👶 Listopad 2025 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Foxy96 wrote:Macie już wybrane położne środowiskowe? Ja będę w poniedziałek dzwonić, żeby się umówić. Jakoś zupełnie wyleciało mi to z głowy
U mnie w mieście kazada położna środowiskowa ma swój rejon. Akurat ta, która przychodzi do mnie jest spoko, więc nic nie robię z tym. Ale wiem, że w razie czego mogę ją zmienić. Dla mnie to obojętne, kto mi przyjdzie dziecko zważyć, sprawdzić kikut itp. Więcej od położnej nie wymagam.
Edit. Szpital po porodze sam zgłasza położnej, że urodziłam i ona sama przychodzi, bez wcześniejszego kontaktu ze mną zazwyczaj 1-2 dni po wyjściu do domu.
A co do kikuta- co kupujecie do pielęgnacji? Za "moich czasów" to był octenisept i tylko tyle pamiętam 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia, 12:38
Foxy96 lubi tę wiadomość
-
TBK wrote:U mnie w mieście kazada położna środowiskowa ma swój rejon. Akurat ta, która przychodzi do mnie jest spoko, więc nic nie robię z tym. Ale wiem, że w razie czego mogę ją zmienić. Dla mnie to obojętne, kto mi przyjdzie dziecko zważyć, sprawdzić kikut itp. Więcej od położnej nie wymagam.
Edit. Szpital po porodze sam zgłasza położnej, że urodziłam i ona sama przychodzi, bez wcześniejszego kontaktu ze mną zazwyczaj 1-2 dni po wyjściu do domu.
A co do kikuta- co kupujecie do pielęgnacji? Za "moich czasów" to był octenisept i tylko tyle pamiętam 🤣
Z tego co pamiętam to teraz sie zaleca pielegnacje kikuta na sucho, czyli duzo wietrzenia, oczyszczanie wydzieliny suchym gazikiem, ewentualnie raz dziennie octenisept wlasnie. Ale tez sobie musze to wszystko przypomniec, u mnie w szpitalu robia zajecia ze szkoly rodzenia online to licze, ze tam sobie odswieze wiedze.
Ostatnio pisalyscie o dusznosciach, mi tez jest ciezko oddychac mimo braku wysilku, dzisiaj sprawdzalam cisnienie i puls to wyszedl puls 116. 🙈
Niby w ciazy to jest fizjlogiczne i tez czytalam, ze niby przy anemii rowniez moze byc podwyzszony.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia, 12:54
-
Ja najlepiej swój puls widzę na smartwatchu, mały spacer, puls 150 i powiadomienie „Wygląda na to, że trenujesz” 🤣👩🏼🦱 28 🧔🏻♂️ 30 🐈
4 cs -> ⏸️ 24.02.2025 ♥️
Beta 4.38 〰️ 39.95 〰️ 135.38 🥰
✨Kto martwi się na zapas, martwi się podwójnie ✨
📆 6.03 - mamy pęcherzyk 🫧
📆 19.03 - jest serduszko ♥️
📆 29.04 - I prenatalne, ryzyka niskie 👩🏼⚕️
📆 20.05 - wszystko okej, raczej chłopczyk 🩵
📆 17.06 - 380g ruchliwego kawalera 🫶🏻
📆23.06 - II prenatalne ✅
📆 16.07 - 787g dzidziulka🦊
📆 12.08 - 1300g kluski 🦕
📆 01.09 - III prenatalne, 2100 g stworka 🐻
📆 09.09 - 2300 g bejbika 🐙
📆 06.10 - kolejna wizyta ⏳
-
TBK wrote:U mnie w mieście kazada położna środowiskowa ma swój rejon. Akurat ta, która przychodzi do mnie jest spoko, więc nic nie robię z tym. Ale wiem, że w razie czego mogę ją zmienić. Dla mnie to obojętne, kto mi przyjdzie dziecko zważyć, sprawdzić kikut itp. Więcej od położnej nie wymagam.
