05.2025 I prenatalne - podwyższone ryzyko preeklampsji(ACARD 150)
24.06.2025 - 230 g zdrowego chłopca👶 💙
21.07.2025 II prenatalne - 414 g Synka 🥰
26.08.2025 - 992 g Szczęścia 👶💙
09.10.2025 - 1924 g 👶 💙
TP 18.11.2025. 🤞 -
Kasiek7 wrote:Zumi właśnie z tych mądrych książek i filmów które przeczytałam i obejrzałam to właśnie ten lęk powinien być naszym przyjacielem bo on jakby ostrzega nas przed czymś co nam szkodzi. Ja mam zamiar zmienić ta moja robotę ,ale nie palę mostów w razie w ,bo wiem też że brak pracy też byłby dla mnie stresowy.
TBK dzięki wielkie takiego czegoś było mi trzeba . A ten śpiworek to na zimę jest jakiś grubszy wymagany? I rozumiem że dziecko śpi tylko w nim i niczym więcej ?
Dziewczyny czy na szkole rodzenia czegoś takiego uczą ? Czym nakryć dzidzię jak ja ubrać etc? Zapisałam się już ale pierwsze zajęcia z chustonoszenia odwołane więc czekam na nowy termin i tak dziwnie bo widzę że jakoś od środka te zajęcia więc pewnie będę przypisana do jakiejś grupy która już jest
To zależy jak masz w domu. Ja wezmę cienki, do tego body i pajac lub śpioszki. Ale to wyjdzie w praniu. Starszy syn jest zmaezluchem po mnie, młodszemu zawsze gorąco, w zimie śpi w koszulce, spodenkach i cienkiej kołdrze.
Dlatego wlasnie idę w minimalizm, bo po dwojce dzieci wiem, że nic nie wiem 🤣 mam tak różne dzieci, że nie wiem na co się nastawiać. Wolę odłożyć pieniądze, żeby w razie czego mąż ogarnął zakupy, jak coś będzie potrzebne, z drugiej strony nie wiem, co miałoby to być. -
Jeju Asiu super 👍💓 wiesz że mnie brzuch zaczął swędzieć 😲 nie wiem czy to wina tego że tu nad morzem jakaś inna woda czy wtf
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca, 08:40
-
Kasiek7 dla maluszkow zaleca sie uzywanie spiworkow i nie okrywa sie ich zadna koldra ani kocem ze wzgledu na ryzyko śmierci lozeczkowej. A spiworki maja rozne grubosci tzw. „tog” i uzywa sie ich w zaleznosci od panującej temperatury. Jak sobie wpiszesz w google jak ubrac dziecko na noc to wyskocza ci podpowiedzi jakie warstwy i jakke spiworki uzywac.
Asia ale super wiesci, ze juz do domu. ❤️ to teraz oby bylo juz z gorki, dobra dieta i leki jak zaleca lekarz i trzymam kciuki, ze powrot tam dopiero za 4 miesiace. 😘 -
Asia super, doczekaliście się.
Mój mąż wczoraj pierwszy raz widział jak się dzidziuś rusza w brzuchu. Tak się wzruszył, że szok 🥰
Co do wyprawki to część rzeczy kupuję nowych a część używanych. Łóżeczko które wybrałam używane chodzi między 300 a nawet 400zł. Nowe 459zl. Ale wózek kupimy uzywany bo te gondole to nie zdążą się zniszczyć a najwyżej potem zainwestujemy w spacerówkę. Fotelik nowy ze względów bezpieczeństwa. Ciuszki kupuje na promocjach bo u mnie w szperakach body sa po 5,10zł to za tyle na promocji tez można kupić. Generalnie staram się nie szaleć bo dzisiaj większość rzeczy mozna kupić z dnia na dzień.
Kasiek pogoda chyba spoko ?
Ana29 Ty chyba jutro kontrolujessz tą szyjkę?
Kasiek7 lubi tę wiadomość
-
Asia091 wrote:‼️ DZIEWCZYNY IDĘ DO DOMU! 🥹
Wyniki się poprawiły! Mam trzymać dietę i brać leki i co 2 do lekarza. A jak coś za boli za swędzi cokolwiek, mam dzwonić do niego.
