👶 Listopad 2025 👶
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
- 
                        
                        Zumi wrote:Dziękuje Wam, że we mnie wierzycie 🥹 i dziękuję za wszystkie ciepłe słowa. Macie 100% racji co do relacji z rodzicami i teściami. To jest ich wola żeby interesować się wnukiem, nie będę brać na siebie o to odpowiedzialności... Także tak jak piszecie, musimy liczyć na siebie samych, pozbyć się złudzeń i nie robić sobie nadziei, że coś się zmieni. @TBK jak piszesz o swojej mamie to mam ciarki. Zawsze mnie szokowały takie relacje w rodzinach, nie sądziłam, że u nas może to pójść w takim kierunku. Mieliśmy z mężem nadzieję, że może wiadomość o nadchodzącym wnuku trochę ich ruszy, niestety nasza naiwność puściła nas w manowce. U nas jest tak jak u Ciebie @Apatheia, stopniowo coraz chłodniejsze, bardziej obojętne są te relacje, z każdym tygodniem ciąży coraz gorzej 🤯. Staram się cieszyć z tego co jest, mamy wspaniałych przyjaciół, moi rodzice to kochani ludzie tacy do rany przyłóż. Musi nam to wystarczyć 😊
 
 Skończyłam dziś ostatecznie pakować torby do szpitala (dopakowałam zamówiony szlafrok i rożek od koleżanki, wyparzyłam smoczki, wymieniłam pieluszki z Jukki na te flanele z Kamyczka do okrycia w szpitalu), jestem w szoku, że jutro kończę 35 tydzień 🙈 kiedy, jak i dlaczego tak szybko? 😅
 Zumi, ominął mnie Twój wpis, ale chciałam tylko powiedzieć że mocno Cię wspieram. Zgadzam się ze wszystkim co dziewczyny napisały. U mnie jest tak źle ze nawet nie ma co powtarzać tego co już i tak kiedyś pisałam, ale my podobnie do @TBK możemy liczyć tylko na siebie. A teściowie mieszkają nawet tyle samo km co u @TBK…może to słuchajcie po prostu jest za blisko 😂😂😂
 
 Będę dziś pakować torbę tak jak i Ty, złożę też wózek i namawiam męża aby w końcu pojechał chociaż po jeden fotelik 😁 mam teraz mega ciśnienie aby cieszyć się tymi ostatnimi tygodniami ciąży i postanowienie że mi nic tego nie zepsuje. Nastawienie to połowa sukcesu! 😃
  Zumi lubi tę wiadomość Zumi lubi tę wiadomość
- 
                        
                        @Natha
 Dotykałam przed zakupem kilku wózków i tak, w niektórych było czuć te pręty. Z tego co widziałam, to są owijane taką pianką i myślę, że możesz sama sobie to jeszcze czymś owinąć dodatkowo.
 
 Ja wczoraj nad ranem poczułam gardło, no pięknie 😖 Wietrzenie innych i ta przeziębiona dziewczyna, czego można było się spodziewać... Wkroczyły pastylki, miód, mam nadzieję, że bardziej się nie rozwinie.
 Zdrowia dla wszystkich.
 
 Nie wiem co to za boom na ten szpital, już drugi raz zmieniam salę. Co najlepsze, to było wczoraj o 22, teraz jestem na sali z innymi Paniami do lekkich zabiegów, wcześniej tylko z ciężarnymi...Miałyśmy luz, a teraz jest prawie pełna sala.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października, 07:33 86' 👩🏼
 endometrioza III/IV stopnia, wąskie endometrium, hashimoto, niedoczynność tarczycy
 
  
 
 
 17.02 FET 🌞
 Beta 26.02-157 03.03-1861 11.03-17053 🥹
 17.03 crl 0.84 😊
 31.03 fhr 162 ❤️
 16.04 crl 4,3 fhr 159 😍
 24.04 crl 5,6 fhr 152 nifty, pappa ok, niskie ryzyka 💙
 22.05 fhr 146, 160g mama śpię 🥰
 18.06 20+0 połówkowe 360 g szczęścia ❤️
 16.07 24+0 ~700g 🫣😊
 13.08 28+0 1300g bobasa ❤️
 10.09 32+0 1900g 😍
 06.10 35+5 2500g 💗
 15.10 37+0 Przemek 2730 g 54 cm 🥳🥰💕
- 
                        
                        Kropka, i masz rację, należy Ci się, miałaś trudne chwile więc teraz ciesz się ile wlezie 
 Kasiek7 pewnie i sam kombinezon grubszy wystarczy do wózka, my chcielibyśmy spacerować sporo jeśli mała zaakceptuje wózek i nie chciałabym żeby było jej zimno 
 U mnie jakaś dziwna nocka, od 5 już nie śpię, niby wyspana, a jednak śpiąca. 🫣
- 
                        