Edit. Szpital po porodze sam zgłasza położnej, że urodziłam i ona sama przychodzi, bez wcześniejszego kontaktu ze mną zazwyczaj 1-2 dni po wyjściu do domu.
A co do kikuta- co kupujecie do pielęgnacji? Za "moich czasów" to był octenisept i tylko tyle pamiętam 🤣
Dodaj jeszcze do tego, że Ci między nogi zagląda we własnym domu 😂 Ja chyba tego odmówię. Są też takie co Ci wjeżdżają na psychę, że masz bałagan, źle karmisz, itd.
Dziwny zwyczaj, że przychodzi bez wcześniejszego kontaktu. Przecież zwyczajnie może Cię nie być w domu, możesz nie mieć dzwonka, spać albo co. Ja np. nie otwieram nikomu drzwi jak jestem sama i nie jestem umówiona, na zasadzie "nie ma nikogo dorosłego w domu" 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia, 14:09
-
psaj91 wrote:Dodaj jeszcze do tego, że Ci między nogi zagląda we własnym domu 😂 Ja chyba tego odmówię. Są też takie co Ci wjeżdżają na psychę, że masz bałagan, źle karmisz, itd.
Dziwny zwyczaj, że przychodzi bez wcześniejszego kontaktu. Przecież zwyczajnie może Cię nie być w domu, możesz nie mieć dzwonka, spać albo co. Ja np. nie otwieram nikomu drzwi jak jestem sama i nie jestem umówiona, na zasadzie "nie ma nikogo dorosłego w domu" 😂
U mnie nie zagląda między nogi, a nawet jeśli to przeciez jej praca. Ginekolog robi to co 2-3 tygodnie, a jak byłam w szpitalu bo większość lekarzy widziała moje krocze 😉 i tak dzień po wyjściu ze szpitala będę w domu, więc mi to lotto. A jak skrytykuje moje kp to potrafię powiedzieć, co myślę na ten temat. W salonie nie mam bałaganu, a nawet jeśli to też nie jej sprawa, nie jej kompetencje. Na następne spotkanie już się umawia na konkretny dzień i godzinę, także ten 1 dzień nie robi mi różnicy. Przecież ona na codzień widzi nieogarnięte domy, krocza, cycki i tłuste włosy matek w połogu.Kropka89 lubi tę wiadomość
-
wellwellwell wrote:Z tego co pamiętam to teraz sie zaleca pielegnacje kikuta na sucho, czyli duzo wietrzenia, oczyszczanie wydzieliny suchym gazikiem, ewentualnie raz dziennie octenisept wlasnie. Ale tez sobie musze to wszystko przypomniec, u mnie w szpitalu robia zajecia ze szkoly rodzenia online to licze, ze tam sobie odswieze wiedze.
Ostatnio pisalyscie o dusznosciach, mi tez jest ciezko oddychac mimo braku wysilku, dzisiaj sprawdzalam cisnienie i puls to wyszedl puls 116. 🙈
Niby w ciazy to jest fizjlogiczne i tez czytalam, ze niby przy anemii rowniez moze byc podwyzszony.