Z tej radości zadzwoniłam do męża a on myślał że coś się stało i że z Ignasiem kiepsko. Wyprostowałam mu jego myśli. Okazało się że wczoraj miał małe before party pępkowe z teściem 🤣
Radość ogromna.🥰 Spadam stąd, jutro rano mnie tu nie ma. Elo! 👋 nie wracam, no chyba że będę rodzić ale to listopadzie.
P.S też zrobiłam zakupy w Jukki wczoraj o 2 w nocy 🙂
Cudowna wiadomość 😍😍😍
Asia091 lubi tę wiadomość
👩32 🧔♂️38
Starania od 01.2025
PCOS, IBS, tężyczka utajona, nieregularne cykle, arytmia
2016 usunięcie potworniaka jajnika, z zachowaniem jajnika
2024 zabieg zamknięcia PFO
20.03. ⏸️ beta 26,5, progesteron 22,9
8.04 jest zarodek z bijącym ❤️
27.05 wszystko dobrze, wyniki Sanco - zdrowa dziewczyna 🩷
3.11 3029g bobasa 🥹
17.11 indukcja z powodu nadciśnienia od 31tc

-
Pogoda dopiero wczoraj od 17 spoko 😂 dziś od rana grzeje palma a my skróciliśmy pobyt do dziś i zaraz wyjeżdżamy 😂😂 powiem wam że super było spędziliśmy z mężem tak dużo czasu razem ani przez rok 😍
Dziś mam urodziny 🙈 31 wybija 😭 śmieje się bo ukryłam na FB i narazie pamiętała moja mama i mąż 🤷🤣🤣 najbardziej mi się będzie śmiać chciało jak moja przyjaciółka od dzieciństwa zapomni i teście którzy wymagają przyjeżdżania do nich babci i szwagierki na urodziny i imieniny🤣
Tata ma nową rodzinę od niego nigdy nic nie dostałam czasem życzenia na fb 😬🤣taki typ choć nie powiem w tym roku pierwszy raz od 30 lat dostałam od niego czekoladki na dzień kobiet kopara mi opadła 🤣 -
@Zumi @Kasiek7 Jakbym czytała o sobie. Też chcę zmienić pracę po macierzyńskim, ale póki co szefostwa o tym niepoinformowałam, bo nigdy nie wiadomo co będzie za 1,5 roku. Natomiast dawno nie czułam takiego wewnętrznego spokoju jak teraz odkąd jestem na L4. Ba, ostatnio szef dzwonił o jakąś pierdołę, to jak zobaczyłam na ekranie jego nazwisko, to momentalnie wróciły palpitacje serca i zrobiło mi się gorąco... O czymś to musi świadczyć...
@Nadzieja32 Tak, dzieciństwo ma ogromny wpływ na dorosłość. Nawet kiedy się nie pamięta traum, to podświadomość robi swoje. Mi na szczęście udało się bez psychoterapii, jednak musiałam mocno ograniczyć kontakt z toksyczną matką. Przykre, ale prawdziwe. Wolę iść w tę stronę niż powielić jej schematy.
@Asia091 Super, w końcu! 😊
@wellwellwell Wszyscy mówią o tych śpiworkach, a co patrzę po sklepach to na większości zalecenia 3m+ 😂
@Kasiek7 Wszystkiego najlepszego! 🎁Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca, 09:39
Kasiek7, Nadzieja32, Zumi, Kropka89 lubią tę wiadomość
Starania od 04/24
03/25 - II kreski 🥰 (Aromek)
5+6 tc - 0,25 cm i mamy ❤️
12+6 tc - I prenatalne ➡️ brak ryzyk, 70% dziewczynka 🩷
20+4 tc - połówkowe ➡️ wszystko idealnie, 388g 🩷
27+6 tc - 1145g 🫣🩷
30+3 tc - III prenatalne ➡️ wszystko super, 1600g 😱🩷
33+3 tc - 2240g 🫣 🩷
37+6 tc - 3120g 👀🩷
39+6 tc - 🩺