                        Domisiek wrote:Dziewczyny, błagam powiedzcie, że macie coś do poratowania przy chorobie? 😫 No dziś to mnie już ewidentnie poskładało. Szczególnie gardło i katar, nie spane od 3:00 w nocy. Biorę jakąś isle, litry herbaty ale jest coraz gorzej 😭
 Jak nos masz zatkany to woda morska hipertoniczna, inhalacje z soli tez daja ulge chwilowa. Na gardlo mozna tantum verde psikac; ja sie tez ratuje kisielkami instant (zdrowsza alternatywa to glutek z siemienia lnianego). Na kaszel w pierwszym trymestrze nie chcieli mi za bardzo nic dac i tylko taki dla dzieci naturalny Grintuss Pediatric mi sprzedali w aptece. Domisiek lubi tę wiadomość Domisiek lubi tę wiadomość
- 
                        
                        Kasiek7 ja bym nie kupowała, jak masz ciepły kombinezon, bo przegrzejesz dziecko. Nie ma już u nas mrozów po -20. Zawsze można dodac cieplejszy kocyk albo welurowy pajac. Ja nie kupowałam ciepłego kombinezonu, dlatego mam śpiworek. Jak się okaże, że coś jest nie tak, to będę kupować na bieżąco. Szkoda kasy, żeby kupować "na wszelki".
 Syn z końca października przejeździł cała zimę wlasnie w kombinezonie i kocu, a 14 lat temu było mroźno. Nadzieja32, Kasiek7, Zumi lubią tę wiadomość Nadzieja32, Kasiek7, Zumi lubią tę wiadomość
- 
                        
                        Kasiek7 wrote:Anna.90 myślałam że kombinezon +kocyk np i na to ten pokrowiec z gondoli? Nie wiem teraz czy mam kupować plus do gondoli śpiworek ?
 No na taki gruby puchowy kombinezon juz chyba nie potrzeba spiworka. Ja mam tylko kombinezon merino, wiec do tego potrzebny spiworek na mrozy, bo samo merino jest za cienkie i przepuszcza wiatr.
- 
                        
                        Ja właśnie mam dwa kombinezony jeden cieńszy taki sztruksowy/welurowy a drugi merino i myślę że do tego ten śpiworek będzie potrzebny. Ale gdybym miała grubszy kombinezon to też bym nie szła w śpiwór 🤔
 Poprostu za dużo tego wszystkiego 🫣 Zumi lubi tę wiadomość Zumi lubi tę wiadomość
- 
                        
                        U mnie dziś o 1:30 w nocy trochę znowu poszalało ciśnienie, ale 140/89, więcej nie mierzyłam, bo się bałam, spróbowałam zasnąć. Za godzinę siku mnie obudziło i już było ok i teraz też 
 Powiem Wam, że niech już wybije ten 37 tydzień i niech już będzie czy indukcja czy cesarka, bo stresuje mnie ta sytuacja okropnie teraz 🙈
 Co do chorowania to ja jeszcze polecam do inhalacji mgiełkę Zabłocką, mi ostatnio pomogła na katarWiadomość wyedytowana przez autora: 8 października, 08:29 👩31 🧔♂️38
 Starania od 01.2025
 PCOS, IBS, tężyczka utajona, nieregularne cykle, arytmia
 2016 usunięcie potworniaka jajnika, z zachowaniem jajnika
 2024 zabieg zamknięcia PFO
 
 20.03. ⏸️ beta 26,5, progesteron 22,9
 
 8.04 jest zarodek z bijącym ❤️
 29.04 2,56cm bobasa z tętnem 174 🥹
 21.05 badania prenatalne, zdrowy 6,5cm bobas 🥹
 27.05 wszystko dobrze, wyniki Sanco - zdrowa dziewczyna 🩷
 26.06 wszystko dobrze 🥹
 23.07 II prenatalne, wszystko prawidłowe i na swoim miejscu 🥹🩷
 20.08 ponad 800g bobasa 🩷
  
- 
                        
                        Bardzo dobrze myślałaś, też tak myślałam że wystarczy kombinezon merino i kocyk a tu się wszyscy dro że śpiworek..🤣Kasiek7 wrote:Dziewczyny a ja myślałam że do gondoli to ubiorę małą w kombinezon puchowy 🥲 źle myślałam ?09.2024 💔
 15.03.2025 ⏸️
 02.04.2025 0,93 mm + 💓
 09.05.2025 I prenatalne - podwyższone ryzyko preeklampsji(ACARD 150)
 24.06.2025 - 230 g zdrowego chłopca👶 💙
 21.07.2025 II prenatalne - 414 g Synka 🥰
 26.08.2025 - 992 g Szczęścia 👶💙
 09.10.2025 - 1924 g 👶 💙
 TP 18.11.2025. 🤞
- 
                        