Czyli nic się nie zmieniło, to dobrze. W koszyku gemini mam właśnie octenisept i tak się zastanawiałam, czy coś się zmieniło, ale jeszcze nie doktoryzowałam się w temacie 🤣 wygląda na to,że wytyczne od 14 lat są takie same w wielu sprawach. -
Ja na szkole rodzenia w tym tygodniu miałam mówione że pielęgnacja na sucho - wietrzenie i suchy gazik, jak coś wygląda podejrzanie to woda z szarym mydłem, a jak nie przechodzi to telefon do położnej / lekarza, ale żadnego octaniseptu nie używać. Tego kikuta to chyba najbardziej się boje jeśli chodzi o pielęgnację noworodzia 😅👩🏻❤️👨🏼 '93 & '90 😺2
👩🏻 Hashimoto - euthyrox; cukrzyca ciążowa - insulina
01.2025 💔 7tc
22.03 - II
01.04 - pęcherzyk 1.25cm ⚪
15.04 - mamy ❤️ bejbik 0.87cm
06.05 - CRL 3.57cm, serduszko 179bpm ❤️
13.05 - 🧬 zdrowy synek 🩵💙
21.05 - 🩺 I prenatalne, niskie ryzyka, CRL 6.48cm
09.07 - 🩺 II prenatalne, 315g ruchliwego malucha 💙
-
TBK wrote:U mnie nie zagląda między nogi, a nawet jeśli to przeciez jej praca. Ginekolog robi to co 2-3 tygodnie, a jak byłam w szpitalu bo większość lekarzy widziała moje krocze 😉 i tak dzień po wyjściu ze szpitala będę w domu, więc mi to lotto. A jak skrytykuje moje kp to potrafię powiedzieć, co myślę na ten temat. W salonie nie mam bałaganu, a nawet jeśli to też nie jej sprawa, nie jej kompetencje. Na następne spotkanie już się umawia na konkretny dzień i godzinę, także ten 1 dzień nie robi mi różnicy. Przecież ona na codzień widzi nieogarnięte domy, krocza, cycki i tłuste włosy matek w połogu.
Wiesz, Ty potrafisz się odezwać, ale wiele jest kobiet, które nie potrafią, mają depresję poporodową, są przytłoczone, itd., więc je takie komentarze mogą jeszcze bardziej dobić. Swoje słyszałam od koleżanek, także ja uważam, że to nie obojętne kto przychodzi po porodzie do naszego domu i lepiej mieć kogoś sprawdzonego niż z loterii. 😉 -
U nas pochmurna niedziela zmobilizowała mojego męża do ogarnięcia bobasowego pokoju 😀
Zanim się pokapowałam co on robi na górze i tam dotarłam, to złożył łóżeczko i pozawieszał obrazki na ścianach.kalinok, Kropka89, Klekotka, Foxy96, Bećka, Fabregasowa lubią tę wiadomość
12.2024 7tc 👼🏼
25.02. | | 💛
13.03. widać pęcherzyk ✨
24.03. 0,99cm i serduszko ✨
14.04. 3,54cm, wszystko dobrze ✨
30.04. prenatalne + PAPP-A, 5,97cm, 90% chłopak ✨
05.05. rośniemy, 7,44cm ✨
26.05. wszystko dobrze, 163g, nadal chłopak✨
18.06. połówkowe, 321g, 100% chłopak ✨
26.06. wszystko dobrze ✨
14.07. 590g ✨
07.08. 929g ✨
27.08. III prenatalne, 1380g, wszystko dobrze ✨
04.09. 1465g ✨
02.10. kolejna wizyta 🩺
-
psaj91 wrote:Wiesz, Ty potrafisz się odezwać, ale wiele jest kobiet, które nie potrafią, mają depresję poporodową, są przytłoczone, itd., więc je takie komentarze mogą jeszcze bardziej dobić. Swoje słyszałam od koleżanek, także ja uważam, że to nie obojętne kto przychodzi po porodzie do naszego domu i lepiej mieć kogoś sprawdzonego niż z loterii. 😉
Dlatego napisałam, że w razie czego mogę sobie zmienić położną i złożyć skargę. Zawsze można popytać, kto jest sprawdzony, a kto nie i w szpitalu podać konkretne nazwisko lub skontaktować się bezpośrednio z wybraną położną przed porodem.
Niestety, ludzie roszczą sobie prawo do krytykowania matek (ojców raczej rzadziej), pediatra, neonatolog, ortopeda od bioderek, położna, jakikolwiek inny lekarz i trzeba umieć zawalczyć o swoje dziecko. Najgorzej, że jeden lekarz zaleci jedno, drugi coś innego i trzeba samemu się wszystkiego dowiadywać.
Ile ja się nasłuchalam, że trzeba dziecko odstawic od piersi, że musi spac w łozeczku, że emilienty są dobre/złe, że z czegoś tam wyrośnie, że źle coś robię... tak już jest, chociaż nie powinno i nie zawsze mamy wybór ja kogo trafimy. -
Ja już od 3 tygodni jadę zapisać się do położnej i dotrzeć nie mogę, bo jest od 7 do 9 i się nie wyrabiam 😂
U mnie nocki też słabe, a od 3 dni jestem też koszmarnie zmęczona w ciągu dnia i nie wiem czy to przez słabe nocki czy jednak anemia. Jak będę jechała sprawdzić potas to zrobię też morfologię.
My byliśmy dziś w Ikei po komody. Nigdy w życiu nie widziałam tam tylu ludzi, nieraz było dużo, ale to co dziś tam się działo to jakiś armagedon. Nie było wolnych miejsc nawet na parkingu podziemnym. Chyba cały Śląsk postanowił pojechać do Ikei 🫣 było okropnie gorąco i duszno w środku, a na dole przy regałach i przy kasach to już całkiem dramat, myślałam że tam padnę. Akurat jak podchodziliśmy do kas, z głośników było mówione, że kobiety z małymi dziećmi, w ciąży i osoby z niepełnosprawnościami obsługują poza kolejnością, dodatkowo nad każdą kasą była taka informacja. Postanowiliśmy skorzystać, bo kolejka była na długie stanie, a powietrza nie było tam wcale, naprawdę myślałam, że zemdleję 🙈 Pani w kasie na moje pytanie czy mogę skorzystać z pierwszeństwa powiedziała, że oczywiście i że jest tu okropnie duszno, Pani która miała być obsługiwana coś tam marudziła do faceta, z którym była, ale olać ją, skoro wszędzie informują, że respektują pierwszeństwo to skorzystaliśmyWiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia, 20:47
wellwellwell lubi tę wiadomość
👩31 🧔♂️38
Starania od 01.2025
PCOS, IBS, tężyczka utajona, nieregularne cykle, arytmia
2016 usunięcie potworniaka jajnika, z zachowaniem jajnika
2024 zabieg zamknięcia PFO
20.03. ⏸️ beta 26,5, progesteron 22,9
8.04 jest zarodek z bijącym ❤️
29.04 2,56cm bobasa z tętnem 174 🥹
21.05 badania prenatalne, zdrowy 6,5cm bobas 🥹
27.05 wszystko dobrze, wyniki Sanco - zdrowa dziewczyna 🩷
26.06 wszystko dobrze 🥹
23.07 II prenatalne, wszystko prawidłowe i na swoim miejscu 🥹🩷
20.08 ponad 800g bobasa 🩷
-
Ja póki co zmieniłam położną na taką że szpitala gdzie planuje rodzic, ona mi robi edukację 1:1, ale też opowiada o samym szpitalu itp. więc stwierdziłam że warto odświeżyć wiedzę plus poćwiczyć tam dojazdy i rozeznać się co i jak. Potem przed porodem zmienię na kogoś innego, bo z tego szpitala położne dojeżdżają na wizyty patronażowe do 10km tylko a nasz dom jest 12km od szpitala i już się nie łapiemy
Nie wiem czy kogoś znajdę fajnego, ale najwyżej zmienię na te z przychodni mimo że też marudziła że jej daleko, ale ona ma 2 km do mnie więc nie rozumiem za bardzo…liczę że zmierzy zważy i pójdzie sobie.
-
A czy wasza położna się interesuje no do jakiego lekarza chodzicie czy cokolwiek ? Ja się zapisałam do tej ze szkoły rodzenia i zobaczymy czy się od niej wypisze i zapisze do tej z mojej wiochy czy zostanę 🫣 nie wiem jak znów te baby w ośrodku będą na to "patrzeć " i czy nie będą mi w razie czego robić pod górkę
-
Ja za to chyba dziś nocki nie prześpię całej…mam takiego stresa przed pierwszym dniem szkoły synka jakbym conajmniej sama szła do 1 klasy 😁 już nie mówiąc że cała organizacja na nowo w tym tygodniu i się turbo stresuje czy damy radę komunikacyjnie w sensie z dojazdami itp. …
Zauważyłam że Stasio aktywny jest od obiadu do nocy, rano cichutko siedzi. Ciekawe czy mu tak zostanie 😁 -
@Nadzieja32 I bardzo dobrze, że skorzystaliście z pierwszeństwa. U mojej piekarni już z góry biorą mnie na przód i też nie zliczę tych zawistnych spojrzeń...