                        Co do choróbska to ja jadę na inhalacji, póki co gardło nie boli, za to mój mąż sygnalizował że cos go drapie, powiedziałam że mus być zdrowy to zaczął zasobie parzyć imbir z miodem i cytryną 🤞09.2024 💔
 15.03.2025 ⏸️
 02.04.2025 0,93 mm + 💓
 09.05.2025 I prenatalne - podwyższone ryzyko preeklampsji(ACARD 150)
 24.06.2025 - 230 g zdrowego chłopca👶 💙
 21.07.2025 II prenatalne - 414 g Synka 🥰
 26.08.2025 - 992 g Szczęścia 👶💙
 09.10.2025 - 1924 g 👶 💙
 TP 18.11.2025. 🤞
- 
                        
                        Ja byłam na pierwszym ktg, kompletnie nic się nie dzieje, Ala kopnęła pasy parę razy i poszła spać 🤷♀️ Za tydzień mogę już ją zacząć wyganiać, ale coś czuję, że pannicy nigdzie się nie śpieszy.
  Zumi, kalinok lubią tę wiadomość Zumi, kalinok lubią tę wiadomość
- 
                        
                        U mnie też choróbsko się przyplątało, od wczoraj gardlo okropnie boli, zatoki i kiepskie samopoczucie. Ale jadę gorącą wodą z sokiem malinowym i cytryną , kocykiem i wierze, że szybko się wygrzebię.
 
 Ja dla malutkiej planuje tylko kombinezon i kocyk. Jakoś nie umiem sobie wyobrazić używania śpiworka zamiast kombinezonu.
- 
                        
                        Bećka dzięki bardzo za radę, dołożę jakiejś gąbki wypełniającej pod pokrowiec i będzie ok 
 
 Od którego tygodnia chodzi się na ktg? Jesteśmy 35+4, ostatnio na wizycie lekarka powiedziała że nie widzi wskazań żeby tam chodzić i mam czekać na następną wizytę 37+2 to zobaczymy - mam nadzieję że nie urodzę przypadkiem do tego czasu 😅
- 
                        
                        Natha wrote:Bećka dzięki bardzo za radę, dołożę jakiejś gąbki wypełniającej pod pokrowiec i będzie ok 
 
 Od którego tygodnia chodzi się na ktg? Jesteśmy 35+4, ostatnio na wizycie lekarka powiedziała że nie widzi wskazań żeby tam chodzić i mam czekać na następną wizytę 37+2 to zobaczymy - mam nadzieję że nie urodzę przypadkiem do tego czasu 😅
 W zaleceniach NFZ w fizjologicznej ciazy w ogole nie przewiduje sie ktg przed 40tc, czasami lekarze kieruja szybciej.
 
- 
                        
                        Zdrówka dla wszystkich chorowitek!
 
 Ja się wzięłam za gotowanie bo tak wszyscy straszą, ze na początku to nie ma siły i chęci na nic a cos ciepłego trzeba zjeść. Zamroziłam już porcje gulaszu dla męża, gulasz wege dla mnie, dzisiaj się biorę za leczo.
 
 Co do śpiworka, kombinezonów itp. to nastawiam się na kombinezon i kocyk no i jest ten "pokrowiec" do gondoli. Ale śpiworek mam bo dostałam więc będę reagować na bieżąco.
 Bećka, już tuż tuż i donoszona ale jak sobie myślę, że Ty tyle w tym szpitalu to podziwiam. Dzielna jesteś! Nadzieja32, Zumi lubią tę wiadomość Nadzieja32, Zumi lubią tę wiadomość
- 
                        
                        Ja też nie mam zleconego ktg, ale umówiłam się z położna że na wizytę 27.10 zrobi mi zapis (chyba musi mieć sama dla siebie a przy okazji na wizycie będę mogła coś powiedzieć jeśli by się coś działo)Natha wrote:Bećka dzięki bardzo za radę, dołożę jakiejś gąbki wypełniającej pod pokrowiec i będzie ok 
 
 Od którego tygodnia chodzi się na ktg? Jesteśmy 35+4, ostatnio na wizycie lekarka powiedziała że nie widzi wskazań żeby tam chodzić i mam czekać na następną wizytę 37+2 to zobaczymy - mam nadzieję że nie urodzę przypadkiem do tego czasu 😅  
 
         
				
								
				
				
			






 
        