Ja dziś od swojej rodzicielki usłyszałam "co to dziecko takie dziwne, że jak przykładam rękę (na 2 sekundy.....) to się nie rusza?" 🙃 Już pomijam fakt pchania tych łap. Albo, że niemowlakowi mam herbatę dawać 🙃 Naprawdę byłam już na skraju wybuchu. Ale przynajmniej wiem, że z własną córką będę budowała zupełnie inne relacje..... I że nigdy nie zostawię z nią małej 🙄Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia, 21:37
-
Powiem Wam jak czytałam statystyki wykorzystania tej krwi pępowinowej to stwierdziłam z mężem, że jednak nie bankujemy. A potem dopiero wygrałam te 18 lat bankowania krwi za darmo no to już po ptakach. Bankujemy, ale lepszym zabezpieczeniem dla syna będzie rodzeństwo, w ogóle wzajemnie dla siebie będą zabezpieczeniem. Powoli rozmawiamy o tym, że może nie wrócę do pracy przez 4 lata i powiększymy nasz ród 😅. A mój kochany mąż zapisał się dziś w końcu do DKMS na stoisku w Częstochowie bo był dzisiaj bieg na 10 km, wielka impreza i były rożne stoiska 😁. Ja niestety nie mogę być dawcą ze względu na hashimoto, ale zawsze namawiam rodzinę i znajomych żeby się zapisali, czy to online zamówią ten pakiet do zapisu czy właśnie skorzystają z takiego stoiska 🥰. Akurat DKMS to realna pomoc, osobiście znam dwie osoby, które zostały dawcami, przepiękna sprawa 🥹
Kropka89, Fabregasowa lubią tę wiadomość
👩🦱29🧑32
08.2024 rozpoczęcie starań o pierwszą dzidzię
30.09.2024 💔 5 tydz. cb
25.01.2025 💔 6 tydz. był pęcherzyk
02.03.2025 ⏸️😍
12.03.2025 🩺⚪0,48 cm pęcherzyk 😍 (5+2)
21.03 2025 🩺💗jest serduszko, zarodek 0,55 cm (6+2)
18.04.2025 🩺🐥 3,46 cm człowieczka (10+0)
08.05.2025 🩺będzie chłopczyk 💙 (13+0)
12.05.2025 🩺badania prenatalne 7,2 cm zdrowego bobasa 💙 (13+4)
07.07.2025 🩺 II prenatalne 430 g pięknego bobaska 💙 (21+4)
termin 12.11.2025 🙏🏻
🏥Hashimoto, MTHFR (C677) i (A1298) ➡️ hetero, Czynnik V R2 (H1299) ➡️ hetero
💊Clexane 4000 j.m, Sorbifer durules, Letrox 50/75, Prenatal Duo/Pueria Duo active, Aspargin, Sanprobi Superformula, Laktoferyna, Witamina B12
-
U mnie problemy z pęcherzem takie same jak u Was. Parcie i ucisk mam cały dzień, w nocy wstaje 2 razy już. Czasem aż mnie prądy przechodzą i boli mnie pęcherz i cewka. Nie wiem co dokładnie mi pcha w pęcherz, zapytam się we wtorek na prenatalnych czy to głowa 😅. W ogóle już widać jak mi cały brzuch podkaskuje jak synek się rusza, więc moi bliscy mogą też odczuć, że jest wśród nas. Jak wstaję w nocy na siku to wtedy zaczyna się mocniej ruszać, a do mnie dociera że on faktycznie tam siedzi. Nie wiem dlaczego nocą tak się wzruszam na te ruchy, może przez to że w wtedy jest tak cicho i spokojnie i myślę tylko o nim, nic mnie nie rozprasza. Jak go pogłaszczę po lewej stronie brzucha to macha tam rączkami i ociera nimi o macicę. Tak się komunikujemy 🥹. Strasznie będę za tym tęsknić jak już skończy życie brzuszkowe.
Moja położna środowiskowa była u mnie raz, a teraz mamy edukację online. Po porodzie będzie u mnie 3 albo 6 razy, zależy czy będę wolała rzadziej a dłużej czy częściej a krócej. Na początku mnie trochę irytowała, ale teraz dowiedziałam się od niej kilku ciekawych rzeczy i zaczęłam ją akceptować 😅. Natomiast jak już się skończą wizyty patronażowe to raczej nie będę tęsknić. Rozumiem, że takie wizyty mogą być wkurzające, zależy czy położna trafi się fajna. Ale chyba nie mamy jeszcze tak źle. Kuzynka męża mieszka w Norwegii i ma teraz noworodka i nie dość, że przychodzi do niej położna na patronaż i ona bardzo się stresuje jak coś zrobi nie tak jak tamta jej zaleca/pokazuje to jeszcze musiała zaliczyć obowiązkową wizytację pani z urzędu (czy z opieki społecznej). Babka z tego urzędu siedziała u nich 3h i się patrzyła jak opiekują się dzieckiem, nic się nie odzywała, tylko coś notowała 🤯🤯🤯 to jest straszne. Jak tu się naturalnie zachowywać? Od razu bym schizowała, że chcą mi dziecko zabrać i zrobią wszystko żeby to zrobić. Więc teraz patrzę bardzo przychylnie na moją położą, która jest trochę za głośna i zbyt zwariowana jak dla mnie, ale przynajmniej nie wygląda na taką co by mogła nam w jakiś sposób zaszkodzić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia, 22:57
👩🦱29🧑32
08.2024 rozpoczęcie starań o pierwszą dzidzię
30.09.2024 💔 5 tydz. cb
25.01.2025 💔 6 tydz. był pęcherzyk
02.03.2025 ⏸️😍
12.03.2025 🩺⚪0,48 cm pęcherzyk 😍 (5+2)
21.03 2025 🩺💗jest serduszko, zarodek 0,55 cm (6+2)
18.04.2025 🩺🐥 3,46 cm człowieczka (10+0)
08.05.2025 🩺będzie chłopczyk 💙 (13+0)
12.05.2025 🩺badania prenatalne 7,2 cm zdrowego bobasa 💙 (13+4)
07.07.2025 🩺 II prenatalne 430 g pięknego bobaska 💙 (21+4)
termin 12.11.2025 🙏🏻
🏥Hashimoto, MTHFR (C677) i (A1298) ➡️ hetero, Czynnik V R2 (H1299) ➡️ hetero
💊Clexane 4000 j.m, Sorbifer durules, Letrox 50/75, Prenatal Duo/Pueria Duo active, Aspargin, Sanprobi Superformula, Laktoferyna, Witamina B12
-
Zumi, też znam jedną osobę która była dawcą w DKMS, sama jestem zapisana ale nigdy nie dzwonili, tylko uaktualniam dane co jakiś czas. Wiele lat byłam dawcą krwi i osocza, właśnie dlatego że widzę w tym realną pomoc.
Co do kuzynki to zupełnie rozumiem, sama bym była w turbo stresie szczególnie że akurat ostatnio czytałam artykuł właśnie o tym jak jedna nastolatka uciekła od rodziców w Norwegii (bo bunt nastolatka, potem żałowała) ale opieka socjalna odebrała rodzicom pozostałą trójkę dzieci i nie mają nawet żadnego kontaktu z nimi ;( Walczą sądownie ale czy im się uda? Dla mnie to straszneLavenda lubi tę wiadomość
-
Jejku, już wrzesień 🍂 Dwa miesiące i zaczną się u nas porody. Albo i wcześniej. Ja obstawiam, że urodzę jeszcze w październiku i będziemy obchodzić z młodą urodziny w tym samym miesiącu 🦔
Kropka, powodzenia dla synkaKropka89, Kiki2025 lubią tę wiadomość